Co TU robic na TYM Swiecie ?!

[Vlad]

Od tysiecy lat wiemy, ze - NIC NIE WIEMY !

Od tysiecy lat nie wiemy np. KIM (lub CZYM) w ogole jestesmy !

Rzadza nami jakies KODY (kulturowe, genetyczne, jezykowe, cyfrowe, analogowe etc.)

Jestesmy totalnie sterowanymi MARIONETKAMI w "rekach" poteznych sil !

Odgrywamy swoje role, sterowani - MITAMI, RYTUALAMI, CEREMONIAMI etc.

Ten uklad bezwzglednych zaleznosci, niemal calkowicie pozbawia nas spontanicznosci

oraz mozliwosci naprawde swobodnego rozwoju !

Widzicie jakis sposob na wyrwanie sie z tego MATRIXA ?

Czy musimy wylacznie poslugiwac sie KODEM ? Czy potraficie wyobrazic sobie jakies odmienne kody,

od tych opisanych przeze mnie, w watku : "Jakiej muzyki słuchają audiofile?" - analogowych i dygitalnych ?

Czy wylacznie musimy bic sie o indywidualne, egoistyczne przetrwanie, wzmacniajac i udoskonalajac

wlasny kod ("sila mojego kodowanie wzmacnia Moj Swiat !")

 

 

A propos : czy zna ktos z Was dobrze - Pythona ?

 

A propos 2 : Lukar, czy wiesz, ze pomimo iz uwazalem, TRZYKROTNIE wywalilo mi (tylko dzis) moje wpisy ?

To niekoniecznie chyba wina przegladarki (Firefox), na innych forach to sie nie zdarza.

(kazde wyjscie ze strony, czesto nastepujace samoistnie - wlaczajace sie reklamy etc.,

powoduje bezpowrotne wykasowanie calego wpisywanego tekstu !)

Albo poprawisz KOD, albo przegrasz ewolucyjnie ! ;)

[Vlad]

Jakby sie Wam nie chcialo szukac, to przypomne :

 

.......trafiasz w samo sedno problemu klopotow komunikacyjnych z jakimi mamy do czynienia

na forum, a ktore polegaja glownie, na - nieobecnosci w naszych kontaktach komunikacji typu "analogowego".

W ludzkim organizmie mamy do czynienia z dwoma systemami kodowania : kodowaniem cyfrowym i analogowym.

Przeklada sie to rowniez na analogiczna sytuacje w komunikacji spolecznej.

Kodowaniu "analogowemu" odpowiada dzialanie wewnatrzwydzielniczych organow, krore przekazuja kontinuum

informacji kodowanej w postaci poziomu hormonalnych wydzielin dokrewnych.

W wymiarze komunikacji spolecznej ma to postac indeksalnych komunikatow w rodzaju roznorakich emocji

i odpowiadajacych im srodkow wyrazu, takich jak barwa i wysokosc glosu, mimika, gesty i najszerzej pojeta mowa ciala.

Kanal dygitalny sluzy natomiast do kodowania komunikatow zwiazanych z aspektem tresci i umozliwia ludziom przekaz

wiedzy w wymiarze synchronicznym i diachronicznym. Jego najdoskonalsza realizacja jest jezyk !

(oczywiscie przy wylaczeniu wszystkich elementow parajezykowych, jak np. onomatopeje.)

Dygitalny material jest o wiele bardziej zlozony, wielostronny i abstrakcyjny anizeli analogowy.

W komunikacji analogowej nie znajdujemy niczego co daloby sie porownac z logiczna skladnia jezyka dygitalnego.

Skazani na koniecznosc poslugiwania sie dwoma tymi modalnosciami, podejmujemy nieustanny trud ich wzajemnego

przekladu, co jednak sila rzeczy prowadzic musi do stalej utraty znacznej czesci rekodowanej informacji.

Oba te mody sa komplementarne i trudno np. uchwycic kontekst komunikatu dygitalnego

bez dopelnienia analogowym i vice versa.

Celem unaocznienia tego stanu rzeczy wystarczy przypomniec, ze mamy zarowno lzy wynikle z cierpienia

jak i lzy radosci, zacisnieta piesc moze oznaczac zarowno grozbe jak i samoopanowanie, smiech wyrazac moze

sympatie lub pogarde. Co do powsciagliwosci, to rownie dobrze da sie ja interpretowac jako przejaw taktu lub obojetnosci.

Klamstwo jest dosyc latwe w oparciu o abstrakcyjne kody dygitalne,

a jest niezwykle trudne na planie kodowania analogowego !

Nasza komunikacja na forum, odbywa sie wylacznie kanalem dygitalnym, stad czesto po prostu nie rozpoznajemy

czyichs intencji czy calego kontekstu "jezykowej gry" w ktorej uczestniczymy !

Zarzuty jakie czesto slysze od swoich rozmowcow, bywaja tak absurdalne i tak nie chwytajace kontekstu

oraz intencji moich wypowiedzi, ze czesto wybucham dlugim, serdecznym, trudnym do opanowania smiechem

(od przezabawnych skojarzen) ! Charakterystyczne jest tez, ze ludzie ktorzy znaja mnie lepiej osobiscie,

(uzupelniona informacja analogowa) wyrazaja czesto skrajnie rozne opinie na moj temat, od tych zywionych przez tych

oceniajacych mnie wylacznie po tym co pisze na rozmaitych forach.

Bez podporki w analogu (chocby w postaci emoticonu) takie srodki jak kpina czy ironia, sa na forum prawie nierozpoznawalne ! ;)

 

Koncze, bo aby to pelniej przedstawic, musialbym dokonac pelnej analizy pozycyjnego systemu kulturowego,

z uwzglednieniem schizmogenezy symetrycznej i komplementarnej, co juz z pewnoscia wykracza poza tematyke tego watku ! ;)

[muls]

a vlad>>>>w skrocie-NIC.I to wystarczy.Znaczy to jest opcja .

[Vlad]

Myslalem bardziej o jakiejs formie GODNEJ aktywnosci i rozwoju, niz - NIC nie robieniu !

[Gość]

Hahahaaa

Akt rozpaczy ?

[muls]

Vlad>>>nie robiac nic ,narobisz najmniej szkod.A poza tym nie przesadzajmy z tym rozwojem.Ale samo sformuowanie,nie robiac nic jest bez sensu.Raczej...... robiac nic.

[Vlad]

Hahahaaarakiri ?

Widze ze wybrales wreszcie dla Siebie GODNE wyjscie, jacchuj san !

 

Hakuna matata !

[Vlad]

>...nie przesadzajmy z tym rozwojem.

 

Jak widze niedorozwojow typu jacchuj-sana,

to wolalbym jednak troche przesadzic...

[Gość]

Nie tylko hakuna ma_tata , każdy ma tata.

No to mombat ...naukowcu hahahahaaaa !

[muls]

vlad...bo widzisz troche sie pospieszyles robiac cos.I teraz masz problem.Nalezy robic nic.

[Gość]

Skoro juz uraczyłes nas tym pseudonaukowym bełkotem , wiemy więc , ze nie jesteś j**nięty ( teraz jesteś ekstrawagancki:))) to pochwal się może gdzieś się tak pięknie rozprawiac nauczył ?Kto ci nauki dawał:)LOL

[Astaroth]

Może nie bardzo związane z głównym tematem tego wątku:

Oglądając ostatnio kilka Amerykańskich superprodukcji filmowych zauważyłem ciekawą rzecz ;-)

Otóż w odgłosach wybuchów przy uważnym przysłuchaniu się można zidentyfikować odgłosy wydawane przez dzikie zwierzęta, głównie pantery, tygrysy i inne takie. Jak widać show biznes dokładnie wie że to nie język jest istotny, tylko gra na pradawnych, uśpionych instynktach.

[lplover]

Drogi Vladzie,

 

Smutno.

Przez Twoje wpisy zaczyna już przemawiać rozczarowanie. Czyżbyś stracił zapał swojego nieśmiertelngo ducha, w miarę jak obszczekujące ciebie kundelki, podgryzając, bo tak liczebnie, ogołacają Twoje ciało do nagich kości, wysysając też "krew duszy"? i nadzieii na uzdrowienie tego ziemskiego padołu. Podejrzewam, że Twoja misja, skazana była na porażkę już u zarania, i rozbiła się już w drobny mak o kamień głupoty tej Planety, jak tylko przekroczyłeś stratosferę.

 

Vladzie, zapamietaj, głupota to najtwardsze tworzywo i jeszcze nikomu na Ziemii nie udało się go rozbić i to od setek tysięcy lat istnienia niby rozumnego człowieka.Przybyszowi z Syriusza się nie udało, to i nie uda się komukolwiek, nawet przybyszowi z niezachodzącego gwiazdozbioru Kasjopei. Smutny jest los ludzkości.

Oddajmy się więc w ręce Boga Wszechmogącego.

 

Smutny Uczeń Ojca Założyciela

[jar1]

>Vlad, nie ma takiej Sztuki, od ktiorej nadmiaru nie można się zrzygać ! ;-)

Potrzeba jest wciąż Zupełnie Swieżego !

 

A tak naprawdę, jedynie Dupa sie liczy. :-)

[_WILU_]

Vlad, 8 Sie 2007, 12:25

 

>>>>> tysiecy lat wiemy, ze - NIC NIE WIEMY !

 

Bravo Vlad wkońcu zaczynasz myśleć nad sobą !!!

 

>>>>>Widzicie jakis sposob na wyrwanie sie z tego MATRIXA ?

 

Vlad wyłącz wkońcu komputer i zrób cośw ogródku.

[_WILU_]

Vlad, 8 Sie 2007, 12:25

 

A propos : czy zna ktos z Was dobrze - Pythona ?

 

Ja tylko z widzenia...

.

.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Vlad]

Nie _WILU_, nie tego !

O tego ponizej, tez mi - NIE chodzi !

Myslalem o obiektowym jezyku programowania - Python !

I nie tylko z widzenia, ale i z kilkuletniej praktyki !

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[_WILU_]

Monty Python - uwielbiam ten rodzaj humoru !!!

[muls]

a jak myslisz wilu czy dudus uwielbia ten rodzaj humory czy trzeba mu jednak tlumaczyc.Np metoda literek na dole ekranu.?

[Vlad]

Myslalem, ze Ty i Grzesz preferujecie "13 posterunek" ?!

[Vlad]

To do Wilusia, oczywiscie !

[lancaster]

Vlad, jak to co robić ?

Dobre uczynki np.... na początek pozwać polityków !

 

Pozdrawiam

[_WILU_]

muls - czy chodzi o psa ?

 

Vlad, 8 Sie 2007, 16:18

 

>Myslalem, ze Ty i Grzesz preferujecie "13 posterunek" ?!

 

Vladku, Vladku, Vladku, Za dużo myslisz i wtym twój problem.

[lancaster]

...no właśnie Vlad za dużo myślisz, a tu wystarczy trochę pomyśleć i zrobic - napisać pozew.

Masz lekkie pióro...do dzieła !:)

 

Pozdrawiam

[Gość]

...Masz lekkie pióro...do dzieła !:)...

A tam pióro , to pędzel , pieknie maluje i dobrze strzepuje !

[lancaster]

jacch, daj się człowiekowi zrealizować, co ?:)

[Gość]

ale juz za długo czekam , vlad jest zawsze w trakcie i konca nie widać , moze by mu drożdży dodać , abo co :)

[Vlad]

>lancaster

 

>.... na początek pozwać polityków !

 

Nie. To utopia.

To ONI ustalają prawa, więc się wyłżą.

 

Na dobry początek trzeba pozbawić Ich - języka.

 

Na razie to Wy, daliście sobie narzucić - Ich język !

Trzeba po prostu tę sytuację - odwrocić.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[chris77]

Vlad>

konkrety, w jaki sposób to zrobić?

[Vlad]

>chris77

 

Na dobry początek :

 

1. Przestać interesować sie polityką.

2. Przestać mówić jezykiem polityków i polityki.

3. Wytworzyć własny język, artykuujący własne wartości.

4. Umiejętnie "zarazić" nim innych.

5. Doprowadzić do wybuchu epidemii samo-świadomosci...

... i emergentnego wyłonienia się - Zupelnie Swiezej Mentalnej Rzeczywistości.

6. Resztki politykow popakowac szczelnie w papierowe worki (ekologia !)

... i wywiezć na wysypisko, poza miasto.

 

Pózniej się będziemy dalej zastanawiać...