Przyrząd do kalibracji

[jarexx]

Witam szanowne grono "winylowców".

Czy ktoś z was miał doczynienia z przyrządem do kalibracji wkładki firmy Pro-Ject?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Gdzieś czytałem, że przyrząd ten jest dedykowany tylko ramionom Pro-Ject, a w opisie aukcji widnieje, że jest on uniwersalny. Może ktoś rozwiać wątpliwości?

Warto się zaopatrzeć w coś takiego?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Leszek]

Lenin może zadać pytanie dystrybutorowi :O)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarexx]

Leszek. Zgodnie z sugestia zadalem pytanie dystrybutorowi. Czekam na odpowiedz.

[Leszek]

Rozmyślałem o tym ustrojstwie tylko cena mnie mroziła :O)Jak odpowiedzą daj znać :O)

[Yul]

Cześć lenin,

Tak naprawdę, to CAT w pełni uniwersalny nie jest. Bierze się to stąd, że na poziomej, akrylowej belce ma wytrasowane kreski odpowiadające długościom konstrukcyjnym ramion Pro-Jecta: 8,6 cala, 9 cali, 12 cali. Jeśli ramię w Twoim gramofonie ma podaną wyżej długość, to przesięg ustawisz bez problemu. Jeśli nie, to musiałbyś nieco pokombinować, aby precyzyjnie nanieść sobie właściwą długość. Cena niestety jest cholernie zaporowa.

Pozdrawiam,

Yul

[jarexx]

Dzieki Yul za odpowiedz, bo dystrybutor niestety milczy.

[Yul]

>>>lenin,

Dystrybutor śpi, jak zwykle zresztą. Ustrojstwem CAT można jeszcze wyregulować ramię o długości 9,35 cala (237 mm). Tak więc: 8,6', 9', 9,35', 12'. Tu masz link do strony producenckiej:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdro,

Yul

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[profee]

>...to przesięg ustawisz bez

>problemu. Jeśli nie, to musiałbyś nieco pokombinować, aby precyzyjnie nanieść sobie właściwą

>długość.

 

Yul,

nie tylko przesięg sie tu ustawia, również kąt korekcji, do czego doradzają wspomóc sie grafitem od ołówka jako "wskaźnikiem" kierunku.

A w ogóle to jest niegłupi, ale nie uniwersalny przyrządzik. Ustawia się zerowy błąd prowadzenia na mniejszym z dwóch możliwych promieni gdzie ten błąd może się zerować. I lepiej, że na tym mniejszym, bo jest to miejsce bardziej krytyczne: blisko końca strefy zapisu prędkość rowka jest już "mała" zatem długość fal zapisu przez to najmniejsza, kąt wzniosu rowka tu najłatwiej dochodzi do największych dopuszczalnych wartości. Wartość drugiego promienia zerowego błędu prowadzenia zostaje jednoczesnie również przesądzona, ponieważ swoje wartości ostateczne przyjmują wskutek regulacji położenia wkladki: kąt korekcji, dł. czynna ramienia i dzieje się to przy określonej bazie.

Właściwie dla każdej dlugości ramienia ten mniejszy promień zerowego błędu jest odrobinę inny, ale, charakterystyczbe, że dla rosnących długości ramienia (np. dla dwóch najdłuższych) już się prawie nie różnią (punkty 3 i 4) na skali "4". Trzeba mieć nadzieję, że to opiera się na Baerwaldowskim lub podobnym kryterium najlepszego przebiegu błędu prowadzenia.

Azymut ustawia sie z wykorzystaniem lusterka, w którym widać kiedy igła staje sie prostopadła do lustra. Oczywiście jeśli jest mozliwośc obracania rury ramienia wokół jej osi, podłużnej, ale w Projectach ta rura chyba jest na szczęście prosta a także mozna ja odblokowywac i obracać.

[Yul]

>>>Profee,

A co to jest, proszę ja Ciebie, "...kąt wzniosu rowka..." ?. Czy zauważyłes, jak się nauczyłem ładnie pisać słowo "antyskating" ?

Pozdrawiam,

Yul

[profee]

Narysuj sobie na papierze linię prostą. Na niej obierz dwa punkty i na środku między nimi postaw trzeci punkt. Narysuj sinusoidę, ktorej miejscami zerowymi będa te trzy punkty. Narysuj drugą sinusoidę przez te same punkty ale o amplitudzie , np. 3x większej. W poblizu miejsc zerowych sinusoidy będą się mało róznić od prostej. Kąt wzniosu to kąt jaki te fragmenty tworzą z linią prostą od której zacząłeś. W zapisie gramofonowym z powodów, powiedzmy ogólnie, mechanicznych kąt wzniosu rowka nie może być dowolnie duży. Jest to chyba najbardziej fundamentalne ograniczenie zapisu gramofonowego.

 

>Czy zauważyłes, jak się nauczyłem

>ładnie pisać słowo "antyskating" ?

 

Gdzie, proszę Ciebie, można to niezwykłe osiągnięcie obejrzeć ;-))

[Yul]

Nooo, moje "osiągnięcie" można zobaczyć w wielu wątkach...

Czy te sinusoidy, które sobie już narysowałem, mają symbolizować rowki (szczególnie te ich ujemne części) ? Czyli rowek, który symbolizuje ta sinusoida o dużej amplitudzie, ma prawie pionowe ściany. Czy to o to idzie ? Jeśli tak, to dlaczego dotyczy to szczególnie rowków wewnętrznych (końcowych) ?

[profee]

Mozna sobie wyobrażać, że ta sinusoida to linia dna rowka monfonicznego. Dlaczego uważasz, że szczególnie część ujemna sinusoidy wydaje ci sie istotna?

>dlaczego dotyczy to szczególnie rowków wewnętrznych (końcowych) ?<

Jak pisałem, fala będąca zapisem dźięku o niezmiennej częstotliwości, o niezmieniającej się amplitudzie, będzie tym krótsza im mniejsza będzie prędkość rowka, czyli im blizej końca. Na twoim rysunku to będzie sinusoida o niezmiennej wysokości ale przy stale malejącej odleglosci między miejscami zerowymi (ta odległość to pół długości fali). Prawda, że zbocza sie "wystromiają" ?

 

>Nooo, moje "osiągnięcie" można zobaczyć w wielu wątkach...<

Czyli cóż, po prostu normalność...

[Yul]

>>>Profee,

Pierwotnie chyba Cię źle zrozumiałem. Te sinusoidy to jakby profile podłużne poprowadzone dnem rowka. Jak je sobie narysowałem, patrzyłem na to jak na profil poprzeczny (przekrój) rowka, stąd na pewno zapytałeś mnie dlaczego sądzę, że ujemna część sinusoidy jest ważniejsza. Teraz jestem w domu.

Interesujące jest, jakie są maksymalne wartości rzeczywiste tych kątów wzniosu rowka ? Im wyższe kąty wzniosu, tym igła napotyka coraz stromsze i wyższe "progi", całe ich "kaskady", prawda ? To musi mieć związek z tzw. "tracking ability". Igła z dobrą "t.a." jeszcze je jakoś pokona, ta z kiepską "t.a." zacznie się na nich odrywać, czyż nie ? To stąd dobre wkładki radzą sobie całkiem nieźle pod koniec płyty, a kiepskie syczą jak żmije.

A czy ma tu znaczenie masa efektywna igły - im mniejsza tym lepiej ?

[profee]

Yul,

nie komplikujmy ponad potrzebę: Wyobraź sobie, ze patrzysz na płytę przez mikroskop przy oswietleniu prostopadłym do powierzchni płyty. Będziesz wtedy widział rowki, pomiedzy nimi jaśniejsze "lands", oraz na dnie rowków również jasną linię dna rowka. Ona, jej sfalowanie POPRZECZNE, będzie szczególnie dobrze widoczne, gdy rowek będzie monofoniczny. Rowek monofoniczny ma stałą głębokość więc odpada rozważanie PROFILU podłużnego (czym ty się jakby zająłeś) i można skupic uwagę na poprzecznym sfalowaniu (wychyleniu rowka).

W rowku stereofonicznym naturalnie głębokość rowka zalezy od wartości chwilowych sygnałów każdego z kanałów, i jeśli to kogoś interesuje, mozna mowić o profilu wzdłużnym, a jeszcze wygodniej o przebiegu pionowej skladowej ruchu igły. Tu też wznios tego profilu nie moze być dowolnie stromy.

Naturalnie lepsza t.a. to zdolność nie tracenia kontaktu (przy danym VTF) przy większej stromości, lecz tu wkraczamy w dynamike tego ukladu. Ale żeby rozważac dynamikę trzeba pierwej zadbac o to, żeby igła mogla być napędzona tym pochyłym rowkiem. Łatwo przecież wyobrazic sobie tak stromy rowek, że igła nie mogłaby (z powodu tarcia) ruszyc z miejsca !

Ale i tak ograniczenie ma charakter wręcz geometryczny. Teraz musze przerwać. Dalszy ciąg może kiedy indziej.

[Yul]

Profee,

Szkoda, bo ciekawe było. Dzięki i za to, może kiedy indziej..

[jozwa maryn]

Prawdę mówiąc, mam coś takiego do sprzedania za pół ceny. Jakby ktoś chciał.

[jarexx]

Jozwa. Pro-Ject czy innej firmy?

[jozwa maryn]

ProJect.

[jarexx]

Cena, ktora proponuje Jozwa jest atrakcyjna.

Niestety moje ramie ma 221 mm dlugosci efektywnej, a wiec przyrzad wymagalby przerobek.

To duza "zadyma" z taka przerobka. Daloby sie to zrobic bardzo precyzyjnie?

[jozwa maryn]

Pojęcia nie mam. Pewnie wystarczyłoby odmierzyć coś takiego na ramieniu przyrządu i zaznaczyć kreską.

[profee]

Skoro sie jozwo wydało, ze masz ten przyrządzik, to bądź łaskaw objasnić co w praktyce ma oznaczać zdanie, moim zdaniem chyba kluczowe dla zrozumienia zasady na której zbudowany jest ten przyrząd, wziete z instrukcji obsługi: Now adjust the beam and its guide using the adjustment screw 5 until its edge [beam's edge or guides' edge, just which edge coz certainly not the screw's edge ;-)?] aligns with the uppermost line of the scale 4 [which line is the uppermost line ?]

Może jeszcze takie pytanie: Czy odległość między osią pręta 6 a punktami 1, 2,3,4 na liniale jest równa odpowiednio 218,5mm, 230 mm, 237mm, 305mm ?

Staram się poprzez "reverse engineering" odtworzyć zasadę budowy przyrządziku, żeby zobaczyć czy dałoby się go przystosować do ramion o długości innej niż wymienione.

[profee]

I jeszcze jozwa: Jeśli te cztery odległości nie sa takie jak napisałem to ile wynoszą? Mógłbyś zmierzyć ?

[jozwa maryn]

Bój ty się Boga, stary. Leży to sobie w pudełeczku na półce, od roku nie otwierane, a ja mam takie rzeczy wiedzieć? Wrócę do dom, to popatrzę.

[profee]

Przepraszam, nie wiedziałem, że to to klopot dla ciebie. Mimo wszystko postaraj się :-))

[shukenja]

ze strony dystrybutora pro-jecta w uk:

 

align it: Suitable for tonearms between 8” (203mm) and 12“(305mm) effective length

 

tak wiec da sie i inne ramiona kalibrowac tym.

[profee]

Jak chcesz to wierz komu ci się podoba.

Ja mam przed nosem instrukcje obsługi producenta (firmy Project) i z niej taka uniwersalność nie wynika explicite . Staram się odkryć zasadę budowy tego przyrządu. Jak ja zrozumiem to będę wiedział jak go przystosować do ramion o innych długościach. Na razie mam za mało informacji. Gdy będzie więcej to moze cos z tego wyjdzie, ale bez gwarancji ;-))

[Yul]

>>>profee,

Ustrojstwo CAT "rozciągasz" do odpowiedniej długości efektywnej ramienia (jeden z 4 wariantów), blokujesz złotym wkrętem, zakładasz otworkiem na szpindel, sztyft trafia w łożysko pionowe ramienia i jest gotowy do kalibracji ramienia. Byłby uniwersalny, gdyby nie miał tylko tych czterech kresek lecz podziałkę milimetrową. Reprezentuje on sposób kalibracji jednopunktowej.

[profee]

>Ustrojstwo CAT "rozciągasz" (...) i jest gotowy do kalibracji ramienia.<

Dziwię się, że mi tłumaczysz to, co jest kawa na ławę napisane w instrukcji obsługi.

Przyrządzik interesuje mnie na innym poziomie. Jak napisałem mam ochotę odtworzyć zależności geometryczne na których sie oparto przy konstrukcji tego urządzenia.

Twój niewczesny entuzjazm bardzo łatwo podważyć: Powiedzmy, że naniesiesz sobie swój, piąty, znaczek, nie ważne w tej chwili skąd będziesz wiedział w ktorym miejscu listwy go postawić. Gdzie będziesz ustawiał igłę skoro są cztery punkty, na które stawia się igłę w zależności od tego, z którym z czterech znaczków na listwie zgrywa sie "beam adjustment mark 3" ?

Szczęśliwi ci, co nie wiedza, ze nie wiedzą...

[Yul]

>>>profee,

Ty od tego "odtwarzania" zablokowałeś chyba stronę Pro-Ject Audio. Hi, hi.

[profee]

Już różne były do mnie pretensje, ale takiej jeszcze nie było ;-)) Instrukcję sobie wydrukowalem, niczego nie blokuję, no moze poza rozpowszechnianiem błędnych informacji przez niektórych entuzjastów...