Skocz do zawartości
IGNORED

High End i estrada kiedyś


marcinw899

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Zastanawiam się jak wyglądały systemy z najwyższej połki zanim wynaleziono tranzystory. Oczywiscie wiem ze były lampowce, ale czy kiedyś tez przywiązywano taka wagę do jakości? Czy były drogie kable? Jak wyglądąły kolmumny? (dominowały małe monitorki czy może duże podłogowce- czy miały one wysoką skutecznosć czy może zwykłą, przecietną)

Kolejna sprawa ktora mnie zastanawia to nagłośnienie koncertów - teraz wzmacniacze maja moce mirzone w kilowatach i równie wyczynowe kolumny. Jak nagłasnaino skoro nie było wtedy transów zdolnych oddać ogromną moc (nie wierze że z lamp jeden wzmacniacz osiągał choc 0,5 kW)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/34712-high-end-i-estrada-kiedy%C5%9B/
Udostępnij na innych stronach

Rynek specjalistyczny audiofilski jest stosunkowo młody.

Jego powstanie datuje się na początek lat osiemdziesiątych, no może ciut wcześniej.

 

Wtedy były już tranzystory.

 

Oczywiście obecnie na tym polu działają i marki starsze. Wywodzą się one jednak z branży studyjnej, estradowej czyli ogólnie profesjonalnej.

gdzies kiedys przeczytałem że koncerty Queen były nagłasniane przez specjalne kolumny ktore do zrobienia duzego poziomu dzwieku potrzebowały tylko kilku watów (zanaczam że tak TYLKO CZYTAŁEM, wiec nie jest to moje stwierzdenie)

Swoja drogą to jakie yły wymiary pieca lampowego o mocy 2 kW?

wojciechb01

 

>Rynek specjalistyczny audiofilski jest stosunkowo młody.

>Jego powstanie datuje się na początek lat osiemdziesiątych, no może ciut wcześniej.

 

>Wtedy były już tranzystory.

 

Raczej początek 70. Wtedy tworzono już szybkie, niskoszumnie (jak na owe czasy) tranzystory znakomicie nadające się do audio (często z germanu). Stosowano je już w wielu profesjonalnych konsoletch.

 

A propos tranzystorów to powstały w 1946 r. natomiast w 60-tych latach potrafiono już wpełny wykorzystywać wiele ich rodzaji.

 

Co do audiofilizmu to proponuje posłuchać właśnie muzyki z początku lat 70-tych (orginalnej z tego czasu) na dobrej edycji vinylu lub CD bez remasterigu (są takie audiofilskie wydania). Jeśli chodzi o samo brzmienie; neutralność, lokalizacje instrumentów, można wypowiedzieć się tylko w samych superlatywach.

 

Zgadzam się, że w latach 80-tych nastąpił jeszcze większy postęp; sprzęt studyjny analogowy pozwolił już rejestrować nagrania na poziomie podobnym jak teraz (a wszyscy wiemy, że często lepszym, gdyż nie stosowano m.in. takich zabiegów jak dziś).

Niemniej jednak stydyjna technologia prężnie się rozwijała już od dość dawna, a z powodu ograniczenia techniki, braku doświdczeń wilele najlepszych urządzeń wykonywano ręcznie, po kilka egzemplaży na "słuch".

Obenie już zbliżamy się do do ograniczeń wynikających z praw elektryczności, fizyki. Chodzi szczególnie to u poziom szumów, pasma, zniekształceń, poszczególnych elementów połprzewodnikowych, co nie przekłada się już tak na brzmienie jak to było przed 20-stu lat wstecz. (60-80).

Zerkos

 

Podałem datę bumu, masowego powstawania marek audiofilskich.

Zwrotu klientów w kierunku poprawy jakości amatorskiego audio.

Zresztą nie ma o co kruszyć kopi. Do nas to dotarło conajmniej dekadę później.

Same marki i przedzial dla bardzo bogatego wymagajacego klienta bylu juz znacznie wczesniej niz mowicie, nie bylo za to pojecia audiofilia co wszystkim na dobre raczej wychodzilo i tym biednym i tym bogatym - jak czasem ktos przypadkowo kolejny raz powtorzy - sluchalo sie wtedy zwyczajnie muzyki :) 2 watowe wzmacniacze, kolumny dajace znacznie wiekszy dzwiek od dzisiejszych smokow i wszechobecne radio bijace na glowe zaawansowaniem wspolczesne magnum dynalab hehe

Audiofilska reklama?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Piotr__

Owszem były marki dla wymagających klijentów i nie wątpie że dźwięk był dobry, tylko że sprzęt za tak dawnych czasów nie miał się naprawdę czym pochwalić w stosunku do sprzętu studjnego np z 70-tych lat.

W latach 50- tych ostra norma HI-Fi oznaczała pasmo 100 - 10000 Hz przy monofonicznym dźwięku.

Ja mówie tu o powstaniu sprzętu naprawdę profesjonalnego, w chwili gdy umożliwił niemal przeniesienie całego pasma akustycznego z efektami towarzyszącymi muzyce.

jasne Zerkos tylko jest taki jeden drobiazg ktory powoduje u mnie straszny ubaw- jak konstrukcje majace po pol wieku i wiecej okazuja sie lepsze dla melomana od wspolczesnych najnowszych hi-endow a ow wspolczesne najnowsze hi-endy okazuja sie najnowszymi ekcentrycznymi rozwiazaniami sprzed calych dekat - dzwiek czesto zostaje taki jak lata temu tylko cena w takim najbardziej owianym tajemniczoscia "nowym" wynalazku sie zmienia nie do rozpoznania hehe

Zerkos, 10 Lip 2007, 22:33

No to z naszego podwórka kłania się Meluzyna HiFi-zestaw Tuner,wzmacniacz i kolumny dwudrożne mocy 2x20Wat produkowane od 1972roku za koszmarne wtedy pieniadze 5 dobrych pensji (to już był sprzęt spełniajacy wyższe wymagania hifi n.p. pasmo od 40-12500Hz) osobiście jako pozytywnie zakręcony acz nieświadomy uroku Hi-Fi osobnik słuchałem jej u ojca kolegi z podwórka w 1973 żeby od tego czasu zachorzeć nieuleczalnie na audiofilie co się objawiło skromnie bo radiomagnetofonem Jola 2, póżniej Amator stereo a w 1978 za zarobione ciężko w wakacje pieniądze Kleopatrą Hi Fi (który uczeń szkoły średniej miał taki drogi sprzęt za zarobione przez siebie pieniążki !) który tuner mam w pudle jeszcze do dzisiaj.Co do płyt to chyba jako nieliczny miałem dzięki rodziców przyjacielom-muzykom z filcharmonii okazję usłyszeć wydaną we Włoszech płytę Czesława Niemena na Fonomasterze Stereo zgłupiałem wtedy i z Joli 2 przeszedłem na Amatora który jest w mojej rodzinie i milutko ciepło gra (on jeszcze nie spełniał w/w norm hi fi szczególnie chyba zniekształcenia)

 

>Ja mówie tu o powstaniu sprzętu naprawdę profesjonalnego, w chwili gdy umożliwił niemal

>przeniesienie całego pasma akustycznego z efektami towarzyszącymi muzyce.

Tak w ogóle to bym się tak nie podniecał w Akademii muzycznej im F.Chopina w Warszawie robiono od 35lat badania słuchu dla kandydatów na Wydział Reżyserii Dżwięku wiek badanych nie przekraczał 22 lata-średnia 19 lat czyli młodzi zdrowi ludzie na 120 audiogramów wykazano następujacy stopień ubytków w procencie badanych osób:

 

do 10% tony niskie do250Hz 8% tony wysokie 16kHz 28% tony średnie 6kHz 6% czyli ubytki słuchu do 10% miało 38% badanej grupy

 

do 15% tony niskie do250Hz 0% tony wysokie 16kHz 20% tony średnie 6kHz 3% czyli ubytki słuchu do 15% miało 23% badanej grupy

 

do 20% tony niskie do250Hz 0% tony wysokie 16kHz 14% tony średnie 0kHz 6% czyli ubytki słuchu do 20% miało 15% badanej grupy

 

Ostatnie badania podane wyżej robione w 2004 roku były znacznie lepsze niż z 1995- 2001 gdzie młodzież w wyniku mody słuchania bardzo głośno muzyki miała znacznie większe ubytki słuchu. Dla przykładu w śród muzyków występuje trwały ubytek słuchu w znacznie niższym paśmie do 8kHz nie badano istotnych wyższych częstotliwości zależnie od badań ubytek 15dB w paśmie3-4kHz lub 25db w paśmie 6kHz miało od 30 do 70% w zależności od grupy badaczy.Najwięcej procentowo muzyków (50.5%) grało muzyke wzmacnianą elektronicznie niższa grupa bo31,3% grała w orkiestrach symfonicznych.

Te dane podaję za Panem Piotrem Rogowskim z Otwartego Seminarium z Akustyki 6-10.09.2004

Moim prywatnym zdaniem modne ostatnio słuchanie na przenośnym sprzęcie będzie owocować kolejnym niedosłyszacym pokoleniem.

 

Jak zatem widzimy efekty przenoszenia całego pasma akustycznego z efektami towarzyszącymi muzyce ma działanie obosieczne z jednej strony sprawia dużo frajdy ale nieodpowiednie korzystanie z tego powoduje utratę słuchu a co za tym idzie pogorszenie odbioru miłych dla nas przeżyć.

Sadzę że tamta muzyka i tamten z lat 60 sposób nagrywania odtwarzania i słuchania "mechanicznej" muzyki mimo niższego dla nas odczucia estetyki był zdrowszy dla nas.Poza tym wtedy była moda chodzenia do filcharmonii,na koncerty do klubów i słuchania muzyki na żywo.Z tego co pamiętam taki pierwszy koncert Czerwonych gitar w Pałacu Kultury był nagłaśniany sprzętem niebotycznej wtedy mocy 5 watów-takie były recenzje w prasie !

Pozdrawiam

Rafaell

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Rafaell no nie wiem jak z tym gluchnieciem, wydaje mi sie ze gluchnie sie tak samo od 300watow i lupania na samych skrajach pasma jak i od 3 wat z glosnikami grajacymi sreniaca ale o bardzo duzej efektywnosci. Choc najbardziej i tak gluchnie sie od mp3 w autobusie :/

=>Piotr__, 11 Lip 2007, 10:35

Ktoś robił te badania na wrażliwych osobach robiących lub mających robić dżwięk i możemy sobie tylko wywnioskować w jakim stanie ma słuch reszta populacji także mp3-kowcy

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

witam

jak czytałem u Niemców to kawałek hi-endu z 1962 roku

zachowane w oryginalnym stanie SABA LAUTSPRECHERBOX V

gram nimi już dwa lata i ciągle jestem pod wrażeniem,a jakby nie było to początek lat 60

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

VSOP

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.