MIŁOŚĆ

[Vlad]

>jar1

 

Nie, ale lancaster wyraznie byl i stad caly taki ubabrany tymi "uczuciami".

[lancaster]

....tylko po co to "i" ?

[lancaster]

Vlad, z tymi kobietami wieloma to jak rozumiem było i sie zmyło, a one do dzis czekają na swojego kogucika ?:)

Weźno lepiej udział w tej pielgrzymce RM...kobiey idealnie w Twoim profilu....babcie Polki, co to im stary nigdy uczuć nie okazywał...no to teraz maja ojca dyrektora, który mówi, ze je kocha :)))

[jar1]

>Vlad

A jak to było z tymi kilkoro na raz? Nie 'wymiękłeś' zanim się zdecydowałeś od czego zacząć? :-))

[lancaster]

jar, no jak to jak to było....Vlad był tego dnia zmeczony...nie rozdrapuj starych ran....

[Gość]

... Nie 'wymiękłeś' zanim się zdecydowałeś od czego zacząć? :-))..

Na początku skasował bilet , a potem usiadł , nie okazując przy tym nikomu uczuć .

[Vlad]

Bylo super, wprost fantastycznie !

Niestety pewne skazy i niedoskonalosci ludzkiego charakteru zaprzepascily tę wydawalo się idealną,

bardzo rozwojawą i kreatywnie pobudzajacą pod kazdym wzgledem sytuację. Szkoda.

[kalimorfa]

Vlad! facet który nie okazuje uczuć to macho na słomianych nogach, podszyty mocno strachem o to co ludzie powiedzą, prawdziwy facet okazuje zarówno mocno swoje wkurwienie jak i miłość, po prostu jest człowiekiem z krwi i kości a nie mydłkiem z kompleksem Edypa, rozbuchanym intelektualnie a upośledzonym w sferze emocji.

Dużo takich okazów na tym forum....

[kalimorfa]

Vlad a ty w ogóle kiedykolwiek kogoś kochałeś poza mamusią i tatusiem???????( bo ich często kochamy ze społecznego obowiąku)

[Vlad]

Uczucia to rzecz GLEBOKO osobista.

"Okazywac" moga je ludzie pospolici i prosci (podobnie jak czynia to zwierzeta),

oraz ludzie rozwaleni nerwowo, niedojrzali, afektowani, histerycy, o uszkodzonych emocjonalnych granicach itp.

Ludzie o szlachetnym wnetrzu nie "przeciekaja" swymi uczuciami na zewnatrz i nie "przelewaja" ich

na inna osobe i to rowniez ze wzgledu na swoje uczucia dla niej oraz szacunek dla jej uczuc.

Zaden "strach co ludzie powiedza" nie odgrywa tu zadnej roli.

"Prawdziwy facet" to wcale nie ktos epatujacy swoimi uczuciami przy byle okazji.

Takiego wlasnie nalezaloby nazwac - emocjonalnie uposledzonym.

Jego przeciwienstwem nie jest tez zaden "myd łek z kompleksem Edypa".

Prawdziwy facet to rzadki zwierz, stad nie dziwi powszechny brak znajomosci jego charakterystyki.

[Molibden]

Vlad, 26 Sie 2007, 03:05

 

>Ludzie o szlachetnym wnetrzu nie "przeciekaja" swymi uczuciami na zewnatrz i nie "przelewaja" ich

>na inna osobe i to rowniez ze wzgledu na swoje uczucia dla niej oraz szacunek dla jej uczuc.

>"Prawdziwy facet" to wcale nie ktos epatujacy swoimi uczuciami przy byle okazji.

 

Ta... chyba Mr Spock. Fan Star Treka z Ciebie chyba - We are the borg. Resistance is futile!

A może - Terminatora?

 

Vlad to erotoman gawędziarz.

 

>Takiego wlasnie nalezaloby nazwac - emocjonalnie uposledzonym.

No wiesz, tu bym polemizował kto jest bardzoej upośledzony.

[Gość]

...Ludzie o szlachetnym wnetrzu nie "przeciekaja" swymi uczuciami na zewnatrz ...

Jasne istny Charles Bronson ;P

Tobie się kotku watki pomyliły , o macho to tu , idealne miejsce dla macho teoretyka:

http://www.audiostereo.pl/DIETA_MACHO_35597.html#bottom

[lancaster]

Vlad, "chcesz podobać sie kobietom, twardy dla nich badx jak beton...zapusc wąsy z tyłu grzywę"...chyba za bardzo sobie wziałeś do serca :) :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

...oni żartowali Vlad...rozumiesz ? To był tylko - ŻART:)

 

... nie chodzi o epatowanie uczuciami przy kazdej okazji....

....mam nadzieję, ze rozumiesz o czym mówimy...bo akurat nie o tym :)

Epatowanie uczuciami przy kazdej okazji a zwłaszcza na pokaz jest tak samo chore jak ich nieokazywanie.

 

... vladku...bardzo proszę kontynuować temat sucho i fizolofoloficznie :D

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lancaster]

O, Vlad nawet piosenkę napisali o jednym szlachetnie okazującym uczucia :)))

..."zimny jak polodowcoy głaz"... i do tego oczywiście wątek geriatryczny :p

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kalimorfa]

Oj Vlad ty chyba masz jakieś traumy z dzieciństwa, które nie pozwalają Ci okazywać uczuć, zostałeś bardzo zraniony-tak myślę - i stąd ten nihilizm emocjonalny, znajdź sobie jakąś czułą niewiastę, która nauczy Cię okazywać miłość, pozdrawiam i życzę Ci powodzenia i głębokiego rozwoju emocjonalnego

[Molibden]

To on jest jedną wielką traumą - to chyba widać!!

Ale nie ma traumy z dzieciństwa - to taka - ATRYSTYCZNA POZA!!

Wrażliwy skrzywdzony Vladek, w tym niedobrym świecie.

To niereformowalny socjopata z ego większym niż mogłoby się komukolwiek wydwać!!

Nie znosi tego forum, ale musi tu być by jeszcze jakoś GDZIEŚ zaistnieć!! Bo taki ma - KAPRYS !!

 

> życzę Ci powodzenia i głębokiego rozwoju

>emocjonalnego

 

Chyba nie w Posce! Nigdzie nie spotkał tylu nieżyczliwych ludzi (choć pewnie będzie się spierał, ze to niewłaściwe słowo - to nie ludzie - to wilki!).

[Vlad]

W Polsce nigdy prawdziwych wilków nie spotkałem.

Za to bardzo często - zwyczajne świnie.

[Gość]

....Za to bardzo często - zwyczajne świnie....

Ile masz luster w domu ?:)

[kalimorfa]

Vladek czy wiesz, że świnie są niezwykle kontaktowe tak jak psy? Moja przyjaciółka jak była dziewczynką zaprzyjaźniła się na wsi z prosiakiem a raczej prosiakową. Świnia chodziła z Agnieszką do sklepu.

Gdy Aga spała wbiegała do domu i trącała ją ryjkiem żeby się zbudziła, ba nawet raz obroniła Agnieszkę.

Cóż Prosiak też posiada uczucia. Chyba można nawet się w świni zakochać.

Dobrej nocy~~~!!!!

[Molibden]

kalimorfa, 26 Sie 2007, 23:27

 

ciekawa historia :)

 

>Chyba można nawet się w świni zakochać.

 

Trzeba mieć chyba podobny charaker i ryjek, co i tak nie ratuje jej przed świnobiciem :D

[Vlad]

Dziecinstwo spedzilem na wsi, wiec wiem doskonale, ze prosiak posiada uczucia i potrafi je okazywac !

Jednak ludzie posuneli sie duchowo i umysłowo troche dalej niz zwierzeta i "uczuciowosc" nie powinna

z nich wyłazic jak z pierwszej lepszej swini !

 

Przypomniała mi sie ludowa piosenka, bardzo a propos :

 

"napisoł mi to na bibu na bibu na bibulinie

ze mnie tak kocha jak swoje jak swoje jak swoje swinie

a ja mu na to na papiurecku żen sie ze swinią moj swiniorecku

a ja mu na to na papiurecku żen sie ze swinią moj swiniorecku"

[graaf]

Re: Vlad, 27 Sie 2007, 00:59

 

>Dziecinstwo spedzilem na wsi,

 

w czworakach? potem społeczny "awans" na "miastowego" dzięki "socjalistycznej ojczyźnie"?

[graaf]

ps.

taki mój domysł bo we Vladziowym modelu "męskości" odczytuję sporo cech Kaziuka (dla młodzieży: Konopielka)

 

un tyż taki raczej "powściągliwy" był ;-)

 

ale więcej kulturalny był Kaziuk, godności jakby miał więcej - pewnie dlatego, że na "swoim siedział"

 

bo Vladzio to chyba raczej z czworaków

[lancaster]

Vladek nie jest powściagliwy w uczuciach...on jest zimny jak polodowcowy głaz...Ciechocinek.

Najchłodniejsze w okazywaniu uczuc(poza zakompleksionymi w tym temacie vladkami) są .... grzyby ?:)

...stetryczałe grzyby(duchowo)...

 

Osoby uduchowione, wrażliwe itp. o których rozwinietych psyche vladek jak widać nie ma bladego pojęcia okazują uczucia spontanicznie i kiedy tylko mją na to ochotę - bez przymusu, ale i bez tłumienia. Ludzie inteligentni rozumieją, ze bycie sucharem jest nudne :)

Tyle, ze vladek po prostu nie ma opcji okazywania uczuć, bo wie (kompleksy mu to pewnie szepczą do ucha:)) ze wygladałby w tej relacji śmiesznie. I trudno sie z tym nie zgodzić :)

 

 

Pozdrawiam

[lancaster]

graafie, jak tam myśle, ze na sposób okazywania miłości przez vladka wplyw miało socrealistyczne "szlachetne" kino.

Tam miłości się nie okazywało, bo ważniejsze było dobro socjalistycznej ojczyzny i wodza :)

[graaf]

bądźmy wyrozumiali

 

z gnojówki wystrzelił na PRL-owskie salony

 

to musiało być toksyczne, w sumie szkoda "chłopa", powinien "chłop" dalej w ziemi robić, pewnie z reformy coś dostali i po paru pokoleniach by się wyprostowali "na swoim"

i byłby z parobka - kmieć

 

a tak, szkoda gadać, prosty "chłop" "świat przedawkował"

[lancaster]

...być może został zgwałcony przez jakiegoś okazującego uczucia prosiaka...stąd ta awersja...nie ma sie co nabijac w sumie...ciężka trauma....

[Gość]

...bo Vladzio to chyba raczej z czworaków...

I uczycielki lubi !

Nic tylko Kaziuk :)

[lancaster]

vladek to taki mentalny prototyp psa typu bull, lub jak kto woli "pancerna świnia".

W sumie na pewno kocha, ale uczuc nie okazuje !

Poznałem po warczeniu :)

[Gość]

...na sposób okazywania miłości przez vladka wplyw miało socrealistyczne "szlachetne" kino...

Stirlitz , Kloss przecież te "suche" dranie muszą pozostawic slad na psychice (wtedy) młoduch ludzi .