zdalne sterowanie a jakość dźwięku

[rosim]

Witam, zastanawiam się, czy zdalne sterowanie ma duzy wpływ na jakośc dźwięku wzmacniacza, cd itd. Jak zauważyłem w ampli rx 797 i cd 497 yamahy zdalene sterowanie jest ograniczone do niezbędnego minimum. Czy jest jakaś zależność z jakością dźwięku, czy po prostu chodzi tylko o budżet?

[tadeo]

Jak "pilot" jest audiofilski to ma.

[zdezintegrowany_3PO]

rosim -->

 

.... wydaje mi się że temat który poruszyłeś jest tak istotny dla uczestników tego forum jak podwyższa biletów podmiejskich w Ułan-Bator :)

 

zdezintegrowany_3PO

[rosim]

Po prostu interesuje mnie to, bo w wiezy technicsa EH790 pilotem można było regulowac wszystko (może to kwestia procesora dźwięku), natomiast yamaha - duże ograniczenie

[Grzesz]

Zdecydowanie ma. Pilot musi być duży i cięzki z odpowiedniej wielkości przyciskami, tak by rozpraszanie dźwięku było właściwe. Najlepszym materiałem jest granit, naturalnie leżacy na kolcach ze stali węglowej. Nie wolno też lekceważyć problemu zasilania pilota. Tradycyjne baterie mają za małą wydajność prądową, co skutkuje słabo zdefiniowanym basem. Puryści do zasilania pilota często stosują wysokiej klasy kondycjonery i sieciówki. Mulucki Ansae podobno sprawują się wybornie. Poza przestrzenią i definicją basu też środek nabiera niewymownej słodyczy.

Zdecydowanie polecam ten prosty tuning, na pewno zyskasz ze dwie klasy sprzętu.

Pozdrawiam.

[rosim]

Grzesz, nie nabijaj się, przecież nie chodzi mi o pilota, lecz o elektornikę wewnątrz sprzętu. Jak podjałem temat szkodliwego wpływu sekcji tunera w ampli, todyskusja była nieco inna, chodzi mi o coś podobnego w tym przypadku

[rosim]

Poza tym w np. trybie pure direct wyłącza się zbędne układy np. wyświetlacz, regulację basów i sopranów. W tym znaczeniu moje pytanie - czy elektronika zdalnego sterowania wpływa na dodatkowe zniekształcenia.

[Grzesz]

Rosim, sorry - nie miałem złych zamiarów. Po prostu czasam tyle głupich pytań się tu pojawia, że musiałem sobie ulżyć. Padło niechcący na Ciebie - bez obrazy:-) Pilot naprawdę nie ma znaczenia. Co najwyżej, w najwyższej klasie sprzętu, zwłaszcza zbalansowanego, nie ma odpowiedniej klasy potków zmotoryzowanych. Ale wtedy stosuje się różne cuda drabinkowe. Możesz spać spokojnie:)

Pozdrawiam.

[rosim]

Grzesz ok. Czyli yamaha oszczędza na sterowaniu - do takiegodochodzę wniosku. Dzięki. Pozdrawiam

[EMiL]

Rosim jak bys wiedzial jakie glupoty sa porobione w ukladzie to bys nie przejmowal sie rzekomymi znieksztalceniami od zdalnego sterowania!;)

Wiec nie zawracaj sobie glowy tylko sluchaj:)

[rosim]

eMiL - bardziej chodziło mi o odpowiedź, dlaczego, jeśli układy sterowania nie wnoszą słyszalnych zniekształceń, w jednym sprzęcie stosuje się pełne sterowanie, w innym ograniczone - czy to aż tak duży koszt?

[marekk]

wytłumaczenie jest proste

Zrobienie dobrego (co najmniej poprawnego) sprzęciwa z wodotryskami w obecnej dobie nie jest problemem - nawet za w miarę "budżetowy" portfel. Wykonanie takie jednak ze strony ekonomiki sprzedaży jest nieopłacalne. Na tym samym procesorze molzna wykonać np sprzęt standardowy, dodać pilota i będzie to sprzet np MKIIplus, poprawić błędy i zrobić hi hi .W forum był poruszany temat specjalnego ograniczamia możliwości sprzetu i "psucie go" aby nie uzyskać za dobrych parametrów. Po za tym co robili by DIY jowcy ;)

Popatrz na chinczyków - niechcący przy masowym produkcie (nie zawsze technologia jest na tyle opanowana by móc popsuć dżwiek) wychodzi sprzęt poprawny choć w cenie budżetu.Natomiast w tej samej fabryce z firmową nalepką sprzet osiaga cenę kilkukrotnie więcej.

Co do pilota - ma wpływ , niemniej wg moich wyliczeń około 350 razy mniejszy niż suszarka dziewczyny która mieszka o 7 ulic dalej.Pozrdrawiam

[rosim]

marekk, dzięki - co do pilota - nic nie pisałem o jego wpływie na dźwięk, wię nie wiem skąd to zamieszanie...

[rosim]

natomiast jest pozytywna cecha pilota od RX 797 - obsługuje nim 4 urządenia tj. ampli, cd, dvd i tv - zamiast 4 walających sie pilotów jest jeden

[Teo]

rosim:

 

>w ampli rx 797 i cd 497 yamahy zdalene sterowanie jest ograniczone do niezbędnego

>minimum. Czy jest jakaś zależność z jakością dźwięku, czy po prostu chodzi tylko o budżet?

 

W pierwszej kolejności zależy to od zastosowanych przez konstruktora rozwiązań, w dalszej - chodzi o budżet.

 

Ogólnie, jeżeli dane funkcje (włączenie/wyłączenie, wybór źródła, korekta barwy) realizowane są elektronicznie, dodanie zdalnego nimi sterowania kosztuje tyle, co nic. Dlatego np. w taniej miniwieży z klawiszami "soft touch" zdalne sterowanie potrafi obejmować właściwie wszystko.

 

Jeżeli natomiast zastosowano rozwiązania mechaniczne - mechaniczny przycisk włączania, potencjometry do regulacji barwy, mechaniczny selektor źródeł - to w celu umożliwienia zdalnego sterowania należałoby zmotoryzować te elementy. A to kosztuje, dlatego w takim przypadku producent często ogranicza się do zdalnej regulacji głosności. Silnik przy potencjometrze głośności też nie jest za darmo, ale nierzadko być po prostu musi, bo inaczej produkt sie nie sprzeda.

 

Dochodzą do tego różne inne kwestie, np. marketingowe. Przykładowo, jeżeli niski model wzmacniacza danego producenta ma wybór źródła na układzie scalonym, wcale nie znaczy to, że będzie miał zdalne sterowanie tą funkcją. Może być celowo zubożony - nie powinien przecież oferować więcej, niż model wyższy, w którym np. jest mechaniczny wybór źródła, ale księgowy poskąpił na silniczek przy selektorze...

[gotyk1]

Nie wyobrazam sobie wzmaxcniacza bez pilota i to takiego obsługującego wszystkie klocki wieży. Muza to przyjemność oznacza relaks a skakanie z fotela do sprzętu żeby wcisnąć 1 głupi guzik odbiera chęć do zabawy. Słuchanie muzy bez pilota przypomina mi słuchanie jej siedząc na odwróconym stołku - na jednej z jego nóg.

[octavarium]

gotyk1

 

oznaczałoby to,że kiedy jeszcze nie było pilotów ludzie nie potrafili czerpać radości ze słuchania muzyki.....to dobrze,że wraz z pojawieniem się pilota skończyła się udręka podczas słuchania muzyki....:-)

[nigi]

A po co biegac czy pociskac te guziki? Zapuszczasz plyte wlaczasz play odkrecasz glosnosc ile trzeba siadasz na d... i sluchasz calej plyty od a do z jesli jest dobra. Jesli nie to ja wyp...