mała rzeźnia : )

Cervantes · 24 Lutego 2008

Panowie Panowie. Naprawdę chcecie urządzić tu małą rzeźnię? mam parę książek z epoki komuny typu poradnik Gospodyni wiejskie. jest tam wszystko. od tego jak zrobić własną bryndzę i wysiać szczypiorek przez instrukcję produkcji odczynników do wywoływania klisz fotograficznych po hodowlę jedwabników ale nie ma niestety "plany rozkładu mięsa" w świni.

Wędzenie na herbacie już wypróbowałem i spróbuję teraz zmniejszć temperaturę dymu tak aby nie wędzić na gorąco a na dymie letnim przez dobre parę godzin. trwałość produktów powinna zwrosnąć do około 2-4 tygodni.

P.S

Temat jest jak najbardziej Poważny : )

Pozdrawiam wszystkich Świniożerców

Świnoujścianin : )

Cervantes · 24 Lutego 2008

kurde Lukar pozwól na erdycję wpisów bo jak człowiek chce errory poprawić to nie może. Edycja wpisów przez 20 minut od umieszczenia owego ma jak największy sens.

Sorki za błędy : )

stinek · 24 Lutego 2008

Cervantes - jesli juz koniecznie chcecie , to nie kupujcie calej swini lecz poltusze . Z wyrobami typu kielbasa salcesonik czy kaszaneczka raczej nie dacie sobie rady - potrzebny sprzet i doswiadczenie. Musicie miec zamrazarke. Leb oczyscic i ugotowac caly , tak dlugo az mieso bedzie odchodzic od kosci . podrobic przyprawic , zalac wywarem i do sloikow - znakomita galaretka. Od reszty odkroic slonine , boczek , poledwice , szynke , zeberka , schab , nozki na golonki . Pozostalosci miesa przy kosciach odkroic , zmielic ze slonina przyprawic i zagotowac w sloikach. Czesc mozna udusic i zjesc od razu - swiewrzyzna. Boczki i szynki zapeklowac i uwedzic .Tylko nie na herbacie jakiejs. Zeberka - wiadomo. Czesc miecha mozna tez zmielic i zamrozic na mielone. To tak najprosciej i w telegraficznym skrocie . Jezeli nie sciemniacie , to warto sprobowac . To nie to co ze sklepu - szczegolnie wyroby.