Słuchawki do zwykłej dziurki

[intuos]

matman, 18 Lip 2007, 17:59

 

>intuos, 18 Lip 2007, 09:59

>

>>moje zdanie o kossach porta pro zawsze byla ta sama , dla mnie sa do bani

>>po calaku buduja scene na zasadzie udawania, na basie konczac

>>

>>dla mnie to badziew dla uzytkownikow ipodow, ale oczywiscie to moje subiektywne zdanie

 

tak jak kolega pisal poprawia sie w ciagu nablizszych 100-150h grzania

 

moje zdanie o nich jest takie bo mialem ich przyjenosc sluchac, tonsile sd426 graja duuuuuuuuzo rowniej, lekko cieplo

wiele osb ich nie docenia bo tak naprawde swietnie graj z dobra lampa, na moim otl na plc86 graja calkie mrpzywoicie ale brakuje im kopa, na moonlighcie dozo mocniej acz nie tak przestrzennie, a o innych swoich sluchawkach nie bede pisal bo mozna sobie o tym poszukac na forum

[Mieczysław]

Dla rowniez KPP to kiepskie sluchawki. Maja strasznie zamulony bas i wysoki bas. Wogole to nie widze zadnych powodow zeby kupowac takie sluchawki do sprzetu domowego :) Pamietajmy ze one sa do "empetrójek"...

[Mieczysław]

Oj...dwa razy "bas" mi sie napisalo w drugim zdaniu. Ktos by mogl w koncu wprowadzic opcje "Edit" na tym forum :)

[kopaczmopa]

do domu KPP to jasne ze nie, na zewnatrz jasne ze tak. No ale nie ma sensu tak na nie jechac, wiadomo jakiego sa zastosowania - patrzac wiec na to powiem ze to dobre sluchawki .

Takie sr60 mozna uzywac na zewnatrz (choc sa mniej przenosne) jak i w domu i w domu tez nie ma czego sie wstydzic bo graja ardzo zacnie, nawet z dziurki.

[Edward]

matman:

">Dziś przyszły moje porta pro i muszę powiedzieć że jestem bardzo rozczarowany. Brzmienie

>przyciemnione, męczący bas i to by było na tyle. "

 

Od chyba 7 lat używam do sprzętu przenośnego wyłącznie Koss Porta Pro. Mam już drugą parę, obie używałem i używam od nowości. Te słuchawki (jak każde inne) wymagają wygrzania. Szczególnie dobrze przekonałem się w momencie wymiany gwarancyjnej ze starych na nowe. Świeże grały ostro, nieprzyjemnie i męcząco, prawdę mówiąc chciałem je od razu wymieniać, ale dałem im trochę czasu i grają tak samo dobrze, jak poprzednie. Sugeruję Ci, abyś je pozostawił grające na kilkadziesiąt godzin, a najlepiej na dobrze ponad 100 godzin i wtedy ocenił brzmienie. Zapewniam Cię, że będzie znacznie lepiej.

 

Pozdrawiam

[pq]

Adam, 18 Lip 2007, 10:00

 

>To nie tak ze słuchawki niższej klasy zagraja "ze zwykłej dziurki" lepiej niż tez wyższej.

>Podłączałem do "jamnika" jakieś tanie logitecha "do skype", HD-570 i HD-600. Najlepiej graja

>oczywiście HD-600 i wbrew w opiniom w prasie audiofilskiej nie musza być napędzane z dobrego

>wzmacniacza itp.

 

Święta racja. Od lat wtykam moje HD580 we wszystko w co się da ;-): walkmany, discmany, wzmaczki słuchawkowe, karty dźwiękowe SoundBlaster i onboardy (lepsze karty jakie mam mają L i R wyprowadzone osobno na zbalansowanych TRS, więc nie ma po co wtykać), wzmacniacze stacjonarne, aż po Skorpiona HV-1.

 

Wszędzie gra, i wszędzie gra co najmniej porządnie. Tylko w jednym oszczędnym discmanie (iriver iMP-900) troszkę brakowało głośności na niektórych cicho nagranych płytach z klasyką - klasyka wymaga jednak porządnego odkręcania gały. Ale w warunkach domowych dało się używać. Z najnowszymi odtwarzaczami przenośnymi bym jeszcze sprawdził, bo one są budowane żeby grały tydzień z jednej AAA i może być może za cicho. Ale z lepiej zasilonych dziur, w tym komputerowych, nie ma problemu. No chyba że jest to badziewny onboard laptopa i zbyt dobrze słychać twardy dysk czy przetwornicę zasilacza. Ale to są wypadki skrajne.

[pioterw]

Hej

Matman, rozumiem, ze juz dostales Grado SR-60, czy mozesz podzielic sie swoja opinia co do ich brzmienia? Jestem bardzo ciekaw, gdyz nosze sie z zamiarem zapodania sobie tych sluchawek.