Skocz do zawartości
IGNORED

Audiofil-jak to brzmi ?


nielubiea

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem audiofil to czlowiek zwracajacy uwage na jakosc sprzetu odtwarzajacego i jakosc przekazu muzycznego (merytoryczna, techniczna).

 

PS.: Nie wiem czy jest okreslenie "jakosc merytoryczna" ale jakos nieczego innego nie moglem znalezc w glowie :)

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3527-audiofil-jak-to-brzmi/#findComment-52225
Udostępnij na innych stronach

Właściwie wiem jak brzmi fortepian koncertowy i skrzypce bezpośrednio na żywo. Wiem jak brzmi orkiestra więc jamnik teoretycznie powinien mi wystarczyć ale wiedzy o tym JAK można tych narzędzi użyć - w naszych salach koncertowych rzadko można się tego dowiedzieć. Więc lepiej mieć iluzję w domu i posłuchać wartościowych wykonań korzystając w pełni z ich bogactwa, artykulacji, dynamiki i barw. Jak ktoś tego nie czuje to nie czuje muzyki (albo raczej sam nigdy nie grał i myśli że wykonawca to taki żywy syntezatoe MIDI :-)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3527-audiofil-jak-to-brzmi/#findComment-52245
Udostępnij na innych stronach

Audiofil..człowiek poszukujacy coraz lepszych zródeł i budujacy coraz lepsze systemy stereofoniczne w celu jak najwierniejszego słuchania muzyki i jak najgłebszego jej za-nalizowania.Człowiek który czesto bardziej potrafi zyc w swoim swiecie niz w rzeczywistosci.Czesto człowiek poswiecajacy na Te systemy olbrzymia mase czasu i srodków finansowych nawet jezeli jego dochody nie są zbyt wygórowane.Niekiedy kosztem swych najblizszych..

Niesłusznie kojarzony prze ludzi dla których słowo to jest obce z ...Pedofilem..

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3527-audiofil-jak-to-brzmi/#findComment-52259
Udostępnij na innych stronach

To mi przypomina dowcip:

 

Rozmawiają dwie przyjaciółki:

- A wiesz moja droga, mój mąż jest tym, no, syfilitykiem.

Na co dobiega głos męża z pokoju obok:

- Filatelistą, idiotko, filatelistą!

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3527-audiofil-jak-to-brzmi/#findComment-52263
Udostępnij na innych stronach

Bardzo jestem zadowolony, że powyższy temat został podjęty. Nurtuje mnie od czasu gdy kupiłem troszkę lepszy sprzęt i straciłem pewność, czy słucham muzyki czy sprzętu... Na razie się nie wypowiem z braku czasu, ale na pewno tu zawitam. Pozdrawiam wszystkich. Gie

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3527-audiofil-jak-to-brzmi/#findComment-52306
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukaszb

(Konto usunięte)

Piotr -

Otoz jestes w bledzie, bo praktycznie kazde nagranie, a tym bardziej muzyki klasycznej jest w zasadzie "wykonaniem wykonania", i nie ma na celu odwzorowania warunków dzwiekowych ktore mozna zastac podczas koncertu. To jest po prostu nowa jakosc, operuje wlasnym jezykiem, charakterystycznymi srodkami wyrazu, moze byc utrzymane w roznej stylistyce brzmienia, wiec nie licz na to ze sluchajac plyt uzyskasz chocby namiastke zywego wykonania, Nie tyle chodzi tu o bynajmniej znieksztalcenie rzeczywistosci, co o przedstawienie w nagraniu autorskiej wizji danego wydarzenia muzycznego...

Uff

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3527-audiofil-jak-to-brzmi/#findComment-52310
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukaszb

(Konto usunięte)

Piotr -

Otoz jestes w bledzie, bo praktycznie kazde nagranie, a tym bardziej muzyki klasycznej jest w zasadzie "wykonaniem wykonania", i nie ma na celu odwzorowania warunków dzwiekowych ktore mozna zastac podczas koncertu. To jest po prostu nowa jakosc, operuje wlasnym jezykiem, charakterystycznymi srodkami wyrazu, moze byc utrzymane w roznej stylistyce brzmienia, wiec nie licz na to ze sluchajac plyt uzyskasz chocby namiastke zywego wykonania, Nie tyle chodzi tu o bynajmniej znieksztalcenie rzeczywistosci, co o przedstawienie w nagraniu autorskiej wizji danego wydarzenia muzycznego...

Uff

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3527-audiofil-jak-to-brzmi/#findComment-52311
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia ziuta

(Konto usunięte)

albo raczej FETYSZYZM

PodajE definicję za onet.pl wiem: Fetysztzm, zespół wierzeń związanych z kultem fetyszów. Kult przedmiotów martwych, którym przypisywane są cechy pozanaturalne i takież funkcje, co sprawia, iż człowiek oczekuje od nich określonych działań. Fetyszyzm stanowi składnik wielu religii pierwotnych.

 

Powiązania

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3527-audiofil-jak-to-brzmi/#findComment-52347
Udostępnij na innych stronach

->LukaszB

 

Oczywiście że jeśli mamy mówić o większości rynku muzycznego to tak. Wierności wykonaniu nie ma wogóle w muzyce rozrywkowej (i chyba dobrze bo nikt nie kupowałby chyba tych płyt :-)

 

Są jednak wytwórnie które podchodzą do tego trochę inaczej - reżyseria dźwięku zawsze zniekształca ale powinna to robić w ten sposób żeby przekazać pełnię przedsięwzięcia artystycznego - to tak jak z dobrą czarno-białą fotografią - potrafi oddać dużo więcej niż "realne" :-) kolorowe "kodaki".

Dla mnie przykładami reżyserki wiernej sztuce jest Blue Note, Harmonia Mundi, Alia Vox, Winter&Winter czy Alpha. Ich płyty nie tworzą sztucznych efektów a manipulacja dąży do pokazania większego bogactwa operowania instrumentem czy głosem. Tam nie ma eksponowania średnicy, basu czy góry, wziętej z księżyca dynamiki czy kompresji.

Sprzęt także dobieram według tego kryterium. Za to właśnie cenię spuściznę techniczną po laboratoriach BBC z których wyrósł Harbeth, Rogers, AVI, Spedor i referencyjne KEFy. Technika ma służyć pokazaniu artystów a nie tworzeniu "przestrzeni złudzeń" sztucznie teraz nakręcanej przez pęd wielokanałowy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3527-audiofil-jak-to-brzmi/#findComment-52353
Udostępnij na innych stronach

-> LukaszB

 

Jakby większość ludzi usłyszała dobre skrzypce z bliska to by powiedziała że coś jest nie tak :-) Nośność i barwa dobrych egzemplarzy na tyle je odróżnia że trudno tu mówić nawet o porównywalnych wrażeniach.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3527-audiofil-jak-to-brzmi/#findComment-52354
Udostępnij na innych stronach

Piotr

Generalnie zgadzam się z Tobą, natomiast:) :

Technika ma służyć pokazaniu artystów a nie tworzeniu "przestrzeni złudzeń" sztucznie teraz nakręcanej przez pęd wielokanałowy.

Pokazaniu, owszem, ale również stworzeniu odpowiedniej struktury przestrzeni, wyeksponowaniu i uporzadkowaniu elementow ogolnej atmosfery dzwiekowej, ktore poddczas "zywego" sluchania odbieramy subiektywnie...Generalnie nie ma prawdy obiektywnej o dzwieku, wykonaniu, kazdy sluchajac koncertu w filharmonii zwroci (skupi) uwage na

inne elementy, podobnie jest z tworzeniem nagrania...To wlasnie w wypadku checi uzyskania wiernosci, rzeczywistej przestrzennosci, dokonuje sie najwiecej zabiegow zwiazanych z przestrzenia...Po prostu nie wystarczy postawic na widowni mikrofonow, trzeba słuchacza w pewnym stopniu zasugerowac, podac "spreparowane" pewne elemnty

Wiem że brzmi to zagadkowo, ale tak jest, wierz mi :-)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3527-audiofil-jak-to-brzmi/#findComment-52507
Udostępnij na innych stronach

Piotr-

Acha-obecne profesjonalne systemy wielokanalowe to z pewnoscia nie rozrywka jarmarczna-potrafia baaaaaaaaardzo wiele, oczywiscie nie wszystkie. I bynajmniej nie mam na mysli komercyjnych, tanich systemow, tylko baaaaardzo drogie, elitarne. W wypadku dobrego nagrania i systemu wielokanalowego nie powinienes zdawac sobie sprawy z obecnosci dodatkowych zrodel dzwieku

po prostu przestrzen dzwiekowa bedzie niezwykle "rzeczywista" i plastyczna, mimo wszystko 2 kanaly to jednak za malo w stworzeniu iluzji obecnosci...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3527-audiofil-jak-to-brzmi/#findComment-52514
Udostępnij na innych stronach

->LukaszB

 

Mam blisko do Berlina i co jakiś czas tam jeżdżę (jak chcecie kupić tanio telewizor składany na Niemcy - żadnego badziewia - to warto). Słuchałem tam systemu wielokanałowego złożonego na procesorze Parasound, kilku końcówkach i kolumnach Burmestera. Za źródło służyło DVD Pioneera ale jakieś dziwne /topend/ - tego u nas raczej nie uświadczysz - wogóle części oferty zachodnich firm u nas nie ma. Ciekawie to brzmiało. Poza tym był tam Marantz SA-1 i stary Pioneer hybrydowy na DVD-V i Laserdisc (piękne płyty :-)

W drugim pokoju stał dobry i droogi zestaw na odpowiednio zaaplikowanyn Sondeku LP12.

 

Ze względu na poczucie "pobytu" na koncercie wybrałbym gramofon ale uboga oferta płyt, ich cena i zamieranie standardu (właściwie jego nieobecność w zdrowym przedziale cenowym) skazuje mnie na cyfrówki. Wygodniejsze to, można zrobić kopię a i wybór nagrań olbrzymi.

 

System wielokanałowy kalibrowany był przez niezależny cyfrowy system pomiarowy (oddzielnie dla każdego zestawienia kolumn i wzmacniacza - nastawy już były). Według tego kalibrował wtedy procesor Parasound. Dużo zachodu ale efekt był naprawdę ciekawy. I co z tego? Sądzę że na takie systemy nie pozwoli sobie wiele ludzi w tym kraju. Na pewno nie ja a brzmienie zintegrowanych wzmacniaczy wielokanałowych nie ma nic wspólnego z tym co tam było słychać. Wolę solidnie dobrany zestaw stereofoniczny gdzie wiele płyt może dać moc przeżyć zamiast zadłużać się na system na którym na razie nie mogę posłuchać tego co chcę bo tych płyt w nowych formatach nie ma. I tak wielcy dyrygenci powymierali jeszcze w czasach panowania winylu (no może poza Guntherem Wandem)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3527-audiofil-jak-to-brzmi/#findComment-52524
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.