Grać, jeszcze raz grać

[Gustaw]

jar1, 1 Sie 2007, 13:32

 

>inżynierki to inżynierki, ale ekonomiści to dopiero pojeby są ! :-)

 

Modelowa bufonada :-)))

[jar1]

Cały wątek jest modelowy.

[npl]

Jeśli sam producent wspomina o konieczności wygrzania sprzętu, to jeśli nie miałoby to wpływu na brzmienie - po co mówił?

[qb_1]

jar1, 1 Sie 2007, 13:32

 

>inżynierki to inżynierki, ale ekonomiści to dopiero pojeby są ! :-)

 

Nie, ekonomia akurat jest calkiem ciekawa scisla nauka. Na dodatek obarczona zawsze spora niepewnoscia. Dobrzy ekonomisci zreszta sa niezlymi matematykami.

 

Przejrzyj sobie np. model Dixita-Stiglitza popytu, czy chocby proste modele w handlu miedzynarodowym (np. H-O-L) i zobaczysz, ze goscie na prawde w sprytny sposob poszukiwali uproszczen.

 

Akurat ekonomisci nie sa IMO humanistami - dzieki bogu.

[Gustaw]

jar1, 1 Sie 2007, 14:01

 

>Cały wątek jest modelowy.

 

Czyli wszystko w normie ;-)

[lplover]

jar1, 1 Sie 2007, 13:32

 

>inżynierki to inżynierki, ale ekonomiści to dopiero pojeby są ! :-)

 

Jar1, a jacy są ci (w tym Ty)którzy reagują na każde słowo "dupa" w sieci i natychmiast wklejają elaboraty na jej temat : dupojebni? dupopodobni?seksoholicy?(przecież Ty już i tak nie "możesz",chyba że pogadać):)))

 

PCV kochanek, Łowca ignorów

[qb_1]

lplover, 1 Sie 2007, 13:30

 

>qb_1, 1 Sie 2007, 10:52

>

>>-> lplover

>>

>>Panie humanisto - otoz pilem do

>

>Gwoli ścisłości jestem po ekonomii.

>Panie qb_1, nie miałem do czynienia z SimAudio, Spectralem, Grahamem Slee, więc w przeciwieństwie do

>wielu na tym forum, nie wypowiadam się na ich temat, nie jestem więc w stanie ocenić Waści

>sprawności narządów słuchowych i prawdziwości zaleceń konstruktorów tychże. Jeśli istnieje

>rzeczywista potrzeba uzyskania tak długiego rozruchu ich, to są całkowicie nieprzydatne w codziennej

>praktyce odsłuchowej audiofila, chyba,że trzymać je non stop pod napięciem, a nie jest to w pełni

>bezpieczne. Należy ich nie kupować po prostu.

>

>pozdrawiam

>

>PCV kochanek

 

Nie wiem czy nalezy, czy nie nalezy. Nie zmienia to faktu, ze SimAudio i Spectral to uznani producenci, ktorych urzadzenia ciesza sie doskonala opinia wsrod uzytkownikow.

 

Inna skrajnosc to np. koncowki FPB Krell'a. Dan D'Agostino wysmial audiosyfilskie sieciowki. Potem do urzadzen serii FPB zainstalowal kable sieciowe na stale :-)

 

Smieszne jest tez to, ze wielu konstruktorow mocno sobie przeczy w punktach moze nie fundamentalnych, ale technicznie istotnych (N.Pass vs T.Colangelo vs R.Stockholm vs B.Candy itd.). Jesli przyjrzymy sie preferowanym topologiom i argumentom za i przeciw ich stosowaniu to widac, ze i wsrod konstruktorow sa fanatycy.

 

Podobnie jak w ekonomii, w technice tez mozna sie bardzo roznic w istotnych kwestiach :-)

 

Pozdr.

[npl]

tylko żeby nikt nie obraził się na krell'a - dali TAKIE sieciówki na stałe...

[jar1]

lplover, 1 Sie 2007, 14:16

 

>Jar1, a jacy są ci (w tym Ty)którzy reagują na każde słowo "dupa" w sieci i natychmiast wklejają

>elaboraty na jej temat : dupojebni? dupopodobni?seksoholicy?(przec ież Ty już i tak nie

>"możesz",chyba że pogadać):)))

 

Dupa i tak będzie zawsze ciekawsza od PCV ! :-)

Ale, ja przynajamniej przyjmuję, że 'inni' mogą mieć inne preferencje ;-)

[Less]

qb_1 1 Sie 2007, 10:57

> Jesli chodzi o wygrzewanie, to widze uzasadnienie dla 3 rodzajow elementow:

1. Przetworniki elektroakustyczne - mechaniczne dotarcie zawieszen itd.

2. Transformatory.

3. Kondensatory.

>To koniec mojej krotkiej listy.

 

Generalnie zgadzając się, dorzuciłbym

4. wkładki gramofonowe

 

npl 1 Sie 2007, 14:02

> Jeśli sam producent wspomina o konieczności wygrzania sprzętu, to jeśli nie miałoby to wpływu na brzmienie - po co [by to] mówił?

 

Albo Żeby nabuzować potencjalnych klientów "magią" rzekomo tkwiącą w jego produktach, albo słyszy więcej niż np. ja.

Głuchawi kablo- i inni sceptycy wszelkie informacje o tym, co słyszą audiofile, a czego nie słyszą oni sami i czego nie potrafią wyjaśnić technicznie, przypisują marketingowi i (auto)sugestii, której audiofile mają ulegać. CZęsto się mylą, ale nie w każdym przypadku. Hochszpaplerstwa nie brakuje również wśród producentów/konstruktorów audio.

[lplover]

>Jar1

Dupa i tak będzie zawsze ciekawsza od PCV ! :-)

>Ale, ja przynajamniej przyjmuję, że 'inni' mogą mieć inne preferencje ;-)

 

PCV w ogóle nie marudzi i nigdy głowa nie boli, i do tego jaka "zawartość", ta miłość, to ze względów praktycznych i intelektualnych Jar:))

[qb_1]

npl, 1 Sie 2007, 14:19

 

>tylko żeby nikt nie obraził się na krell'a - dali TAKIE sieciówki na stałe...

 

To juz przeszlosc. FPB odeszly do lamusa, teraz jest Evolution, ktore ma gniazda na sieciowki - 'po bozemu'.

 

Pozdr.