Stereo-prosze o porade profesjonalistow

[michal]

Szanowni forumowicze

 

Proszę o poradę przy następującym zakupie:

 

Dysponuje budzetem około 2k zl i chce zakupić zestaw do słuchana muzyki w stereo z komputera. Nie pretenduję do miana audiofila, a co najwyżej PC-Audiofila ;) gdyż interesuje się zagadnieniami kompresji audio/video wysokiej jakości i słucham muzyki wyłącznie z plików mpc/ogg/mp3 przez kartę dźwiękowa Audigy.

 

Nie potrzebuje zbyt potężnego zestawu a raczej zestawu ze wskazaniem na słuchanie muzyki wieczorami. Dodam tez ze głośniki maja stać na dużym biurku obok monitora

 

Ulubione rodzaje muzyki to: lounge/deep house/new&acid jazz oraz ambient/chill-out.

 

Mój pokój ma około 30 m2, nieforemny kształt oraz niski sufit (adaptowane poddasze) i parkiet na podłodze

 

Mój wybór padł na zestaw : Yamaha rxv 340 i glosniki KEF Q1 (mogę mieć tez zestaw za około 2,3 tys)

 

Co sądzicie o moim wyborze ? Może jakieś macie inne propozycje ?

 

Pozdrawiam

Michal

[Gość borek1]

Creative ma bogatą ofertę komputerowych głośników na biurko – o producentach hi-fi robiących na ten segment nie słyszałem. Jeżeli zrezygnujesz z ustawienia kolumn przy monitorze (a zrobisz bazę stereo) twój typy mają sens inaczej nic z tego nie będzie – szkoda kasy.

[smog]

W sumie to nie wiem co napisać.

30m2 i kolumny na biurku po obydwu stronach monitora powodują, że chyba nie ma dużego znaczenia co wybierzesz.

Może przy takim ustawieniu rozsądniej byłoby zainteresować się dobrymi słuchawkami.

Może koledzy będą mądrzejsi...

[Jarzabek]

Zacznijmy od negacji. Jeśli jedna para kolumn i docelowo dźwięk wyłącznie stereofoniczny, to nie będzie potrzebny wielokanałowy amplituner. Niepotrzebne Ci 5 miernych końcówek mocy ale 2 przyzwoite. Czyli Yamasze dziękujemy.

 

Jeśli chcesz nagłaśniać 30m2, to małe kolumny nie dadzą rady.

 

Ale można zaakceptować następujący kompromis - małe kolumny o wyrównanym paśmie - nie za bardzo cykające górą (choćby takie jak KEF) odsłuchiwane z niewielkiej odległości (to biurko ...) i zwykły wzmacniacz stereo.

 

Budżet wymuszałby poszukiwanie czegoś używanego żeby było OK. Ale z drugiej strony w cenie tej Yamahy spokojnie można kupić coś nowego, co będzie lepiej spisywało się w roli dwukanałowego wzmacniacza.

[michal]

Dzięki za porady : dają mi do myślenia nad sensem wydawania kasy bo....

 

Właśnie już mam dobry zestaw do komputera: Logitech Z560 4.1 ale sub jest tak potężny (150W/20cm), ze mnie dobija i ciężko słuchać spokojnie muzyki wieczorem (może po prostu kupię/zrobię jakaś podstawkę pod sub ?)

 

... No a słuchawki już mam w porządku (Philips HP890)

 

Czyli właściwie już wszystko mam :)

[inżynier]

O ho hoo!! "Mam już wszystko" he he he.

Jeśli tak myślisz, to jesteś naiwny. Ileż to można jeszcze napróbować, nakupować, naustawiać ... I ulepszać, i wymieniać, i dobierać... I znowu kupować. I ciągle nie to! Ciągle czegoś jakby brak i coś, NA PEWNO, możnaby jeszcze dodać i polepszyć.

 

Nigdy nie masz wszystkiego. Popatrz np. na wątek 3784......

[Piotr]

->inżynier

Przesadzasz. Oczywiście że jeżeli za punkt odniesienia obrać przeżywanie muzyki w pełni jej bogactwa to Logitech nie może tego nawet przybliżyć. Nie powinniśmy jednak deprecjonować osób którym to wystarcza. Większość ludzi w Polsce (w tym i prawdopodobnie wielu z tego forum) żyje w sposób który na zachodzie istniał w latach 60. Chodzi o korzystanie z instytucji, prawa konsumenta, rozrywkę i same domy. Ogólnie życie w cywilizacji. To że w sklepach są dostępne płyty a z sprzęt hifi jest dostępny (o jakością obsługi przez dealerów nie chcę tu mówić :-) nie oznacza że żyjemy na "zachodzie". Bogaty Arab też ma komórkę co nie zmienia faktu że wciąż żyje jak w szałasie i jak szałas traktuje i korzysta ze swego wielkiego domu zbudowanego "na ropie". Do tego nawet nie rozumie jak ten telefon komórkowy działa.

Większość ludzi ma w dupie nasze zapatrywania na jakość dźwięku a w zamian my często ignorujemy ekonomiczność wielu rozwiązań i oczekiwania naszych domowników.

Każdy ma prawo żyć i wyrażać się tak jak chce. On sam nie musi być świadomym życia w realnej nowoczesności (a nie wymiany M3 "nowe mieszkanie 3-pokojowe") ale może jego dzieci tego doczekają. I to one będą chodzić na koncerty muzyki "niepopularnej" czy do teatru współczesny (a nie kolejnych wersji "wielkim poetą był"), korzystać z normalnych urzędów i słuchać muzyki hifi.

Na zachodzie dochodzili do tego przez ponad 60 lat (bo tępi są ;-) a wy chcecie żeby w ciągu 15 lat od upadku PRLu stał się nowy świat.

[inżynier]

->Piotr

Trochę za poważnie wziąłeś to, co napisałem, ale piszesz słusznie.

Moją intencją nie było naigrywanie sie, ani mi to w głowie. Po prostu uważam, że jak ktoś już raz wejdzie na ścieżkę poprawiania i udoskonalania, to nawet jak się zatrzyma na niej, z powodów choćby finansowych, to i tak już nie powie, że "ma wszystko".

[Piotr__]

mogę ci sprzedać jeden z polskich lampowców z lat 60 - telosa - wygląda jak toster i jest zasilany z kabla od prodziża ale twój pc zagra z nim jak sprzęt audio a nie jak pc-speaker jak sobie ustawisz te dwa głośniczki przy monitorku to docenisz czym jest prawdziwe mono.

[Piotr]

->inżynier

Widzę że się trochę zagalopowałem. Nie byłem przy sieci od 4 dni to zaczynam nerwowo reagować i nawet ironii nie zauważam ;-)

sorry

Widzę że masz ciekawe połączenie - jak ATC grają z górną integrą NADa?

[Gość Michał Logitech]

Panowie - prosilem tylko o prosta porade (i tym ktorzy jej udzielili - dziekuje) ale nie o filozofowanie z krytycznymi

 

uwagami pod moim adresem i calej Polski !

 

"Czyli właściwie już wszystko mam :)" napisalem przeciez z wyrazna ironnia - zazartowalem sobie podkreslajac zdrowy dystans

 

do nerwicowej pogoni za ciaglym ulepszaniem

posiadanego sprzetu . Mam przeciez pelna swiadomosc, ze najdrozszy zestaw PC-audio Creativa odpowiada najnizszym zestawom

 

Cambridge SoundWorks (ktorego zreszta Creative jest wlascicielem).

 

Ale co z tego dla mnie niby wynika ? Nic nie wynika bo slucham tylko muzyki z formatow skompresowanych i lepszy i czulszy sprzet

wrecz pogorszy wrazenie odsluchu odslaniajac niedostatki kompresji.

 

Nie widze natomiast celu niespojnych uwag Piotra:

 

Dlaczego odnoscisz posiadanie komputerowych glosnikow Logitecha z serii Z do poziomu swiadomosci ludzi w Polsce ?

Zajrzyj na Amazon.com i zobacz co jest w czolowce sprzedazy. Podpowiadam

wlasnie te glosniki - czy uwazasz ze na Amazonie kupuja tylko "Polacy o swiadomosci z lat 60tych" ?

 

Czy uwazasz ze rzeczy takie jak iPod,mp3,p2p,flash players sa w obszarze swiadomosci ludzi zacofanych o 60 lat? - przeciez

 

to wlasnie jest awangarda technologiczna a w konsekwencji myslowa

 

Co do bogatych arabow: jakbys pojechal do Dubaju poracowal tam kilka lat to bys zobaczyl gdzie jest obecnie pierwszy swiat

 

a gdzie trzeci - tempo rozwoju, skala inwestycji i "latwosc" zycia wynikajaca z perfekcyjnej orgznizacji w UAE jest

 

nieporownana prawie z niczym na swiecie.I tylko sie modlmy aby te zacofane araby (za "namowa" USA) zechcialy kupic PKN bo

 

inaczej rosjanie nas zadusza cenami ropy.

 

Ale co do nieswiadomosci moich gustow wywnioskowanej na podstawie tego, ze posiadam glosniki komputerowe to sie po prostu

 

mylisz, albo nic ci nie mowia takie nazwy jak: Compost,Kompakt,Morr,DNM - po prostu radze - raz kup np. Kaktusa i wtedy

 

oceniaj co jest w awangardzie tworzacej zywy strumien kultury globalnej, a co przeciwnie

- jest reakcja umyslowych starcow.

 

Czy uwazasz ze trzeba miec zestaw audio za 100k zeby znac sie na muzyce ?

 

Wiekszosc muzykow ma przecietne systemy audio i nie przywiazuje do nich wagi na poziomie zespolu nerwic, a w szczegolnosci

 

natrectw podsycanych gigantycznym efektem placebo. Podobnie sprawa ma sie z wspolczesna tworczoscia muzyczna zwiazana z "tanimi" komputerami:

o ile laptopowi muzycy click&cuts to wlasnie w mojej ocenie dzisiejsi impresjonisci, to ludzi odgrywajacych poraz n-ty

ten sam utwor napisany przez zmarlego dawno muzyka, sa dla mnie akademikami. Do ktorej ty chcesz nalezec grupy

jest tylko kwestia swiadomosci wyboru (no i nie ukrywajmy, ze wieku)

 

Albo wez plastykow : czy jakis artysta-palstyk idzie do sklepu sobie kupic wypasione kredki w skrzyneczce ze szlachetnego

 

drewna a potem rozklada je przez pol dnia na mahoniowym biurku przy kartce super drogigo papieru czerpanego ? Z tego co ja

 

widze w swojej rodzinie i wsrod znajomych ludzie tworza tym co maja pod reka bez specjalnego rozwodzenia sie nad "sprzetem"

 

Podobnie w mojej ocenie jest z audio: posiadanie mega sprzetu nie jest zadna gwarancja posiadania ciekego gustu:

czlowiek z walkmanem moze byc bardziej swiadomy idei muzyki niz snobistryczny posiadacz mega "pieca", 5 CD stinga,

2 plyt SACD z koncertem W.Huston oraz 10 plyt testowych.

 

Z twoich wypowiedzi wynika tez ,ze na zachod od Odry (ktory zreszata jest 5km od miejsca z ktorego pisze) wiekszosc ludzi

 

to audiofile, a przeciez jest ich prawdopodobnie statystycznie tylu co w Polsce. Podobnie jak kolekcjonerow unikatowych

 

znaczkow czy maniakow wartosciowych zabytkow pisminnictwa itp

 

zreszta "Piotr__" chyba tranie i z humorem to oddal.

 

Dziekuje za uwage i czekam na cala mase polemiki :)

[inżynier]

->Piotr

To co mam, to minimonitory ATC (SCM stoi za Studio Control Monitor). Mogą służyć jako monitory bliskiego pola (rzeczywiście, np. 1 m od uszu) lub jako standardowe podstawkowce.

Napędzam je wzmacniaczem mocy LC Audio - ZAPsolute 50 mk.4. Ten NAD (S500)to nie integra tylko CD ze srebrnej serii. A pośrodku jeszcze przedwzmacniacz LC Adio Sidewinder True Balanced. Tranzystor.

 

Cały tor jest zbalansowany.

 

ATC to wspaniałe głośniczki. U mnie grają w 18m2, wzmacniacz daje do nich 50W, większość w klasie A. No i szczerze powiem, że lepszego basu mi w mieszkaniu nie trzeba. ATC to konstrukcja zamknięta, a magnest średnio/niskotowca są większe niż ich membrany. Bas jest szybki, twardy i jest go całkiem dużo.

Wysokie tony łagodne ale szczegółowe. Szczególnie, gdy wzmacniacz pracuje w klasie A.

Ale mistrzostwo świata to średnica. Głosy ludzkie brzmią NATURALNIE! O mało których głośnikach można to powiedzieć, szczególnie, że nie obracamy się w highendzie. W końcu ich cena to 3,5 kzł.

Inna zaleta: bardzo szerokie pole odsłuchu stereo. Właściwie pole odsłuchu efektów przestrzennych jest szerokości bazy głośników! Scena jest także zauważalnie rozciągnięta w pionie.

Wada: niska efektwność - 83dB. To oznacza, że trzeba mieć prawdziwe waty, a nie japońskie. Ale te solidne 50, które mam, wystarczają w zupełności.

[jacek1956]

Wzmacniacz stereo, amplituner nie. Kolumny stojące obok monitora to dwa centralne B&W lcr 60, jak za drogo to seria 300, bo będzie po monitorze!! Te centralne są zaprojektowane też jako pełnoprawne kolumny ekranowane, a to jest dle Ciebie najważniejsze. Wprawdzie są małe kolumny z ekranem, jednak jak sam sprawdziłem na monitorze syna, centralna naprawdę nie szkodzi kineskopowi. Syn ma 1,5m od monitora Altusy 140 i ciągle ma problemy z przebarwieniami. ( proszę bez uwag o Altusach, sam je wybrał :))) )

[Piotr]

->Michał Logitech

Jakość i świadomość życia nie polega na używaniu tylko na tworzeniu nowych rozwiązań. Obecnie tylko cywilizacja zachodnia, Japonia i Singapur są samowystarczalne. Chiny są tego bliskie ale śmieszy mnie określanie "wysokiego standardu" w Emiratach które muszą wszystko kupować bo sami potrafią tylko jeździć na wielbłądach. Ropę wydobywa się i przygotowuje do wysłania za pomocą zachodnich technologii i inżynierów którzy się uczyli w Europie i USA właśnie a nie w Emiratach. Pod tym względem bardziej rozwinięta jest Turcja bo jej własne zaplecze intelektualne i technologiczne jest na duuuuużo wyższym poziomie niż w bogatych krajach siedzących na ropie. Emiraty całą broń i elektronikę importują. Turcja w przeciwieństwie do nich ma własny przemysł oparty na autonomicznych i konkurencyjnych na świecie technologiach.

Jeśli coś jest odtwórcze to nie jest na wysokim poziomie rozwoju. Kupowanie wszystkiego to nie jest cywilizacja.

 

Co do iPodów - czemu nie? Ale to nie zostało wymyślone po to żeby słuchać muzyki a raczej jako wypełniacz i w tej roli spełnia swoją funkcję znakomicie. Wogóle pojęcie funkcjonalności to pomysł wzięty z Bauhausu a nie z Emiratów gdzie architektura to skrzyżowanie zachodniej inżynierii z kulturalnym skansenem. Zresztą najlepiej rozwiniętą kulturę islamską posiada obecnie Iran bo tylko tam przetrwały medresy na wysokim poziomie podczas gdy Turcy i koloniści na swoim terenie je po prostu wytępili. Czy znasz zresztą jakiegoś światowej sławy inżyniera, malarza, muzyka, dramatopisarza czy architekta z tych "rozwiniętych" krajów arabskich? W przeciwieństwie do nich Iran takich posiada mimo że nie posiada takiego kapitału na rynku.

 

Wracając do muzyki - jak słuchając muzyki z byle sprzętu można w większym stopniu odczuć technikę wykonania? Kompresując cyfrowo nagrania Furtwanglera traci się całe manipulowanie fazą i barwą wynikające z kreowanej przez niego praktyki wykonawczej w orkiestrach którymi kierował.

Inny przykład - viola da gamba. Ten instrument posiada niewiarygodne bogactwo dźwięku które słyszałem na żywo. Mogę stwierdzić że odtwarzając nagrania tego instrumentu na słabym sprzęcie nikt nie zrozumie magii gry na da gambie gdzie pudło rezonansowe i specyficzny strój tworzą praktycznie polifonię.

Warsztat jest podstawą sztuki i jeżeli twórca nie potrafi poprawnie narysować postaci ludzkiej to co mówić o jej przekształceniach czy powielaniu pamięciowym jak to robił Picasso itd? Mówienie o tym że sztuka to "impresja" mnie śmieszy. Impresjonizm był wielkim eksperymentem na świetle i postrzeganiu barw - Degas i Seurat współtworzyli podstawy przemysłowych systemów tonalnych z których korzystamy do dziś (np. Pantone w poligrafii). To tak jakby powiedzieć że średniowiecze było ciemne i pełne nawozu. Do dzisiaj nie potrafimy obliczać sklepień siatkowych czy krzyżowo-żebrowych. Według obliczeń wiele katedr gotyckich powinno się zawalić podczas gdy one stoją od wieków więc powoli z tym krytykowaniem.

[Gość Michal Logitech]

Szacunek Piotrze : widze, ze inteligenty z ciebie audiofil :)

 

wracam jednak do Logitechow: juz w podstawowym post'cie napisalem jakie

gatunki muzyki slucham. Nie interesuje sie muzyka powazna i jestem w tej

kwestii zupelnym ignorantem. Masz racje ze milosnik klasyki nie kupi sobie walkmana.

 

Ale przeciez to zupelnie mnie nie dotyczy. Pytalem sie o srednij konsumenckiej klasy

glosniki i amplituner do uzywania z komputerem

do sluchania wspolczesnej muzyki tworzonej w 90% na komputerach, czesto w

domowych studiach w oparciu o monfoniczne sample.

 

Rozumiem ze viola da gamba nie zabrzmi doskonale na discmania ale Jazzanova czy Jan Jelinek

zupelnie tak.I nie widze dlaczego sluchajac Hajime Yoshizawy na iPodzie staje sie

nagle czlowiekiem z zapomnianego przez swiat kraju ze swiadomoscia

z gluchej komuny - chyba za takich uznasz wszystkich ludzi dla ktorych glowna

przyjemnoscia zycia nie jest sluchanie wymienionego przez ciebie Furtwanglera na audiofilskim

sprzecie (oczywiscie z lampka drogiego wina w towarzystwie)

 

W kwestii Dubaju masz racje oczywiscie: sam sie nabijam z kolegami z arabow, ktorzy

kupuja okret wojenny od Francja a potem zatrudniaja na czas prezentacji tej jednostki

marynarzy z Europy, bo "locals" nie wiedza jak na tym plywac.

 

Tylko pytanie czy takie gigantyczny zastrzyk gotowki i mysli Zachodniej

nie spowoduje ze 50 lat na swiecie bedzie

sporo zdolnych inzynierow z UAE (inzynierow raczej nie, ale ekonomistow)

- mozemy uznac ze nie, bo arabowie sa glupi z natury: ale to poglad skrajnie rasistowski

 

Co do tych wybitnych iranskich architektow to procz dekonstruktywistki

Zahy Hadid (ktora jest wlasciwie zawodowo brytyjka pochodzenia Iranskiego)

nie znam niestety zadnych.

Dodam tez ze jej prace nie podobaja mi sie nawet w polowie tak jak projekty

Rafaela Moneo (Pritzker mu sie nalzal bez watpienia)

 

Co do impresjonistow to zle mnie zrozumiales : warsztat jest oczywiscie podstawa

kazdego swiadomego dzialania artystycznego ale nie jest jego celem (jest celem

w rzemiosle za to)

 

A tak w mojej ocenie jest w przypadku czesci audiofili.

Audiofil+klasyka to jest sensowne polaczenie, ale np. Audiofil+Sting nie.

To tylko "grafo-fil"

 

Ale dzieki twojemu listowi widze jedno : nie bede audiofilem - za zaoszczedzony czas

i pieniadze dziekuje: zostaje przy Logitechach a zaoszczedzone fundusze przeznacze na

klabing i wiekszy dysk twardy (albo wybiore sie na Davida Visana z Buddha Bar jak ponownie bedzie w Dubaju w

tym czasie co ja)

 

Pozdrawiam

[unitra]

"manipulowanie fazą" - dobre :))))

kolejny fundametalistyczno audiofilski gryps. Starzy grypsiarze grzejcy puchę wymiękają przy was.

[Zolty]

Zaha Hadid dałaby Wam popalić, za przypisanie jej do Arabów (jak każdy Irańczyk z resztą)... toż to Pers.

[jacek1956]

Picasso nie umiał rysować? To jest śmieszne, zaczął jak miał 4 lata, zanim nauczył się pisać. I to jak! Trochę wiedzy. Myślałem ,że to post o głośnikach.

[Piotr]

->Unitra

>"manipulowanie fazą śmieszne"

 

A jak się uzyskuje kadencje i trytony w tonacjach durowych i molowych? Przecież to jest manipulowanie fazą dźwięku poprzez dzielenie fal za pomocą dźwięków będących w pochodzie harmonicznym. Sztuka używania akordów dominantowych i melicznych na tym także polega. Wystarczy posłuchać gry Rubinsteina który w pełni to wykorzystywał a efekt jest taki że jego wykonania są niezwykle muzykalne.

[Piotr]

->Jacek1956

 

"Warsztat jest podstawą sztuki i jeżeli twórca nie potrafi poprawnie narysować postaci ludzkiej to co mówić o jej przekształceniach czy powielaniu pamięciowym jak to robił Picasso itd?"

 

Czy widzisz w tym deprecjonowanie Picassa? Raczej pokazanie że to właśnie on miał podstawy gdy malował panie z Awinionu.

[jacek1956]

Piotr to miała być pomoc w doborze kolumn! Twoje zdanie o Picassie ma nieszczęśliwą składnię.

[jozwa maryn]

Ja tak moze troche ni w pięć ni w dziewiec, bo dyskusja zboczyla na tematyke ogolna, ale poniewaz widze ze zwyciezyla opcja aktywnych glosniczkow typu stricte komputerowego, chcialbym zaproponowac zwrocenie uwagi na inne glosniki tego typu, mienowicie to co oferuje Koss. Uzywam do bliskich odsluchow dzwięku (ale nie muzyki) malego modelu HD-50, ktory pod wzgledem jakosci dzwieku i niezawodnosci pobil na leb wczesniej uzywane przeze mnie glosniki Philipsa. Sadze ze wieksze glosniki Kossa z tej samej serii moga byc interesujaca alternatywa dla kazdych innych komputerowych plastikow.