Skocz do zawartości
IGNORED

zakupy z allegro - prawie oryginalne?


parantulla

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Sprawa jest prosta i nie o funiach tym razem, tak dla odmiany ;)

Pytanie moje brzmi czy zdarzyło Wam się zakupić na allegro cokolwiek w okazyjnej cenie, co później się okazało tandetną podróbką z Dalekiego (lub bliższego) Wschodu?

Umówmy się, że pomijamy drobnostki typu płyta CD czy butelka wódki. Mam na myśli grubsze tematy, jak np. ciuchy, buty, perfumy, zegarki itp. Powiedzmy, że szukam konkretnie zegarka nie za taniego i nie za drogiego. Taki jeden Casio za 400 zetów by mi styknął jak w sam raz. No ale zamiast 430 w sklepie, mogę wydać 270 na allegro za "nowy w pudełku z gwarancją bla, bla, bla..." i tak się zastanawiam czy marki w stylu Casio w ogóle ktoś podrabia, a jeśli nie lub raczej nie, i to są faktycznie oryginalne zegarki z legalnego źródła i trzymają parametry tych "sklepowych" to skąd w takim razie różnica w cenie u kolesi na allegro...

Kiedyś kupiłem Adidasy (model stabil) to facet chyba zemdlał jak przeczytał mojego maila, bo już na drugi dzień miałem kasę z powrotem na koncie, takie to były Adidasy, że moja jeszcze wtedy żona pół godziny tarzała się po ziemi ze śmiechu jak je wyjąłem z oryginalnego a jakże kartonu. Mi akurat nie było za bardzo do śmiechu, bo zapłaciłem za nie prawie tyle, ile kosztowały w salonie Adidasa prawdziwe na wyprzedaży schodzących z katalogu modeli :D Perfumy Fahrenheita kosztują na allegro co prawda nawet i połowę ceny sklepowej, ale już na widok butelki z fotki można dostać zajadów ze śmiechu i dziękuję bardzo za jakieś ruskie szczyny. Ciekaw jestem jak to wygląda w przypadku urządzenia dużo bardziej skomplikowanego w budowie i chyba trudniejszego do skopiowania tanim kosztem, żeby ten cały interes miał jakiś sens. Rolexy czy jakieś tak inne wypasione sikory po kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt tauzenów to rozumiem (jest dzisiaj na allegro zegarek wystawiony nawet za 105 tysięcy łał!) ale Casio za parę stówek żeby podrabiać? A nawet nie za parę, bo i jest kilka modeli takich po stówie w sklepach internetowych, które na allegro leżą po 80 zetów, no to już nie wiem jaki by mógł być na tym interes, żeby uruchamiać produkcję podróbek... no dobra, wystarczy na razie ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/37435-zakupy-z-allegro-prawie-oryginalne/
Udostępnij na innych stronach

parantulla

jesli towar kupujesz kontenerami w cenie 1/20 to co ma sie nie opłacac?nawet jak jest jeszcze kilku posrednikow to kazdy zarabia

juz kiedys pisałem o chinskich pomnikach na cmentarz sam to widziałem w katalogu i nie mogłem uwierzyc -lity granit -200 dol USA odbiór Gdynia

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

No tak, ale o ile granitową płytę raczej ciężko by było podrobić, o tyle markowe zegarki Rolex czy Omega po 100-150 zeta sztuka sam miałem kiedyś w rękach, a przed oczami katalog i w nim "te same" zegarki po 3, 4, 5 czy 10 tysięcy sztuka. Wszyscy u mnie w firmie sobie strzelili przynajmniej po jednym i... i żaden nie przetrzymał roku. Kolesie, którzy to przywieźli mieli tego cały bagażnik, ale nie było tam marek popularnych i tanich typu właśnie Casio, Timex, Tissot itp. które w firmowym salonie kosztują po parę setek. Doliczając koszt opakowania (firmowa puszka z logo firmy) gwarancji (ktoś musi prowadzić serwis) prowizji dla allegro i różnych tam takich, to zysk na jednej sztuce jaki tutaj może być...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

>parantulla

 

Na allegro malo kto placi podatki, odpadaja koszty zatrudnienia sprzedawcow i wynajmu lokalu.

 

Postaraj sie skontaktowac z najblizszym sprzedawca i spotkaj sie z nim(rozumiem, ze widziales ten zegarek na zywo), bedziesz mogl porownac.

Tak , hmmm ciekawe ....szlifierka oscylacyjna Festool na allegro kosztuje 460pln , w sklepie ponad 1000.

Jak to możliwe? Komentarze do aukcji ... sami zadowoleni , super produkt , zgodny z opisem i takie tam. Czy kupujący mogą sie mylić? Czy podróbka jest tak doskonała ,że nie mogą jej odróżnić, a może to jednak nie podróba? Jezeli tak, to skąd ta przepaść w cenie?

co do casio - kupilem taki z alegro bo mi sie podobal -

mialem wrazenie ze to moze byc podrobka - do momentu sprawdzenia w sklepie

jest identico - moj z alegro i sklepowy sa skladane w chinach - cased in china - japan movment

przypuszczam ze niektore sa przywozone z samych chin - inne maja polska gwarancje

- sprzedaja je hurtowe sklepy - dlatego tak taniej...

Mój Lankasterze... Ryka... Ryki już nie ma...

narsiltm, 6 Lis 2007, 11:10

 

>>parantulla

>Postaraj sie skontaktowac z najblizszym sprzedawca i spotkaj sie z nim(rozumiem, ze widziales ten

>zegarek na zywo), bedziesz mogl porownac.

 

He, he :) No właśnie o to chodzi, że jedyny mój kontakt wzrokowy z tym zegarkiem, to fotka na allegro z katalogu CASIO ;) To samo zdjęcie można sobie ściągnąć z pierwszej lepszej strony oficjalnego dystrybutora czy sklepu :) W rękach tego nie miałem, a sępić głupią stówę i później się wściekać... allegrowych ciuchów na przykład w życiu nie tknę, choćby i darmo rozdawali. Miałem już Adidasy z allegro i Levisy też już miałem. Adidasy wyglądały jak prawdziwe, tylko miały jeden drobny szczegół różniący je od oryginałów, a mianowicie taki, że w miejscach gdzie zazwyczaj jest widoczne logo Adidasa... była morda Barta Simspona ha ha! Poważnie. A zamiast napisu Adidas, było jakieś Sayoto o ile dobrze pamiętam. Reszta buta się zgadzała z wzornikiem oryginału w postaci moich starych szmaciaków, które miałem na nogach, ale nawet jakby mi zapłacili, to nie wyszedłbym z domu z Bartem Simpsonem na językach i napisem Sayoto na piętach. Moja stara, znaczy się żona, jak to zobaczyła, to upadła normalnie na podłogę w konwulsjach ataku histerycznego śmiechu :D Zaraz przyleciały dzieciaki zobaczyć co się dzieje, syn tylko na mnie spojrzał i rzekł "ale dałeś tato! weź, nie gadam z tobą..." dziecko lat 9 tak do mnie powiedziało i sobie poszło :) Levisy za to już wyglądały normalnie, tylko że rozmiarówka była chyba z kosmosu, bo miałem w szafie identyczne modele w tych samych rozmiarach, które już znosiłem, więc te nowe sobie kupiłem takie same i w takim samym rozmiarze. Może nawet bym w nich chodził, tylko najpierw bym musiał zmienić płeć i zrzucić ze trzydzieści kilo, żeby się w nie wcisnąć...

 

mily, 6 Lis 2007, 16:19

 

>co do casio - kupilem taki z alegro bo mi sie podobal -

>mialem wrazenie ze to moze byc podrobka - do momentu sprawdzenia w sklepie

>jest identico...

 

A możesz mi zdradzić, u którego sprzedawcy kupiłeś? Zawsze to jakaś prawie pewność by była, że nie utopię siana na jakiś frajerski szmelc z którego mi chrom zlezie za miesiąc, albo nie zacznie mi chodzić do tyłu ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

parantulla zakupiłem swojego czasu zegarek " komandirskij" używane made in CCCP kosztuja na allegro jakieś 50-80 zł nowsze made in Russia kosztuja do 500 zł , ale ten to była okazja nówka z kompasem za 130 zł gość sprzedawca zegarków pisał ochy i achy na temat tego sikora -co się okazało po wygraniu aukcji zaczęły do mnie pisać osoby z forum zegarki pl ,że jest to kicha i chińska podróbka ruskiego czasomierza , i kategorycznie nie powinienem płacić za wygrana aukcje równocześnie osoby , które do mnie pisały założyły wątek na swoim forum dotyczące tego sprzedawcy jak równiez podrabianych zegarków tej firmy ( Wostok)

Napisałem do faceta , że owszem zapłacę za zegarek aczkolwiek muszę otrzymać od niego zaświadczenie o autentyczności tego zegarka - niestety facet nie był w stanie mi tego zapewnić i po krytycznych opisach na forum zegarki pl przez osoby które mi odradzały zakup tego zegarka przeprosił i wycofał się ze sprzedaży twierdząc ,że nie miał pojęcia ,że takie ruskie zegarki są podrabiane przyznając ,że jest to falsyfikat.

 

Generalnie z opisów na forum zegarki pL dowiesz się ,że Casio to wszechobecna podróba jak i inne dlatego jeżeli jestes zainteresowany zegarkiem jakimkolwiek polecam to forum są tam ludzie życzliwi i zapewne pomogą w doborze autentycznego produktu

Ja akurat parę dni temu kupiłem oryginalny Casio DW-5600E. Oryginalny, z gwarancją Zibi - 3+3 lata, paragonem fiskalnym i puszką. Cena nie była okazyjna, ale mam pewność że oryginał i nie zleżały. Na allegro jest też sprzedawca - calineczka, czy jakoś tak, co sprzedaje Casio tonami, w dobrej cenie ale poza dystrybucją Zibi.

  • 3 miesiące później...

National Semiconductor, a może "coś" innego?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

podrobki Casio?? Przeciez to mainstream i raczej low end jesli chodzi o zegarki. Rozumiem ze mozna podrabiac Breitlingi albo Patek Philippe, ale Casio....to tak jakby podrabiac daewoo matiza

nookie736, 8 Lut 2008, 22:23

>podrobki Casio??

 

Zgadza się. Kiedyś mnie w tym uświadomił zegarmistrz przy wymianie baterii - pokazał ten sam biały plastikowy mechanizm w zegarku za 50zł.

Firmowe zegarki Casio pewnie też są składane w Chinach.

Firma Casio płaci wykonawcom, potem dorzuca do ceny swój narzut i sprzedaje po cenach, jakie sobie wymyśli.

"Podróbki" mogą pochodzić nawet od tego samego wykonawcy, tylko z pominięciem udziału samej firmy Casio,

więc i ich ceny są znacznie niższe.

 

Nie twierdzę, że tak jest na pewno, ale jest to absolutnie możliwe i dotyczy wielu firm, a nie tylko Casio.

 

Inna rzecz, to produkcja towarów dla różnych firm w jednej fabryce w Chinach.

Bywa nawet tak, że TEN SAM produkt otrzymuje różne logo (dla różnych firm-zleceniodawców)

i w końcowym etapie sprzedaży - w sklepie - różnica ceny bywa 2-krotna, a może i więcej.

Janusz z Torunia

  • 8 miesięcy później...

Róznica cen wynika z tego ze towary sa importowane a nie kupowane u dystrybutorow, poza tym Polscy dystrybutorzy sa jacys pazerni, np Champagne Mumm w polsce kosztuje w sklepie 190zl a w Angli ten sam Champagne kosztuje 90zl.. Maszynka Phillipsa bez polskiej wtyczki na allegro kosztuje 200zl a w Saturnie 400zl, koszulka Adidasa w sklepie sportowym w Angli ksoztuje okolo 4-5 funtow a plecak nike okolo 15 funtow, ten sam plecak w polsce widzialem za 250zl....

Yanoosh - masz 100% racji. Kiedyś za cięższych czasów proceder był normą w naszym kraju. Ciuchy które sam miałem w ręku były wyprodukowane w chinach na zlecenie takich marek jak adidas, nike, CK - różnica polega na tym że np. CK zamawia 100 000 szt par gaci, a Chińczyk wyprodukuje 1000 000 (dokładnie z tego samego materiału, z tą samą metką z tymi samymi znakami itp.) różnica polega tylko i wyłacznie na "wpuszczeniu" tego w obieg poza salonami CK. Oczywiście to ideal bo zwykłe podrób też są i to podłej jakości.

Słucham tylko muzyki.

Ja tam nie wiem kto co gdzie to robi i mało mnie to interesuje szczerze mówiąc.

Wiem za to, że na trzech parach Adidas Stabil 07 (z Allegro) jest się czwartą parę gratis do przodu, biorąc pod uwagę ceny "salonowe" a kto mi zagwarantuje skąd "salon" bierze towar, ile za niego płaci, kto gdzie i jak to wyprodukował, skoro na obu identycznych parach (allegrowe vs. salonowe) są identyczne metki "made in china". Sklep z butami, to nawet ja sobie mogę choćby jutro otworzyć w jakimkolwiek modnym centrum handlowym, nakleić na szyby cokolwiek (Adidas, Nike, Reebok, itp...) ściągać towar kontenerami z Chin, doklejać 200% do ceny i co mi kto zrobi? A "na boku" te same buty mogę sobie sprzedawać na Allegro, na stadionie, pod supersamem czy gdziekolwiek indziej, kwestia opłacenia "słupa" który mi tego przypilnuje. Bajdurzenia o jakości materiałów, wykonania, kontroli i tym podobnych bzdetów, zostawiam naiwniakom lepiej się czującym obsługiwani przez młode laski w modnych sklepach za które ktoś musi zapłacić (i za te laski, i za te sklepy) a kto płaci? Ja płacę... Pan płaci... Społeczeństwo płaci... :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

...no to otwórz taki sklep, naklej te nalepki - sprzedawaj bez autoryzacji oficjalnego Dystrybutora, ściągnij towar spoza oficjalnej sieci dystrybucji, wmawiaj Klientom że to oryginalny towar i...

...wtedy się wypowiedz, czy to takie banalne i oczywiste, proste do przeprowadzenia, perspektywiczne..

pzdr

parantulla

 

Staszek_s ma racje,podzialasz ok 2 tygodni,w allegro ok kilku dni,a problemow potem nie zabraknie.

we wloszech za posiadanie podrobki mozna naprawde ostro beknac.

zloty wiek podrobek w polsce to miniona epoka,w tej chwili jest to praktycznie niemozliwe.

Poza tym, jest jeszcze coś takiego jak "filozofia" kupowania. Kupując markowe ciuchy - kupujesz pewien "image" towarzyszący marce - trudno mi sobie wyobrazić zakup np. marynarki Hugo Boss w przymierzalni z bazarowego ręcznika rozpiętego na drucianym pałąku gdzieś na rynku pod falowcem w Gdańsku np. Do tego, aby taki zakup dał jakieś poczucie obcowania z "wyszukanym" towarem potrzebny jest właśnie klimat rodem ze "sklepu z młodymi laskami" - jak to przykładowo określiłeś, a już dla mnie absolutnie niedpouszczalnym jest to, abym nosząc taką marynarkę zastanawiał się, czy aby kupując ją parę stów taniej na allegro kupiłem oryginał.

Nie stać mnie na zakup w sklepie do tego wyznaczonym, po prostu nie kupuję, wolę oryginalne Big stary od najlepszej podróby K. Kleina, po prostu.

A jak stać mnie na zakup tych drugich, to kupuję, tam gdzie są na pólkach z logo firmy, a Sprzedawca nie taksuje nerwowo wzrokiem każdego wchodzącego, czy to aby nie jakaś inspekcja...

pzdr

 

P.S. To oczywiscie tylko moje przekonanie, w końcu allegro funkcjonuje doskonale, są zatem Klienci.

Staszek_s, 28 Paź 2008, 09:12

 

>P.S. To oczywiscie tylko moje przekonanie, w końcu allegro funkcjonuje doskonale, są zatem Klienci.

 

Za to moje przekonanie jest takie, że skoro wyprodukowanie jednej pary butów typu "adidas" kosztuje w Chinach ok. 4 dolarów USD (kiedyś był taki magazyn konsumenta w tv pt. KRAM) to tak zwane "salony" (często jest to mniejszy lub większy, podnajmowany boks w popularnej galerii handlowej) zwyczajnie w kulki sobie lecą i ja akurat nie mam najmniejszej ochoty sponsorować nowej bryki (w leasingu) jakiegoś leszcza pseudo biznesmena, który przywozi jak najbardziej oryginalne markowe ciuchy z Niemiec czy Anglii... kupując je tam w takich samych jak nasze "salonach" tylko za znacznie niższą cenę. Mam całą masę znajomych, którzy przyjeżdżają na święta czy wakacje do Polski i za głowę się łapią widząc ceny ciuchów w polskich sklepach. Nie inaczej rzeczy się mają ze sprzętem audio czy video. Nowa seria wzmacniaczy Denona była szybciej dostępna na Allegro i w znacznie niższych cenach, niż ten sam sprzęt na stronach oficjalnych stronach dystrybutorów. Nowe, prosto z fabryki kolumny Jamo D-590 (seria schodząca z produkcji) można było swego czasu kupić na Allegro po 2.499 za parę, podczas gdy ich oficjalna cena wahała się w granicach 4,5 - 5 tysięcy. Nowiutka, zapakowana plazma Panasonica potrafi kosztować o tysiąc zetów mniej niż ta sama plazma w polskiej sieci Media Markt, że o innych mniej popularnych nie wspomnę, bo tam te ceny są jeszcze lepsze, a obsługa "salonu" to często gęsto przypadkowa zbieranina głąbów bez pojęcia, którzy ledwo pion trzymają po sobotniej imprezie i sami nie wiedzą co się z nimi dzieje, a jeszcze mniej o sprzęcie, który stoi na półkach. I za to mam im zapłacić tego tauzena? Czy może za gwarancję oryginalności telewizora plazmowego? Mi za darmo z nieba nic nie leci, a kwestia czy i na co mnie stać, jest tutaj całkowicie pomijalna, bo buty czy perfumy nie kosztują znowu majątku, żeby na tym oszczędzać jakieś grosze, ale chodzi o zasadę NIE BO NIE i tyle :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Jeszcze mi się coś przypomniało.

Aluminiowa felga NO NAME 17" kosztuje w granicach 400-500 PLN za sztukę (nówka w kartonie)

Ta sama felga, ale z dekielkiem mercedesa kosztuje już 900-1.100 PLN za sztukę.

Ta pierwsza oczywiście na Allegro, ta druga w SALONIE Mercedesa...

plus 4 x 85,00PLN za dekielki

plus 4 x 50,00PLN za założenie opon

plus 4 x 50,00PLN za montaż kół na aucie

 

P.S.

Dwa kilometry dalej komplet dekielków kosztuje 100,00PLN

a założenie opon i montaż kół jest gratis

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Sprzedaż magicznych bateryjek na Allegro?

Kto wie, kto wie ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.