Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  651 członków

Sony Klub
IGNORED

Klub Miłośników Sony z serii ES


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo dobry odtwarzacz. Budowa kapitalna, świetny dźwięk i laser jeszcze osiągalny (jakby co). Od SCD-1 różni się brakiem wyjścia zbalansowanego. Tylko pamiętaj, że SACD odtwarza tylko 2-kanałowo.

 

Dzieki za szybka odpowiedz. Wiem w samych superlatywach o nim ludzie pisza. Jest jedno ale. W necie jest pare relacji o 'tajemniczym cyknieciu' (podobno materialy obudow sa zrobione z materialow ktore maja rozna rozszerzalnosc termivzna (czy jak sie to nazywa). Zdarza sie to rzadko. I podobno tylko wtedy gdy nie ma prawidlowego chlodzenia. Takze SCD-1 czasami mial problem z czytaniem CD (ale nie ma za duzo relacji o tym). Obecnie mam Yamahe CD-S2000, niestety naped staje sie coraz glosniejszy (jak dla mnie) chociaz dzwiekowo nie mam zastrzezen.

Gdyby byly to bym polowal na SCD-1 ale nie ma nic.

Pzdr

To fakt, czasami ma problem z wczytaniem TOC'a płyty. Zdarza się to rzadko, ale jednak. Nie przykładałbym do tego większej wagi.

A co do SCD-1, to widziałem ze dwa razy w ciągu ostatnich 3 miesięcy na niemieckim audiomarkcie za jakieś 2 tysiące z kawałkiem. Ale nie wiem, czy warty zachodu, chyba że masz wzmacniacz zbalansowany.

Nie tylko wysoka ale z 'powietrza'. Widzialem za o wiele mniej (choc nie na Alegro).

 

I tak SCD-1 nie jest zbalansowany, tylko ma protezę czyli symetryzator na wyjściu.

Dokladnie tak!

 

To fakt, czasami ma problem z wczytaniem TOC'a płyty. Zdarza się to rzadko, ale jednak. Nie przykładałbym do tego większej wagi.

A co do SCD-1, to widziałem ze dwa razy w ciągu ostatnich 3 miesięcy na niemieckim audiomarkcie za jakieś 2 tysiące z kawałkiem. Ale nie wiem, czy warty zachodu, chyba że masz wzmacniacz zbalansowany.

A jak szybko wczytuje (mniej wiecej)?

No długo :) Tak średnio ponad pół minuty.

 

Zgadza się, ma symetryzator. Ale jeżeli kolega ma np: tylko wejścia zbalansowane we wzmacniaczu?

 

A ta cena na all... to faktycznie z kosmosu. Jak już pisałem, widziałem niedawno w Niemczech za połowę tej kwoty.

Edytowane przez Szeryfo

No długo :) Tak średnio ponad pół minuty.

 

Zgadza się, ma symetryzator. Ale jeżeli kolega ma np: tylko wejścia zbalansowane we wzmacniaczu?

 

A ta cena na all... to faktycznie z kosmosu. Jak już pisałem, widziałem niedawno w Niemczech za połowę tej kwoty.

Mam monobloki lampowe ale za Pre robi moj Anthem 220 (ma zbalansowane I niezbalansowane wejscia ale nie jest to dzielona konstrukcja. 30 sekund to da sie wytrzymac.

Dzieki

Zgadza się, ma symetryzator. Ale jeżeli kolega ma np: tylko wejścia zbalansowane we wzmacniaczu?

 

To zapewne oznacza, że wzmacniacz jest w pełni zbalansowany i lepiej poszukać w pełni zbalansowany odtwarzacz. Z tego co porównywałem oba playery, to główna różnica między 777, a SCD-1 to właśnie ta płytka symetryzatora. Swoją drogą odtwarzacze CD 707ES i 779ES są w pełni zbalansowane tylko mam nadzieję, że jednak taki SCD-1 brzmieniowo wypada lepiej.

Chodziło mi o to że jest przy drugiej parze wyjść głośnikowych. W pokazanym miejscu, po wyciągnięciu kleju z częściami jest wielka, wypalona dziura. To jest w ogóle potrzebne? Bo na schemacie jest pokazane że tylko w wersji niemieckiej. Jeśli jest potrzebne to muszę zrobić płytkę od nowa.

 

Ja amator jestem. I pewnych rzeczy do końca nie rozumiem.

Pozostałe wersje mają ten filtr na płycie przy stopniu mocy. Model na Niemcy ma go przy terminalach głośnikowych i powinien tam zostać. Kopcenie się Zobla świadczy o tym, że wzmacniacz w przeszłości się wzbudzał (tak samo kopcą wtedy wysokotonówki).

  • 2 tygodnie później...

Jeśli ktoś byłby zainteresowany TA-F707ES to zapraszam na PW. Ostatecznie decyzja o sprzedaży zapadła i czekam na oferty ;)

Edytowane przez jarek5127

Accuphase P-450, Visaton Couplet, Visaton Conga, Asus Xonar Essence ONE

Ostatnio miałem okazję kupić wzmacniacz 730es.Wzmacniacz działa, jednak 1 rzecz mnie zmartwiła:zbudowany jest na końcówkach toshiby, a wg instrukcji serwisowej powinien posiadać sankeny.Czy mógłby ktoś napisać czy końcówki były wymienione,a może trafiła mi się nietypowa wersja tego wzmaka?

 

 

post-28034-0-78654900-1368723487_thumb.jpgpost-28034-0-63182700-1368723502_thumb.jpgpost-28034-0-48539300-1368723578_thumb.jpgpost-28034-0-64575600-1368723589_thumb.jpg

No niestety wygląda na to, że był naprawiany.. przynajmniej tak wynika z serwisówki :)

Accuphase P-450, Visaton Couplet, Visaton Conga, Asus Xonar Essence ONE

Czy mógłby ktoś napisać czy końcówki były wymienione,a może trafiła mi się nietypowa wersja tego wzmaka?

 

Raczej były wymienione. Pytanie jak to wpłynęło na dźwięk wzmacniacza. Bywa że po wymianie gra lepiej jak na oryginalnych.

Mi nie było dane grzebać w tym modelu, ale tutaj są fotki innego egzemplarza:

http://www.diyaudio.com/forums/solid-state/223560-about-maintenance-amplifiers.html

 

Wygląda, jakby ktoś ładnie go naprawił - wymienił sterujące i końcowe. Możesz dać foty rezystorów po drugiej stronie?

Zagadka dla miłośników Sony ES Jaki to wzmacniacz i co ktoś miał na myśli i w głowie kiedy zrobił mu takie rzeczy... Wyjścia czincz są popękane od niewłaściwego wypośrodkowania ich w otworach tylniej płyty. Ktoś je skręcił z dużą siłą i taki oto efekt. Kiedy zdjełem płytkę z tymi wyjściami wszystko delikatnie mówiąc pływało w oleju czy czymś podobnym. W ogóle co druga śruba była niedokręcona. Trafo luźne. Po dotknięciu gałki volume wzmacniacz buczy. Ktoś "estetycznie" poprawił luty na płytce z wyjściami. Kiedy go dostałem i odwróciłem do góry brzuchem żeby zrobić oględziny stopnia mocy ze środka powypadały mi stalowe ścinki o długości 5mm i szerokości 1mm prawdopodobnie powstałe od ciosania schludnego wejścia IEC. Od właściciela usłyszałem po zapytaniu go czy to coś co zwie się wejściem IEC ma być zachowane czy mogę z powrotem przywrócić mu oryginalny kabel w estetyczny sposób usłyszałem że nie bo używa jakiejś dobrej sieciówki. Kiedy zobaczyłem jakość połączeń przy obecnym gnieździe i przypomniałem sobie słowa właściciela... a zresztą pozostawiam wam do oceny.... :)

post-18153-0-83690400-1368986315_thumb.jpg

post-18153-0-79033900-1368986346_thumb.jpg

post-18153-0-38691800-1368986361_thumb.jpg

post-18153-0-31074400-1368986372_thumb.jpg

post-18153-0-15013500-1368986385_thumb.jpg

post-18153-0-73668700-1368986393_thumb.jpg

Edytowane przez Bartek_Gdynia

SONY - TA-F500ES, TA-F770ES, TA-F800ES, TA-N80ES, TA-E80ES, ST-S770ES, ST-S500ES, CDP-X559ES -2x. NAKAMICHI - OMS-5E, OMS-7E. YAMAHA - M4 - 2x, C-4, C-6, T550. Bowers & Wilkins 602.S3. sorento.

Czasami smarowanie przełączników środkiem do czyszczenia potencjometrów daje efekt zawalenia wszystkiego wokół olejem. Szczególnie kiedy ktoś to robi zupełnie bezmyślnie.

Dodam jeszcze że srebrne pierścienie z nóżek ktoś zdjął i do oryginalnych nóżek przykręcił trochę szersze na wkręty. Górna obudowa pomalowana domowo na czarno. Górna krawędź płyty czołowej również maźnięta na czarno. Przypuszczam że do przełącznika wyboru źródła też ktoś się dobierał bo ma świeże luty. Jest to wzmacniacz TA-F770ES i aż serce się kroi jak go oglądam z każdej strony. Muzycznie jeszcze będą z niego ludzie ale wizualnie już nigdy nie będzie to samo.

post-18153-0-53657900-1368999840_thumb.jpg

Edytowane przez Bartek_Gdynia

SONY - TA-F500ES, TA-F770ES, TA-F800ES, TA-N80ES, TA-E80ES, ST-S770ES, ST-S500ES, CDP-X559ES -2x. NAKAMICHI - OMS-5E, OMS-7E. YAMAHA - M4 - 2x, C-4, C-6, T550. Bowers & Wilkins 602.S3. sorento.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.