Skocz do zawartości
IGNORED

Lubuskie - odsłuchy.


lucmaster

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Audiozakupy

(Konto usunięte)

>Teraz wygląda to tak,jakby nie można było potwierdzić że tańsze kolumny prezentowały choć więcej

>jak jedną cechę,dzięki której mogły zagrać równie realistycznie,bądz może nawet bardziej niż droższy

>rywal.

 

Ależ Audiovectory pokazały co najmniej kilka cech w których były lepsze od SRM. Pierwsza to bas, druga to przestrzeń, trzecia lepsza separacja i lokalizacja i dodałbym czwartą jako rozdzielczość góry. Przegrały dynamiką i barwnością średnicy. Tub Avangarde nie porównywałem bezpośrednio więc teraz ciężko mi ocenić zwłaszcza, że obcowałem z nimi 2 godziny czasu raptem. W każdym bądź razie Audiovectory są kolumnami absolutnie niemęczącymi i tym różnią się od Tannoy i Avangarde i ja na to patrze przez pryzmat muzyki jakiej słucham, czyli rocka. Można odkręcać głośność bardzo daleko i słuchać długo nie czując zmęczenia z uśmiechem na ustach.

Jestem bardzo zadowolony z wczorajszego spotkania w dużej mierze dlatego, że jak mówiłem wszystkim o tym, iż pojawią się u nas Audiovectory to słyszałem "łeee Audiovectory nic ciekawego" albo "Audiovectory to ja kiedyś słuchałem, były takie sobie nic specjalnego" czy "Audiovectorów to szkoda czasu słuchać" a tu się okazało raptem, że te niedoceniane Audiovectory o których raczej żadnych peanów w prasie się nie przeczyta są w stanie wygrywać z najlepszymi konstrukcjami w cenie do 20 000zł i nie posiadają jako takie żadnych ewidentnych wad, bo przegrać w dziedzinie dynamiki z SRM to żaden wstyd w końcu jednak tam jest ta tuba, której S3 Signature nie mają. Ważnym też dla mnie jest to, iż Audiovectorów mogę słuchać w całym pomieszczeniu a nie tylko w ograniczonym punkcie odsłuchowym bo po każdym trochę większym odchyleniu w dowolnej osi zaczynam słyszeć tubową naleciałość i znaczną przez to degradację dźwięku. Oczywiście można to traktować jako indywidualną sprawę a nie wadę, ale w moim przypadku gdy muzyka gra w domu całe popołudnie a z tego większość czasu przebywam poza spotem ma to duże znaczenie. Warto o tym pamiętać.

Mam nadzieję, że jeszcze wielokrotnie uda nam się spotkać w szerszym gronie i spotkania te będą przynajmniej równie interesujące jak wczorajsze.

I ja bardzo się cieszę z wczorajszego spotkania i raz jeszcze serdecznie dziękuję gospodarzom za wspaniałą atmosferę i poświęcenie nam czasu!

Cięszę się z możliwości osobistego poznania Marka, jak i kolejnego spotkania z Lutkiem, któremu (tu olbrzymie brawa) się chce!

Znowu w odtwarzaczu gościła kapitalna muzyka i znowu kilka osób polubiło Orena Bloedowa i Jennifer Charles.

A najważniejsza nauka płynąca z naszych spotkań to możliwość odkrycia, że słyszymy wszyscy tak samo, a to co nas łączy nazywa się muzyką i dążenie do słuchania jej w możłiwie najlepszej jakośći!

Cudownie było porównać kultowe Tannoye SRM, ze współczesnymi produktami. Czekam, by Lutek wygłosił zdanie, że wśród słupków znajdują się takie, które - w pewnych warunkach i w pewnym zestawieniu - są przynajmniej tak samo dobre, jak jego stare szafy ;)

Żałuję, że na spotkanie nie dotarli/nie mogli dotrzeć nasi pozostali przyjaciele - ot, choćby Adamk., Foxbat, Lucmaster i Zukzukzuk, który od dłuższego czasu ignoruje nas i "Lubuskie odsłuchy" ;P

PS. w dwie godziny po podłaczeniu trzech wzmacniaczy (końcówka plus dwa monobloki) zjawili się dwaj eleganccy panowie z energetyki i wręczyli mi dyplomik dla najlepszego klienta ;)

" Tub Avangarde nie porównywałem bezpośrednio więc teraz ciężko mi ocenić zwłaszcza, że obcowałem z nimi 2 godziny czasu raptem. W każdym bądź razie Audiovectory są kolumnami absolutnie niemęczącymi i tym różnią się od Tannoy i Avangarde "

 

Zapewniam Cię jeszcze raz że Avantgarde słuchało się bez jakiegokolwiek oznak zmęczenia .

Podejrzewam , że gdybyś podał Audiovectorom , dziewiczą Prima Lunę efekt był by taki sam .

 

Od paru dni dzięki uprzejmości lucmastera mam przyjemność słuchania Vandersteen model 2.

Gra to z Unison S8 na przemian z New Audio Frontiers 845 SE , przerobionym do wersji SE Special Edition .Nie jestem obdarzony co do opisywania dźwięku , ale powiem jedno . Po sprzedaży Avantgarde , postawiłem z powrotem swoje monitory na scan speak- sonus oliva i po kilku chwilach słuchania wyłączyłem . Słuchając Vandersteen model 2 , zapuszczałem kolejne płyty i aż chciało się słuchać - obcować z muzyką . Myślę jednak że 25wat w klasie A z w/wym wzmacniaczami to troszeczkę za mało , do 88db . To była pierwsza refleksja ,czuło się zapotrzebowanie na prąd ale czym dłużej słuchałem zapominałem o tym. Chociaż New Audio Frontiers dysponując tą samą mocą i tymi samymi lampami mocy 845 , zagrał jakby większym dźwiękiem . W końcu waży raz tyle .Nie słuchałem u Łukasza z monoblokami AVM , ale po moich doświadczeniach ze - wzmacniacz integra vs końcówki mocy , mogę spodziewać się tylko jednej odpowiedzi .

Będę musiał się wprosić na odsłuch do nowego "salonu" lucmastera

foxbat, 29 Maj 2010, 21:08

>no prosze... Lancaster byl nawet... przejezdzalem niedaleko dzis i widzialem obok sklepu fure na

>poznanskich blachach ;)

 

Jak to...! Przejezdzales i osmieliles sie nie wstapic ! Aaaaaaaaaaaaaa..........., juz zaczynam jarzyc dlaczego. Po zakonczonych odsluchach stwierdzilem brak jednego kola w mojej dryndzie - nie wiesz czyja to sprawka ? :-)

 

foxbat, 29 Maj 2010, 21:10

>btw. Lutek, a po ile te standy? no i czy planujesz tjuning? ;)

 

Sa tak wybitnie audiofilskie, ze nie na sprzedaz :-) Tjuning na razie nie planowany, bo w budowie sa wieksze obudowy podlogowe do tych glosnikow.

Sporo juz zostalo powiedziane przez kolegow, wiec moze jeszcze ja swoje trzy grosze.

Dla mnie podstawowym problemem byla akustyka pomieszczenia odsluchowego - choc wizualnie, bardzo przyjemne - i prawde powiedziawszy nie bylem zadowolony z prezentacji zadnych z kolumn. Wprawdzie koledzy nie mieli wiekszych zastrzezen do jakosci basu Audiovectorow, ale z tych kolumn bas byl rowniez niezbyt dobrze kontrolowany, troche ciagnacy, dudniaco buczacy. W przeciwienstwie jednak do Tannoy-i SRM, te zjawiska byly o wiele mniej dokuczliwe, bo dawaly o sobie znac w duzo mniejszym zakresie. Z Tannoy-i SRM bas tragedia - bez kontroli, jedno buczenie, dudnienie itp. Niestety jakosc basu z Audiovectorow - choc sporo lepsza - to i tak jak dla mnie jeszcze nie do przyjecia i u siebie z takim basem nie moglbym niestety zyc. Po podpieciu Tannoy-i SRM zupelnie nie poznawalem swoich kolumn. Nie tylko powazne problemy z basem ale w zasadzie wszystkie aspekty gorsze jak w moim pokoju. Srednica i wysokie nie tak dzwieczne, gorsze barwy, jaks taka gluchawa nalecialosc, dzwiek mniej otwarty, mniejsza obecnosc muzykow - dzwiekow - w pomieszczeniu, gorsza rozdzielczosc, lokalizacja, slabsza szczegolowosc i wyrafinowanie (pewnie przez ten okropny bas, ktory przyslanial). Ale i tak - podobnie jak kolegom: berberysowi (Bartkowi) i CAL!- owi (Markowi) - mimo tych niedomagan, w zakresie pewnych aspektow srednio-wysokotonowych nieco bardziej odpowiadaly mi jednak SRM, choc bas popsul wszystko, w stosunku do tego co mam w swoim pokoju. Po tym, co uslyszalem z SRM uwazam, ze z akustyka jest tak zle, ze w zasadzie nie da sie ocenic jak naprawde graja jakiekolwiek kolumny i na co je stac. Jak pisal Marek, zaczelly mi chodzic po glowie mysli, ze cos sie stalo z kolumnami podczas podrozy - ale mialy miejsce tylko dwa ostre hamowania :-) . Po powrocie z Markiem o domu szybko sie okazalo, ze z kolumienkami wszystko ok. i teraz to bylo granie ! . Marek nocowal u mnie i jeszcze dzisiaj do poludnia sluchalismy i nie moglismy sie nadziwic, ze pomieszczenie moze az do tego stopnia wszystko zepsuc. Po tym doswiadczeniu, niestety nie dowiedzialem sie jak tak naprawde graja Audiovectory czy tez nowe Tannoye DC10T (piekne i kolorystycznie ladnie komponujace sie z pomieszczeniem). Porownujac aspekty dzwieku DC10T i Audiovectorow w tamtym pomieszczeniu z brzmieniem Tannoy-i SRM w moim pokoju, musze stwierdzic, ze nadal SRM przewyzszaja jakoscia brzmienia - jak na razie - wszystkie wspolczesne "slupki" jakie goscily u mnie do tej pory i jakie mi dane bylo slyszec na wyjazdach. Przylaczam sie - miedzy innymi - do opinii "paltona" (Roberta), co do ocenianych przez niego - powyzej - aspektow dzwieku, a ktore zgadzaja sie z opinia Bartka, ze "Tannoye Super Red Monitor w sposób niedościgniony reprodukuja średnicę i górę pasma, wydobywając z nagrań rzeczywistą atmosferę. Czego jak czego, ale powietrza tym kolumnom nie brakuje. Mikrodynamika - niedościgniona."

A jakosc basu, tak jak byla tragiczny w pomieszczeniu w Zielonej, tak u mnie jest nadal wzorem dla innych "slupkow" - oczywiscie znow dodam: "jak na razie"- bo sie zaraz ktos przyczepi. Aby wlasciwie ocenic, co sa warte dzwiekowo Audiovectory, musialyby stanac obok SRM w moim pokoju i wszystko byloby jasne. Przed wyjazdem zaprosilem kolegow z "Audiozakupy" do siebie - oczywiscie z Audiovectorami. DC10T rownie chetnie bym u siebie posluchal, bo sa pikne i kolorystycznie bardzo by mi odpowiadaly. Nie powiedzieli stanowczo, ze nie i mam nadzieje, ze sie zjawia. Pomyslcie koledzy o tym, bo jesli w Waszej opinii juz teraz w Waszym pomieszczeniu Av graja wybitnie, to co moze sie dziac u mnie ? Kto wie..., moze sie okazac, ze po odsluchach porownawczych bedziecie mieli klienta na Av lub DC10T :-)

 

I ja ze swej strony bardzo dziekuje za mile spotkanie i niesamowite - zupelnie niespodziewane - doswiadczenie.

Oj, Lutku, Lutku!

Apeluję o odrobinę powściągliwości w formułowaniu ocen ;)

Ot, choćby kwestia akustyki pomieszczenia w Zielonej Górze...

Skrytykowałeś akustykę tam panującą wyłącznie dlatego, że Twoje kolumny zagrały fatalnie w zakresie basowym - biorąc pod uwagę to, że SRM u Ciebie grają superzdyscyplinowanym basem.

Dokładnie tak samo prawdopodobne jest Twe twierdzenie, jak to, że to właśnie Twoje pomieszczenie ma problem z reprodukcją basu, który zostaje w nim połknięty i osłabiony. :)

Zdaje się, że Marek wspominał, iż w Twoim pokoju nawet "burczybasy" - kolumny z wydłużonym i bułowatym basem pozbywały się wszystkich problemów z graniem tej części pasma.

I sądzę, mimo wszystko, że znacznie obiektywniej by było, by nie sprowadzać reprodukcji dźwięku i całej techniki głośnikowej do Lutkocentryzmu :)))

Gość Audiozakupy

(Konto usunięte)

Dziękuje Lutek za reklamę naszego pokoju odsłuchowego. Ja się nie gniewam, ale jak widać jak coś jest nie tak to wina wszystkiego innego tylko nie SRM. Może też wzmacniacz był fatalny i CD ? A może kurde nasze kabelki ? Odnośnie pomieszczenia to nie wiesz nawet ile serca włożyłem w jego zrobienie, aby brzmiał lepiej niż większość klientów ma w domu a jednocześnie nie sięgać po ustroje akustyczne i tak też właśnie jest i wielokrotnie to słyszałem od klientów, którzy mówili, że u nas gra lepiej niż w ich domach. Sam mieszkam w nowym budownictwie i mimo, że mam dywan zasłaniający 3/4 podłogi, za kolumnami mam oklejoną ścianę panelami akustycznymi, na ścianach tapety z vlies-u oraz duże kwiaty, firany zasłony, to dźwięk dalece odbiega od tego co uzyskuje w naszym firmowym pokoju odsłuchowym. Wykorzystałem w nim elementy, których nie widać a które dają efekt w postaci zmniejszenia pogłosu, rozpraszają, bądź też pochłaniają częściowo bas zachowując wygląd zwykłego mieszkalnego pomieszczenia bez żadnych udziwnień. Powiem Ci, że masz wielkie szczęście, że mieszkasz w starym budownictwie gdzie ściany są bardzo grube i ciężkie i dlatego w dużo mniejszym stopniu wpływają na bas. Ja Ci powiem jedno jedyne wytłumaczenie czemu odebrałeś nasze pomieszczenie tak jak odebrałeś i założę się o to brakujące koło do Twojego auta :-), że mam w dużej mierze rację. W domu słuchasz na mocnym tranzystorze, który ma dynamikę na poziomie zapewne powyżej 100dB a u nas usłyszałeś jak Twoje SRM i pozostałe kolumny zagrały na delikatnej lampie Lebenie mającym dynamikę 87dB bodaj a to już baaaardzo słaby rezultat. Niższa dynamika objawiła się dla Ciebie brakiem życia a Rotela wzmacniacze trochę znam (miałem również prywatnie) i jestem niemal pewien że również Twój jest dość jasny to owocuje ożywieniem góry, którego lampa jest przeciwieństwem. Pisałem o tym wcześniej jak duży przyrost dynamiki żywiołowości grania daje Vincent SV-236MK w przypadku Audiovectorów. To jest przepaść do słuchanego wczoraj Lebena i duża jeszcze różnica do Ayona Orion. Dlatego ty nie poznałeś swoich kolumn bo zagrały z innymi wzmacniaczami o mniejszej dynamice, ale jestem pewien, że w oddaniu barw to Leben bardzo Twoim SRM pomógł i z pewnością na Rotelu wypadło by to gorzej.

HYBRYD

....po prostu cyrk na kolkach.,]

 

....po prostu ..piekne granie.....a ustawienie kolumn to dla mnie......pelna profeska!!

Panowie a ztego AYONA to dzwiek h-endowy byl jak u zawodowcow czy akustyka wszystkiemu winna.

I potem się człowiek dziwi, że sprzedawcy reagują tak a nie inaczej na audiofili.

Wychodzi taki frontem do klienta, ugości, czas poświęci, cierpliwy jest, po czym zostanie na forum skrytykowany za złą akustykę, bo źle zagrały jakieś kultowe czy lutkowe wynalazki na doniczkach.

Audiozakupy, 30 Maj 2010, 23:07

 

>Dziękuje Lutek za reklamę naszego pokoju odsłuchowego. Ja się nie gniewam, ale jak widać jak coś

>jest nie tak to wina wszystkiego innego tylko nie SRM. Może też wzmacniacz był fatalny i CD ? A może

>kurde nasze kabelki ? Odnośnie pomieszczenia to nie wiesz nawet ile serca włożyłem w jego

>zrobienie, aby brzmiał lepiej niż większość klientów ma w domu a jednocześnie nie sięgać po ustroje

>akustyczne

 

i o to właśnie idzie...duma i serce sprzedawcy zostały niedocenione i urażone.

A wystarczy zamiast dumy i serca... trochę wiedzy.

Z tego, co piszą "Audiozakupy", ma wynikać, że ich pokój odsłuchowy jest wzorcowy...to żart, prawda ?

Audiozakupy mają bardzo dobry pokój odsłuchowy. Wystarczy porozmawiać wewnątrz żeby się o tym przekonać. Żadnych nieprzyjemnych pogłosów a przy tym pokój nie jest przetłumiony. Na pewno równy dla wszystkich słuchanych w nim urządzeń. Niżej schodzący elektroniczny bas z Audiovectora był ładnie trzymany i nadawał rytm nagraniu(Prince), średni bas też się nie snuł. Trochę się z Lutkiem zgodzę, ze nigdzie nie było znanej mi z odsłuchu u Lutka twardości/cięcia basu ale też tak jak Audiozakupy zauważyły Leben niekoniecznie musiał taką dysonować.

Docet Lectora CDP07 znam bardzo dobrze i wiem że jest to niesłychanie analogowo/wciągajaco brzmiące źródło...na pewno nie limituje basu....co razem mogło powodować efekty j.w.

 

Być może Lutek ma po prostu referencyjny pokój jeśli chodzi o bas ;-)

Zupełnie serio, nie słyszałem tam jeszcze kolumn(a słuchałem lekko licząc z 10 ?) które miałyby ewidentnie zły bas. Tak jak Lutek mówi żadne z poprzednich kolumn nie miały tak szybkiego i zwrotnego jak SRM

W każdym razie najważniejsze że u Lutka jego kolumny nigdzie się nie rozlazą, podobają się właścicielowi.

Gdyby kiedyś przydarzyło się postawić Audiovectory obok Tannoy SRM bardzo byłbym ciekaw jak tam obie konstrukcje zagrają obok siebie w innych warunkach.

 

Tak czy inaczej pomieszczenia w Zielonej Górze na bank się nie czepiam. Czasami tak jest, ze bierzemy 2 najlepsze rzeczy a one nie za bardzo ze sobą chcą grać.

To tyle o basie, żeby Arek45 mógł się ponabijać z basolubów ;-)

CAL!, 31 Maj 2010, 09:26

 

>Audiozakupy mają bardzo dobry pokój odsłuchowy. Wystarczy porozmawiać wewnątrz żeby się o tym

>przekonać.

 

 

jednak ważny jest przekaz jaki niesie wpis j/n:

....

""Audiozakupy, 30 Maj 2010, 23:07

>Dziękuje Lutek za reklamę naszego pokoju odsłuchowego. Ja się nie gniewam, ale jak widać jak coś

>jest nie tak to wina wszystkiego innego tylko nie SRM. Może też wzmacniacz był fatalny i CD ? A może

>kurde nasze kabelki ? Odnośnie pomieszczenia to nie wiesz nawet ile serca włożyłem w jego

>zrobienie, aby brzmiał lepiej niż większość klientów ma w domu a jednocześnie nie sięgać po ustroje

>akustyczne""

....

nie ma w tym ukrytego żartu, jest natomiast wyraźny wyrzut, kierowany do konkretnego człowieka.

Możliwe, że "Audiozakupy" traktuje zbyt dosłownie swój udział w forum - zasługa forumowych uprawnień ?

Poza tym, że, fajny temat "Lubuskie - odsłuchy" sprowadził do poziomu swego sklepu.

Panowie,Lutek ma to do siebie że całe pasmo poniżej średnicy próbuje wyeliminować na max!

Lutek włączał mi chyba trzykrotnie utwór w którym kontrabas zagrał miękko i nie''skrzynkowo'',oraz co za tym idzie ukazała się przez to w końcu druga barwa,a do tego można było odczuć bas-taki wiecie,ten poniżej średnicy.

 

W połączeniu z Rotelem SRM-y nie maja w ogóle basów,a jedynie zachaczają o niższą średnicę i w dodatku bez barw.Każdy instrument który normalnie posiada niski i puchowaty bądz bardziej twardy bas,na SRM-ach i Rotelu wypada z dziurą w tym zakresie i suchością oraz twardością.

 

Zatem uspokoiłbym się na miejscu audiozakupów,a tym,którzy uważają że Lutek odtwarza niedościgniony bas w swoim pokoju,posłuchałbym tego,co jak co-braku basu.

 

Oczywiście mówiłem to Lutkowi.

Gość amidas

(Konto usunięte)

>>Lutek nie będę przytaczał Twoich zdań z całej wypowiedzi bo co piszesz wiedzieć musisz. Nie mniej innego stanowiska po Tobie spodziewać się nie można było jak tego w stylu "moje jest dobre i basta".

Nie bierzesz pod uwagę, że u Ciebie może być żle i Twoje Redy fałszują przekaz, a to że się Tobie podoba to już jest zupełnie inna sprawa. A może warunki akustyczne w Zelonej Górze ukazały słabość Twoich kolumn w pewnych aspektach ??. Faktycznie najlepiej będzie jak owe słupki pojawią się u Ciebie i moim zdaniem powinny zagrać z tą samą elektroniką. Twoje kolumny również.

i podsumowując Twoje podejście (nie mówię tego złośliwe) musisz byc gotowy, ze Twoje dobre zdanie o Tannoyach kiedyś legnie w gruzach ;-)

 

>> Audiozakupy, a przewidujecie kiedyś słuchanie jakiś kolumn podstawkowych ??

 

pzdr.

Lutek włączał mi chyba trzykrotnie utwór w którym kontrabas zagrał miękko i nie''skrzynkowo'',oraz

>co za tym idzie ukazała się przez to w końcu druga barwa,a do tego można było odczuć bas-taki

>wiecie,ten poniżej średnicy.

 

Ten utwór zapewne ma bardzo mocno zwiększony poziom głośności basów,więc SRM-y pokazały w nim niższy bas,a to że Lutek uważa to za dudnienie,no cóż kontrabas potrafi w niewielkim pomieszczeniu zadudnić,bębny,stopa i inne mające niskie częstotliwości w swoim spektrum-też.

 

To tak dla pełnego wyjaśnienia,aby być w pełni zrozumianym.

Tak sobie, ku uciesze gawiedzi, dyskutujemy wspólnie o sposobie odtworzenia kontrabasu, a ja mam nieodparte wrażenie, że warto byłoby rzucić truizmem - kontrabas potrafi zabrzmieć bardzo, bardzo różnie w zależności chociażby od rodzaju strun, strojenia, rodzaju instrumentu, sposobu gry, akustyki pomieszczenia, w którym dokonano nagrania (słuchano instrumentu), etc., etc.

Odtworzenie tego instrumentu w taki sposób, że słychać wyłącznie struny jest tak samo nieprawdziwe, jak to, w którym słychać wyłącznie pudło rezonansowe. :)

A akustyka pomieszczenia w Zielonej Górze jest na tyle dobra, że samemu takiej bym sobie u siebie w domu życzył.

Berberys

 

Ja z kolei mam nieodparte i silne wrażenie,że Lutek zrobił z SRM-ów kolumny świetne i niedoścignione. Z tego co czytam dalej w Lubuskich o zachwytach na temat SRM.,to dochodzę do wniosku że należałoby napisać dobitną prawdę po usłyszeniu tych głośników.Niestety ja popełniłem kardynalny błąd,napisałem krótko mówiąc-delikatnie o zestawieniu Rotel-SRM.Uważałem że nie należy pisać wstrętnej prawdy,a zwyczajnie to czego głównie spodziewałby się właściciel.Bo gdyby tak jezdzić i być goszczonym,a pózniej pisać całą prawdę,to ilu z goszczących miałoby dobre zdanie o gościu?,pewnie żaden.

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

...."basoluby"..:)))...to moze o konkretach....napisz prosze, Lutek , jakie plyty i utwory w Twojej opinii spelniaja , Twoje, wyobrazenie co do basu...i krotko opisz jak to brzmi u Ciebie...bedziemy mieli punkt odniesienia a teraz...teraz to jest rozmowa o niczym...:)

Areczku!

U Lutka - wraz z Łukaszem - słuchaliśmy SRM w towarzystwie odtwarzacza Krell oraz monobloków i przedwzmacniacza Omak.

I, w mojej skromnej ocenie, poza basem, który był stosunkowo płytki Tannoye zagrały zjawiskowo.

Co więcej - także podczas sobotniego spotkania, o czym już pisałem i co trzeba im oddać, staruszki zagrały w niektórych aspektach lepiej niż współtowarzysze.

Niemniej pokazały również słabość w innych, co spowodowało, że należało uznać, iż całościowo - w tamtejszych warunkach i w tamtejszym zestawieniu - np. Audiovectory zagrały lepiej.

I to również należy napisać.

Tak samo prawdziwa jest opinia Lutka, że u niego - w niezwykle gościnnym domu - Tannoye SRM nie mają ŻADNYCH problemów z szybkością i nadmiarem basu.

I dlatego napisałem i podtrzymuję swą opinię, że wszystkie trzy konstrukcje są konstrukcjami wybitnymi, ale i posiadającymi różne - mniejsze, czy większe ograniczenia. Każda z konstrukcji odtwarza muzykę na takim poziomie jakości i takim poziomie emocji, że wszystkie są godne polecenia!

A że odsłuchy to nie ring - mówię over!

Amidasie!

U Audiozakupów - podczas którejś z moich wizyt - były słuchane spore monitory Ushera z berylowym głośnikiem wysokotonowym.

Dbx'ie!

Zauważ, że oprócz opisu sobotniego spotkania pisano o nowych sprzętach, nowych konfiguracjach i nowych wrażeniach (vide wpisy Bronika co do Vanderszaf i moje odnośnie AVMów i dwóch systemów słuchawkowych), ale nikt tematu nie podjął.

Areczku.

"Nigdy w życiu nie słyszałem aby perkusja i wokal były tak samo mocne,ostre i głośne.nie udało mi się usłyszeć z takich głośników silnej,dużej i ostrej perkusji oraz delikatnego,małego i aksamitnego głosu,a o realnej scenie nie wspominając".

Uważam, że chyba właśnie tuby Avantgarde spełniłyby Twoje wymagania.

berberysie! oj chyba bede musial troche posprzatac w biurze i Was z Luckiem oraz calym zestawem sluchawkowym zaprosic! kurde, a tak mi sie nie chce myc podlogi ROTFL....

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

A na taksówkę bagażową i/lub tragarzy Cię stać bo mamy sporo do dźwigania?

Byłoby znacznie lepiej i łatwiej, gdybyś to Ty do nas zawitał!

Jakbyś się uparł to nawet możemy zacząć rozmawiać o tym, by po libacji twe umęczone ciało zawieźć na łono rodziny! :)

Bartku! mi chodzi tylko o zestaw sluchawkowy :D no larve plus ta soviecka radiostacje, te denony wystrugane z jablonki ksiedza proboszcza oraz odlane w dozamecie audiotechniki... to takie ciezkie? :D

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Te rzeczy bardzo ciężkie nie są, ale to my z Łukaszem do najlżejszych nie należymy! A ja na dodatek w dalszym ciągu tyję... A Ty - co najważniejsze - nie zapewniasz transportu zwłok! ;)

berberys, 31 Maj 2010, 12:05

 

>"Nigdy w życiu nie słyszałem aby perkusja i wokal były tak samo mocne,ostre i głośne.nie udało mi

>się usłyszeć z takich głośników silnej,dużej i ostrej perkusji oraz delikatnego,małego i aksamitnego

>głosu,a o realnej scenie nie wspominając".

 

Osobiście nie słyszałem aby perkusja była tak mocna i ostra jak głos,zachodzę na próby które odbywają się w JOK Jarocin i gdyby nie mikrofon pod ustami wokalisty,to perkusja która nie jest nagłaśniana,to głosik człowieka śpiewającego byłby niesłyszalny.

Analizuję dogłębnie i w szczególności zjawisko różnic w najcichszych pasażach i tych najgłośniejszych(słuchając koncertów bez prądu,prób Jarocińskich muzyków)

Pisząc to,miałem na myśli że nie usłyszałem tych różnic z Tannoy SRM,co rzekomo powinno mieć miejsce ze względu na sporą efektywność.

 

A poza tym te wymagania(różnic w rozpiętości skali,dynamiki-jako delikatnego głosu oraz ostrej,głośniejszej,obszerniejszej i głębszej perkusji)mam przyjemność słyszeć u siebie i jest to zjawisko w pełni swobodne,bez wpływu tak zabarwień skrzyń,bez wpływu niepełnego odrywania się dzwięku od głośników,oraz z najbardziej swobodną i głęboka sceną.

Zresztą podobny efekt dynamiki powstał na B&W 801Diamond i integrze Classe,choć bez głębokiej sceny.

Według mojej oceny SRM-y zagrały z Rotelem bez gradacji tej dynamiki,wnosząc wiele od siebie niekorzystnego.

Niestety czas płynie,mamy dziś wiele głośników które zdecydowanie lepiej radzą sobie z wieloma cechami dzwięku,a to że drogie,no cóż,SRM-y tez były olimpem audio i drogie,kiedyś.

Gość Audiozakupy

(Konto usunięte)

dbx pokój nie jest idealny i nigdzie tego nie napisałem. Nie chciałem żeby był idealny tylko podobny do pokoju mieszkalnego bez większości jego wad jak duże gładkie powierzchnie, brak wykładziny czy podłogi. Odsłonięta ściana za słuchaczem itd. Zapraszam na kolejne odsłuchy.

Kolumny podstawkowe jakimi dysponujemy obecnie to konstrukcje w cenie do 7 000zł i takich konstrukcji porównanie mogę zrobić a między innymi Chario Delphinus, Usher BE-718, Dynaudio X16, Paradigm Studio 20v5.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.