TYPY KOBIET

[TomekL3]

Rollo- a kto ci każe jeden ogródek obrabiać?:)

[chris77]

To nie ma być traf, tylko moje świadome działanie. Bo k**wa na ten traf to ja czekam już kilka dobrych lat. Chodzi o to że mam zadziałać i wziąść to co chce a nie czakać na jakiś traf.

[Rolandsinger]

Lat???????????????

 

Chris, ja Ci tę panienkę zasponsoruję, na serio, daj mi na priva nr konta. Polecam Litwinki.

[lenam]

Właśnie. Znacie ten dowcip o rozmowie księdza Tischnera z Wojtyłą?

Wojtyła pyta:

- I co tam górale mówią o celibacie?

- No, 5 procent jest przeciwnych...

- Niedobrze - zmartiwł się papież.

- Ale na pocieszenie powiem, że drugie 5 procent jest jak najbardziej za celibatem! - dodał Tischner.

- No dobrze, a reszta? - pyta Wojtyła.

- A reszta chce, żeby zostało tak, jak jest.

[TomekL3]

chris- i o to chodzi , idziesz do ludzi , czasami rąbiesz , aż pewnego razu , jak to dupy mówią, motyle w brzuchu:)

[chris77]

Rolandsinger>

 

Stać mnie jak narazie więc dziękuje, pójść na dziwki to nie problem i nie rozwiąże to mojego "problemu", ja chce sam zdobyć kobiete i zaprowadzić ja do wyra;)

[TomekL3]

tak trzymaj:)

[TomekL3]

dupa kupiona nigdy tak nie smakuje jak zdobyta , chociaż byłaby funią z klubu:)

[Gość]

To co napisałeś Chriss jest...ZDROWE :)

[TomekL3]

a po za tym garbaty nie jesteś , żeby za to płacić:)

[Rolandsinger]

@ Chris77

 

Ależ rozwiąże, bo przy nich zrozumiesz, co to znaczy być facetem, wyluzujesz się, poczujesz się panem sytuacji, to naprawdę pomaga, każdy pscyholog Ci to powie. Pamiętaj prostytutka Cię nie oceni, ona szczerze Ci będzie wdzięczna, że trafił jej się taki sympatyczny klient, a nie skur...l jak np. ja.

[chris77]

Może się wybiorę ale o tym sza....;)

[dartman]

Ten wątek aspiruje do mojego ulubionego !

 

Roland jesteś boski. Jak będę na Śląsku to nie omieszkam poznać Cię osobiście. Na kilka ciekawych kwestii rzuciłeś nowe, świeże spojrzenie :-)

 

pozdrawiam,

 

ps. odwzajemnię się cennymi uwagami na temat audio

[Rolandsinger]

Za bardzo na serio bierzesz moje posty. Ale spotkać się możemy.

[Gość]

...dupa kupiona nigdy tak nie smakuje jak zdobyta ...

 

TomekL3 ,zdaje się ,że nie zrozumiałeś Chrissa , a jeśli ci o zdobywanie , nie kupowanie, to zawsze możesz użyć np. pięści…zamiast płacić ;)

[Falco]

Czym się różni sekretarka od bilansu?

- ??

- Niczym. Jak się nie zgadza to sie nie zgadza ale jak już się zgadza to we wszystkich pozycjach :)

[TomekL3]

Rollo- czy korzystałeś z usług prostytutki na trzeźwego , a jeżeli tak to jaki był udział procentowy?

[TomekL3]

jaach - nie pierz chrisowi łba.To jest normalny chłopak, ma tylko mało wiary w siebie.A ty od razu w ryja:)

[parantulla]

Sie chłopaki rozkręcili uhuhu :D

[TomekL3]

ja właśnie kończę.Chris nie daj się.Pzdr.

[Rolandsinger]

No fakt, nigdy na trzeźwo.

 

Faceci, którzy korzystają z takich usług, to nie nieudolne c*py, lecz goście, którzy wiedzą czego chcą, a nie chcą przepłacać i pier**lić głupot przy barze do jakiejś księżniczki przez 4h z wątpliwym skutkiem.

 

Przyznaję to rozwiązanie doraźne, wypadkowe, ale jakże skuteczne.

 

Ale rzadko która amatorka robi takie rzeczy, jak 19-letnia Litwinka, a ponadto ta ostatnia jest przynajmniej szczera - oboje wiemy, że ja chcę to a to, a ona kasę i stawka jest z góry ustalona. Czysty układ. Oczywiście hipokryci zawsze będą się burzyć i męczyć jaszczura, gdy już świta, a panienki znudzone w klubie , zostawiają numer, albo biorą wizytówkę i nie wiadomo kiedy się odezwą. Szczerze mówiąc, czasem najwięksi jebacy mają dość humorków i wybrzydzań, dlatego najstarszy zawód świata ma się jak najlepiej.

[chris77]

Fajnie się rozmawiało chłopaki

[camle]

chris, rozmowa dopiero się rozkręca ;)

[chris77]

Camle>

 

Troche sie spózniłeś a ciekawa dysputa była, na pewno przeczytasz:)

Jutro znów do ukochanej stoczni:)

[camle]

chris - robisz w stoczni? co? (zawsze chciałem być statkiem!)

[Rolandsinger]

Jest jeszcze opcja Chris, że rozegrasz to tak, jak w tym dowcipie:

 

Przychodzi młody facet do lekarza,

 

a w gabinecie za biurkiem, piękna, młoda lekarka.

 

- Co panu dolega? - pyta.

 

- Pani doktor, to takie krępujące, nie mam erekcji.

 

- No, to proszę się rozebrać.

 

Po czym delikatnie zaczęła masować prącie pacjena aż pojawił się wzwód.

 

No ma pan erekcję! - oznajmia.

 

- Ale jak się przejęzyczyłem, ja miałem na myśli ejakulację.

 

Więc pani doktor zaczęła delikatnie pieścić pacjenta pomagając sobie języczkiem.

 

W pewnym momencie facet strzela.

 

- No ma pan wytrysk!! No to o czego jeszcze pan chce?!

 

- Buzi!

[chris77]

Tak w stoczni:)

[chris77]

Roland>

 

:)))))))

[camle]

...faktycznie natrzaskaliście stron ;)

ktoś łaskaw byłby w kilku słowach streścić leniwemu dysczytaczowi?

[lenam]

> camle

 

Generalnie gawędziliśmy o tym, jaka byłaby najkrótsza droga Chrisa do ejakulacji. Stanęło, nomen omen, na tym, że Chris - jako prawdziwy rycerz - musi przez grzeczność proponowac kopulację każdej napotkanej damie.

Nie pojawia się na forum, więc może cos kliknęło.