Na odprężenie

[lenam]

Eee tam, Rollo z Parantem popiskują cieniutko, bo im pewnie żadna porządnie nie zrobiła ;-)) Babeczki są fajne, tylko trzeba się z nimi umieć obchodzić. Obsługa jest skomplikowana i pozbawiona logiki, a instrukcji brak. Ale zabawa, choć ryzykowna, jest fajna.

No, to wychodźcie już spod tego prysznica, dość samotnej walki z półflaczkiem - życie czeka!

[alt_77]

Ot tak dla ożywienia wątku, kilka przykładów dlaczego mężatki zdradzają?

 

zawsze coś między nami było / zawsze mi się podobał / nigdy nie miałam innego faceta / chciałam spróbować / nie było mi dobrze w łóżku / mój mąż mnie też chyba zdradza / mój mąż pewnie mnie zdradzi

[Rolandsinger]

@ lenam

 

Ty nie bądź taki ogier...

 

Wczoraj byłem na drinku z kumplem, rozmawiałem z sympatyczną 20-letnią barmanką. I postanowiłem nie robić siana w kolejnej knapie zgrywając zaliczacza (co skutkuje znacznym współczynnikiem wyhaczeń) i zacząłem być sobą. Co oznacza, że nie pieprzyłem jak to zwykle, że lubię kobiety, nie chcę się wiązać, a jak ma ochotę, to mogę ją konkretnie przelecieć. Mówiłem o miłości, sensie życia, jak dobrze jest budzić się w ramionach kogoś, kogo się kocha itp. pierdulamentach. I co?

Dziewczę stwierdziło, że faktycznie jestem fajnym facetem, ale ona właśnie zerwała z koleżnaką (sic!) i teraz się bawi. Jeździ na swingowe imprezy, bo bardzo kręci ją zabawa z dojrzałymi facetami....q...wa..wyskoczyłem z butów

 

...i jak tu być sobą? Zapytałem więc, czy dla niej zrobienie loda facetowi, który jej się podoba, jest jakiś problem. Odp.: no co ty??Każda laska to lubi. Ja kończę o 1-szej dziś....

 

Dajcie mi już spokój, świat zdycha.

[cir]

Ronal rozumiem ze juz jesz ananasy

[TomekL3]

Roland

a jak buty,nikt nie przewłaszczył:-)

[lenam]

Ronaldo, ty przestań zrzędzić jak podagryczna menda, tylko korzystaj z życia! Co wydupczysz teraz za tłustych lat, będzie Ci musiało potem wystarczyć na dłuuuugie dekady. Wiem coś o tym. Za młodu nieraz miałem wyrzuty sumienia (no, prawie), jaki to ja jestem niedojrzały, egoistyczny su***syn, że tak bezwzględnie wykorzystuję panny. A teraz miło powspominać w słotne wieczory, kiedy negocjacje z jedyną małżonką się nie powiodą, a bywa.

Mam nadzieję, że jęczysz tak pod publiczkę, a tej barmance i tak nie odpuściłeś. Pozdrawiam i zazdroszczę rozterek.

[TomekL3]

Roland kopć ile się da.Co wykopcisz to twoje:-)

[aaalfred]

ten Roland to jakis rozsądny facet nie pisze o polityce a o dupczeniu

:-)

[a_men]

Na odprężenie:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[electro]

Rollo

a co na to powiedzial Twoj facet z ktorym byles w tej knajpie? chyba go zraniles, pomysl o tym, Ty niegrzeczny Ty.... ty .... Lodziarzu.....

[Gość discomaniac71]

Kurde nie wiem w jakim swiecie zyje Roland ale takie panienki jak ta barmanka u mnie z kolei szans zadnych nie maja. Lubie sie troche pomeczyc pouwodzic i fajnie jak dziewczyna latwa nie jest. Wiecej radosci sprawia mi bycie blisko z kims z kim zwyczajnie sie przyjaznie. A laski na zapleczu zwyczajnie sie brzydze. Moze inaczej: przeszlo mi. Takie kurewki na jedna noc moga sie bujac. Coz bez urazy ale Roland sam w takim srodowisku przebywa i tyle.

Mam jeszcze takie pytanie do moich rowiesnikow: Panowie czy to ja tak mam czy Wy takze lubicie kobietki przynajmniej te 10 lat mlodsze? O mojej obecnej nie wspomne bo jak podam jej wiek to co poniektorzy zwyczajnie sie oburza:D

[Astaroth]

No cóż, ja nie jestem z Twojego rocznika ale wolę raczej te o 10 lat starsze...

Wiedzą czego chcą, potrfią nazwać swoje potrzeby, a przedewszystkim nie mają psychiki rozwydrzonej dwunastolatki... która szuka tatusia.

[kapelli]

zapamiętajcie jedno raz na wieki:

 

TRAKTUJ DAMY JAK DZIWKI A DZIWKI JAK DAMY

[Gość discomaniac71]

Astaroth kwestia wieku jest wzgledna - 2 lata roznicy to w tym wypadku zadna roznica. Panie po 30-tce (juz) mnie nie interesuja choc racje Ci przyznaje. Pozdrawiam:)

 

PS. Starzeje sie:(

[Gość discomaniac71]

Sorry mialo byc - panie po 40-tce (juz) mnie nie interesuja:)

[Rolandsinger]

@ disco

 

Ja od zawsze przerabiam laski maks. do 24 lat. Niestety nic dobrego z tego nie wynikło. Zastanawiam się poważnie czy nie zacząć się spotykać z rówieśniczką. Problem polega na tym, że ciało 30-ek mnie nie pociąga lubię laski, które przynajmniej z aparycji są niewinne i dziewczęce. Witam więc w klubie.

 

Moja ostatnia 20-latka była jak ogień, niestety taki lont szybko się spala.

[Astaroth]

Te 10 lat to raczej taka górna granica, choć czasami jest to naprawdę trudno ocenić...

 

Tak czy inaczej wolę starsze, inicjację z resztą też miałem ze starszą ode mnie o 7 lat siostrą kumpla z podstawówki...

Wpadłem po zeszyt a jego akurat nie było w domu...

[Gość discomaniac71]

Jesli chodzi o mnie najlepiej bylo mi z 31-latka ktora wiedziala czego chce i co ma robic. Po 8-letnim zwiazku nieformalnym gdzie stracilem sporo zdrowia musialem troszke odreagowac ale mysle ze juz wystarczy. Obecnie nie jestem w zadnym zwiazku ale spotykam sie z kims. Wszystko byloby fajnie gdyby nie roznica wieku ktora nas dzieli. Pozyjemy zobaczymy.

[Cervantes]

Rolandsinger, 25 Paź 2007, 01:08

 

>@ disco

>

>Ja od zawsze przerabiam laski maks. do 24 lat. Niestety nic dobrego z tego nie wynikło. Zastanawiam

>się poważnie czy nie zacząć się spotykać z rówieśniczką. Problem polega na tym, że ciało 30-ek mnie

>nie pociąga lubię laski, które przynajmniej z aparycji są niewinne i dziewczęce. Witam więc w

>klubie.

>

>Moja ostatnia 20-latka była jak ogień, niestety taki lont szybko się spala.

 

 

 

I to są właśnie skutki zadawania się z dziećmi : )