Jaki zestaw do cięższej muzyki?

[Pablo1964]

Zmieniłbym kolejność zakupu. JBL naprawdę świetnie sobie radzą bez suba. tego nabyłbym w ostatniej kolejności. Centralny i surroundy wcześniej. Przed dyskwalifikacją Northridge i zamianą na studio L koniecznie posłuchaj jednych i drugich, żeby się przekonać czy przypadkiem różnica w cenie nie jest większa niż w jakości.

[Yoda]

---> gromi

 

Ależ się Kolega miota, za przeproszeniem, z tym wyborem sprzętu;)

Najpierw piszesz, że słuchałeś HK z JBL i byłeś zachwycony Cyt:" Wczoraj udało mi się posłuchać HK AVR 145 z JBL-ami E90. (...) i muszę powiedzieć, że bardzo mi się spodobało". Koniec cytatu

by chwilę później, mieć już wątpliwości czy to dobre zestawienie sugerując się cudzymi opiniami?!

Cyt.:"Dzięki waszym sugestiom (Reaper, kerikawon), że HK 245 i Northridge zagrają słabo w stereo, oraz moim obawom, że E90 wyprodukują stanowczo za

dużo basu, mam uzasadnienie, żeby szukać dalej (a nie np. pracować:))"

Koniec cytatu.

Sorry, ale czegoś tu nie rozumiem.

Jeśli odpowiada Ci brzmienie HK z JBL to kup najwyższy model ampli (i do tego stosowne do wielkości pomieszczenia kolumny) na jaki wystarczy założony budżet. Cudze rady, jeśli chodzi o brzmienie, choć niewątpliwie przydatne, nie zastąpią odsłuchu, więc ja sugeruję Koledze zamiast narzekać, że "tempo wątku spada" odwiedzić porządny salon ze sprzętem i się na coś w końcu zdecydować;)

Podzielam zdanie "Pablo 1964" - suba bym zostawił na deser. Kino bez cenrala i surroundów to porażka! Jeśli zależy Ci bardziej na stereo (tak przynajmniej piszesz), to w takim razie po co Ci nowy sprzęt do kina??? Może zostaw to co masz a kompletuj sprzęt typowo do stereo. Studio L to seria lepsza od Northridge, ale niekoniecznie różnica (także w cenie) będzie Ci się podobać;) Zważywszy na gatunek muzyki jaki preferujesz skupiłbym się chyba na wyborze czegoś spośród tej drugiej.

Tak czy inaczej osobisty odsłuch jest niezastąpiony!:)

Pozdrawiam

[Yoda]

---> Reaper

 

>No tak tyle, ze ja kina domowe omijam szerokim łukiem. Nawet filmy i koncerty ogladam na DVD

>podlaczonym do wzmacniacza stereo.

 

No to nie wiesz ile tracisz:)

Ale co kto lubi...

Pozdrawiam

[Reaper]

Wiem co trace i ciesze sie z tego.

 

Znam mase ludzi, ktorzy pokupili kina domowe na pokaz i ich nie wykorzystuja.

Obejrzeli 1 - 2 filmy,a reszte ogladaja tylko przez telewizor bo nie chce im sie kina wlaczac.

 

Jestem pewien, ze wiekszosc z Was tak robi.

 

Ja lubie obejrzec film, a jak chce dobre efekty to zakladam swoje AKG, podlaczam do mojego wzmaka stereo i kazde kino domowe moze sie schowac.

 

Pozdrawiam.

[konradskala]

He, he lenistwo do kwadratu - pewnie wygląda to tak:

 

trzeba wstać, włączyć TV, wybrać AV, potem włączyć odtwarzacz DVD, nacisnąć Open/Close, wyszukać film, otworzyć pudełko i wyjąć płytę, położyć ją na tackę, znowu nacisnąć Open/Close albo Play, wybrać menu, potem dźwięk i napisy... ale żeby nie nacisnąć Power w amplitunerze, a nawet w subie, to pewnie ponad ludzkie siły...

[Jacekwacek]

Przypominają mi się stare czasy C64 kontra Atari , Amiga kontra PC.

Trochę tylko brzmią zabawnie stwierdzenia, to syf, tamto badziewie.

No chyba ,że ktoś kupuje sprzęt tylko po to by mieć komplet pilotów na stole.....

[Yoda]

---> Reaper

 

Zapewne są tacy, choć osobiście uważam, że stanowią i tak margines, którzy kupili kina domowe a po zachłyśnięciu się nową "zabawką" nie korzystają z tego wcale lub rzadko, nie przeczę. Jednak twierdzenie, że większość "z nas" tak robi jest już zbyt daleko idącym wnioskiem by nie rzec nadużyciem, zwłaszcza w odniesieniu do członków tego forum:) Poza tym jeśli to miałbyby być argument negujący sensowność i jakość systemów wielokanałowych na rzecz stereo to chyba się Kolega zagalopował;) Jeśli pasuje Ci sposób odtwarzania ścieżki dźwiękowej filmu/koncertu w sposób jaki opisałeś OK, Twoja sprawa, ale czy to Ci się podoba czy też nie, słuchawki + wzmak stereo, nawet najlepsze nie są w stanie nie tylko zastąpić ale tym bardziej przewyższyć sytemu wielokanałowego ("kina domowego"), bo zwyczajnie nie jest to "kombinacja" do tego przeznaczona (zaprojektowana). Gdyby tak było to w zamiast nagłaśniać kina drogimi i skomplikowanymi systemami każdy widz zakładał by na uszy słuchawki i po sprawie;)

Pozdrawiam