Miles D. na dvd.

**wojciech iwaszczukiewicz** · 29 Czerwca 2007

Jestem pod wrażeniem płyty dvd Miles Davis Quintet European Tour 1967,którą zakupiłem w Multikulti.

Do tej pory miałem 3 płyty dvd z Milesem ale z okresu elektrycznego.Omawiana płyta pochodzi z 1967r i przedstawia 2 koncerty z Sztokholmu i Karlsruhe .Ówczesny kwintet Milesa był chyba w szczytowej formie a i sam lider również.Grają fantastycznie!Jaka to przyjemność widzieć młodziutkich,dwudziestoparoletnich muzyków(Williams,Hancock) i trzydziestoletnich(Carter,Shorter).A sam Miles?No coż jeszcze nie schorowany,witalny,nawet uśmiechający się(Miles smiles!).Absolutne szczyty kameralnej muzyki XX wieku!Gorąco polecam!

Frank · 29 Czerwca 2007

Wojciechu ,co z tego !

Tak jeszcze lepiej - proszę:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**wojciech iwaszczukiewicz** · 29 Czerwca 2007

>Frank

Tę płytę też mam!

**mdavis** · 29 Czerwca 2007

Polecam DVD: MILES DAVIS: At The Isle Of Wight (Więcej na temat tego wydawnictwa można znaleźć w poniższym linku)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ABs · 29 Czerwca 2007

Koncert z Montrealu 1985 - tutaj juz widac dogorywanie Mistrza, cien czlowieka, ktory zawsze sie za nim porusza, ...swietny moment z solowka Roberta Berga na saxsie.

**wojciech iwaszczukiewicz** · 2 Lipca 2007

No właśnie porównując koncerty kwintetu z lat 60 i te z okresu elektrycznego widać i słychać kolosalną różnicę na korzyść tego pierwszego!

Grzesz · 19 Lipca 2007

Miles'a na DVD jeszcze nie mam i specjalnie nie zabiegam. Odzywam się w tym szacownym gronie jako sporo niedorozwinięty jazzowo, ale ze świadomością straconego czasu. Może to i nie całkiem źle - a mówię to po odkryciu wręcz powalających na kolana nagrań Milesa. Część płyt jeszcze jest w folii... Dołujące, że TA MUZYKA była, gdy ja jeszcze nie byłem gotów JEJ przyjąć, ale w w końcu coś sprawiło, że JĄ zrozumiałem.

Wiem, że Miles był trudny w osobistych relacjach - nic mnie to nie obchodzi! Zobaczyć Go na DVD? OK, o ile dźwięk będzie top!

**mdavis** · 29 Sierpnia 2007

Kolejne pozycje:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**wojciech iwaszczukiewicz** · 6 Maja 2013

Wreszcie ją mam!Płyta na BR "Miles Davis with Q.Jones & The Gil Evans Orchestra" Live At Montreux 1991 Eagle Vision 2013.Wszyscy,którzy mają tę muzykę na CD wiedzą o co chodzi.Zapis koncertu Milesa z towarzyszeniem K.Garretta i W.Roney'a oraz The Gil Evans Orchestra pod dyrekcją Q.Jonesa.Koncert porywający i wzruszający bo schorowany Mlies zmaga się ze słabością ale wspiera go zapatrzony w niego jak w obraz W.Roney.Również Garrett jest klasą dla siebie.O muzyce nie wspominam bo to katechizm jazzfana.A finałowa Solea powala z nóg!