Hi-end

[senicz]

Niestety ale teraz mam na glowie Slawka. I na pierdoly nie mam czasu. Wszystko jest necie. wystarczy tylko poszukac. Potem kupic elementy plytke do probnego i juz masz. Proste jak drut. Samouk moze a koledzy tacy inteligentni nie moga sobie poradzic? od 30 lat te uklady sa znane.

[Zerkos]

No to teraz naprawdę nie weim co odpowiedzieć.

 

A powiem tak:

To dlaczego mówiłeś że ty zrobiłeś tylko dobry wzmanciacz, mało tego powiedziałeś że nikt inny nie potrafi zrobić dobrego wzmacniacza. Ze jesteśmy naiwni i sami tez nie potrafimy. Pamiętam twoje wpisy.

A te jełopy co projektója prawdziwy sprzet H-End to tylko byle co i sam marketing.

 

Oj niechcaco wyszło szydło z worka, ale niechcaca, więc co tam ;-)

[stefanB]

Panowie,

nie nalezy mieszac dokonań senicza konstruktora z dokonaniami senicza grafomana.

 

Tych pierwszych właściwie na forum nikt nie zna. Poza porównaniem, zdajsie niezbyt pochlebnym, w kaim, żadnego niezależnego odsłuchu nie było.. Nie należy więc potepiac senicza na zapas. Niech najpierw zaistnieje jako diy praktyk na tym forum. Trzeba dać mu szansę na jakieś porównania z innymi klockami i dopiero później oceniać. Wielu kolegów, uważam niepotrzebie, automatycznie merytoryczną jakość wpisów senicza przekłada na jego możliwości konstruktorskie

Co do jego wpisów. Jest to szczyt zaśmiecania, jakiś bełkot i żonglerka wyświechtanymi banałami. Niszczy ciekawe watki przekształcając je w dyskusję dla debili. Ucieka od konkretnych pytań. Przyciśnięty merytorycznie znika, albo sypnie jakimś truizmem, często nie na temat.

Gdy świeci słońce to jest ciepło. Jak są chmury to robi się ciemniej. Gdy pada deszcz to dobrze mieć parasolkę. Ale za chwilę może być-masz rację na deszcz najlepiej wychodzić z goła głową. Jedzenie poprzedza trawienie. Wydalanie jest konieczne dla zdrowia.

Po kilku tysiącach wpisów tego typu , tyle że w wersji audio, zaczyna się być przeciwnikiem demokracji

[senicz]

A czy koledzy sa w stanie podac jakis klocek hiend? ja podalem a koledzy? moze z wlasnej praktyki i z odsluchow bez piwa?

[Gość masterofdeath6]

senicz, 26 Wrz 2007, 12:26

 

>A zrobic se nie laska? sam se zrob maranciunia. Mnie kosztowal 130zl. Wszystko na ten temat jest w

>necie. Troche pomyslec i juz.

 

Jak kolega sam se zrobi taki CD i się nie spodoba to będzie ciupany, że jest kaleką itp.

Jak kupi oryginał sporządzony przez Ciebie to nie będzie żadnej dyskusji; GRA - NIE GRA :))

[Gość masterofdeath6]

ja podam: Yamaha AX900 :D

[soso]

stefanB, 26 Wrz 2007, 13:03

 

>Panowie,

>nie nalezy mieszac dokonań senicza konstruktora z dokonaniami senicza grafomana.

>

>Tych pierwszych właściwie na forum nikt nie zna.

 

Ladnie, ze stajesz w obronie kolegi ale moze jednak badzmy przytomni. Juz kiedys pisalem o tym - jezeli za 130 zl mozna zrobic cos, co gra lepiej od sprzetu za 10 czy 100 tys. zl to przeciez senicz ma reku zyle zlota. Nic tylko robic 1000 szt. dziennie i zarzucac rynek swym rewelacyjnym produktem.

 

Ale kazdy czlowiek o minimalnej ilosci zdrowego rozsadku wie, ze teksty o wyzszosci konstrukcji za 130 zl od produktow profesjonalistow, gdzie konkurencja jest naprawde szalona sa po prostu bzdetem. Dlatego uwazam, ze nie tyle forma co wydzwiek wielu wpisow w tym watku ma sens - dzielo senicza to lipa. Po prostu.

 

pzdrw

 

soso

[senicz]

Tak jak gra Maranciunio nie gralo nic i nie zagra nic. Mysle ze po mojej smierci Maranciunio trafi do muzeum osobliwosci.

[twonk]

Przecież był pokaz tych samoróbek senicza na AS2006. Słuchało tego przynajmniej ze 30-40 osób, większość z forum. Moim zdaniem i tak był to sukces, bo sprzęt (jak sam mówił i tak to zresztą wyglądało) za 500 zł zagrał jakby był wart może ze 2 tysiące... ;-) Jedyne, do czego nie można się było przyczepić to do dynamiki tego jego wzmacniacza... Ale na wszystkich bogów - to nie był ani hi-end, ani żadne objawienie... Ot, dźwięk o barwie tranzystorowego radyjka, tyle że z bardzo dobrą dynamiką... Ale oczywiście zdaniem senicza była to wina marnej jakości podpiętych Focali... ;-)

[zoltar7]

senicz, 26 Wrz 2007, 13:53

 

>Tak jak gra Maranciunio nie gralo nic i nie zagra nic. Mysle ze po mojej smierci Maranciunio trafi

>do muzeum osobliwosci.

 

Ja myślę że każdy Marantz CD40 to już zabytek muzealny, a Ty swojego Maranciunia możesz jeszcze za swojego życia zmumifikować i pochować w cynkowanej trumnie dla przyszłych pokoleń...

albo lepiej poddaj go kremacji...

[senicz]

Nalesnik sterowany byl z panasa i choc panas ma nowy bufor to nietety ma tez i dac z wyj. napieciowym co niestety zniszczylo naturalna barwe dzwieku. Co do Focal to byly to bardzo dobre glosniczki ale zbyt male jak na taka sale. Nie bylo basu gdyz z 4 membran po 16cm nie da sie naglosnic basowo takiego duzego pomieszcenia. Teraz jest nasz dobry przyjaciel Maranciunio. On daje dzwiek pelny i dokladny. A zreszta nawet na zeszlorocznym pokazie w muzie nie wymagajacej basu jak te dzwony i blachy japonskie slychac bylo klase wzm i reszty. Ale jak ktos sie nie zna na dzwieku to dla niego wszystko jest kiepskie. W tym roku sytuacja bedzie duzo lepsza. beda staruchy marantz i maranciunio. Nie daje szans zadnemu systemowi na wystawie.

[Cashlack]

Uczestnictwo w forum to też pewien rodzaj przyjemności - "ktoś mnie czyta, irytują go moje wpisy, wiec jestem". Pewnie takiej własnie zazywa Senicz.

 

Bo z argumentacją kolegów, że Senicz rzuca tylko ogólniki i "jatrzy" zamiast odpowiadać na pytania, to ja sie zgaddzam.

 

"Tylko po co to promować?!" jak zapytał świętej pamięci Kaliber 44. Przestańcie się męczyć z nawiązywaniem jałowych dyskusji. A później jeszcze dodawać, że jest jałowa ;-)

 

Ja w każdym bądź razie z chęcią bym tego posłuchał i mógłbym coś wreszcie z sensem napisac. Do zobaczenia na AS 2007 (jestem na liście "sponsorów" Senicza ;-), więc chyba zaznam tej przyjemności. Może JA usłysze w jego dźwięku "to coś"... (pshhh!! Over! koniec wpisów nt sprzetu Senicza do listopada! ;-)

[Edward]

Czy Wy nie widzicie, że Seniczowi nie chodzi o żaden dźwięk, żadne konstrukcje czy hi-endy tylko o to, aby jego osoba była w centrum zainteresowania?

[Edward]

Cashlack:

"Do zobaczenia na AS 2007 (jestem na liście "sponsorów" Senicza ;-), więc chyba zaznam tej przyjemności."

 

Czy to znaczy, że ten kto nie zapłaci nie posłucha referencyjnego systemu Senicza?

[Gość masterofdeath6]

Noi tylko dzięki Wam jest :D

[Cashlack]

Edward> Z tego co wiem, prezentacja będzie dla wszystkich.

 

Część forumowiczów dla zabawy lub "wierzac" zrzuciła się na pokój dla Senicza. Chyba Senicz nie zamknie się w pokoju na AS 2007 z tylko czterema swoimi ziomalami i tabliczką na drzwiach "nie przeszkadzać - trwają odsłuchy!" ;-)

[Edward]

Zobaczymy. A potem poczytamy recenzje.

[senicz]

Mylicie sie. Ja badam was pod katem produkcji. Niestety nadal nie wiem czego wy chcecie? mam dziwne uczucie ze nie chcecie dobre dzwieku a modnego dzwieku. Nic was nie zadowala.

[Cashlack]

senicz, 26 Wrz 2007, 14:34

 

>Mylicie sie.

 

Posłuchamy, tylko nie daj ciała, przyjedź, zmontuj, zaprezentuj, dobierz sprzęt. Żadne "chorobowe" nie wchodzi w grę - wydaj sprzęt innym forumowiczom, zawiozą go na AS za Ciebie.

 

Jak Ci jakiegoś brakuje, daj znac na forum, znajdą się i tacy co Ci dowiozą co tylko zechcesz, żeby tylko Twoja prezentacja się udała i nie było tłumaczeń, że to właśnie coś innego (głośniki, kable) było do d***.

 

Chodzi o zabawę w audiofilię ;-). Dla niej trochę osób się zrzuciło na Twoją prezentację. Dla tej zabawy przyjadą do Warszawy posłuchać.

 

PS: Senicz - kiedy ty "ulepszasz" swoje cuda(ki), jak Ty ciągle jesteś na forum???

[lancaster]

senicz, ułatwie Ci:

1. dynamika - jej rozpiętość zwłaszcza

2. Obecność pomieszczenia w którym dokonano nagrania

3. Wrazenie obecnosci instrumentów

3. Szybkośc i ogólny "kop" systemu...

 

Anemiczne i niedynamiczne oraz spowolnione systemy nie sa HiEnd. Są urokliwe jak obrazy pt. "jelonek solo na polance z drzewkami w tle" - moga sie podobać, ale z muzyką life nie mają nic wspólnego....no i żeby przy tym wszystkim co wypunktowałem nie było np. ostro/nieprzyjemnie....wtedy mamy HiEnd.

 

Pozdrawiam

[lancaster]

...o i jeszcze bardzo ważne....czasami ma byc ostro(w zaleznosci od nagrania), ale im mniejsza sygnatura systemu tym lepiej....system ma sie nie narzucać, a zrobic swoje.

 

Pozdrawiam

[lancaster]

Senicz, po trójce, jest czwórka oczywiście:)

[senicz]

>lancaster

 

Dzieki za super wpis. nareszcie ktos rozsadny a nie gegacz. Opis problemu idealny. Tym sie bede kierowal.

 

 

Tu musze napisac uwage. Na biernych zestawach glosnikowych nie da sie uzyskac takiej potegi brzmienia jak w wnaturze. Jak zrobie system mfb to zajme sie szkola dzwieku. Juz prowadze z architektem konsultacje na temat budowy sali do odsluchow. Mam jednak swiadomosc tego ze bede potrzebowal zbudowac jeszcze cos.

System do nagrywania dzwieku. Obecne sa zbyt malo dynamiczne. Mialem to szczescie opracowac specjalny uklad do mikrofonu elektorstatycznego bez ograniczen obecnych ukladow. Ale to juz nie temat na to forum. Malo sie znacie na sprzecie domowym a na studyjnych klockach np. pre. mikr. do elektr. to juz napewno zero.

[B_S_E]

Senicz>Ale jak ktos sie nie zna na dzwieku to dla niego wszystko jest kiepskie.

 

Właśnie dla pana jest wszystko kiepskie czyli nie zna sie pan na dźwięku.

Wszystko jest kiepskie prócz pana konstrukcji ,szkoda ma pana takie klapki na oczach?uszach?.Trzeba pamiętać ze każdy słyszy inaczej i każdy ma inne upodobania muzyczne. Dla pana HI End to czystki marketing i kicha, dla innych jest to coś czego szukają przez lata, a jak znajda to jest to właśnie ich "wysoki koniec" czyli urządzenie które spełnia ich marzenia i upodobania dźwiękowe.Jedni szukają tego przez całe życie a inni jak pan znajdują to w konstrukcji za 150 zł.Musimy zrozumieć ze każdy jest inny dla pana senicza dźwięk z jego "zabawek"jest czymś rewelacyjnym a dla kogoś innego jest tylko kolejnym etapem na drodze do szukania doskonałości która dla każdego jest inna.

PANIE Senicz niech pan wykaże troche samokrytyki i napisze nam co jest jest jeszcze do poprawienia w pana konstrukcji tylko bez ściemy proszę.Czy jest to juz pana IH End?

Pozdrawiam Maciek

[Zerkos]

Tak senicz swoimi wpisami odnośnie realizacji dźwięku i podsumowań jak się realizuje dobre płyty tylko się skompromitowałeś. Nawet nie przedstawiłeś tego jasno.

Hahahaha

 

Ja wiem jak to jest bo nie raz, nie dwa uczestnczyłem podczas sesji nagraniowych.

Gdybyś miał okazje zobaczyć budowe przedwzmacniacza mikrofonowego (życze C) do studia to myś sie załamał.

I nie ma tam wy o minimalizmie, tylko bardzo skomplikowana budowa.

I jeszcze do studia... ale którego, tego co masz w swoim pokoju ?

Proszę cie przestań już tak fantazjować, nie masz czasu pokazać schematu jak teraz powiedziałeś, a masz go na na takie fantazjowanie.

LOL

[HYBRYD]

senicz, 26 Wrz 2007, 14:54

"Malo sie znacie na sprzecie domowym a na studyjnych klockach np. pre. mikr. do elektr. to juz napewno zero."

 

Czy Wy Sponsoorzy nie widzicie jak z Was i wielu innych ten czlowiek sie nabija?. Jestesmy "mniej niz zero" jak to mowi wielki o "Guru".

 

Skromnosci Panie Senicz, skromnosci !!

 

Sa tu osoby wyksztalcone !

sadze, ze o wiekszej wiedzy na Pewne tematy niz Pan posiada.

 

hybryd

[Zerkos]

Tak senicz swoimi wpisami odnośnie realizacji dźwięku i podsumowań jak się realizuje dobre płyty tylko się skompromitowałeś. Nawet nie przedstawiłeś tego jasno.

Hahahaha

 

Ja wiem jak to jest bo nie raz, nie dwa uczestniczyłem podczas sesji nagraniowych.

Gdybyś miał okazje zobaczyć budowę przedwzmacniacza mikrofonowego (życze Ci) do studia to byś sie załamał.

I nie ma tam mowy o minimalizmie, tylko bardzo skomplikowana budowa.

I jeszcze do studia... ale którego, tego co masz w swoim pokoju ?

Proszę cie przestań już tak fantazjować, nie masz czasu pokazać schematu jak teraz powiedziałeś, a masz go na na takie fantazjowanie.

Chłopie nie rób tego tak nagminnie i z takim rozmachem, po pomyśla żeś ty nienormalny.

 

Pozdr.

[senicz]

Ja nie mam zamiaru nagrywac plyt. Zauwazylem tylko ze wspolczesne realizacje sa zbyt malo dynamiczne. Powodow jest kilka. Pierwsze to wspomniany pre mikrofonowy. A 2 to plaszcenie dynamiki do dynamiki sprzetu domowego. Ot i wszystko. Moj system mfb bedzie mial duza dynamike wiec bede musial zadbac o zrodlo sygnalu dla niego. Potrzebny mi jest sygnal minimum o 20-40dB wiekszej dynamice od dzisiejszych systemow. Ale taka dynamika jest nieosiagalna dla wspolczesnych systemow pre. Powodem sa szumy i pare innych spraw. moje rozwiazania nie beda zawierac w torze takich glupot jak OP czy lampy.

[Cashlack]

Senicz, skończ z tą bufonadą.

 

Masz czas codziennie śledzić i wpisywać się na forum, ale nie masz czasu na cokolowiek "realnego", np. zamieścić schemat, jak ktoś Cię prosi. (wiem, bo sam tu często bywam i widzę że jesteś tutaj naprawdę aktywny).

 

Same twoje wpisy są po prostu zabawne - taki forumowy "folklor". "Wszystko wiem najlepiej, studia nagraniowe świata nie potrafią nagrywać płyt, konkurencyjne firmy z różnych krajów się zmówiły i robią ludzi w balona oferująć drogi sprzęt, a Ja zrobiłem lepszy na pare PLN, tylko płyty na nim nie chcą grać" :-P

 

(uff, zaraz umre ze śmiechu! ;-)

 

No i dobrze! Może tak jest. Posłuchamy. Tylko nie daj ciała - przyjedź, zaprezentuj, najwyżej się pośmiejemy, ale nikt Ci łba nie urwie ;-).

[Edward]

>Powodow jest kilka. Pierwsze to wspomniany pre mikrofonowy.

 

No jasne. Wszystkie studia nagraniowe mają jeden preamp i pewnie jeszcze pożyczają go sobie :-)