3 filar - o co chodzi i czy się opłaca?

[Viniu]

Witam.

 

Od kilku dni jestem nękany telefonami z jednego z funduszy emerytalnych. Krótko mówiąc usilnie namawiają mnie do przystąpienia do "3 filaru", czy jakoś tak to się nazywa. Przyznam, że nigdy nie interesowały mnie kwestie ubezpieczeń, ZUSów, funduszy emerytalnych i tego typu przedsięwzięć, stąd pewnie braki w elementarnej wiedzy w tym temacie. Próbowałem dowiedzieć sie o co chodzi na stronie internetowej mojego OFE, jednak przyznam, że braki w fundamentalnej wiedzy nie pozwalająmi zrozumieć "z czym to się je".

 

Dlatego tez proszę Was o pomoc, skrótowe objaśnienie tematu oraz wnioski: warto w "to to" zainwestować, czy może lepiej sobie odpuścić??

 

Licze na pomoc i pozdrawiam.

[tomek7776]

w zadnym wypadku!!!!!!!!!

to co masz im wplacac,wplacaj w najgorszym razie na konto.przynajmniej bedziesz mial te kaske.

a nie po 20 latach dostaniesz na cukierki.bo reszta pojdzie na ich koszta.

[tomarder]

Witam

Musisz odpowiedziec sobie na kilka pytań:

- czego oczekujesz(finansowo) od funduszu? - kokosów? nie da rady

- jak szybko bedziesz czerpał profity? - za rok dwa? nie da rady

- jaka jest proporcjonalność składki do zysku? - niestety nie odwrotnie proporcjonalna

W wiekszości krajów kapitalistycznych ze sporą tradycją w funduszach emerytalnych wypłata z tytułu prywatnie nagromadzonych składek( u nas III filar) stanowi znaczną część wypłacanej emerytury. Wiąże się to jednak z systematycznym uiszczaniem składek przez wiele lat. Czy sie to opłaca? tak. Nie podejrzewam aby mozna było samemu systematycznie odkładać część dochodów, inwestować, kontrolować zyski straty i inne czynniki przez długi nawet kilkudziesiecioletni okres czasu - zawsze znalazł by sie powód aby uszczknąć trochę uzbieranej kasy. Fundusz niejako "chroni" nas przed takim pozbywaniem sie kasy. Wiąże sie to oczywiście z uiszczaniem opłat za "opiekowanie" sie pieniędzmi. Jest jeszcze jedno małe ale.... nikt nie jest w stanie wyliczyć ile kasy wpadnie Tobie do emerytury z III filaru - raczej jednak pewne jest że nie stracisz na tym.

WAŻNE!!!!!

Dokładnie zapoznej sie z WARUNKAMI przystąpienia i członkostwa w funduszu, zrób wywiad co do firmy która jest właścicielem funduszu - wszak to jak małżenstwo - lepiej nie wpieprzyc sie na piękne oczy.

Jezeli zdecydujesz sie na przystapienie do funduszu - to nie podpisuj umowy z marszu..... zapoznaj sie z oferta konkurencji - to pozwala ocenic fundusz czy też wiarygodność słów agenta.

W tym, jak i każdym przypadku dotyczącym finansów obowiązuje zdroworozsądkowa zasada: szanuj portfel swój.

Pozdrawiam

[Viniu]

Dzięki za wstępne wyjaśnienia. Co prawda różnią sie wnioskami, ale przynajmniej wiem "o co kaman" :) Oczywiście jeśli ktoś ma jeszcze jakieś opinie na ten temat i chce się nimi podzielić, to chętnie poczytam.

 

Pozdrawiam

[Molibden]

Trzeci filar powinien dać Ci w przyszłości około 1/3 emerytury. Aby to osiągnąć musisz wpłacać co miesiąc około 300zł na konto OFE, oczywiście nie jakiegoś badziewnego tylko takiego ze znaczącymi zyskami. A więc, obrzydliwie bogaty, zagramaniczny fundusz pracujący dla zgniłych kapitalistów.

[Viniu]

>Molibden... 300zł?? To chyba jakiś górny pułap?? na stronie mojego OFE przeczytałem coś takiego:

 

"Limit wpłat na IKE nie może przekroczyć kwoty 150% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok. W roku 2007 wynosi on 3697 zł"

 

Czyli co.. czyli, że maksymalnie można wpłacić taką kwotę na IKE w ciągu całego roku?? Czy zatem minimum nie istnieje?? Czyli, że mogę wpłacać 50-100 zł?? Dobrze rozumiem??

[Molibden]

Tak ale jak chesz coś z tego mieć to musi być konkretny ładny szeleszczący papierk, więc 2-3 stówki, inaczej to sam wiesz jaki będzie efekt.

[Molibden]

Zawsze jednak w miarę mozliwości warto placić na ten 3 filar ile tam się ma, nie musi być to ta sama kwota co miesiąc przecież - ale też nie licz wyłącznie na ZUS.