Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego kable sieciowe grają?


Edward

Rekomendowane odpowiedzi

Do przeczytania i przemyślenia. Ślepy test kabli sieciowych:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Korelacja jak przy rzucaniu monetą :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Elberoth

"Tak się składa, że nie dalej jak w ten poniedziałek byłem w Krellu i miałem okazję zapytać Dana D'Agostino o wpływ kabli sieciowych na brzmienie wzmacniacza. Stwierdził, że wpływ mogą mieć tylko konstrukcji o niedostatecznym przekroju i/lub ekranowaniu. Innymi słowy - gdybyś chciał wymienić kabel sieciowy dostarczany z ich wzmacniaczami (do niedawna przymocowany na stałe) brzmienie można tylko pogorszyć, ale nigdy poprawić."

 

Jezeli chodzi o starsza koncowke KSA150 to rzeczywiscie najwazniejszym jest porzadny gruby kabel, urzywam Shunyaty Diamondback, ale jezeli rozamawiamy o wylapywaniu wplywu kabla sieciowego to jednak sa roznice i slychac je natychmiast, nie wiem czy na plus, ale jednak slychac...

Najlepiej zobaczyc o co chodzi podlanczajac zwykly gruby kabel z Praktikera, taki np. linka 3x2,5 i pozniej Nordost Brahma, albo jakis kabel Heavens Gate, nawet Shuyata Diamondback niby tak samo zbudowana jak ten z Praktikera, gra podobnie, ale jednak cos tam z tym dzwiekiem sie dzieje...

"I chylę czoło przed producentami sprzętu wysokiej klasy, którzy oferują dedykowane interkonekty, kable głośnikowe i sieciówki.

Znacie może chociaż jedną taką firmę ?"

 

tak np.Spectral zaleca MITa, nawet w instrukcjach pisza, ze z urzywaniem innego okablowania nie moga zagwarantowac niczego :-)

>Andrzej Matusiak

"I to w zasadzie jest odpowiedź na Pańskie pytanie. Proszę, na etapie doboru sprzętu, wykorzystać standardowe, dobrej jakości przewody głośnikowe i interkonekty. Po zakupie elementów systemu może Pan w, niewielkim zakresie, skorygować brzmienie doborem przewodów. Jednak co najmniej 95 procent ostatecznego brzmienia uzyska Pan już na przewodach standardowych."

 

...no wlasnie rozmawiamy o tych 5%, jezeli poruszamy sie w swiecie tabelek i slupkow, ale wlasnie te 5% w systemie skonczonym i wydaje sie dla wlasciciela kompletnym gra ogromnie duza role!!! to sa wlasnie kable!

kable ktore graja i robia korekty nieslyszalne i na pierwszy rzyt ucha przypadkowego sluchacza nie wykrywalne!

i co slepe testy nadal????

A tutaj jak zwykle jedno w kółko.

Nie widzę możliwości rozpatrywania wpływu kabla sieciowego w kategorii "polepszenia" dźwięku. Nie wolno rozpatrywać kabla sieciowego w oderwaniu od reszty instalacji. Jeśli wnosi "coś swojego", to w daleko mniejszym stopniu niż circa about 10m przewodu DYT, styków, cewek licznika energii, kolejnych kilkudziesięciu metrów przewodu alu w izolacji poliwinylowej, zacisków, bezpieczników, trafa... Dobija mnie głupota, dyletanctwo i naiwność niektórych, klapki na oczach (uszach?), wyraźna niechęć zobaczenia całości problemu. Ale bijcie panowie pianę dalej, a kilku innych - dalej! - na żer, na żer...

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Troche bez sensu jest podawanie a priori procentowego wpływu zmian kabnli na brzmienie lub a następnie dyskusja czy jest to słyszalne czy nie. Na podstawie moich doświadczeń z kablami zasilającymi moge stwierdzić po prostu że różnica jest wyraźna i wacha się od wrażenia że system gra sztucznie, do tego, że muzyki słucha się z dużą przyjemnością z zaangażowaniem . I dyskusja czy jest to 0.5%,5% czy 15% zmian w brzmieniu jest abstrakcyjna.

 

Chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na podstawie moich praktycznych doświadczeń, że te aspekty o których pisał tu A.M, czyli sosób uziemienia i ułożenia kabli nie obejmuje wszystkich istotnych aspektów konfiguracyjnch. Bardzo istotny wpływ na zmiany w brzmieniu mają moim zdaniem także takie kwestie konstrukcyjne kabli jak rodzaj dielektryka i izolacja kabla od drgań. Radzę porównać identycznie skonstruowane kable zasilające np. w postaci zwykłej skrętki przewodów z izolacją przewodów typu PVE i PTE. Różnice na pewno nie będą na granicy sugestii.

 

Druga sprawa to uważam że praktycznie w warunkach "amatorskich" w większości przypadków dość kiepsko spisuje się stosowanie ekranowania na kablach zasilających. Zrobiłem sporo różnych prób ze stosowaniem ekranów, uziemianiem, minimalizają pętli mas itp. zaróno na kablach robionych we własnym zakresie jak i róznych bardziej lub mniej renomowanych audiofilskich. Najbardziej czyste i naturane brzmienie udawało mi się

uzyskać stosując jako kable zasilające nieekranowane przewody w izolacji teflonowej konfiguracji róznego rodzaju skrętek. Stosowanie ekranu przeważnie powodowało oprócz poprawy jednych aspektów brzmienia,

pogorszenie innnych.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

.

"Radzę porównać identycznie skonstruowane kable zasilające"

 

...dobrze, ze ktos mowi ze mu sie cos wydaje, bo to ma, dotyka, podlaczyl i to jest, najgorzej jest z ludzmi ktorzy fizycznie i naturalnie z tym nie obcuja, widzieli na obrazku, a moze nawet nie?, a pisza i zabraniaja!

>Edward,

Nie dyskutuj ajk siem nie znasz. Wszystkie słupy WN i napowietrznych linii przesyłowych stojom już od dawna na vibrapodach.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

piter, 24 Cze 2007, 09:33

 

A na podstawie moich doświadczeń z odsłuchami płytek Holfi pod głośnikami mogę stwierdzić, że różnica też jest wyraźna i waha się od... wrażenia... do... wrażenia.

W zależności od tego kto słucha i jakie miewa akurat wrażenia.

>a pisza i zabraniaja!

A kto zabrania?! A czy cyrk jest tylko dla wybranych, czy też dla gawiedzi?

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

W temacie kablach sieciowych słyszalna i jak dla mnie bezdyskusyjna różnica jest przy zmianie polaryzacji zasilania. Wydaje mi się, że głębokość tych zmian zależy głównie od konstrukcji transformatora sieciowego w zasilaczu - trafa z rdzeniem toroidalnym są mniej wrażliwe na zmianę polaryzacji od rdzeniów EI.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

>mlb

Dokładniej, jak można to rozumieć? Biorąc pod uwagę sposoby uziemiania domowej instalacji elektrycznej problem można zawsze rozwiązać na kilka sposobów. Jak doszedłeś do takich wniosków?

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Nie prowadziłem głębokich badań, zaobserwowałem te zmiany we wzmaku jakie są na tym samym kablu dla trafo toroid i EI, przy rdzeniu EI dało się słyszeć niecoo większą różnicę w basie i dynamice. Nie wiem skąd dokładnie to wynika.

 

Natomiast test z odwróceniem polaryzacji każdy może wykonać. Dla wzmaka są większe różnice, ale i przy CD słychać zmianę brzmienia.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Dzięki za info. Miałeś podłączone uziemienie na kablu zasilającym, a jeśli tak czy było ono połączone galwanicznie z "0" sieci?

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Mam pełną instalację 3-przewodową (nowe budownictwo). Kabel był ekranowany, ekran podłączony do bolca uziemiającego.

 

Podobną zmianę słychać w dacu studyjnym którym teraz się bawię. Kabel podobny do komputerowego, "ziemia" dołączona do obudowy. Zamiana "0" i fazy powoduje zmianę dynamiki i głębokości sceny w dacu. Trafo jest typu EI, jeszcze nie testowałem toroida.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Z ta polaryzacja to już 30 lat temu było wiadomo że wtyczki bez 0 lub jak kto woli uziomu (ostatnio zmieniły się przepisy i co kiedyś było zabronione n.p. przy podłączaniu maszyn w przemyśle teraz z zachodu wprowadziliśmy) należy próbnie od każdego klocka wpinać i patrzeć jak najlepiej grają.W dupianych urzadzeniach można było w ten sposób zmniejszyć trochę przydżwięk sieci elektrycznej-czy w związku z tym należy do hifi lub highendu przerabiać całą stronę dochodzacą do klocków

 

No ale teraz zamieszam skoro nowa sieć elektryczna ma mieć następujące wyprowadzenia czyli dwa prądowe 240V jedno tzw 0 i jedno tzw masę to jak teraz te wszystkie cuda za koszmarne pieniądze należało by wzorcowo mieć popodłączane może jakiś schemacik da ktoś mądry na tym forum jak to powinno byś zrobione dla urządzeń niezbalansowanych,jak dla zbalansowanych no i czasem zdarzaja się układy mieszane n.p. wpięty tuner (jak on powinien być podpięty dochodzą zalecenia przy instalacjach antenowych dodatkowego uziomu tunera o reszcie nie piszą)

 

Pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

>Dziękuję Panu za ten wpis. Przywraca mi Pan wiarę w zdrowy, audiofilski rozsądek. Niestety, wielu uczestników tego forum zakłada, że wykorzystanie rozwiązania które nie kosztuje co najmniej setek dolarów nie może zaowocować pozytywnym skutkiem.

 

 

:):):):)

Dobra rada:) !

Od dziś wszyscy zwijamy kabelki sieciowe w spiralę:) i likwidujemy pętlę masy:) (czarnej masy) i uzyskamy więcej czarnego tła:)

A co mają zrobić posiadacze "sieciówek grubości węża" ?

Ich nie da się zwinąć?

 

Tydzień temu na spotkaniu w Giżycku pierwotnie podłączono elektronikę zwiniętymi na szluli przemysłowymi przedłużaczami. Wpływ tak ułożonego kabla był zgubny a nie zbawienny dla dzwięku:)

>Tydzień temu na spotkaniu w Giżycku pierwotnie podłączono elektronikę zwiniętymi na szluli

>przemysłowymi przedłużaczami. Wpływ tak ułożonego kabla był zgubny a nie zbawienny dla dzwięku:)

Tak zwinięte przedłużacze przy większym obciażeniu pięknie ida z dymem (robimy wtedy autotransformator) dla tego n.p. na budowach powinno się rozwijać większość z bębna prad faktycznie wtedy jest fatalny

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Edwardzie, założycielu wątku i miłośniku omomierza ;)

Nie komentujesz merytorycznego zarzutu gry-py ?

Bo jeżeli gry-pa ma rację a Pan Andrzej nie odpowiada, to wszystkie Jego wywody nie warte są funta kłaków.

A złośliwcy za chwilę napiszą, że zachorował na grypę :(.

Panowie, przed chwilą pod moim oknem przeszła mini orkiestra dęta. Sprzęt wyleciał za okno :)

Oni mi specjalnie to robią, najgorsze są trąbki...

Jak zrobić, żeby sprzęt tak grał ?:)))

 

Pozdrawiam

>Jak zrobić, żeby sprzęt tak grał ?:)))

 

Na pewno sieciówkami i za miliony dolarów tego nie osiągniesz. Podstawa to szybkie kolumny z dobrze dobranym wzmacniaczem i niezłe źródełko - wtedy można się do takiego dźwięku zbliżyć. Od niedawna jestem użytkownikiem ls-30 - czapki z głów dla konstruktora tych "trumienek"...

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

... i słuchać :))

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.