Skocz do zawartości
IGNORED

Paradoks wierności reprodukcji


Rolandsinger

Rekomendowane odpowiedzi

dym, 17 Sie 2007, 16:03

 

>eehhh...

 

>przecież to oczywiste o czym piszesz. Mam wrażenie jednak, że nie doczytałeś mojego wywodu. Chodzi

>mi o to, że jedyną miarodajną oceną jakości reprodukcji jest pomiar ! Reszta to tylko luźne

>dyskusje.

>Pomiar umożliwi Tobie sprawdzenie ile dany tor audio wpłynie degradacyjnie na sygnał.>

 

sztuka polega na tym, by pisać o tym co oczywiste, niż pisać o tym, czego nie ma :)

czym ocenisz miarodajność ? liczbami wyświetlanymi przez urządzenie ?

jeżeli zamysłem pomiaru jest odczyt wartości, to tak.

Dajcie spokój akustyce. To jest inna para kaloszy. Można ją w miarę łatwo kształtować za to w ingerencja w urządzenie jest zwykle poza naszymi możliwościami.

 

dbx,

 

>sztuka polega na tym, by pisać o tym co oczywiste, niż pisać o tym, czego nie ma :)

 

Jak to nie ma? Przecież ja sobie tego nie wymyśliłem :)

Te liczby są może trudne do interpretacji ale dzięki nim możemy się dziś cieszyć mniej lub bardziej doskonałymi urządzeniami HIFI.

 

Przykładowo jeden z najchętniej chyba przywoływanych tutaj i nie tylko, parametrów wskazujących wielkość zniekształceń nieliniowych - THD.

Wyznaczenie go wymaga skomplikowanych przyrządów (bardzo precyzyjny przestrajany filtr pasmowo-przepustowy, równie precyzyjny generator sinusoidy). Cały proces pomiaru jest żmudny i czasochłonny. Zebrane dane ostatecznie przelicza się matematycznie otrzymując współczynnik THD.

Czyż nie jest on miarodajną liczbą?

Ja rozumiem, że kogoś może nie obchodzić jego wartość, że wystarczy mu wrażenie słuchowe ale nie zmienia to faktu, że mówi on nam w jakim stopniu dany przetwornik zniekształca nam sygnał wejściowy.

po czym wielu podepnie cedek do lampy z olbrzymim thd...

 

rozumiem co chcesz powiedzieć, ale zamiast wykresów np. w audio wolałbym jakieś praktyczne uwagi co do sprzętu towarzyszącego lub z czym to testowali...

npl, 17 Sie 2007, 22:02

 

>po czym wielu podepnie cedek do lampy z olbrzymim thd...

 

tak, tylko pamiętaj, że lampy to też inna para kaloszy :) brzmią inaczej niż tranzystory z uwagi na specyficzną zawartość harmonicznych, brak zniekształceń intermodulacyjnych i mniejszą wrażliwości na współczynnik tłumienia

teoretycznie lampowy system: cd (lampowy st. wyjściowy), pre, mono na lampach powinien być koszmarny dla muzyki - parametrami...

a gra!

 

co nie oznacza, że wolę lampy... :D

raczej tranzystory.

Ja nie miałem kontaktu z lampowym hifi, jedynie ze wzmacniaczmi gitarowymi. To też inna bajka ale..

jak pamiętam, zwłaszcza te starsze konstrukcje..... brzmienie było ciepłe i miękkie... zupełnie poza zasięgiem tranzystorów.

Tyle, że wzmacniacz gitarowy gra przesterem niejako z zasady, a w hifi jednak unika się przesterowania jak ognia.

Mimo to mam nadzieje, że z czasem znajdę chwilę na posłuchanie lampowego hifi.

Posłużę się w znacznej mierze nie swoją definicją a znajomego audiofila (Piotr Rz., jeśli czytasz), który definiuje hi-fi jako słyszalność szczegółów i mikrodynamikę - pojęcie pokrewne wspomnianym szczegółom, to jest dynamikę odtworzenia poszczególnych instrumentów a nie "ścianę dźwięku" jako całości. I tu ucho ludzkie jest bardzo czułe i niezawodnie odróżni wysoką wierność bez znajomości oryginalnych warunków nagraniowych. I co więcej, moim zdaniem poziom techniczny nagrania też tu ludzkiej małżowiny u. nie oszuka. Audiofilski relatywizm i "pszyjemność" odsłuchu to manowce.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.