B&W CDM2 SE Problem !!!

[basil102]

Witam,

 

Sprzedałem kilka dni temu swój poprzedni sprzęt audio w tym monitory B&W CDM2 SE. U mnie w domu grały podłączone do Pioneera A605R a później przez kilka dni do Primare PRE30 / A30.2 no i wszystko było w porządku. Osoba, która kupiła je ode mnie przez allegro zgłosiła dzisiaj problem - jeden z głośników "pierdzi" ( przepraszam za określenie, ale to chyba najtrafniej oddaje ten efekt ). Zamiana kolumn stronami wskazała, że to konkretna kolumna, nie wzmacniacz czy źródło. Przed sprzedażą kolumny jeżdździły u mnie w bagażniku ( porządnie zabezpieczone i opakowane ) przez kilka dni i przy odbiorze były zimne i lekko wilgotne. Kupujący podłączył je do lampowego McIntosha i mówi, że właśnie ten wzmacniacz najbardziej uwydatnia ten efekt. Podłączenie do tranzystorowego, budżetowego NAD'a załatwiło problem. Czy powodem tego problemu może być zawilgocenie głośników i ich oziębienie? Podpowiedzcie rónież proszę, czy to możliwe, żeby problem na taką skalę występował przy róźnych wzmacniaczach ( podobno McIntosh powoduje znaczne spadki impedancji i i sprawia, że bas schodzi wyjątkowo nisko ). Jakie inne mogą być powody takiego zachowania kolumny?

 

Dzięki i pozdrawiam

 

Rafał

[xniwax]

Spróbujcie zmienic kable góśnikowe na inne. Taki efekt kiedyś miałem podpinajac Mogami Blue rocket. Coś tam było nie tak z opornoscią czy jakos tak. Moze to tylko to.

[Gość Arek__45]

.......rece opadaja.......

[xniwax]

Przeze mnie Ci opadły juz moze? ;)

[Gość Arek__45]

Mowmy o tym czego jestesmy pewni,jestescie ponad dwa lata na forum.Mogami to oczywiscie wysoka pojemnosc ok 550 pf na metr a niska impendancje to ma kolumna przy wspolpracy ze wzmacniaczem.

[basil102]

Arek, zrozumiałeś w lot więc mój skrót myślowy nie był chyba aż taki oburzający...

A jakieś konstruktywne pomysły i sugestie na mój problem ???

 

Rafał

[Gość Arek__45]

To moze byc jednak uszkodzony glosnik.Kiedys mialem taki problem ze srednitonowym w Jamo .Slychac tylko bylo na jednej plycie,. na konkretnym niskim zagraniu fortepianu.Wymienilem glosnik.

[basil102]

Hmmm, no to mnie nie pocieszyłeś :(((

Oby to było jednak coś innego, bo skąd tu wytrzasnąć głośnik do takiego staruszka jak ta B&W...

 

Dzięki

 

Rafał

[Chruper]

Z którego głośnika wydobywa się pierdzenia (pomaga rura z kartonu albo rozłączanie głośników) - to pomoże się dowiedzieć czy to głośnik.

Inna sprawa, że jeżeli parę dni jeździły w bagażniku to mogły się wytrząść i coś może niełączyć należycie (w środku cewki są ciężkie, magnesy od głośników itp., które swoją masą mogły coś naderwać, wtedy przy niektórych natężeniach mocy i dźwiękach pojawia się pierwdzenie). Załatwia to przelutowanie.

Ja bym nie przesądzał, że to głośnik, tam nie za bardzo ma co się zepsuć, chyba, że odkształciła się cewka i ociera.

Można też zamienić glośniki pomędzy obudowami, wtedy pozwala to sie dowiedzieć, czy to głosnik czy zwtonica bez użycia sprzętu pomiarowego.

[Seba78]

może to być przybrudzenie cewki czy coś w tym stylu... ale do głośnika musiał by zajrzeć specjalista - coś mogło tam po prostu wpaść - jakiś paproch.

[basil102]

Uaktualnie Wam objawy. Otóż nie jest to tak do końca owo "pierdzenie" charakterystyczne dla uszkodzonego głośnika przy niskich częstotliwościach a raczej burczenie i co najważniejsze poziom głośności tego dzwięku nie jest związany z poziomem głośności granej muzyki. Czyli, co bardzo dziwne, słychać ten wkurzający odgłos zawsze na takim samym poziomie - przy cichym słuchaniu zagłusza niemalże samą muzykę, przy głośnym jest "pochłaniane" przez muzykę. Czy to naprowadza Was na coś.

 

Jeszcze raz dzięki.

 

Rafał

[max_p]

jak na mój gust, ostatni objaw wyklucza głośnik. Może jakieś lekkie przebicie. Odłącz wszystko co się da od wzmacniacza i zostaw tylko źródło.