Winyle a CD

[wojciech iwaszczukiewicz]

Pytanie do Forumowiczów kolekcjonerów.Czy widzicie sens przestawiania się z CD na winyle?Jeżeli tak to czy to to robicie lub ewentualnie zamierzacie robic w przyszłości?Jaką muzykę zbierać na winylach?Czy raczej rzeczy stare,klasyczne czy też nowości?Jaki procent kolekcji w waszych zbiorach stanowią winyle? A może w ogóle to nie ma sensu?Może to zwykły chwyt marketingowy aby po raz trzeci sprzedać nam to samo?

[ABs]

>wojciech

ja zbieram klasyke na winylach,

jak mam sile za dnia to sobie puszczam, przekladam plyty, podchodze, nie denerwuje sie, muzyka lagodzi, leci z boku, MUZYKA jest najwazniejsza!!!

[pp]

->wojtku

 

Ja mam część płytoteki na winylach i specjalnie nie spieszę się aby dokupować sobie te same wersje na CD (oprócz kilku wyjątków)

 

Pozdrawiam

[amazarak]

Oczywiście że warto. Jak już mówimy o podejściu kolekcjonerskim, to wydanie winylowe jest po prostu... ładniejsze. Oprócz wydania winylowego warto oczywiście też posiadać CD, bo czasem chciałoby się tej muzyki posłuchać, a aż żal strugać igłą ten piękny kolekcjonerski, bezcenny winyl...

[wojciech iwaszczukiewicz]

>amazarak

 

No właśnie o to chodzi!Dylemat czy kupować winyle aby je oglądać?Są strasznie niepraktyczne.

[amazarak]

>Dylemat czy kupować winyle aby je oglądać?Są strasznie niepraktyczne.

 

Są niepraktyczne, nawet w oglądaniu, bo nie można winyla włożyć w antyramę w taki sposób, żeby było naraz widać zarówno front jak i tył okładki :)

 

Zakładam jednak, że masz na myśli niepraktyczność użytkowania w ogóle, no cóż, ja to postrzegam jako element rytuału słuchania muzyki, mający niebagatelny wpływ na wytwarzany klimat...

Pytasz, czy warto kupować winyle tylko po to, by je oglądać. Cóż, chyba musisz sam sobie odpowiedzieć na to pytanie... Czy Tobie posiadanie wydania winylowego sprawi przyjemność. U mnie zabawa w winyle zaczęła się na poważnie, gdy porównałem posiadane wydanie CD płyty "Five miles out" Mike'a Oldfielda z nabytym za grosze na allegro wydaniem winylowym... Jeśli chodzi o estetykę, "klimatyczność" że tak to nazwę - niebo a ziemia (winyl jest umieszczony w rozkładanej okładce, w środku jest rozrysowany kredkami na ścieżki jeden z utworów, w to wszystko wpleciona część tekstów, zdjęcia studia oraz muzyków, moknących razem w ulewnym deszczu z Maggie Reilly skaczącą po kałuży, plus lista ścieżek, credits itd.) . Wydaje mi się, że dawniej sposób wydania płyty był bardziej związany z samym albumem, nierzadko stanowił jego integralną część, często sam w sobie był małym dziełem sztuki. Zjawisko to osiągnęło ekstremum w przypadkach tzw. concept albums, jak na przykład "Thick as a brick" Jethro Tull.

 

Pozdrowienia

[ganzz_gut]

A ja dostałem piekny prezent na gwiazdkę od lepszej połowy - gramofon i dwie płytki led zeppelin! Od jakiegoś czasu po głowie mi chodziło kupno gromofonu i kolekcjonowanie na winylach moich pierwszych fascynacji muzycznych - led zeppelin, genesis (l lat 70tych), yes.... do tego dorzucę klasyków w postaci Jobima, Fitzgerald, Simone, Gilberto, Getza, Sinatry itp. Wydaje mi się, że klimatu tych nagrań nie da się oddtworzyć w formie cyfrowej - nawet po najlepszym remasterze.

 

Nie wiem czy będę kupować nowe albumy lub dublować wersje lp/cd... może spróbuję kilka, żeby mieć możliwość bezpośredniej konforontacji z mitycznym analogowym brzmieniem.

[synromka]

Witam!

 

Jest sens w kupowaniu winyli. Tor analogowy to materia trudna i łatwo się zniechęcić (polecam zakładkę analog). W wyszukiwarce znajdziesz parę wątków dotyczących tematu winyl vs. cd. Ja od półotra roku słucham prawie tylko winyli :)

 

Pozdrawiam!

 

PS: najpoważniejszym mankamentem prostych torów analogowych jest dynamika w dole pasma. Dlatego proste tory analogowe (za 1000zł.) proponuję na początek. Już za 3000 zł. można mieć tor analogowy vintage po usłyszeniu którego będziemy sobie pluli w brodę, że przez ostatnie kilanaście lat słychaliśmy cyfry. Jeśli ktoś chce osiągnąć podobny poziom w przypadku sprzętu nowego, to będzie mysiął wydać min. 2 i pół "razy" tyle.

 

Ale już prosty tor analogowy, jeśli jest dobrze skonfigurowany i wyjustowany, wygrywa z cyfrą prawie pod każdym względem.

[synromka]

gwoli ścisłości:

 

pod pojeciem "tor analogowy" nie mam na myśli całego toru od wkładki do kolumn, a jedynie" wkładka + ramię + gramofon + pre".

[parmenides]

mojemu ojca spłoneła cała kolekcja płyt winylowych. od tamtego czasu i on i ja zbieramy cd. nie ma obecnie żadnego winyla i nie mam logicznego powodu, by do tego wracać. czasem są płyty, który wyszły tylko na winylu i wtedy żałuję, że nie mam gramofonu. jednak zazwyczaj mi nie brakuje tego medium. liczy sie dla mnie muzyka - nośnik i jakośc jest na drugim planie, więc pier...., tzn olewam. zaczynam natomiast interesować sie koncertami na dvd - bo tutaj widzę wartość dodaną. taką prostą i łatwą do zauważenia. nawet dla takich debili jak ja. opera lepiej smakuje, jak się widzi inscenizację, ale i dobry koncert z montro:) smakuje lepiej, jak się widzi, że muzycy grali z przyjemnościa i się nie męczyli.

 

pozdr

[synromka]

Takie jest MOJE zdanie :)

 

Zaraz pewnie rozpęta się kolejna bitwa winyl vs. CD, ale ja w niej brać udziału nie będę. Zamiast psuć bity, proponuję wszystkim zainteresowanym poszczerać w archiwum przy użyciu wyszukiwarki.

 

Pozdrawiam i wysiadam.

[parmenides]

synromka - chyba nikt przy zdrowych zmysłach niebędzie wywołwac żadnej bitwy. w końcu jestesmu tu dla muzyki, a nie dla kawałka rakotwórczej substancji koloru czarnego lub srebrnego:)

[asfanter]

Dokładnie tak. Też długo zastanawiałem się jak ma wyglądać mój kącik audio. zacząłem od tego, że każdy audiofil musi mieć swoją szafkę, czy to będzie Ostoja, czy coś skleconego wieczorem w garażu, ale to od stolika wszystko się zaczyna. Podło na Ostoję i jestem zadowolony. Wtedy moja druga połowa sama zauważyła że na najwyzszej półce powinien stać gramofon, bo inaczej czegos brakuje i wogóle nie wypada- cos w tym było, a ja jak większość z nas miałem przerwę w winylu, więc z przyjemnościa wróciłem. jakiez było moje zdziwienie, kiedy okazalo się że bez kłopotu mozna kupić poniżej 1000zł nowego Denona, Technicsa czy Pro Jecta. Do tego nowe płyty winylowe juz nie tylko w internetowych sklepach, ale także w empiku czy MM- to jest cos, a nowe to nowe.

Ale nie straciłem głowy- na półce pod gramofonem postawiłem odtwarzacz SACD i teraz będąc na stoisku płytowym tylko głowa boli od przepychu. Żeby tylko kasy starczało na ciągle nowe wydania SACD czy winylowe perełki. W "czarnej" kolejce czeka 2płytowa Tori Amos czy nowy Sting, na SACD Oldfield.

Pozdrawiam

[CharlieStereon]

z cyklu jak przegrać winyla

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Fan Karajana]

wojciechu, jako fan Karajana zbieram wszystkie pierwsze wydania na winylach. Wydaje mi się jednak, że przestawianie się z CD na winyle nie ma za bardzo sensu. Moim zdaniem jest to sensowne tylko wtedy, gdy dane nagranie nie ukazało się na CD. Ma to miejsce nawet w wypadku Karajana.

[amazarak]

> FK

 

Pytanie zostało skierowane do "kolegów kolekcjonerów". Samo to wskazuje, że może nie chodzi już tyle o samą muzykę, ile o przedmioty jako takie. Są ludzie, którzy gromadzą wszystkie wydania ulubionego artysty z dokładnością do numeru katalogowego wydawcy... I jeśli to komuś sprawia prawdę, no to fajnie. Nie można mówić że to "nie ma za bardzo sensu". Po prostu chodzi o coś trochę innego.

 

Pozdro

[Zydelek]

Na winylach zbieram klasykę, klasyczny jazz choć trafiają się i wynalazki oraz klasyczny rock, którego nie wyobrażam sobie nie posłuchać z vinylu:)

[DawidM]

na vinylach wydawana jest w wiekoszosci "moja" muzyka klubowa, dlatego w przyszlosci chce miec dobrego numarka i kolekcje vinyli ooo np. taki len faki czy audion = mnml szalenstwo ;)

[DawidM]

np. takie cudo:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Zydelek]

:) Nie nazwał bym tego cudem:)

Nie rusza mnie coś takiego ani dzwiękiem, ani swym urokiem czy czarem gramofonów, które potrafią być również meblem, ani wymyślną techniką.

Jeśli wchodzić w vinyl to albo w coś klasycznego albo w coś naprawdę ekstra wyszukanego by oko patrzącego na to cudo zazdrościło:)

[Peter Daniel]

Na przyklad cos takiego ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ASURA]

=>CharlieStereon, 31 Gru 2007, 10:03

Według mnie ten sposób może kosztowny ale jest świetny także do czyszczenia płyt

[DawidM]

NO mi ma to sluzyc do grania, a nie do sluchania ;) taka drobna roznica :)

[Zydelek]

Do grania kiedyś dawno temu rodzice kupili mi pianino, szwagierka swojemu synowi kupiła saksofon, sąsiad posiada klarnet a drugi organy. Po co Ci do grania gramofon- przecież to nie instrument?

[DawidM]

w polaczeniu z mixerem i drugim gramofonem to doskonaly model do grania ;) ewentulanie mozna podlaczyc jeszcze samplera czy laptopa i wykorzystywac mozliwosci programu ableton, lub dolaczyc takie cos

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wierz mi, ze bardzo wciaga :))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Zydelek]

:):) Nic twórczego zwykłe dj-owanie.

..mylnie zresztą określane mianem... gdzie dziś grasz? Powinno być! Gdzie dziś puszczasz muzykę! :)

 

Peter- ten patefonik jest śliczny. Czy byłbyś uprzejmy i podał cenę?

[DawidM]

polecam wpisac w wikipedie okreslenia live-act, a dobre dj to cos wiecej niz puszczanie muzyke;) to wlasnie wyroznia dobrych dj od przecietnych ;)

[Zydelek]

...ale nie to (dj-sprawy) są tematem wątku więc....., moze załóż wątek na ten temat?

[Peter Daniel]

Oczywiscie Micro Seiki sa juz od dawna nie produkowane, chociaz przez wielu uwazane za lepsze od wiekszosci obecnego high endu, co takze znajduje odzwierciedlenie w ich obecnych cenach na rynku wtornym.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[DawidM]

pewnie, przepraszam za offtopa;) co do vinyl kontra cd ;) to chyba warto znalezc zloty srodek i delektowac sie obojga nosnikami.