RCM Katowice

[Bejnik]

>Rafaell, 11 Lip 2007, 13:41

.....retoryka ? może raczej erystyka ?.....jak zwał , tak zwał - ale pierwszego i drugiego na tym forum odrobinę za mało .....pozdrawiam - Andrzej :)

[ASURA]

Bejnik, 11 Lip 2007, 13:52

I tu sie w pełni zgadzam

Pozdrawiam

Rafaell

[zyzio]

Jazda na maksa, niektórzy chcą podejmować kroki prawne sami rzucając inwektywami - normalnie cyrk na kółkach :-))))

[Gość jamówię]

Łowca debili, 11 Lip 2007, 13:30

 

 

>Na koniec jeszcze uwaga,jeżeli chcesz ten wątek przekształcić w coś w rodzaju lżenia mojej

>osoby,proszę nie rób tego tutaj,zapewniam także,że bezkarnie obrażać się nie pozwolę i jeśli

>uznam,że inwektywy skierowane pod moim adresem,przekroczyły granicę dobrego smaku,lub wyrządzają

>szkodę moralną mojej osobie,podejmę wszystkie kroki jakie pozostawia mi prawo.

 

 

 

 

 

To miłe,że się ze mną zgadzasz Łowco debili

[kal800]

lplover:

 

Wielki come-back :) Mamy przełom w dyskusji ;)

 

Kal

[qb_1]

jamówię, 10 Lip 2007, 15:45

 

>Jeżeli zakładasz,że jestem łgarzem to znaczy ,że kontestujesz to do czego przyznał się sam Morven a

>to dla mnie pachnie paranoją.Morven jeszcze wczoraj odgrażał się zdjęciami ,których do dziś ani

>widu,może zaniósł kolumny do stolarza celem nałożenia nowego forniru?

 

Teraz Ty popelniasz blad w rozumowaniu. Napisalem:

 

Spor miedzy Morvenem a Jamowie jest dosc trudny do rozstrzygniecia, jak juz ktos wczesniej

>trafnie

>>zauwazyl, zawsze musimy dac wiare jednej ze stron, albo przyjac, ze obaj sa lgarzami, tak

>zazwyczaj

>>robie ja ;-)

 

Tam jest "tak zazwyczaj robie ja ;-)" co nie znaczy przeciez, ze zrobilem tak w tym przypadku (nie znaczy rowniez, ze nie zrobilem). Dodatkowo na koncu znajduje sie taka emotikonka...

 

Jak wiadomo, "prawie" robi wielka roznice.

 

Pozdrawiam

[Gość jamówię]

Łowca debili, 11 Lip 2007, 13:30

 

 

>Matole (zwróć uwagę że to sformułowanie zostało użyte przez Ciebie) - to twoje wpisy niosą totalne

>zamieszanie i bełkot, niestety mnóstwo forumowiczów to potwierdza, wyciąg wnioski.

 

 

 

Uzasadnij i podaj przykłady, w innym wypadku uznam,że konfabulujesz i spuszczę cię ignorkiem :-) nie wiem co oznacza wyciąg wnioski,ale wiem co to narciarski ;)

[Gość jamówię]

qb_1, 11 Lip 2007, 14:26

 

 

 

 

>Teraz Ty popelniasz blad w rozumowaniu

 

 

 

Ok zrozumiałem :-)

[Gość jamówię]

Łowca debili, 11 Lip 2007, 13:30

 

 

 

 

>Matole (zwróć uwagę że to sformułowanie zostało użyte przez Ciebie) - to twoje wpisy niosą totalne

>zamieszanie i bełkot, niestety mnóstwo forumowiczów to potwierdza

 

 

 

Dodam jeszcze ,że skoro zwracasz sie bespośrednio do mnie to bądz łaskaw nie powoływać się na "mnóstwo forumowiczów" tylko wysil własne szare komórki,inaczej będę zmuszony cię lekceważyć a to jak sam wiesz niegrzeczna praktyka w dyskusji.

[Walery]

No no

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[qb_1]

lplover, 11 Lip 2007, 11:46

 

Rozmawiałem też przez telefon. Był bardzo miły, pomocny, być może dlatego, że w grę wchodził zakup

>wkładki do gramofonu Benz Micro za ponad 10 000 zł. Gdy wspomniałem, że chodzi o wkładkę do Ekosa

>Linna dostałem pouczenie, że Ekos jest do dupy i tylko ramiona SME są cacy i powinienem Ekosa

>wymienić na SME V do Sondeka. Nie komentowałem tej uwagi, gdyż doskonale wiedziałem, że ramiona SME

>nie nadają się do Sondeka, gdyż dają dźwięk wprawdzie mniej podkolorowany(a taki lubię) niż Ittok

>czy Ekos, ale za to SME tworzą dźwięk leniwy i z pogrubionym basem

 

Ramiona SME nie sa do konca uniwersalne, tzn. ten efekt pogrubionego basu nie wystepuje zazwyczaj w setupie z gramofonami SME czy Oracle Delphi. Tez mi sie wydaje, ze Sondek + SME to nie byloby dobre zestawienie.

 

Zestawienie mass loadera typu np. wysokiego Acoustic Signature z ramieniem SME i ciezko brzmiaca wkladka (np. Dynavector) tez chyba nie wyjdzie najlepiej...

 

Pzdr.

[łowca debili]

>jamówię

>Uzasadnij i podaj przykłady, w innym wypadku uznam,że konfabulujesz i spuszczę cię ignorkiem :-) nie wiem co oznacza wyciąg wnioski,ale wiem co to narciarski ;)

 

Ale ja już Ciebie wyłowiłem (zwróciłeś uwagę na wielką literę?), a teraz z lenistwa konfabuluję. To trzeba tłumaczyć tak do oporu, łopatologicznie?!

Proszę, lekceważ mnie!!! spuść mnie ignorkiem :-)

 

A co to jest narciarski ;) ???

Tylko mi się nie zagotuj i nie pośliń klawiatury. Lepiej już pędź do piwniczki palętać się po zapleczu wchodząc (...) - może lepiej spuśćmy w tym miejscu zasłonę.

 

A! Jeszcze przeklejka, bo to takie durne że aż fajne

______

Na koniec jeszcze uwaga,jeżeli chcesz ten wątek przekształcić w coś w rodzaju lżenia mojej osoby,proszę nie rób tego tutaj,zapewniam także,że bezkarnie obrażać się nie pozwolę i jeśli uznam,że inwektywy skierowane pod moim adresem,przekroczyły granicę dobrego smaku,lub wyrządzają szkodę moralną mojej osobie,podejmę wszystkie kroki jakie pozostawia mi prawo.

[łowca debili]

LUKAR - Ten wątek jest tak żenujący, że co najwyżej nadaje się na bocznicę, najlepiej do kosza z nim, ech...

[lplover]

>jamówię, 11 Lip 2007, 13:11

 

Określenie "typizdo" jest cytatem innego forumowicza, który właściwie i dosadnie ocenił twoją rozhisteryzowaną, babską osobowość i tylko on może mi zabronić cytowania jego określeń, gdyż on jest ich autorem.

 

>Musisz jakoś z tym żyć,choć wiem,że ci ciężko,może w przyszłości uzbierasz na lepszy gramofon<

 

Słuchaj umysłowy niedorozwoju, sam powinieneś wrócić do szkół, bo nie potrafisz czytać tekstów innych ze zrozumieniem i wielu już ci to wypomniało. Mnie stać na każdą rzecz, która znajduje się w tej piwnicy, ale to nie znaczy, że muszę rzucać się na każdy współczesny aluminiowy lub węglowy knot ,który tak umiejętnie się obecnie reklamuje. Preferuję konstrukcje i brzmienie z dziesiątków lat tamu i mimo, że mnie stać na SME, to kupię ponownie Sondeka, ale SE, mimo użytego aluminium i tytanowego ramienia, oczywiście po wcześniejszym jego odsłuchu, co chyba będzie trudniejsze niż trafienie w totka, tu w Polsce.

 

Polichlorkowinylowy kochanek

[Gość jamówię]

Łowca debili, 11 Lip 2007, 14:46

 

 

>Ale ja już Ciebie wyłowiłem (zwróciłeś uwagę na wielką literę?), a teraz z lenistwa konfabuluję

 

 

 

Zgadza się konfabulujesz i jak większość poproszony o podanie przykładu,zmykasz,więc pa pa

 

 

>A co to jest narciarski ;) ???

No widzisz ,jak rozbrajająco trzeba ci tłumaczyć,ale posłużę się twoim wpisem,bo moich nie rozumiesz,a więc:

>trzeba tłumaczyć tak do oporu, łopatologicznie?!

 

 

mam wrażenie,że tak ale skoro cierpliwości mi jeszcze zbywa to proszę,łopatą:napisałeśfrazę"wyciąg wnioski"ja napisałem,że wyciąg znam narciarski,to taki prost żart polegający na grze słów,myślałem,że załapiesz ale jakiś mało lotny jesteś

 

 

>Proszę, lekceważ mnie!!! spuść mnie ignorkiem :-)

 

 

Lubię sprawiać bliźnim radość -voilla!!

 

 

 

 

>A! Jeszcze przeklejka, bo to takie durne że aż fajne

>______

>Na koniec jeszcze uwaga,jeżeli chcesz ten wątek przekształcić w coś w rodzaju lżenia mojej

>osoby,proszę nie rób tego tutaj,zapewniam także,że bezkarnie obrażać się nie pozwolę i jeśli

>uznam,że inwektywy skierowane pod moim adresem,przekroczyły granicę dobrego smaku,lub wyrządzają

>szkodę moralną mojej osobie,podejmę wszystkie kroki jakie pozostawia mi prawo

 

 

 

Bezgranicznie cieszę się,że tak podoba ci się moja myśl,jak wpadniesz na równie świetną,daj znać na priva,postaram się ocenić,ale nie wykluczam,że nie przypadnie mi do gustu.

[Zydelek]

Miałem kilkukrotnie okazję coś "załatwiać" w RCM jak również przy okazji Ich wizyty w moim mieście poznać osobiście. O ile kontakt osobisty był na minus (lekko lekceważący i narzucający jedną jedyną rację) o tyle kontakty telefoniczne zawsze były rzeczowe. A dokonane zakupy w tej firmie bez problemowe.

Może więc Panowie z RCMu są "zmęczeni" w kółko zadawanym pytaniom i odwiedzinom "ogladaczy" ???

[łowca debili]

Nie zmykam!

krótki komentarz na Twój komentarz:

TO - GENIALNE!!!

Nie posądzałem Ciebie o to! I do tego takie - zaangażowanie!

I ja też cieszę się bezgranicznie - ale coś mi się wydaje, że nie rozumiesz z czego:))))

[Gość jamówię]

lplover, 11 Lip 2007, 14:53

 

 

 

>>jamówię, 11 Lip 2007, 13:11

>

> Określenie "typizdo" jest cytatem innego forumowicza, który właściwie i dosadnie ocenił twoją

>rozhisteryzowaną, babską osobowość i tylko on może mi zabronić cytowania jego określeń, gdyż on jest

> ich autorem.

 

 

 

Korzystasz z forum,które nie jest własnością kolegi ABs-a,więc nie mydlij mi tu oczu prawami autorskimi,bo nie mają one nic wspólnego z przekręcaniem w sposób wulgarny mojego nicka,kolejny raz zachęcam do uzupełnienia edukacji,bo gdzieś po pierwszej klasie pojawia się czarna dziura w twoim wykształceniu,a szkoda

 

 

 

>Słuchaj umysłowy niedorozwoju

 

 

 

Nooo tak, jak zwykle zabrakło argumentów,to żałosne, ale musisz bardziej sie postarać,to mnie już nie rusza.

 

 

 

Mnie stać na każdą rzecz, która znajduje się w

>tej piwnicy,

 

 

 

Oczywiście,ego nadmuchane do wielkości olbrzymiego zera i fascynująca megalomania-musi ci być bardzo cięzko z samym sobą.

 

 

 

mimo, że mnie stać na SME, to kupię ponownie Sondeka,

 

 

 

 

Ale to chyba nikogo tu nie interesuje,jak myślę,z mojego powodu możesz kupić nawet Bambino,nie wiem co to wnosi do dyskusji,może twoje ego wie?

[łowca debili]

O, la, la! Oczywiście przyznaję Tobie rację, jeśli chodzi o "narciarski".

No, ale skoro tylu na raz nazywa Ciebie *** kretynem, niedorozwojem umysłowym *** i tak dalej (miejsca by zabrakło), to nie miej pretensji, że mnie szkoda czasu i czytałem po łebkach. Mea culpa!

I jeszcze jedno panie *** wybierz z tego co powyżej, wedle uznania *** voilla przez jedno i. Jak czepiać się, to czepiać! Byleby tylko temat wyciekał. Tyle wystarczy, wiem że krew by Cię zalała jakbyś nie wiedział co piszę.

[lplover]

Jamówię

 

>Lplover

tylko on może mi zabronić cytowania jego określeń, gdyż on

>jest

>> ich autorem.

 

I ty podszedłeś to tego tak na serio?, ty niczego nie chwytasz, prawdziwie niedorozwinięty umysłowo jesteś, a zwracasz uwagę Łowcy, że nie chwyta...to tylko są jaja, zalicz wreszcie pierwszą klasę:)

 

Polichlorkowinylowy kochanek

[łowca debili]

Bo onmówi chwyta to co ja olewam, a ja łowię - ot co!

[Gość jamówię]

Łowca debili, 11 Lip 2007, 15:21

 

 

Ludzi inteligentnych się nie "ignoruje"

 

 

>O, la, la! Oczywiście przyznaję Tobie rację, jeśli chodzi o "narciarski".

>No, ale skoro tylu na raz nazywa Ciebie *** kretynem, niedorozwojem umysłowym *** i tak dalej

>(miejsca by zabrakło), to nie miej pretensji, że mnie szkoda czasu i czytałem po łebkach. Mea

>culpa!

 

 

 

Przyznanie racji,ma dla mnie mniejsze znaczenie,większe ma to,że sam do tego doszedłeś,choć swoim starym(nowym?)zwyczajem powołujesz się na:tylu na raz nazywa Ciebie *** kretynem, niedorozwojem umysłowym***

Namawiam jednak,abyś na przyszłość sam wyciągał wnioski,poleganie na zdaniu ogółu,ma zazwyczaj kiepski finał

 

 

>I jeszcze jedno panie *** wybierz z tego co powyżej, wedle uznania *** voilla przez jedno i.

 

 

Tak też zrobiłem i nie muszę chyba kolejny raz powoływać się na twoją lotność,że i tym razem popełniłeś błąd?a niech tam, jeszcze inni nie zrozumieją,pewnie chodziło ci o dwa L?

[kal800]

lplover:

 

gość się zawziął, tak jakby mu co najmniej pół rodziny publicznie obrabiali na forum. Sprawa Morvina została chyba gruntownie, bo aż na 7 stronach przetrzepana, on sam odpuścił więc po ch*j jeszcze dalej to ciągnąć?

 

Kal

[Gość jamówię]

lplover, 11 Lip 2007, 15:35

 

 

>I ty podszedłeś to tego tak na serio?, ty niczego nie chwytasz,

 

 

 

Starasz się odwrócić kota ogonem?czy masz ,w co niechciał bym wierzyć, tak przyciężkawy dowcip?

[Gość jamówię]

kal800, 11 Lip 2007, 15:48

 

 

 

>gość się zawziął, tak jakby mu co najmniej pół rodziny publicznie obrabiali na forum

 

 

 

 

Kolego jeśli to o mnie,to jesteś w błędzie,ja już dawno napisałem ,że watek można zamknąć,uznałem także,że Morven przyznał,że popełnił błąd,niestety zaczęły się niewybredne wycieczki pod moim adresem i ewolucja wątku polega już teraz nie na tym co jest w temacie ,tylko na tym,jak dopieprzyć mojej osobie,a mnie trudno jest sobie odpuścić polemikę ,szczególnie wtedy,gdy z drugiej strony nie padają argumenty.

 

 

W twojej wypowiedzi widzę jeszcze jeden paradoks,skoro na forum to chyba publicznie?

[Gość jamówię]

Łowca debili, 11 Lip 2007, 14:51

 

>LUKAR - Ten wątek jest tak żenujący, że co najwyżej nadaje się na bocznicę, najlepiej do kosza z

>nim, ech...

 

 

Oo! tego nie zauważyłem,ale zgadzam się.

[wube]

też proponuje na "bocznice"

 

pozdr.

[kal800]

jamówię:

 

Przepraszam - rzeczywiście - "masło maślane"

 

Wiesz co, trudno mi analizować ten wątek, ale widzę, że to zwykła pyskówa i chyba osoby mądrzejsze powinny po prostu oznaczyć wątek jako ignorowany i dać sobie na luz. Przecież nikt nie będzie pyskował na siebie?

 

 

Kal

[Gość jamówię]

kal800, 11 Lip 2007, 16:01

 

>jamówię:

>

>Przepraszam - rzeczywiście - "masło maślane"

>

>Wiesz co, trudno mi analizować ten wątek, ale widzę, że to zwykła pyskówa i chyba osoby mądrzejsze

>powinny po prostu oznaczyć wątek jako ignorowany i dać sobie na luz. Przecież nikt nie będzie

>pyskował na siebie?

>

>

>Kal

 

 

 

Masz rację :)

[Rolandsinger]

Jaką bocznicę? Postuluję założenie dwóch nowych zakładek:

 

- jedna o nazwie RCM

- druga - Roger

 

I po problemie. Jamówię miałby po co żyć, a gdyby komuś odwaliło, mógłby mu coś tam napisać i chłopak miałby zabawę.