Skocz do zawartości
IGNORED

Hi-end


senicz

Rekomendowane odpowiedzi

Głupie, nie głupie. Ale, kurna, problem jest. A jak taki jesteś mądry do dopomóż. Może jakąś wizję? Albo co jeszcze lepiej?

Generalnie nie moge zbyt mocno tym ogonem zakręcić bo zaczyna zwyczajnie warczeć.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36371-hi-end/page/11/#findComment-875119
Udostępnij na innych stronach

mam dobra lampę. A poza tym zawsze pytam burka czy jest lepiej.

On jest bardzo dobry tylko ma swoje lata. To taki jamnik vintage. Jak był nowy działał super. Teraz ma kłopoty ze sprzężeniem. Po prostu poluzowało mu się i wejście nie ma już dobrej kontroli nad wyjściem.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36371-hi-end/page/11/#findComment-875135
Udostępnij na innych stronach

jar1,

 

>ma kłopoty ze sprzężeniem. Po prostu poluzowało mu się i wejście nie ma już dobrej kontroli nad

>wyjściem.

 

W takim razie musisz koniecznie poznac go z "miszczem", jak widze maja punkt styczny...

Who's Afraid of Music?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36371-hi-end/page/11/#findComment-875139
Udostępnij na innych stronach

>Może mu DF spadł poniżej 50000 ?

 

Tak podejrzewam. Spróbuję zrobić dodatkowe globalne sprzężenie zwrotne z wyjścia do wejścia. Ale obawiam sie o jedno: czasami burek nie odwraca fazy i sygnał przelatuje taki jak wleciał. A to grozi podwzbudzeniami i thd poleci aż w kosmos.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36371-hi-end/page/11/#findComment-875144
Udostępnij na innych stronach

Wielu z was mysli ze wasz sprzet gra juz dobrze. jestescie zadowoleni z jakosci. He he mylicie sie nadzwyczajnie. Na dzisiejszym spotkaniu moj system dal sygnal o takiej jakosci ze wasze sprzety nie maja zadnego lotu. A Maranciunio zagral tak jak anioly w kolysce. Musze przyznac ze nie spodziewalem sie takiego sukcesu dzwiekowego.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36371-hi-end/page/11/#findComment-875881
Udostępnij na innych stronach

Zablokowalem jara bo wpisuje posty niskich lotow. Poprostu glupie. Poczatkowo myslalem ze to ktos inny to wypisuje ale chyba nie. Co sie dzieje z kolega? dotychczas pisal moze zlosliwie ale na poziomie i inteligentne. Teraz to jakies dziwne pisadlo wychodzi.

 

Koncepcja polegajaca na tym ze zrodlo dzwieku musi byc najwyzszej proby okazala sie trafna. Maranciunio pokazal co potrafi a takze dal z kabla sygnal do ataku na niejakosc dzwieku. Ach jak ladnie zaatakowal ta niejakosc i jak reszta oddzialu ladnie pomaszerowala za jakoscia i jak zly dzwiek przegral z kretesem. Szkoda ze z naszego wspolnego i milego spotkania nie robilismy zdjec. Bylo by na co popatrzec.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36371-hi-end/page/11/#findComment-875952
Udostępnij na innych stronach

>>senicz

 

a co by było gdyby podłączyć Marancunia do jakiegoś renomowanego wzmacniacza (nie Gacka, Wacka czy Naleśnika) i porównać go z jakimś Hi-End'owym CD? Jak myślisz?

 

PS nie używając nagrań 20BIT

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36371-hi-end/page/11/#findComment-876026
Udostępnij na innych stronach

W domenie 16bit czyli Cd Maranciunio jest najlepszym odtwarzaczem. Tomek przywiozl swoja Yamaha xxx bardzo dobry model. Ale ................. najlepeij niech sam napisze. w ogolnej barwie muzy dzwiek byl podobny. Podobne nasycenie basu i reszty bez specjalnej koloryzacji. Ale ............. niech sam Tomek napisze. Maranciunio ma dak dobry dzwiek ze jego poziom napewno bedzie ograniczal wzm mocy i to on jakby wyznaczy klase brzmienia. Nalesnik majac jakosc duzo lepsza od Maranciunia nie ogranicza go i muza jest nadzwycajanej jakosci. Mysle na as2007 bedziecie mieli szanse zrozumiec co znaczy dobrej klasy dzwiek.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36371-hi-end/page/11/#findComment-876034
Udostępnij na innych stronach

właśnie mam pewne zastrzeżenia co do porównywania CD bazując tylko na Naleśniku. Przecież nikt nie powiedział, że jest on w jakiś sposób "referencyjny". Co jeśli nie jest? Jedna z możliwości jest taka, że poprostu wszystko wpięte do naleśnika może zagrać tak samo albo podobnie. TO nie takie proste jak się Nam wszystkim wydaje.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36371-hi-end/page/11/#findComment-876192
Udostępnij na innych stronach

senicz, 30 Wrz 2007, 21:36

 

>W domenie 16bit czyli Cd Maranciunio jest najlepszym odtwarzaczem. Tomek przywiozl swoja Yamaha xxx

>bardzo dobry model. Ale ...... najlepeij niech sam napisze. w ogolnej barwie muzy dzwiek

>byl podobny. Podobne nasycenie basu i reszty bez specjalnej koloryzacji. Ale ...... niech sam

>Tomek napisze. Maranciunio ma dak dobry dzwiek ze jego poziom napewno bedzie ograniczal wzm mocy i

>to on jakby wyznaczy klase brzmienia. Nalesnik majac jakosc duzo lepsza od Maranciunia nie ogranicza

>go i muza jest nadzwycajanej jakosci. Mysle na as2007 bedziecie mieli szanse zrozumiec co znaczy

>dobrej klasy dzwiek.

 

 

moja yamaszka to legenda- cdx1050

 

 

brzmi to super ale..no wlasnie... maranciunio ma w sobie zycie... jak ktos chce to zrozumiec niech przyjedzie na AS

naprawde klocenie sie z kolegami ktorzy nawet nie slyszeli zestawienia sprzetu senicza to jak klocenie sie ze slepym na temat kolorow(jak to michal podczas dzisiejszego odsluchu u Senicza pozwolil sobie przytoczyc) wiec kolegom polecam poprostu AS

Ja co do Senicza zawsze mialem przeczucie(jak jeszcze go nie znalem) ze On moze namieszac pozytywnie:)

i nie mylilem sie

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36371-hi-end/page/11/#findComment-876231
Udostępnij na innych stronach

Z tego co Tomek mowil w tej jego Yamaha jest 4x1bit? Dzwiek bardzo poodbny w typie do Maranciunia. Poodbna barwa jak bym powiedzial. Ale wykonanie to duza roznica. Yamaha daje dzwiek o duzej chropowatosci. Oczywiscie do chwili gdy sie wlaczy Maranciunia nie slychac tego. Wszystko wydaje sie bardzo OK. Ale Maranciunio ma te niesamowita gladkosc. Trudno to opisac. Gdy sie naslucha np. Yamahy lub podobnego cd np. bitstream cd692 philips to np.muza symfoniczna np. zwykly marsza Strausa - wydaje sie nagrany ciezko i mocno i niemile. Ale MAranciunio nagle bez zadnych problemow przelatuje przez te geste frogmenty bez najmniejszych trudnosci. Nagle okazuje sie ze traby sa czyste i bez podbarwien i szorstkoci. I ta dynamika. Taki marsz gra z super energia. Zadziwiajaca.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/36371-hi-end/page/11/#findComment-876282
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.