Skocz do zawartości
IGNORED

RCM Katowice


Mart2M

Rekomendowane odpowiedzi

Gość jamówię

(Konto usunięte)

JFSebastian, 10 Lip 2007, 17:49

 

 

 

>Jeśli pieniądze zostały w kasie to znaczy że płacił gotówką. W tej sytuacji rabat jest sprawą

>oczywistą

 

 

To możliwość,nie reguła,sprzedajesz sprzęt audio?czy wróżysz z fusów?

 

 

>Powinienes sobie zdawać sprawę że Ty już pełnisz tutaj rolę rzecznika RCMu -

 

 

 

Nie pełnie roli niczyjego rzecznika,za wyjątkiem wszystkich zrobionych w Ch..a,wulgaryzm znalazł się po to,aby podkreślić ekspresję wypowiedzi.

 

 

Popracuj troche nad swoim stylem, może na początek naucz się obsługi klawisza SHIFT ?

 

 

Aby kogoś pouczać,powinieneś być kolego nieomylny,a masz lelmentarne braki w umiejętności stosowania poprawnej składni-popracuj nad tym:-)

Obecnie rynek jest trudny - w przypadku zakupu sprzetu audio za gotówką rabat jest regułą we wszystkich sklepach w jakich kiedykolwiek byłem na trenie Bielska - Białej, Katowic i Krakowa :)

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Morven, 10 Lip 2007, 18:15

 

 

 

>Kolega jamowie jest z cala pewnoscia pracownikiem RCMu. Nie bylo nikogo poza mna, nim i Panem

>Rogerem, kto widzialby moje kolumienki od spodu

 

 

 

 

Tak krętacz jak ty nie powinien raczej wypowiadać się w kategorycznym tonie,kolumny oglądał ci Wojtek pracownik Rogera,który po zdiagnozowaniu twojego entuzjazmu ,poprosił Rogera,w związku z tym,że byłeś w tym salonie tylko dwa razy,to masz nikłe pojęcie o topografi tego sklepu,na wprost wejścia znajdują się drzwi na zaplecze,zazwyczaj otwarte, w pokoju odsłuchowym są takie same,mało kto je zauważa,bo światło w studiu jest delikatne a poza tym są one za plecami słuchających,ja właśnie byłem na owym zapleczu,którego duza część jest poświęcona projektowaniu sprzętu,jak sklep odwiedzają goście a ja mam akurat przyjemność być gościem RCM,to wycofuję się z salonu aby nieprzeszkadzać,co nie znaczy kolego,że nie widzę i nie słyszę.Mam swojego pracodawcę,który nie ma nic wspólnego z branżą hi-fi i nie będę ci się krętaczu tłumaczył gdzie pracuję aby poddać się manipulacji odwracania przez ciebie kota ogonem.

 

 

 

 

 

>musi on posiadac najwyrazniej jakies zdolnosci paranormalne

 

 

 

Wypowiadal sie on bowiem w dosc

>zdecydowanym tonie na temat rozmiarow uszkodzen przeze mnie dokonanych :-) (jasnowidzenie)

>

 

 

 

Zamieść zdjęcia,ocenimy.

 

 

 

 

 

Masz rację,w miejscach publicznych rozbieram się i pilnuję ubrań-nikt tego nie zauważa

Gość jamówię

(Konto usunięte)

gagacek, 10 Lip 2007, 16:28

 

>jamówię

>Może skończysz już w końcu z tym durnym tematem sponsorowanym inaczej

 

 

 

W ferworze walki coś ci się pomieszało,to nie ja stworzyłem ten wątek i nie ja mam uprawnienia do jego zamknięcia,przeceniasz mnie,ale dziękuję za bezgraniczną wiarę w moje umiejętności.

Jakby nie było, to przy płatnościach kartą, bank sobie od sprzedajacego pobiera 5-10 procent, to nie lepiej podzielić się tak zabieranymi pieniędzmi z klientem-wilk syty i owca cała.

Tylko w niektórych krajach zachodnich patrzą na płacacego gotówką podejrzliwie i można nawet w takich paranoicznych krajach mieć problemy

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

=> jamówię

Biorąc pod uwagę fakk, że znasz doskonale topografię przedmiotowej piwnicy na ulicy Matejki ( często tam bywasz ), w której to mieści sie RCM nie możesz zaprzeczyć, że jesteś bliskim znajomym by nie powiedzieć przyjacielem Rogera, tym bardziej że zaciekłość z jaką go bronisz jednoznacznie na to wskazuje :-)

Gość jamówię

(Konto usunięte)

>b) jest bliskim znajomym/przyjacielem Rogera, a może takowym być, chociazby dlatego, że posiada

>Bonasusa :)

 

 

 

 

No sorry zyzio ale nie tylko dlatego.Na temat opcji a)zabierałem już głos i nie będę się powtarzał

 

 

 

Jak słusznie zauważył Morven porysowane kolumny nie mają tu zadnego znaczenia, gdyż wątek obrazuje

>nam poziom obsługi klienta przez RCM, a znając go przychylam się w tej kwestii zdecydowanie ku

>wyjaśnieniom kolegi Morvena uznajacv je za logiczne, spójne, wiarygodne i wzajemnie uzupełniające

>się :)

 

 

 

Jeśli zwrot, świadomie uszkodzonych i świadomie zamaskowanych w związku z tym kolumn,uznajesz za:logiczne,spójne,wiarygodne i wzajemnie uzupełniające się,to twoje standarty uczciwości kompletnie nie licują ze standartami współczesnych Europejczyków-jednym słowem popierasz cwaniactwo.

Morven nie jest krętaczem, tak samo jak Roger nie jest tak do końca nadętym bufonem, co nie zmienia faktu, że zachowania rodem z RCM-u należy bezglednie wytykać i tępić....robiąc niestety niejako przy okazji reklamę samemu RCM-owi :-)

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Morven, 10 Lip 2007, 19:00

 

 

 

>zwykle tak sie nie angazuje w sprawy nie dotyczace waskiego kregu najblizszych

 

 

 

 

angażujesz się za to w unikanie mówienia trudnej prawdy

 

 

 

 

>"kretaczu" to dobre :-) moze by tak wprowadzic taki slownik na przywitanie klientow

 

 

 

 

 

Myślę,że gdybyś nie należał do zdecydowanego promila takich gości,Roger postarał by się o taki baner.Na szczęscie większość jego klientów to nie "entuzjaści"rysujący mu kolumny i chcący odzyskać kaucję bez ujawniania tego faktu.

Gość jamówię

(Konto usunięte)

zyzio, 10 Lip 2007, 19:01

 

>=> jamówię

>Biorąc pod uwagę fakk, że znasz doskonale topografię przedmiotowej piwnicy na ulicy Matejki ( często

>tam bywasz ), w której to mieści sie RCM nie możesz zaprzeczyć, że jesteś bliskim znajomym by nie

>powiedzieć przyjacielem Rogera, tym bardziej że zaciekłość z jaką go bronisz jednoznacznie na to

>wskazuje :-)

 

 

 

 

Ależ drogi kolego,ja się tego wcale nie wstydzę,wręcz przeciwnie,lubię mieć w gronie swoich znajomych ludzi z zasadami,Roger je ma,a znajomość prywatnego salonu audio to chyba nie przestępstwo?jeśli uważasz inaczej zawsze możesz powiadomić CBŚ :-)

zyzio preferuje polityke obecnego rzadu każdy ma udowadniać swoją niewinność,tak że się nie przejmuj jego nowomową on się wczuł w klimat IV RP i się nim delektuje.Pewnie następnym pomysłem wdrażanym będzie robienie w sklepach audiofilskich tak zwanych młynów bardzo modnych w latach 50 ubiegłego stulecia i chętnie stosowanych przez SB-ków.Kto wejdzie do sklepu jest podejrzany o kolaborację ze sprzedawcą, to jasne jak słońce a raczej nasze dwa słoneczka

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Rafaell, 10 Lip 2007, 19:23

 

>zyzio preferuje polityke obecnego rzadu każdy ma udowadniać swoją niewinność,tak że się nie

>przejmuj jego nowomową on się wczuł w klimat IV RP i się nim delektuje.Pewnie następnym pomysłem

>wdrażanym będzie robienie w sklepach audiofilskich tak zwanych młynów bardzo modnych w latach 50

>ubiegłego stulecia i chętnie stosowanych przez SB-ków.Kto wejdzie do sklepu jest podejrzany o

>kolaborację ze sprzedawcą, to jasne jak słońce a raczej nasze dwa słoneczka

 

 

 

 

:-))

jamówię, 10 Lip 2007, 18:45

>To możliwość,nie reguła,sprzedajesz sprzęt audio?czy wróżysz z fusów?

 

Kupuję, mój Ty sherlocku :)))

 

>Popracuj troche nad swoim stylem, może na początek naucz się obsługi klawisza SHIFT ?

>Aby kogoś pouczać,powinieneś być kolego nieomylny,a masz lelmentarne braki w umiejętności stosowania

>poprawnej składni-popracuj nad tym:-)

 

I to jest ten legendarny styl z RCMu ? Bez shifta ale za to z ciętą ripostą ? :)

Gość jamówię

(Konto usunięte)

JFSebastian, 10 Lip 2007, 19:50

 

>jamówię, 10 Lip 2007, 18:45

>>To możliwość,nie reguła,sprzedajesz sprzęt audio?czy wróżysz z fusów?

>

>Kupuję, mój Ty sherlocku :)))

 

 

 

A to zdecydowanie zmienia optykę

 

 

>>Popracuj troche nad swoim stylem, może na początek naucz się obsługi klawisza SHIFT ?

>>Aby kogoś pouczać,powinieneś być kolego nieomylny,a masz lelmentarne braki w umiejętności

>stosowania

>>poprawnej składni-popracuj nad tym:-)

>

>I to jest ten legendarny styl z RCMu ? Bez shifta ale za to z ciętą ripostą ? :)

 

 

 

 

Nie, proza życia :-)

Bingo,

 

@ Jamówię

 

Właśnie pobiłeś rekrod wpisów na dobę i to w jednym tylko wątku! Gratuluję!

 

Co do tego nieszczęsnego RCMu i żywej legendy polskiego audio, enigmatycznego Rogera to większej reklamy się już chyba nie da zrobić. Teraz to Roger mógłby nawet strzelać do zbliżających się klientów, a i tak do salonu będą waliły tłumy.

 

Brawo! Zamierozny efekt już osiągnąłeś, możesz wrzucić na luz.

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Morven, 10 Lip 2007, 20:48

 

>Jamowie ewentualnego rabatu. Jak mniemam rowniez i w tym dniu siedziales na zapleczu, stad Twa doglebna

>znajomosc tematu :-) To zaplecze to musi byc miejsce niezwykle :-) I kto tu kreci :-) Pozdrawiam

 

 

 

 

 

 

Morven człowieku ,zlituj się przekręt zaplanowałeś na sobotę,masz pomroczność jasną?Koniec i kropka,przyznałeś się,przeprosiłeś,dalej wysiadam,nie będę ci udowadniał,że nie jestem wielbłądem.

 

 

 

 

Roland,nie dla statystyki tu bywam,dorośnij,jeżeli będę świadkiem,usiłowania wsadzenie cię na minę,z pewnością też tak zareaguję,nie lubię obłudy i hipokryzji,bez względu czy kogoś lubię czy nie.

Ale fajnie, królowa bocznicy czyli jaględzę-typizdo w roli adwokatki RCM-mu. Tak masz rację, kumpli "trza" bronić, bo to nasz obowiązek, gdyż następnym razem nie wpuszczą ciebie do piwnicy i nie będziesz mógł poobmacywać jako takiego sprzętu, bo w chałupie pustki i tylko gdzieniegdzie meble z epoki Gierka.

Miałem do czynienia z Panem Rogerem kilkakrotnie podczas AS-ów. Raz był bardzo miły, dość cierpliwy, innym razem lekceważący, napuszony, jak gdyby to, co wystawiał, to były ostatnie "cuda świata". Rozmawiałem też przez telefon. Był bardzo miły, pomocny, być może dlatego, że w grę wchodził zakup wkładki do gramofonu Benz Micro za ponad 10 000 zł. Gdy wspomniałem, że chodzi o wkładkę do Ekosa Linna dostałem pouczenie, że Ekos jest do dupy i tylko ramiona SME są cacy i powinienem Ekosa wymienić na SME V do Sondeka. Nie komentowałem tej uwagi, gdyż doskonale wiedziałem, że ramiona SME nie nadają się do Sondeka, gdyż dają dźwięk wprawdzie mniej podkolorowany(a taki lubię) niż Ittok czy Ekos, ale za to SME tworzą dźwięk leniwy i z pogrubionym basem, co jest nie do przyjęcia dla mnie, ale może "cuś" takiego uwielbia Pan Roger. Potępianie wszystkiego w czambuł, a co nie znajdje się na własnych półkach, jest złą i złośliwą polityką, która z czasem obróci się przeciwko wyznawcy takiej polityki. Histeryczna adwokatura jaględzę-typizdo, jest mało obiektywna w ogóle, gdyż ci panowie są zbyt zaprzyjaźnieni, co nie znaczy, że Marven zachował się fair, wręcz przeciwnie - po chamsku i został ukarany, i szajs który testował został w domu.

 

Polichlorkowinylowy kochanek

Absolutnie na temat, aby wątek brylował wysoko w rankingu. Brawo iplover! (oklaski)

 

Jamówię szedł leśną drogą do babci. Podśpiewywał sobie ale nie dlatego, że było mu szczególnie wesoło, a raczej dla dodania sobie odwagi - BAŁ SIĘ WILKA! Taki wilk potrafi dobrze dopiec - zwłaszcza na starość - nawet schylić się nie można jak się za młodu zbyt długo przesiadywało na zimnych kamieniach...

 

Szedł zatem jamówię przez las - słoneczko przypiekało aż trawa na polanie zwijała się z pełnym wyrzutu skwierczeniem. Koszyczek z wiktuałami był cholernie ciężki, więc spod robtanga gęsto płynęły krople potu, które obcierał batystową chusteczką z kunsztownie wyhaftowanym monogramem. Dostał ją w prezencie - babcia lubiła haftować po imprezach.

 

Ptaszki bezsensownie ćwierkały nie dostrzegając ciężaru egzystencji. Koniki polne z tętentem ganiały pod trawą za klaczami polnymi - ot, ruja i poróbstwo... Lecz jamówię tego nie widział - a gdyby nawet zobaczył i tak by nie zrozumiał - był za mały - dorośnie, to zrozumie... Muchy... - ale dajmy spokój muchom! Nie mają one żadnego znaczenia dla fabuły rozwijającej się raźnym truchtem i potykającej tu i ówdzie o korzenie, w miarę jak jamówię zbliżał się do polanki, na skraju której stał domek babci. jamówię wstąpił na działo, to jest - przepraszam - na ganek i pociągnął sznur od dzwonka. Rozległo się dyskretne pukanie na które nieco zachrypnięty baryton... babci, odpowiedział "proszę". jamówię nacisnął klamkę i wszedł.

 

W środku panował półmrok, niemniej jednak jamówię mógł zauważyć, że spoczywająca w kuszącej pozie na kozetce ....babcia, przygląda mu się badawczo.

-

**********

Co ci się stało w głowę, jamówię? - zapytała.

- Potknęłam się o korzeń - objaśnił jamówię - Dałem czołem w pień...

**********

ale babciu, dlaczego masz takie duże oczy?

- Byłam u okulisty i zakropili mi atrophinę - odpowiedziała babcia - czy naprawdę musimy przerabiać tekst w całości?

- Cóż, chyba nie - odparł jamówię - i tak wszyscy znają to już na pamięć. Jesteś więc wilkiem, nieprawdaż?

- Niesamowite Holmesie! Jak na to wpadłeś? - zaironizował wilk

- Elementarne - babcia nie stosuje wody po goleniu - rzekł jamówię

- Chyba powinnaś użyć czasu przeszłego - rzucił od niechcenia wilk

 

W domku jakby pomroczniało....

 

- Ty ją naprawdę... tego... - zająknął się jamówię

- Nie... - sprostował z niesmakiem wilk - ja ją zjadłem!

 

Nastała minuta ciszy.

 

- I co. Boisz się mnie dziewczynko? - zapytał wreszcie wilk

- Nie bardzo - odpowiedział jamówię - Sądząc zresztą po śladach walki

 

jaką musiałeś stoczyć z babcią, jesteś cienki. Jak barszcz z uszkami.

Rzeczywiście - w pokoju walały się zmiecione niedbale pod ścianę połamane sprzęty, zgruchotane naczynia a nawet dwa kawałki marmuru które wyglądały jak Wenus z Milo.

 

Wilk poczuł się dotknięty...

 

- Ja cienki?!- wrzasnął, aż daszek chaty wzleciał nieco w górę - poczekaj chwilę a zaczniesz się bać! To rzekłszy zerwał się z kozetki, natężył nad jamówię i wyciągnął ku niemu swe pazurzaste łapska.

- Powinieneś zrobić sobie manicure - zauważył jamówię - a poza tym co z ostatnim życzeniem?

- Życzeniem? - Moim życzeniem jest cię pożreć i na pewno nie będzie ono ostatnie - wilk wyraźnie nie wykazał się wystarczająco wysokim poziomem intelektualnym.

- Ostatnim przedśmiertelnym życzeniem - wyjaśnił cierpliwie jamówię - to znaczy moim życzeniem, bo przypuszczam że ja tego żarcia nie przeżyję.

 

Wilk przyhamował i zastanowił się.

 

- No, niech będzie - zezwolił ostatecznie.

- Choć więc ze mną...

 

jamówię skierował się do drzwi. Wilk szedł za nim przez klomby aż do pniaka drzewa zwalonego przez wichurę na którym babcia lubiła była... ale spuśćmy na to zasłonę niepamięci. Jamówię zatrzymał się przy pieńku i zwrócił do wilka:

 

- Czy mógłbyś pochylić się nieco i oprzeć głowę o ten kloc?

- Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem - wilk zarechotał basowo jakby udał mu się świetny dowcip, po czym przykląkł dwornie na jedno kolano i spełnił prośbę jamówię.

Na dodatek przymknął oczy, jakby do drzemki, do której - trzeba przyznać - owe sielskie letnie popołudnie nastrajało w sposób wyjątkowy... Na to jamówię splunął w garście, zatarł ręce i ze zręcznością ekwilibrysty albo prestidigitatora... ale chwileczkę - skąd niby taka mała dziewczynka miałaby znać takie słowa... Zatem z właściwą sobie zręcznością wydobył z koszyczka wielki topór i za jednym ciosem uciął bestii kosmaty łeb.

 

Ptaszki na chwilę przestały ćwierkać a cały wszechświat zatrzymał swój bieg.

Następnie jamówię zachichotał złowieszczo i fachowym ruchem, dwoma palcami starł juchę z ostrza...

 

- Głupek - rzucił w stronę resztek wilka - A NIBY DALCZEGO NOSZĘ jamówię??!!

 

Pozdrawiam.

Gość jamówię

(Konto usunięte)

lplover, 11 Lip 2007, 11:46

 

 

 

>Ale fajnie, królowa bocznicy czyli jaględzę-typizdo

 

 

 

Piszesz nie na temat,nie bywam na bocznicy,nie popełniłem tam nigdy wpisu,wyjedz do wód,podobno pomaga

 

 

>będziesz mógł poobmacywać jako takiego sprzętu, bo w chałupie pustki i tylko gdzieniegdzie meble z

>epoki Gierka.

 

 

 

Trochę się zaczynam bać!bo piszesz tak jakbyś żywcem bywał u mnie w domu,mógłbyś być bardziej dyskretny?

 

 

Gdy wspomniałem, że chodzi o wkładkę do Ekosa

>Linna dostałem pouczenie, że Ekos jest do dupy

 

 

Musisz jakoś z tym żyć,choć wiem,że ci ciężko,może w przyszłości uzbierasz na lepszy gramofon?

 

Histeryczna adwokatura jaględzę-typizdo, jest mało obiektywna

 

 

 

Matole,albo coś jest obiektywne albo subiektywne,wróć do szkoły,jednocześnie zwracam się z prośbą do administratora o zwrócenie userowi Iplover kategorycznej uwagi,aby zaprzestał przekręcania mojego nicka,czyniąc to w dodatku w sposób wulgarny.

 

 

 

Marven zachował się fair, wręcz przeciwnie - po

>chamsku i został ukarany,

 

 

 

To jest jedyne merytoryczne zdanie z całego twojego bełkotu.

 

 

Na koniec jeszcze uwaga,jeżeli chcecie ten wątek przekształcić w coś w rodzaju lżenia mojej osoby,proszę nie robić tego tutaj,zapewniam także,że bezkarnie obrażać się nie pozwolę i jeśli uznam,że inwektywy skierowane pod moim adresem,przekroczyły granicę dobrego smaku,lub wyrządzają szkodę moralną mojej osobie,podejmę wszystkie kroki jakie pozostawia mi prawo.

 

 

Pozdrawiam

jamówię, 11 Lip 2007, 13:11

W domu nie miał im kto tego powiedzieć że drugiej osobie należy się szacunek podobno to chrześćjański kraj.daj sobie spokuj ze ślepą Temidą, zrób co uważasz za stosowne w Kodeks Bodziewicza też się nie baw

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

>jamówię

>To jest jedyne merytoryczne zdanie z całego twojego bełkotu.

 

Matole (zwróć uwagę że to sformułowanie zostało użyte przez Ciebie) - to twoje wpisy niosą totalne zamieszanie i bełkot, niestety mnóstwo forumowiczów to potwierdza, wyciąg wnioski.

 

Na koniec jeszcze uwaga,jeżeli chcesz ten wątek przekształcić w coś w rodzaju lżenia mojej osoby,proszę nie rób tego tutaj,zapewniam także,że bezkarnie obrażać się nie pozwolę i jeśli uznam,że inwektywy skierowane pod moim adresem,przekroczyły granicę dobrego smaku,lub wyrządzają szkodę moralną mojej osobie,podejmę wszystkie kroki jakie pozostawia mi prawo.

Jaka jazda gęby nie opuchnięte a na paluchach nawet odcisków od klawiatury nie ma .Kiedyś uczono retoryki może z powrotem by się to coniektórym przydało

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.