Skocz do zawartości
IGNORED

Vintage nie łapie stereo. Pomóżcie !


Kasjel

Rekomendowane odpowiedzi

Od pewnego czasu mój stary amplituner "Sony STR 6800 SD" ma problemy z odbiorem stereofonicznym. Tak poza tym, to wspaniały okaz "Vintage" i wszystko działa idealnie. Zauważyłem, że są dni kiedy wszystko jest OK.

Nie wiem od czego to zależy......może od wilgotności powietrza, albo od zmieniających się parametrów nadajnika ? Wiem, że kondensatory pewnie nie są już w najlepszym stanie. Ale gdyby to była wina kondensatorów, to wogóle nie łapał by "stereo".Dlaczego tak się dzieje, że są dni kiedy nie ma żadnych problemów z odbiorem, a są takie kiedy muszę czekać aż się rozgrzeje. I dopiero wtedy mogę liczyć, że "wskoczy" stereo.

To prawda, że antena to zwykły drucik. Ale na tym druciku większość stacji odbiera na full, czyli wskaźnik "signal" pokazuje maximum.Lecz mimo to nie "wskakuje" stereo.

Ja miałem podobny problem w swoim 30 letnim tunerku. Co zrobiłem:

- otworzyłem go

 

- przyglądnąłem sie

 

- pokręciłem rożnego rodzaju cewkami i oporniczkami regulowanymi ( przepraszam za mój nie profesjonalny język ale radia to nie moja działka )

 

- znalazłem przez to dwa oprniczki regulowane, które odpowiadają za moc odbioru stereo i taki co wzmacnia efekt stereofoni, ( dalej przepraszam za nie fachowość)

 

- dzięki nim ustawiłem stereo tak ze nawet jak prawie nie odbiera stacji to łapie stereo, choć praktycznie słychać sam szum hehe

 

Jedno jest pewne, ze tunery po 20 latach trzeba wyregulować:P

Ale operacja dla kogoś kto sie nie zna np takiego jak ja może sie zakończyć fiaskiem - rozstrojeniem głowicy.

Jeśli zachęcił Ciebie mój post to doradzam plastikowy śróbokręcik i minimalne kręcenie rdzeniami w cewkach jak i łopornickami tak zeby w razie czego powrócić do ustawień pierwotnych.

 

Pozdrawiam

Tak jak pisze Zdzislav - najpierw dostój potencjometrem przy stereodekoderze, to nie zaszkodzi bo to prosta regulacja a być może już wystarczy (tak bywa najczęsciej).

Takie tunery się rozstrajają, zwłaszcza cewki, elementy zmieniają parametry i następuje pogorszenie odbioru.

Dalsze regulacje, gdyby to nie pomogło to filtry p.cz. dla zakresu F.M. i kolejne obwody głowicy w.cz. - tu już ostrożnie bo można rozstroić zupełnie.

W rzadkich przypadkach może być uszkodzony stereodekoder - np. jeśli wcześniej już nie było wcale odbioru stereo, ale jeśli wskakuje po nagrzaniu - to OK.

Przy dobrym zestrojeniu tunera stereo jest już na słabym, przebijającym się z szumu sygnale.

a jak wam sie uda to kręcąć wszystkim i np wyłamując rdzeń w posredniej bedziecie mieli już 100% vintage.Strojenie stereo w posr i w.cz na słuch to loteria.Chyba że wystarczy wam mono.

>- dzięki nim ustawiłem stereo tak ze nawet jak prawie nie odbiera stacji to łapie stereo, choć

>praktycznie słychać sam szum hehe

 

hehe, raczej lampka się świeci cały czas a stereo ani śladu :-)

ar1, 27 Wrz 2007, 09:21

 

>>- dzięki nim ustawiłem stereo tak ze nawet jak prawie nie odbiera stacji to łapie stereo, choć

>>praktycznie słychać sam szum hehe

>

>hehe, raczej lampka się świeci cały czas a stereo ani śladu :-)

 

No co ty jar, chcesz mi powiedzieć , ze jestem głuchy? Potrafię odróżnić stereo, mono od świecącej sie lampki...

Nie znam sie na strojeniu i tp radyjek, to prawda, ale miałem farta i udało mi sie. Z resztą kręciłem bardzo ostrożnie. I właśnie dzięki słuchowi i wskaźnikom wychyłowym udało sie wyregulować tunerek. Nie wiem może można jeszcze lepiej, ale w porównaniu do tego co było wcześniej to jest wielka poprawa. Odbieram więcej stacji, mocniej i stereo zapala mi sie od razu, a wcześniej musiałem poczekać zanim załapie stereo.

 

Pozdrawiam

zdzisłav>>>a mnie się nie chce stroic, mimo że mam do tego aparature RHode@SCHW i wiele ,wiele innej.Ja tylko przestrzegam przed dowolnym kręceniem.Bo rozstrojenie zawsze mozna skorygować.Problem zaczyna sie kiedy peknie unieruchomiony rdzeń w srodku cewki,czasami nie mozna go wydobyć,peknie cewka itd.Takie problemy czasami rozkładaja cała robote.A wielu nie wie o tym ,dopóki nie pierdyknie. za to chetnie się biora za takie roboty Jesli ci sie udało, to ciesze się.Musisz jednak wiedzieć że samo strojenie miernikami tunera jest zawodne.Maks.sygnału to nie zawsze płaska ch-ka filtrów czestot.posr. sprzęzonych ze soba,nie zawsze liniowa ch-ka detektora częstotliwosci.Ja sie nie smieje ,tylko przestrzegam.Ale jar ma racje .Nie może byc tak nisko próg stereo, że szumy go uruchamiaja, bo przeca do tego jest żeby szumów nie było.Nawet jak mnie poprosisz to nie zestroje, bo nie mam czasu ,a nade wszystko już nie lubie tej roboty.Pół zycia stroiłem .Juz mnie to nudzi.Tak wiec nie wpasowuj mnie do tego forumowego odkurzacza z nazwą- usługi.Chetnie doradze ,chociaz czasami sobie żartuję.Ale też wszystkiego nie wiem dotyczacego budowy, zważywszy na ilośc modeli ,rodzajów ,lat .A poza tym jest tu wielu znajacych sie. Trzeba widzieć urzadzenie ,albo go znac..A póki co-powodzenia w słuchaniu.

Ja jeszcze niczego absolutnie nie ruszyłem w tym staruszku ! Dzisiaj znowu odbiera OK. Dziwne....

Może pomogła by sama chemia...co ? W ten sposób niczego nie zepsuję, a może coś pomoże.Cewek regulowanych nigdy nie ruszam ! Doskonale wiem, że mógł bym tylko spieprzyć sprawę.

>Kasjel

To tak jak leczenie się u lekarza przez telefon... Spróbujmy.

Nie ruszaj fitrów pośredniej, mimo że po latach przenikalność ferrytów na pewno zmieniła się, pasmo 300kHz raczej zostało zachowane:) Sprawdź czy w momencie kiedy odechciewa mu się stereo pokazuje słabszy sygnał niż zwykle. Pozwoli to określić czy pośrednia ma wpływ na kondycję odbiornika czy też sam dekoder stereo. Po latach potraktowanie sprayem tych podkówek też nie zaszkodzi... Obejrzyj bardzo dokładnie płytke pod kątem zimnych lutów, choć Sony bardzo starało sie (do czasu) pod tym względem. Powodzenia!

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Problem występuje tylko z dekoderem "stereo". Poza tym odbiera zawsze idealnie na zwykłym druciku.Nie występują żadne zniekształcenia a sygnał prawie zawsze dobija do dziesiątki. Tak jak pisałem, niekiedy nie chce "wskoczyć" stereo.Czasem wszystko jest idealnie, a czasem dopiero jak się nagrzeje to mogę liczyć na odbiór stereofoniczny.Wskaźnik "zero detektora" stoi w miejscu i ani drgnie w lewo czy w prawo po rozgrzaniu się odbiornika.

kasjel>to nie jest problem strojenia tunera.A raczej dekodera.To jest pilota 19/38 Khz.Jęsli wiesz gdzie jest stereodekoder to powinien miec potencj.reg poziom zaskoku stereo.Mozesz poregulować.jesli koło sterodekodera sa dwie cewki(większe) na 19 khz i druga 38 Khz możesz lekko poregulowac na słabszej stacji żeby zaskoczył.Moze to tez byc niestety uszkodzenie i wtedy naprawa.Moze nie byc tych dwóch cewek tylko jedna.To jest inny typ stereodekodera i to krecenie wiele nie da.

Spróbuję metody "małoinwazyjnej", czyli obstukam/ popukam i spryskam kontaktem.

Muls - jakiego "kontaktu" mam użyć ? Do potencjometrów ??? Czy cewki regulowane też mogę spryskać ? Ten amplituner od początku działał mi idealnie, dlatego nie używałem jeszcze chemi.Mam przeczucie że powinna pomóc.....

kasjel ...gdzie podkowka to kontaky ale nie na zasadzie siku z rury,ale siknąc na srubokret i naniesc na podkówke i pokręcic..DO cewek nie sikac absolutnie.Czasami podkówki (potencjometry) nie kontaktuja na zaciskach ich wyprowadzen.

"Muls"- jak myślisz ? Dlaczego jest tak, że w niektóre dni działa OK a w inne nie ? Dzisiaj na przykład nie mam z nim problemów.Jaki czynnik może powodować takie zachowanie amplitunera ? W końcu to tylko urządzenie techniczne.Nie możliwe żeby reagował na pogodę.......kurde ! To jakaś magia !

Detektor "stereo" nie reaguje na zmianę położenia anteny.Żeby było śmiesznie.....to w te dni kiedy nie chce wskakiwać stereo, to robi to na bardzo słabych czeskich stacjach prawidłowo.Czasem mam wrażenie, że im mocniejszy sygnał tym większy problem z odbiorem stereofonicznym.

>Kasjel

Przydałaby się choć fotka części gdzie jest dekoder. Sprawdź dokładnie ten fragment pod kontem zimnych lutów, jeśli są tam kondensatory ceramiczne może być tak, że jeden z nich lubi wilgoć - żadna nowość:) Można to sprawdzić np. UMIEJĘTNIE podgrzewając z małej odległości grotem lutownicy pacjenta. Zimny lut lub upływ któregoś biernego elementu. Więcej tak na odległość poradzić nie potrafię, problem wydaje się być z gatunku b. prostych, ale uperdliwych:(

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Kasjel, 27 Wrz 2007, 18:49

 

Ja bym jednak spróbował na normalnej antenie. Bo takie objawy to miałem kiedyś , jak sygnał wejscciowy był mały.

Wskazaniami wskaźnika za bardzo bym sie nie sugerował.

Idź do kolegi, co ma antenę, a nawet podłacz gdzieś u kogos do kablówki - i porównaj.

może byc jeszcze taki układ że sygnał do sterowania miernika wyster.brany z wzm.pośr. jest dobry i pokazuje własciwy sygnał ale uszkodzenie jest dalej tzn detektor FM, wmacniacz wstepny stereodekodera,stereodekoder.I to co leci na stereodekoder jest juz za małe.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.