Teraz tak kolejny punkt
Bardzo często są pytania na które nikt nie potrafi udzielić spójnej odpowiedzi
Jaka jest różnica pomiędzy TA-F570ES a TA-F670ES......a Ta-F590ES, TA-F690 .....770, 707....790 ....Przerobiłem wszystkie
No to to jest tak:
Wzmacniacze SONY nie koniecznie ES mają wspólny układ wzmacniacza, to są te same konstrukcje TA-F270, TA-F470, TA-F419R...TA-F535R...i też TA-F570ES.... ale różnią się detalami, transformatorem innymi typami tranzystorów itp. więc one w zasadzie wszystkie dobrze grają. Są jeszce starsze konstrukcje Ta-500ES, 700...830 i to są doskonałe konstrukcje tyle, że oparte o tranzystory bipolarne.
Załóżmy że bazowym jest TA-F570ES pozostałe wywodzą się z niego np. TA-F505ES to to samo ale ma zdecydowanie gorszy zwykły transformator, 570 ma toroid w ekranie, kultura pracy na najwyższym poziomie, żadnego brzęczenia, brumu itp.
TA-F670ES - to samo co 570 tylko że ma kondensatory filtrujące podwojone i są to jeszcze lepsze Elna SILMIC, gra podobnie jak 570 niewielka różnica w szczegółach.
TA-F590ES - posiada tranzystory mocy typu MOSFET i mikroprocesor i selektor sterowany silnikiem, dźwiękowo jeden z najlepiej brzmiących ESów TA-F690ES to samo tylko posiada dodatkową parę kondensatorów filtrujących Elna SILMIC.
TA-F770ES, 707 - wzmacniacz oparty o tą samą ideę trochę bardziej rozbudowany w stosunku do 570 w układzie przeciwsobnym zastosowano na kanał dwie pary MOSFETÓW, gra poprawnie ma większą moc, jest bardziej otwarty w średnicy do 570 jest bardziej szczegółowy, bardzo dobry bas, ale jakby szału tu nie ma nie wart ceny powyżej 2000zł mi osobiści najbardziej odpowiada 590ES. Konstrukcje 870ES, 808ES mają inne kondensatory filtrujące to są te same wzmacniacze. Przewidziany duży prąd spoczynkowy tranzystorów końcowych powoduje, że te wzmacniacze się dosyć mocno grzeją.
TA-FA3ES - Również ta sama konstrukcja w porównaniu do TA-F590ES gra minimalnie mniej szczegółowo ale to jest bardzo dyskretna różnica naprawdę minimalnie, środkowy bas jak i niski jest go nieco mniej ale w całym paśmie równo i nadal jest to doskonały wzmacniacz, jest słabszy od 590, krótko mówiąc nie jest tak potężny.
Te wzmacniacze bardzo szczegółowo przerabiałem porównywałem również Ta-F270, Ta-F470 TA-F511 (dokładnie to samo co 470 ale zwykłe trafo 470 ma toroid ekranowany) dobrze grają ale mają pewną wadę, jest słyszalny bardzo niewielki brum. TA-F519R gra bardzo dobrze nic nie brumi.
Prymat wiodą tutaj wzmacniacze oparte o tranzystory końcowe MOSFET i one według mnie grają najlepiej są bardziej szczegółowe góra jest bardzo szczegółowa i czysta, mają głęboki i niski bas, w bipolarnych stopniach końcowych bas jest nawet mocniejszy ale łatwo wprawia zestawy głośnikowe w dudniący rezonans góra jest za to zawsze mniej szczegółowa ale przyjemna.
Wszystkie porównywane wzmacniacze były po generalnym remoncie, czyli rozebranie na części, wymycie płytek, wyczyszczenie przekaźników lub ich wymiana, wyczyszczenie potencjometrów i przełączników, poprawa zimnych lutów.
Wszystkie wzmacniacze również do porównania miały wymienione elektrolity na Elna Silmic II. Duże filtrujące z reguły nie mają ubytków pojemności i co ciekawe nadal pomimo 30-40 lat mają doskonałe parametry.
Może komuś przyda się ten wywód przed zakupem.