Polityka | archiwum

[jozwa maryn]

Dudi, wreszcie słowo rozsądku, dzięki. Więc teraz tak: co do NRD, to zostało wchłonięte a następnie upokorzone przez RFN. Wzór do naśladowania? Pragniesz tego? Naprawdę? A Bułgaria, stary... Co ty wiesz, ale tak naprawdę, o Bułgarii? Bo ja akurat dużo, z przyczyn rodzinno - osobistych. I mówię teraz z całą odpowiedzialnością: Bułgaria wygląda kropka w kropkę tak, jak Kaczyńscy twierdzą, że wygląda Polska. Jedziesz przez dajmy na to Słoneczny Brzeg i słyszysz: ten nowy hotel należy do ministra finansów, ten do jego syna, ten do byłego wiceministra, ten do jego żony, ten do dwu krewnych, a ten cały kompleks spa do jednego celnika z tureckiej granicy. I tak po kolei, a tych hoteli są dziesiątki, wszystko nowe, luksusowe, wznoszone za miliony. U nas jest to póki co jeszcze nie do pomyślenia, i jak taki Piskorski kupił za własne pieniądze jakiś las na zadupiu żeby zarobić względne grosze na dopłatach unijnych, to ze swojej partii wyleciał. Jak tam załatwiamy biznes? Załatwiamy przez policję, żeby powiedzieli mafii żeby nie przeszkadzała, bo znamy ministra. Itd. Mojej przyjaciółce mafia rąbnęła psa, bo im się spodobał. Wzięła się za nich, po krótkiej wojnie mafia spasowała i przysłała szefa miejscowej policji z psem-ekwiwalentem, na przeprosiny. Nic nie można załatwić bez łapówki i nikomu w głowie się nie mieści, że można by. Poza tym generalnie dół cywilizacyjny, kraj stanowiący połączenie śródziemnomorskiego machismo i słowiańsko-komunistycznego bezhołowia. Wiesz jak upadł komunizm w Bułgarii? Rząd komunistyczny rozejrzał się i powiedział sobie: okay, widać taki trend, teraz będziemy demokracją kapitalistyczną. I tak też zrobili, nie wypuszczając z rąk nic, a nikt im nie pzreszkadzał, bo opozycji - ano właśnie - prawie nie było. Słuchałem tego z oczami jak spodki. Tak że nie porównuj Polski do Bułgarii, to nie ta liga.

[Less]

jakże to być mogło, ach jak, że w NRD

>czy Bułgarii komunizm upadł bez Wałęsy, Michnika i Kuronia?

 

Nie upadłby tam tak szybko i tak łatwo, gdyby wcześniej nie upadł w Polsce. Ktoś musiał być pierwszy, a pierwszy przecierając szlak popełnia też najwięcej błędów.

W Polsce na upadek komunizmu też byśmy musieli długo czekać, gdyby komuniści nie mieli chętnych do objęcie tej władzy, którzy zagwarantowaliby jednocześnie bezpieczeństwo (i może kilka innych miłych rzeczy) dla oddających władzę. Może to być smutne i nie do przyjęcia dla niezłomnych moralnych ortodoksów mocnych teraz w gębie, ale tak jest.

Komunizm na Kubie i w Korei trzyma się nadal i jakoś sam, a nawet z niewielką pomocą z zewnątrz, upaść nie chce.

[dudivan]

jozwa maryn, 20 Cze 2007, 09:40

 

>Dudi, wreszcie słowo rozsądku, dzięki.

 

To za Krynicę i Wieżę? Wiem że to lubisz, a ja pochlebstw nie skąpię!

 

>Mojej przyjaciółce mafia rąbnęła psa, bo im się spodobał. Wzięła się za nich, po krótkiej wojnie

>mafia spasowała i przysłała szefa miejscowej policji z psem-ekwiwalentem, na przeprosiny.

 

Przypadek podobny do rąbnięcia vana Blidzie. Widocznie bułgarska mafia też zadarła z Nadmafią. Gratuluję znajomości.

 

>Wiesz jak upadł komunizm w Bułgarii? Rząd komunistyczny rozejrzał się i powiedział

>sobie: okay, widać taki trend, teraz będziemy demokracją kapitalistyczną.

 

Tak wyglądał upadek komunizmu wszędzie. W Polsce też. Moskwa nie została zdobyta przez armię gen. Pattona,

komuchy nie poblewały się benzyną i nie spsliły w bunkrach pod Kremlem (a w ślad za nimi nie poszły ich sługi w Warszawie

Berlinie, Pradze, Sofii itd.) Tylko Caucescu biednemu w Bukareszcie się nie udało.

A że przypadkiem Polacy to lud warcholny i jakaś opozycja tu była to i dobrze! To świetne alibi, legitymacja. Patrzcie, powiemy

światu, oto Nowe, Nowe idzie, po nowemu, śmiało! Całkiem przydatna opozycja. No, przedtem trzeba było ją trochę przystrzyc, bo

wyrosła sobie o jakieś 10 lat za wcześnie i bez kontroli ale szybko się ją skontrolowało, przystrzygło, po czym zahibernowało

żeby przygotować podłoże a jak już wszystko było przygotowane, zaplanowane i ustawione, to się ją wskrzesiło, taką sliczną,

stuningowaną i dzięki temu mamy się czym chwalić w świecie!

 

 

 

I tak też zrobili, nie

>wypuszczając z rąk nic, a nikt im nie pzreszkadzał, bo opozycji - ano właśnie - prawie nie było.

>Słuchałem tego z oczami jak spodki. Tak że nie porównuj Polski do Bułgarii, to nie ta liga.

[Leszek]

To jeszcze napiszcie:dlaczego upadł komunizm w rosji sowieckiej :O)Podpowiadam dzięki Wałęsie,michnixom,kiszcakom,jaruzelskim :O)

Józwa te marne 300 h zalesionego lasu :O) i grosze z dopłat unijnych to pikuś z porównaniu z przekrętami piskorczyków w Wawie :O).Biedny piskorczyk były ojciec miasta :O)całe szczęście,że popowcy zdążyli go wysłać do bruselii bo biedaczysko nie miałby co do garnka włożyć :O)

[dudivan]

Less, 20 Cze 2007, 10:00

 

>Nie upadłby tam tak szybko i tak łatwo, gdyby wcześniej nie upadł w Polsce. Ktoś musiał być

>pierwszy, a pierwszy przecierając szlak popełnia też najwięcej błędów.

 

Kiedy Centrala zarządziła Pieriestrojkę? Zdaje się w 1985 r.

A kto się nie chciał podporządkować, był "beton" to dostał kulę w łeb. Właśnie dlatego zginał Nikolae "Słońce Karpat".

Władzę objęli nie jacyś miejscowi Kuronie i Wałęsy a komuniści - WIERNI Centrali.

[jozwa maryn]

Innymi słowy - nic nie dotarło. Ciekawe, po co ja o tej Bułgarii pisałem. Wobec tego pojedźcie sobie tam sami, skoro jest wam wszystko jedno.

[jozwa maryn]

"[...]tylko jeśli w moim wierszu znajdzie się zaimek Ona, to mnie potem nie pytajcie, poklepując familiarnie, czy na myśli miałem Polskę, czy - Bułgarię". (A.Poniedzielski)

[dudivan]

Nie chcą cię słuchać, Józwa! To skandal!!!

Nie pozostaje ci nic innego jak okazać pogardliwą wyższość, tak jak zaleca Tomasz Jastrun.

[Less]

Pieriestrojka to miała być przebudowa socjalizmu/komunizmu, a nie jego likwidacja. Po raz kolejny miał być bez wypaczeń. :)

Koncepcja została zmieniona wraz z jej autorem - marnie wyszedł ten spisek - nie po myśli. Rozpadu ZSRR też nie zakłał.

[Less]

... zakładał.

[dudivan]

jozwa maryn, 20 Cze 2007, 10:23

 

>"[...]tylko jeśli w moim wierszu znajdzie się zaimek Ona, to mnie potem nie pytajcie, poklepując

>familiarnie, czy na myśli miałem Polskę, czy - Bułgarię". (A.Poniedzielski)

 

Haha - Józwa był szybszy.

Ale jakoś tak słabo - Poniedzielskim?

Miłoszem go, lu! Szymborską! :)

[dudivan]

Less, 20 Cze 2007, 10:27

 

>Pieriestrojka to miała być przebudowa socjalizmu/komunizmu, a nie jego likwidacja. Po raz kolejny

>miał być bez wypaczeń. :)

 

A u nas to była likwidacja. Prezydent - spawacz, siła w ręku generała komunistycznej bezpieki, banki, spółki, giełdy - też "nasze".

Jeszcze do niedawna prezydentem był prominentny komunista i jak się dziś okazuje - agent,

Po prostu likwidacja pełną gębą.

[Leszek]

a może balcerkiem :O) czołowym ekonomiście :O)balcerowicz musi odejść!O przepraszam! na nieszczęście odszedł ;O)

[Less]

Komunizm czy socjalizm to ustrój a nie osoby.

[dudivan]

Leszek, 20 Cze 2007, 10:34

 

>a może balcerkiem :O) czołowym ekonomiście :O)balcerowicz musi odejść!O przepraszam! na

>nieszczęście odszedł ;O)

 

Wcale nie! Kadencja się gadowi skończyła!

[jozwa maryn]

Cóż, może się przeliczyłem. Ale zmartwiło mnie że padł przykład, który (dzięki w sumie przypadkowi) mogłem zweryfikować, po czy okazało się że dla dyskutanta była to tylko figura retoryczna i zupeł nie się tym nie przejął, że jego porównanie było tak niezwykle trafne a rebours. Tylko że w takim trybie nie ma dyskusji, bo dyskusja jest wtedy kiedy jeden coś stwierdza, drugi zaś ma możliwość zweryfikowania tego, i czasem dochodzi się do bardzo interesujących spraw, jak ta z Bułgarią na przykład. Zaś jeśli rzuca się stwierdzenia fałszywe i nie dba sie zupełnie o to, że zostały sfalsyfikowane, tylko prze dalej jakby repliki nie było, to to nie jest dyskusja tylko referat. A my chyba nie jesteśmy na akademii ku czci?

W Bułgarii byłem bardzo niedawno i muszę powiedzieć że było dla mnie czymś zupełnie niezwykłym oglądać tam Polskę w wersji Kaczyńskiego i Giertycha. Bowiem, powtórzę, było tam dosłownie tak, jak Kaczyński (a jeszcze bardziej jego tymczasowi sojusznicy okołogiertychowi) twierdzą, że jest w Polsce. I powtarzam, że niezwykłym doświadczeniem było zobaczyć, jak bardzo ta Bułgaria się od Polski różni. Ciekawe, czy to kogoś interesuje.

[dudivan]

A ja byłem w Czechach i tam mieli lustrację za sobą!

Ale każdy jeździ tam, gdzie mu się bardziej podoba....

[Less]

To się nazywa "celny" argument!

[jozwa maryn]

Szzcególnie zważywszy, ze to w końcu dudi powołał się na Bułgarię.

[Less]

No to proszę Dudi o następną próbkę Twoich talentów erystycznych.

 

> jakże to być mogło, ach jak, że w NRD czy Bułgarii komunizm upadł bez Wałęsy, Michnika i Kuronia?

 

Dlaczego tak skromnie obchodzisz się z nazwiskami? Czego nie podasz tak znamienitych uczestników okrągłego stołu jak Jarosław Kaczyński, Lech Kaczyński, Jan Olszewski? Co robili tam ci niezłomni bojownicy z komunizmem? Nie mogli tak jak na Czechosłowacji?

[jozwa maryn]

W sensie skoczyć na piwo? Oni chyba mało pijący.

[Less]

Czyli wieczorami po okrągłym stole z Jaruzelem tylko moczyli usta, w przeciwieństwie do Kuronia i Michnika, którzy z Kwasem wychylali do dna.

[dudivan]

Uwaga, podaję nazwiska czołowych opozycjonistów enerdowskich (którzy wywiedli Ossies z domu niewoli): Valensnecker, Müchnick, Kuroner.

A w Bułgarii: Welensić, Michnikowskij, Kurońjow.

Kazał pan, musiał sam!

[Less]

I znowu ta skromna oszczędność w nazwiskach. Przecież ramię w ramię z Kaczyńskimi i Olszewskim.

A ci naprawdę niezłomni, co to do rozmów z komunistami się nie zniżali - kto o nich pamięta?

[jozwa maryn]

Tak tak...

[jozwa maryn]

Swoją drogą zabawne jak ci faceci przyparci do muru (mimo że wiją się "jak ulice w Warszawie") nie mają kompletnie nic do powiedzenia poza ewentualnie tanimi dowcipami. Potem chwilka dana tępej widać publice na zapomnienie, i znowu alleluja i do przodu.

[dudivan]

Less, na jednym ze zdjęć z Magdalenki zamieszczonych przez Horsta wystepuje kelner. Taki w białym smokingu, z czarną muszką.

Możesz mi podać jego nazwisko, bo zapomnałem? No był tam, w muszce taki... tylko nazwiska zapomnialem...

[dudivan]

jozwa maryn, 20 Cze 2007, 11:28

 

>Swoją drogą zabawne jak ci faceci przyparci do muru (mimo że wiją się "jak ulice w Warszawie") nie

>mają kompletnie nic do powiedzenia poza ewentualnie tanimi dowcipami. Potem chwilka dana tępej widać

>publice na zapomnienie, i znowu alleluja i do przodu.

 

Nie wybrzydzaj, Józwa. Ty dałeś przykład z psem, ja z vanem. Van jest o wiele więcej wart od psa, u nas jest naprawdę gorzej niż w Bułgarii.

[xanax]

panowie,

ten wątek chyba już powinien nazywać się "HISTORIA" a nie "POLITYKA" ;-)

w związku z tym, okładka magazynu "Time" z 10 grudnia 1956 r. - tow. Wiesław jako reformator i jeden z współautorów ówczesnej "odwilży"... może ze dwa słowa na ten temat? ;-)

x.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jozwa maryn]

Przystojny, zupełnie jak w życiu. A dudi - niestety. Wyrazy współczucia, ale sam sie wpakowałeś.