Skocz do zawartości
IGNORED

Co zamiast koss ur-40


thomaz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Szukam słuchawek w granicach 100-150zł.Kiedys mialem koss-ur40 ale wydawalo sie mi

ze graja troche metalicznie.Szukam jakichs o cieplym dzwieku , moze jest cos godnego polecenia.

Słuchawki bede podpinal pod nada 306 i musza chyba miec duzą opornosc bo w danych nada pisze

Phones 330om.Jak podlaczylem zwykle douszne to graly bardzo glosno juz na godzinie 8 :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/39094-co-zamiast-koss-ur-40/
Udostępnij na innych stronach

Tanie modele beyera są kiepskie ( dźwięk jako tako ale wykonanie jeszcze gorsze niż tych kossów..więdz nie będą żywotne) Jeśli chcesz kupić coś co chodz troche pokaze mozliwosci tego NADA to minimum 250zl musisz mieć a najlepiej ok 300. Polecam Sennki HD515, goldring 100, grado 60tki, lub audio-technica 300tki....wszystkie te słuchawki dobrze będą grały i są solidnie wykonane. pozdrawiam

thomaz

Nie chcę Cie zniechęcać, ale mam kossy UR40 i są to słuchawki które, dorównuja a nawet przewyzszają dużo słuchawek powyzej 300zł. Ja je kupiłem, gdyż testowałem 7 rodzaji (nawet Sony za prawie 500zł) i te mi odpowiedały szczególnie na basie i detaliczności.

Mozesz kupić oczywiscie lepsze ale nie w tym przedzioale co podałeś. Jeśli zalezy Ci na brzmieniu to najlepjej gdybys mógł dobrać słuchawki przesłuchując je na własnym systemie.

Bo w taki wybór ciemno możesz nie trafić.

>Nie chcę Cie zniechęcać, ale mam kossy UR40 i są to słuchawki które, dorównuja a nawet przewyzszają dużo słuchawek powyzej 300zł

Dla mnie niczym one szczegolnym sie nie wyroznialy.Watpie czy zagraja lepiej od senkow hd 515 , nawet po wygladzie

to widac ze senki je dyskwalifikują.Po drugie kossy byly nie wygodne dla mnie bo mam spory uszy :)

no sennki są lekkie i bardzo wygodne. Te ur40 to straszne kalectwo jeśli chodzi o wykonanie..ten kabelek szczególnie komiczny =)...raz szarpniesz zachaczysz noga o kabelek i po słuchawkach :/...słuchawki muszą być solidne

Co do tanich Senków - w moim odczuciu - zamulają. Nawet wychwalane PX100 są mniej przejrzyste niż UR-40.

 

Cały ambaras tkwi w tym by znależć odpowiednie źródło i napęd do słuchawek, wtedy dopiero każde słuchawki ujawnią pełnię swoich możliwości. Uważam, że z ciepłym źródłem UR40 w swojej cenie są wybitne. O metaliczności nie może byc mowy. Szukasz więcej ciepła - Porta Pro. Do Senków po prostu nie mam przekonania, choć jakość wykończenia jest lepsza niż u Kossa, ten ostatni zaś oferuje lifetime warranty.

Ja bym może spróbował Skullcandy Lowrider albo Skullcandy Ti. Mam Lowridery i dość często ich używam. Są nieco dizajnerskie, ale naprawdę dobrze się spisują. A i cena przystępna, bo tylko ok. 170zł (w USA 40 $).

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

I może jeszcze to:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Używam tych słuchawek do swoich grajków mobilnych, zatem moja opinia dotyczy ich własności ujawniających się głównie we współpracy z tymi źródłami - a ściślej z iRiverem Clix2, iPodem nano 1Gen., iPodem Classic i genialnym VTec v39.

 

Otóż PP to przede wszystkim dobra, ciepła, nasycona średnica i precyzyjna góra, która nie wysuwa się przed szereg, ale daje też dobry wgląd w materię muzyczną. Na średnicy odnajdziemy wiele szczegółów, które umykają na innych słuchawakach. Najsłabszym punktem tych nauszników jest bas - na niektórych nagraniach jest mało precyzyjny, wolny i podbity. Scena jest skromna, ale jak na słuchawki przenośne zadowalająca.

 

Na marginesie nadmienię, iż Porty napędza poprawnie tylko Nano 1 Gen. (nowe iPody są pod tym względem do d.) i v39, reszta grajków nie daje rady 60 Ohmom. Z różnych stacjonarnych dziurek PP też grają znakomicie, a już na pewno znacznie lepiej niż wymagające dobrego napędu chełmofony wyższej klasy - do tych zastosowań są po prostu adekwatniejsze niż np. HD650 czy K701.

 

UR40 charakteryzują się zupełnie innym balansem tonalnym. Bas jest lżejszy niż w PP, ale gdy potrzeba również schodzi bardzo nisko, jednak jego dokładność przy tej cenie słuchawek jest nieprawdopodobna. Średnica jest nieco chłodniejsza niż w PP, ale za to bardziej rozdzielcza, wokale prezentują się bardzo dobrze. Dzwięk sprawia wrażenie lekkiego, swobodnego, nie tak gęstego jak na PP, jednak nigdy zimnego. Co najważniejsze, UR40 są bardzo szczegółowe ale nie kosztem apokryficznej ekspozycji góry, która wybrzmiewa i nie kłuje. Przestrzeń nieco lepsza niż w PP.

 

W porównaniu do np. 249 zł wydanych przeze mnie na Zeny Aurvany czy ponad 200 zł na PX100, ww. produkty Kossa wydają się o wiele uczciwszą propozycją do sprzętów przenośnych czy kompa, a nawet odnajdą się w skromnym systemie stacjonarnym.

@ Navi

 

Ten gość, co testował UR40 na forum mp3 w porównaniu do tych Philipsów wyznaje zasadę - im zimniej i im bardziej kłuje, tym więcej słyszy szczegółów i tym lepsze słuchawki. Jak dla mnie powinien czym prędzej udać się do laryngologa, a nie pisać recenzje słuchawek.

@ Navi

 

Druga opinia o SHP 8900 z forum mp3store to również podręcznikowy przykład na to, jak recenzji NIE powinno się pisać.

 

Facet testuje te klinicznie zimne i prawdę mówiąc gówniane słuchawki Philipsa na iPodzie Shuffle i Gen., którego brzmienie porównałbym z ciężkim sosem beszamelowym czy kluskami na parze polanymi gęstym masłem, albo miękkich krówek. Faktycznie z takim playerem te Philipsy mogą zagrać nawet znośnie. W każdej innej konfiguracji to nieporozumienie.

 

To jest tak jakbym testował moje Pionki SE-A1000 na jakimś ciemnym jak d Murzyna zamulaczu i stwierdził, że grają jak hi-end. Faktycznie w takim zestawieniu zagrają wybitnie.

Mam od jakiegoś czasu już podpięte te shp8900 pod Holdegrona i DCD700AE, co prawda nie ze wszystkim zgadzam się w w/w recenzjach, ale uważam te słuchawki po wygrzaniu są co najmniej wybitne. W moim zestawieniu wcale nie są przesadnie zimne, góra też nie "drapie" w uszy, są analityczne to fakt ale jednocześnie słuchanie w nich muzyki przez klika godzin to nie jest wyczyn nie możliwy. Powiem więcej, są na swój sposób "szlachetne" brzmieniowo. Każde słuchawki zagrają inaczej i trudno jest porównywać nauszniki do siebie, ja mogę porównać dźwięk tych filipków do do zestawu głośników AA Phoebe napędzanych Baltlabem. Dól pojawia się jako mięsisty i kontrolowany, schodzi bardzo nisko a pojawia się wtedy gdy ma być, to samo góra i średnica (swoją drogą bardzo ciekawa). Nie są to idealne nauszniki, ale do pewnej kwoty są - jakby to napisać, hm, gdyby nie były dobre to bym ich nie miał.

Trochę nie tak... Słuchawki znalazły się u mnie przypadkowo i po prostu zostały bo je polubiłem, mam jeszcze HD 600 i DT-150 więc jakie takie pojęcie o słuchawkach mam i dystans również... nie wiem dlaczego tak się sadzisz. Przypomina mi sie sytuacja wypisz wymaluj jako wojna pomiędzy amatorami fotografii, "nikonowcy" kontra "canonowcy", a ja mam i system canona i system nikona i jeden i drugi ma swoje wady i zalety, lubię aparaty obu producentów. Czy ja napisałem, że Twoje Pionki są złe?? Miałem okazję ich słuchać i wcale tak nie twierdzę, a czy Ty słuchałeś tych Philipsów dłużej niż 5 min?

Dzięki Roland.

Mam Porty - jestem z nich bardzo zadowolony - ale czegoś mi w nich brakuje. Zwłaszcza gdy słucham koncertów lub spokojnej muzyki. Niby wszystkie dźwięki są ładne, ale nie tworzą razem muzyki... Trudno mi to nazwać, ale czuje że brakuje przestrzeni, "powietrza".

Czy UR-40 będą zdecydowanie lepsze pod tym względem, czy mam zbyt duże wymagania co do sprzętu z tej kategorii cenowej?

A może przyczyną jest źródło (zintegrowana karta od lapciaka) i to w niego powinienem zainwestować?

Kasjel

Przede wszystkim 8900 grają bardziej "zacnym" :) dźwiękiem od 895. Góra nie jest szorstka a z moim źródłem wręcz aksamitna, z CA 640 było już mniej kolorowo, bardziej zapiaszczona. Nie mogę napisać, że grają identycznie z Senkami np. HD 600 ale cosik koło tego. Grają również inaczej od HP1000, dla mnie bardziej naturalnie. Jestem zdania, iż 8900 są pomijane w rozmyślaniach nad zakupem nauszników a szkoda bo to naprawdę kawał dobrej słuchawki. Niektórzy zarzucają im mało basu, hm ja tego tak nie odbieram, po prostu pojawia się tam gdzie trzeba i jak trzeba. Do metalu i punka się nie nadają (choć dynamika jest w normie), w rocku dobrze sobie radzą (o popie nic nie napiszę bo nie wiem), idealnie zaś w jazzie i symfonice. Przy dobrze zrealizowanej płycie słychać przewracanie kartek z nutami, jednak nie męczą przy dłuższych odsłuchach. Od momentu gdy je mam Beyery DT-150 często sobie leżakują w szufladzie a Senki zostawiam na specjalne okazje. Reasumując: dla 8900 dzwonek to dzwonek, talerz ma wybrzmieć, strunowce drżą jak powinny (jedynie do wiolonczeli mam małe ale), wokal lepiej brzmi w Senkach. W ślepym teście można się zdziwić i dla zabawy tak robię czasami dla znajomych, tych bardziej zorientowanych. Jeszcze jedno, wygrzewanie, układanie czy jak to tam nazwać: u mnie ok. 60h, później już tylko lepiej, raczej trudne do napędzenia. Laptop, jakieś mp3 czy dziurka w cd odpadają ( dźwięk płytki, bez wybrzmień, brakuje szybkości - po prostu grają jak słuchawki za 30 zł), dopiero wzmak pokazuje co potrafią.

Kasjel, 6 Sty 2008, 22:56

 

>"Navi"- widzę, że znasz dobrze "Philipsa SHP 8900". Ja posiadam starszą odmianę, czyli SHP895.

>Jak myślisz, czy te drugie są gorsze od "8900" ???

 

Ja mialem shp895, ktore ulegly awarii [nagle jeden kanal zaczol brzeczec] i serwis philipsa wymienil mi je na shp8900 :)

 

Moim zdaniem nowszy model jest odrobine lepszy, glowna ronica jest to ze bas brzmi w nich bardziej naturalnie - w shp895 byl wg. mnie troche podkolorowany. Ale ogolnie rzecz biorac jest to bardzo podobna "szkola grania" i nie widze sensu dla wymiany shp895 na nowszy model droga kupna.

Chociaz z drugiej strony to przed awaria shp895 uzywala ich przez dlugi czas moja siostra, wiec dostajac shp8900 juz mialem prawo 'zapomniec' troche brzmienia tych pierwszych, wiec powyzszy post moze byc nie do konca prawdziwy.

 

W kazdym razie takie mialem odczucie.

Dzięki Panowie za odpowiedź. To ciekawe co piszecie........no, nigdy nie pomyślał bym że te słuchawki można wogóle porównywać do Beyerów DT 150. I to na korzyść Philipsów. Tak właściwie to nie są jedyne moje słuchawki jakie posiadam. Mam też sławetne "Technics RP-F30" oraz "Philips HP 1000". Ktoś mógłby zapytać, po co mi tyle tego ? Ale sami wiecie......różnej muzyki się słucha, poza tym takie zmiany "szkoły brzmienia" dobrze robią. Powiedzcie mi jeszcze, jak wytrzymują te plastikowe zaciski przy pałąku w SHP 8900 ???. Bo praktycznie w wszystkich 895-tkach pojawiają się pęknięcia.

  • 9 miesięcy później...

Witajcie :)

Podczepiam się pod temat - w zasadzie chodzi mi o to samo, tyle że chcę kupić m.in. Koss UR40, ale mam sporo wątpliwości. Ale do rzeczy...

Otóż odwiedził mnie ostatnio mój przyjaciel nie-audiofil i spodobało mu się brzmienie moich Sennheiserów HD-500 :D

Zaoferowałem mu sprzedaż za 100 zł, na razie się zastanawia, ja zaś zastanawiam się, co mógłbym kupić w zamian za te 100 zł (+/- odchylenie standardowe ;)). Muszą to być koniecznie słuchawki OTWARTE, poza tym oferowac brzmienie lepsze od Sennheiserów HD-500 (o to chyba nietrudno). Nauszne czy wokółuszne - nie ma znaczenia (douszne i dokanałowe oczywiście odpadają). Słuchawek mam używac przede wszystkim w domu, jeśli kupię jednak jakiś model przenośny, to będę też okazyjnie podłączać go do odtwarzacza mp3.

Zatem za ok. 100 zł w sieci krążą:

- Koss Porta Pro (nie słuchałem, obmacywałem tylko zapakowane w MM) - 25 lat legendy, klasyk, jednak zastanawia mnie ten wyeksponowany bas;

- AKG K412P (tak jak KPP - tylko obmacywane w pudełku) - następca K24P - opinie też pochlebne - uważane za rywala KPP, tylko znów ten bas;

- AKG K66 - słuchałem jakieś 7 lat temu - pamietam że było w porządku - jasno, lekko i dość precyzyjnie , teraz niestety trudne do zdobycia (K514 - ich następca niestety zbyt drogi - min 165 zł).

- Koss UR40 - słuchałem tydzień temu w MM, brzmienie OK - jasne, jak na te cenę detaliczne, lekkie, bas nie dominuje, wydawały mi sę nieco piskliwe - ale może były nie wygrzane, mam jednak zastrzeżenia co do ich budowy:

1. to skandal dodawac taki kabelek do słuchawek przeznaczonych do użytku domowego (pal licho że krótki - dokupię przedłużacz, ale w dodatku cienki jak włos),

2. delikatna i tandetna budowa, miałem wrażenie że się zaraz rozlecą,

3. lekkie i nie czułem ich na głowie - to plus, ale miałem wrażenie że nauszniki w ogóle nie naciskają na uszy - tak jakby słuchawki miały zaraz spaść z głowy.

Reasumując - w sumie skłaniałbym się do Kossów UR40 bo brzmieniowo są OK, mają pochlebne opinie na temat dźwięku i wpasowałyby sie. w moj ciemny i zamulony system, jednak jak to jest z ich trwałością? Macie jakieś doświadczenie w tej sprawie?

Tutaj recenzja AKG K66, które też powaznie rozważam - zdecydowanie lepsze wykonanie od Koss UD40, zresztą autor recenzji porównał K66 i UR40:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Liczę też na okazję: używane Grado SR60 za max 150 zł - ale niestety trzeba mieć farta. Od razu też piszę, że CAL! odpadają nawet za 100 zł - w moi przypadku słuchawki MUSZĄ byc otwarte.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

<><

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.