Zobaczcie za ile poszedł dcd 3560

[wojciechb01]

Edward,

 

EVAL-AD1853EB to gotowa płytka drukowana - czy ztego można zrobić przetwornik D/A dodając część analogową, zasilanie, obudowę (lub CD-ka dodając jeszcze transport)?

[wojciechb01]

Edward,

Pytanie jest powyżej.

[Edward]

wojciechb01,

 

poczytaj pdf-a ze strony Analog Devices. Wszystko jest tam dokładnie wyjaśnione, są schematy i rozrysowana sama płytka. Jest to gotowy przetwornik D/A do którego wystarczy podpiąć zasilanie. Na płytce są przewidziane dwa wejścia (optyczne i coaxial) jak również jest zaimplementowana część analogowa oparta na niedrogich wzmacniaczach operacyjnych OP275. Za odbiornik sygnału SPDIF robi układ CS8414, niezbyt tani.

 

Do tego prawie wszystkie elementy to SMD, warto mieć to na uwadze, jeśli ktos nie ma wprawy w lutowaniu takiej drobnicy.

 

Patrząc na koszty w sumie nie wyjdzie to tanio...

[lete]

Te "aukcje od zlotowki" zaczynaja juz byc zenujace...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"Przedmiot ulegl uszkodzeniu", "Obudowa uszkodzona" i inne setki powodow, by wylgac sie z aukcji i "pchnac" poza nia jakiemus napalencowi (ktory sie sporo naczytal i od reki ma ochote sporo przeplacic).

 

Swoja droga Allegro mogloby odnotowywac takie "uszkadzajace sie" przedmioty i karac uzytkownikow po kolejnym odwolaniu aukcji, automatycznie - mozna to zrobic w bardzo prosty sposob...

 

Pozdrawiam,

Lete

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciechb01]

Nie zamierzam nic samemu, ani z czyjąś pomocą montować.

 

$ 167,- za taką płytkę z jednym tylko AD1853 i $ 334,- za układ przetwornika z dwoma AD1853. I to są ceny producenta podane wraz z hurtowymi cenami poszczególnych elementów.

Ceny i tak są bardzo wysokie.

W moim CD są cztery AD 1853 i płyty drukowane praktycznie w całości wykonane w technice montażu powierzchniowego SMD.

Do tego potrzebne jest porządne zasilanie, część analogowa, o obudowie już nie wspomnę.

Modele hajendowe to stosunkowo niewielkie ilości egzemplarzy, więc nie da się tu zbić znacząco kosztów opracowując własną płytkę.

Zastanawia w związku z tym fakt niedrogich, a ponoć revelacyjnych przetworników.

Fakt jest faktem, firma Analog Devices zawsze była łączona z wysokim hajendem.

[Gość discomaniac71]

Wojtek z calym szacunkiem ale naduzywasz slowa high-end. Ani firma AD ani ten typ przetwornika high-endu nie gwarantuje. Zreszta o ile pamietam wiele modeli AD bylo pokrewnych w stosunku do BB i mozna bylo je zamieniac leb w leb.

[wojciechb01]

Disco, ja się z Tobą całkowicie zgadzam. Z tym, że nadużywam także (to w celu uwypuklenia zjawiska). High-end, moim skromnym zdaniem, jest jedynie (marketingowym) określeniem grupy urządzeń, które w danym okresie czasu przodują stawce. Jest więc pojęciem płynnym.

 

Tytułowe urządzenie tego wątku, znowu moim skromnym zdaniem, przestało nim być hajendem blisko 10 lat temu. Nie oznacza to wcale, że w stosunku do budżetówki nie prezentuje się dalej dobrze. Nigdy nie porównywałem tego. Podejrzewam, że osoby które wymieniały po kilku latach taki sprzęt na nowy raczej nie celowały w budżetówkę, tylko znacznie wyżej i nie zabardzo interesował ich problem czy budżetówka dogania wymieniany element czy jeszcze nie.

[kal800]

wojciech,

 

tak jak mówisz, ja bym jeszcze dodał, że sensowność zakupu sprzętu jak w tytule jest uzasadniona tylko budżetem, innymi słowy za około 1800 zł które sprzedawcy żądają na allegro bardzo trudno kupić nowe urządzenie o brzmieniu na porównywalnym poziomie - krótko mówiąc - normalne zjawisko jeżeli chodzi o przedmioty za rynku wtórnym + efekt zmiany nastawienia producentów w ostatnich latach

 

Kal

[Michu80]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dcd-3560 na ebay z Włoch. Cena wynikła z aukcji to 556 EUR. Koszt transportu 60EUR. Przelicznik 1eur = ~3,9zł = 2400zł.

 

Panie Rolandsinger - jest Pan w błędzie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kal800]

Michu80

 

Daj spokój - dostaniesz odpowiedź, że to kolekcjonerzy zbierają złom do gablotek, a nie do słuchania :)

 

Kal

[Michu80]

>kal800, 4 Lip 2007, 11:20

 

Pewnie masz rację.

 

A jak twój pd95? Dotarł już? Jak pierwsze odsłuchy?

[kal800]

Michu:

 

Nie dotarł - nie mam go na razie jak przetransportować z Wawy, a wolałbym odebrać osobiście, bez kurierów. Efekt jest taki, że cała płytoteka CD się kurzy a ja słucham wyłącznie winyli - dźwięk generowany z DVD jest hałasem, nie muzyką.... :(((

 

Kal

[kal800]

Hej,

 

Dostałem wczoraj PD-95. Powiem jedno - rewelacja. Brzmienie raczej ciepłe, ale jednocześnie o wiele bardziej detaliczne niż w PD-75 - nie ma efektu gubienia się na górze pasma, jeżeli chodzi o klasę brzmienia to co najmniej liga wyżej od DCD 3560 - tutaj nie ma porównania. Mam wrażenie, że wszystkie komponenty się dogadują teraz jak trzeba w moim systemie - teraz pora na zasilanie i kabelki głośnikowe - chyba sprawdzę produkty Pana Andrzeja Witka z Sonus Oliva....

 

Kal

[Michu80]

kal800, 7 Lip 2007, 15:52

 

No to rewelacja!

Ja sam myślę czy nie grzebnąć kiedyś swojego dcd-3560, tak jak to zrobił VISTO - opisuje że jego zdaniem sprzęt podniósł poziom o 2 klasy (ale już miał w sobie jakieś zużyte, wręcz wylane kondensatory, więć poprawa musiała nastąpić).

U mnie elekrtolity wyglądają OK i na razie z jego brzmienia jestem zadowolony.

Można wiedzieć skąd dostałeś tego pionka i za ile?

PS Na ebay poszedl pd-93 (nie wiem czym sie techniczne różni w stosunku do pd-95) za jakoś ok 600ojro.

[wojciechb01]

kal800

 

Posłuchasz, ostygniesz z emocji i wszystko wróci do normy. Jak zawsze.

W torze audio rożnice pomiędzy poprawnie skostruowanymi odwrzaczami CD są jednymi z najmniejszych.

 

Aż dziw mnie dzisiaj bierze z jakich cieszyłem się niuansików, smaczków poprawy brzmienia (przy zmianie kolejnych CD) 15 tat temu przy sprzęcie ze sporymi jednak ograniczeniami.

 

Zostawiłem sobie taki sprzęt całkiem fajnie grający. Jak mi coś nie leży (samopoczucie, zmęczenie, itp), idę do drugiego pokoju do "dziadunia" MF A1 na kurację. Potem wracam do głównego systemu. I po chwili wszystko gra.

A "dziadziuś" MF A1 naprawdę fajnie gra i skutecznie wybija mi z głowy amplitynery kina domowego.

[kal800]

wojciech:

 

słucham, słucham i jakoś ostygnąć nie mogę. I trudno mi się zgodzić, że źródło wpływa w minimalny sposób na dźwięk. Miałem do czynienia z 3ma źródłami i za każdym razem słyszałem poważne różnice w brzmieniu. I to nie tylko ja - za każdym razem moja małżonka wyrażała swoje opinie i to bez mojej sugestii, po przesłuchaniu PD-95 stwierdziła wyraźnie, że jest na maxa szczegółowy a ja zacząłem słyszeć elementy, których wcześniej nie słyszałem na doskonale mi znanych płytach. Oczywiście zgadzam się w 100% że samopoczucie wpływa na jakość odsłuchu, natomiast weź pod uwagę, że za brzmienie odtwarzacza CD nie odpowiada sekcja cyfrowa (która przy dobrych konstrukcjach powinna zawsze "brzmieć" identycznie) ale część analogowa, a tutaj jest baaardzo szerokie pole do popisu - inaczej możesz śmiało powiedzieć, że wkładka gramofonowa, albo przedwzmacniacz mają minimalne znaczenie.

 

Kal

[lete]

Kal, na czym stawiasz swoje Dali? Masz granit pod nimi?

 

Pozdrawiam,

Lete

[kal800]

Kolce + metalowe podstawki pod nie. Granit planuje w najbliższym czasie.

 

Kal

[Teo]

saczek_XTRM:

 

>Poszedł...cholernie tanio!

 

Nie można wykluczyć sytuacji, w której sprzedający porozumiał się z nabywcą poza Allegro, zamknął aukcję przed czasem z ofertą nabywcy "na górze", po czym sprzedał odtwarzacz za umówioną wcześniej, odpowiednio wyższą cenę.

 

W tym akurat przypadku daty/godziny zakończenia aukcji oraz złożenia pierwszej i ostatniej oferty wskazują na standardową aukcję siedmiodniową, jednak... kto wie?

[kal800]

Teo:

 

nie poszedł tanio. On jest po niezłych przejściach - musiał zaliczyć upadek, co przy tej masie mogło być nie lada kłopotliwe. Niższa cena oznacza rekompensatę ryzyka, że coś jest bardziej uszkodzone - np elementy transportu.

 

Kal

[lete]

Tak naprawde niepotrzebnie tu "gdybacie" - wystarczy napisac do szczesliwego nabywcy z Allegro i sie dowiecie calej prawdy, albo i nie... ;)

 

Pozdrawiam,

Lete

[wojciechb01]

kal800,

 

nie "żródła" tylko konkretnie odtwarzacze CD poprawnie zrobione dają najmniejsze różnice brzmieniowe.

 

Wymiana przdwzmacnicza ,końcówki mocy, integry czy głośników daje niepomiernie większe zmiany brzmienia.

 

Jeżeli chcesz np. przebudować system zmień te elementy.

Zmiana CD daje w takiej konfrontacji, delikatnie mówiąc, kosmetyczną poprawę. Oczywiście wyłączam z tego CD-ki o wyjątkowo zmanipulowanym odstającym od neutralności brzmieniu.

 

To jest oczywiste, iż część analogowa ma dużo większy wpływ na dźwięk niż cyfrowa. Nie bagatelizowałbym jednak jej znaczenia i nie robią tego konstruktorzy dobrego audio.

[senicz]

Zrodlo zawsze najwazniejsze. Jak by koledzy posluchali Maranciunia to by zrozumieli. Dobry ccedek ustawia odrazu system na innym pulapie jakosciowym.

[kal800]

senicz:

 

Jak zwykle są dwie szkoły - jedni twierdzą, że źródło ustawia brzmienie które jest potem tylko amplifikowane przez wzmacniacz i bezdusznie oddawane przez kolumny, a inni, że tak naprawdę to tylko kolumny grają, a cała reszta to kosmetyka (znam zwolenników tego poglądu). Pewnie prawda jest gdzieś po środku jak zwykle. Mój system jest raczej neutralny - piszę o wzmaku i głośnikach (oczywiście w swoim segmencie) i wymiana odtwarzaczy zawsze sporo wnosiła do efektu końcowego.

 

Kal

[wojciechb01]

senicz

 

Zrób sobie eksperyment.

 

Podłącz Maranciunia do przeciętngo wzmaka i równie mu przeciętnych głośników.

Nstępnie podłącz przeciętnego kaseciaka do dobrego systemu i posłuchaj.

[wojciechb01]

Dobre żródło z wybitnym wzmakiem i głośnikami zagra lepiej,

niż wibitne żródło z dobrym wzmakiem i głośnikami.

[senicz]

Jestem przekonany ze Maranciunio puscil by w skarpetkach tego dcd 3560. Lektora splaszczyl na placek.

[kal800]

senicz:

 

Co to jest Maranciunio? W innym wątku pytałem się o "naleśnika". Mam propozycję - może byśmy zrobili forumowy słownik :) ?

 

Kal

[Michu80]

zapewne ma na myśli jakiegoś marantz'a

[senicz]

Maranciunio to przerobiony Marantz CD-40. Nic nie wymienialem, zadnych kondow itp. bo sie na tym nieznam a dobudowalem caly stopien wyjsciowy na lampach. Teraz bede to robil w rotelu 945. A nalesnik to zwyciesca AS2006 w kategori - nieznany a pozadany. wzm oczywiscie.