Skocz do zawartości
IGNORED

Mały pokój tylko do odsłuchu, czy warto


borrrys

Rekomendowane odpowiedzi

"I nie zapomnij o rozprowadzeniu przewodów głośnikowych:) Ja w pośpiechu zlekceważyłem to i żałuję."

 

Masz na mysli poprowadzenie przewodów w rurkach w ścianie?

Moja powyższa uwaga dla BobaW który projektuje chałupę:)

Nawiasem mówiąc ja też mam pomieszczenie na poddaszu (skosy) 2,8m x 4,5m. Nazywa się roboczo siłownią i pewnie tak będzie w przyszłości. Teraz stoi tam mój stary komplecik Radmora z Altusami 75. Puste ściany. Jak odpaliłem radyjko to syk okrutny. Tak jak bym siedział w czajniku.:) Ale jak przyjdą ustroje tj. karimaty, ławeczka rowerek itp. to kto wie, może dźwięk nabędzie szlachetności ;)

Nie będę się rozpisywał w "cudzym" watku ;-) na temat moich planów.

 

Generalnie jestem za mniejszym pomieszczeniem - może nie będzie "lepiej" ale bedzie "częściej" - myslę ze da się wypracować dobry dźwięk i na 12-15m2. A czasami w miarę potrzeb zagrać i w salonie.

 

Co do ustrojów akustycznych. Planuję zabudować rogi, ścianę za kolumnami wyłożyć piaskowcem, myslę nad obniżeniem na części sufitu. Powinno pomóc. Tylko denerwuje mnie ten kwadrat - możliwości manewru mam ale niewielkie.

BobW.

Rozprowadzenie przewodów szczególnie istotne w przypadku kina domowego ale i dla potrzeb stereo w dużym pomieszczeniu może być przydatne. Osobiście drażnią mnie plączące się pod nogami przewody o które co chwilę zawadzają dzieci.

Utricae

Też myślę że w salonie to niezbędne jest schowanie przewodów. Tym bardziej że kino nie ma takich wymagań jak stereo.

 

W pokoju zostawię kable na wierzchu - a co tam niech się walają ;-).

Nie znam się specjalnie na akustyce ale kwadratowy pokój jest chyba lepszy niż taka kicha jak u mnie?

 

Co do samej idei osobnego pokoju, takiej "świątyni słuchania " to jestem za a nawet przeciw, ponieważ w moim przypadku czas na słuchanie muzyki mam w zasadzie dopiero po 22 kiedy to dzieci idą spać i nie muszę słuchać przebojów typu "jedzie pociąg z daleka" i małżonka również udaje się na spoczynek i mogę odkręcić żródło dźwięku mocniej, zgodnie ze wskazówkami zegara. W ciągu dnia nie mam czasu na żadną izolację i przeżywanie. Zajmuję się domem i dziećmi. Proza życia:)

Jego plusem jest to że nie ma skosów. Ale główkuję właśnie jak rozstawić sprzęt i czy ewentualnie nie "złamać tego kwadratu. Mam możliwość jedną scianę "puścić" po skosie - tylko nie mam pojęcia czy to w przyszłości ułatwi ustawienie i poprawi akustykę czy wręcz przeciwnie ;-).

jurek87

Mam możliwość zrobienia jednej ze ścian nie pod kątem 90 stopni tyko inaczej - do ustalenia jak - skosów w sensie poddasza nie bedzie bo to pomieszczenie na parterze.

 

Twoim zdaniem warto? Jaki kąt? Może inny kształt niż prosty. Myslałem o ścianie z luksfer - więc jest pewna dowolność.

W profesjonalnych pomieszczeniach, które widziałem stosuje się skosy mniej więcej od 5 do 20 stopni. Idealnym kształtem pomieszczenia jest trapez o odpowiednich proporcjach, które można znaleźć w sieci. Jeśli Cię stać, znam człowieka który robi projekty akustyczne, z tym że to trochę kosztuje (kilka tys. za pomieszczenie - sam projekt). Za to efekt jest niesamowity.

jurek87

Jak możesz podaj namiary na priva.

Porozmawiać zawsze warto - niestety nie mam zupełnej dowolności co do kształtu i wielkości pokoju (ograniczenia wynikające z projektu, który ma służyć wszystkim domownikom ;-)). Dlatego na pełną adaptację akustyczną i kombinowanie z wielkością nie mam szans.

Ale może niewielkie zmiany poprawią przyszłe warunki.

  • 5 lat później...

>borrys

 

ja miałem podobną sytuacją.

Sprzęt stoi w salonie.

Słucham z dziećmi, żoną i psem.

Jakoś to nie przeszkadza.

Jak inni chcą oglądać coś w tv, to idę na jogging, tenis, albo

oglądam z nimi. Czasami też z teściową.

 

Za nic nie dał bym się zamknąć sam w pokoju.

To izolacja od rodziny.

A w planowanym pokoju odsłuchowym jest biblioteczka i komputer.

Pokój służy również wszystkim.

 

Naprawdę polecam powrót do salonu.

 

Pozdrawiam,

 

 

Witam

 

Mam podobną sytuację i niestety to nie jest fajne słuchanie, zmuszony jestem tylko te płyty słuchać które w miarę strawią kobiety. A takich płyt mam tylko kilka a reszta to.... dla nich to :( lepiej nie pisać.

 

Dlatego przenoszę niebawem sprzęt na 12 m2 a teraz jest w 18 m2. To nie jest izolacja, ponieważ często zdarza się tak , że wchodzę do ogólnego a one oglądają coś czego ja nie lubię i jestem zmuszony siedzieć sam w sypialni i np. czytać. A sprzęt stoi w salonie a ja słucham trójki na marnej wieży ...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.