Estradowa wysokotonówka - ma sens?

[głaz]

Witam!

 

Przeglądając ofertę wysokotonówek firmy BMS (np. driver o symbolu 4552ND) stwierdzam, że parametry (pasmo przenoszenia, wysoka efektywność) i konstrukcja (magnesy neodymowe) powinny mu pozwolić pracować w głośnikach najwyższej klasy (firma BMS na swojej stronie www chętnie używa słowa hi-end).

 

No więc dlaczego wszędzie pełno Seasów, Scan-Speaków i Vif zamiast tak zacnych głośników, jak np. BMS (i innych o rodowodzie estradowym). Czy ktoś potrafi to wyjaśnić?

 

A dodam, że ceny za głośniki BMS nie są tanie - oscylujątak ok. 500 - 800 zł za sztukę (plus do tego trzeba dodać cenę tuby). Więc drogie i dobre, czy tylko kosztowne i zdecydowanie tylko na scenę?

 

Warto kupić taki głośnik do domowej kolumny?

 

Pozdrawiam - głaz

[Lt_Bri]

-->głaz, bawią się czasem ludziska (nawet z tego forum) z (około)estradowymi wysokotonówkami, czasem nawet je chwalą, poszukaj trochę ;)

[głaz]

W tematach o wysokotonówkach nie znalazłem uporządkowanych informacji, ani dedykowanego wątku estradowym driverom wykorzystywanym w hi-fi, a o BMS nie ma niemal nic. Chyba, że nie umiem szukać...

[voldemort]

>W tematach o wysokotonówkach nie znalazłem uporządkowanych informacji, ani dedykowanego wątku

>estradowym driverom wykorzystywanym w hi-fi, a o BMS nie ma niemal nic. Chyba, że nie umiem

>szukać...

 

chyba tak

 

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[głaz]

Jeszcze jedno: ten wymieniony driver BMS kosztuje 225 Euro (+ tuba min. 150 Euro). A najlepsza kopułka Scan-Speaka 1190 zł. Kosztowy 1:1.

I to mnie też intryguje.

[Lt_Bri]

Arturp składał kolumienki na eminencach beta 8 i wysokotonówkach beyma T2030 (bardziej głośnik PA niz hifi) i chwalił to połączenie:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[głaz]

voldemort,

 

Dzięki, ale to właśnie przykład na nieuporządkowane informacje o wszystkim, w tym chyba najmniej o najlepszych dostępnych estradowych wysokotonówkach.

[Molibden]

Te drivery mają 113dB efektywności - trzebaby je mocno tłumić. To ze 20dB za dużo jak na potrzeby sprzętu domowego. Charakterystyka też jest dość mocno podbita i nierówna w środkowej części pasma. ale to można załatwić odpowiednio wyokim podziałem i zwrotnicą. Taki głośnik PA może nie nadawać się do odsłuchów z bliskiej odległości (no i ta tuba - pewnie przydałby się dyfuzor).

Wspomniana Beyma T2030 to typowy głośnik do sprzętu home audio z bardzo liniową harakterystyką, choć to duża kopółka.

[wovo]

Głaz ... a co Cię tu intryguje ?? Scanspeak to żadna wytrzymałość mocowa przy takim BMS czy RCSie.

 

Poza tym filofofia głośnika estradowego w dodatku takiej klasy jest zgoła inna niż scan speaka i wg. mnie do domu to nieporozumienie.

 

Poza tym czym to napędzać skoro ona tak normalnie dostaje za 150W na samą siebie ?? I gdzie doły do tego ... pewnie za 2 18" RCSy a te są już jakby "troche" droższe niż revelatory Scana :)

[AlexE]

>Jeszcze jedno: ten wymieniony driver BMS kosztuje 225 Euro (+ tuba min. 150 Euro). A najlepsza

>kopułka Scan-Speaka 1190 zł. Kosztowy 1:1.

>I to mnie też intryguje.

a co jest takiego intrygujacego? zalozenia obu glosnikow sa zasadniczo inne. Taki BMS ma generowac duza moc akustyczna co jest potrzebne przy naglasnianiu duzych przestrzeni. Ma on wiec duza efektywnosc i moc 80W rms - jest to moc ktora faktycznie wytrzymuje taki glosnik, nie zadna "moc przed filtrem" jak to sie dla domowych podaje. Ch-ka przetwarzania moze byc nieidealnie rowna bo w pro-audio uzywa sie korektorow (i sprzetu pomiarowego zeby wiedziec co sie robi). Zreszta nawet jesli jakosc brzmienia nie jest taka jak scan-speaka to malo kto to zauwazy. Estrada to naglasnianie do duzych ilosci homo sapiens i nie o audifilskie wzruszenia tu zazwyczaj chodzi.

[głaz]

Wasze słowo pisane rozumiem, ale... to ze strony firmowej:

 

"4552 ND - 1" compression driver is designed for a wide variety of applications including high level professional reinforcement systems, studio monitors and high-end audio."

 

Studyjne monitory i konstrukcje hi-end. Czyżby zawodowcy nie wiedzieli, co kryje się pod tymi terminami?

Czy komuś przeszkadza duża obciążalność mocowa? Może to taki gratis do wysokiej jakości?

 

O ile znam losy audiofilów, to kolumny z tradycyjnymi wspaniałymi wysokotonówkami dostarczającymi wiele wzruszeń co i rusz wymieniają.

[AlexE]

>Studyjne monitory i konstrukcje hi-end. Czyżby zawodowcy nie wiedzieli, co kryje się pod tymi

>terminami?

a moze sa to "pobozne zyczenia" producenta?