Skocz do zawartości
IGNORED

ciekawe


Gość cudzoziemiec o polskim rynku aud

Rekomendowane odpowiedzi

Gość cudzoziemiec o polskim rynku aud

(Konto usunięte)

znalazlem to gdzies w necie:

 

Bardzo interesuje mnie dyskusja tym bardziej, że rozmawiają ludzie, którzy robią kasę na kabelkach.

Moje zdanie podzieli pewnie wielu ludzi. Uważam, że kable to dobra okazja do oszustwa ludzi.

Oczywiście pod względem parametrami różnią się i mają wpływ na dźwięk, ale niewielki i trzeba zrobić naprawdę niedobry kabel, żeby popsuł dźwięki. Ponieważ kabla nie można rozebrać i sprawdzić jakie ma kryształy, producenci i market wciskają kit jaki im się podoba.

Niektóre kable są cienkie i liche, ale mają bardzo ładne i grubą opakowanie i wyglądają bardzo potężnie i imponująco. Ceny są oszukane, bo kto to zobaczy co w środku.

Jak czytam co mówią niektórych co produkują to odnoszę wrażenie, że to aktorzy mówią swoje znane role, a wszystko robią dla dobrego wrażenia. Oszustwo polega na tym, że bardzo - bardzo małe różnice i wpływ na dźwięki robione przez kabelki pokazuje się jako bardzo ważne w systemie audio i że trzeba za to zapłacić dużą kasę. A prawda jest taka, że jak kto ma głośnik za 3000 zł to zamiast kupić kabel 1000 zł , lepiej zamienić głośniki wysokich tonów na lepsze w pudłach a efekt będzie 100 razy lepszy. Może użyć kabli po 4 zł za1 metr.

 

 

 

Chodzi tak, że jak się ma pieniądze to trzeba je z głową wydać. Najwięcej kabli kupują co mają tanie systemy do 5000 zł. W takich systemach najwięcej robią jakość dźwięku głośniki. Każdą wolną złotówkę powinno się wydać na głośniki - żeby były najlepsze - super. Gdy z elektroniki wyciągamy wtedy już wszystko co można, to wtedy trzeba myśleć o zmianie elektroniki. Zasada jest prosta: masz elektronikę, to dostawiaj do niej coraz lepsze boxy aż do czasu, gdy zmiana głośników nie robi lepszego dźwięku. Oznacza, że z elektroniką nic już nie zrobisz więcej.

Teraz jak masz jeszcze kasy możesz zrobić nowy wzmacniacz. To jest następne słabe ogniwo. Na końcu zostaje to co daje dźwięk.. Na samym ostatnim końcu różne aparaty do prądu, kable, kolce, stoły i i humor dziewczyny. To jest jeden cykl osiągnięcia optymalnego systemu sprzętu.

 

 

 

Teraz można zacząć wszystko od początku to samo , a więc jest nowa elektronika i dalej dostawiamy lepsze i lepsze boxy .... i tak dalej trzeba robić. Zrobienie jednego cyklu musi kosztować, a zrobienie kilku cykli będzie kosztować jeszcze dużo więcej i tak robimy do hi-endu.

Można zacząć od cokolwiek, np: od mini-wieży, małego systemu. Każdy pewno będzie zaskoczony zmianami dźwięku, gdy do swojej mini-wieży dostawi większe, lepsze głośniki - trzeba spróbować. Tak dopiero zaczyna się czas poprawy systemu.

 

 

 

A co robią ludzie. Siedzi człowiek w sklepie i ogląda w kabelkach - dopasowuje je do swojego Denona i małych boxów za 800 zł. Smutne to, nie? Pyta jeszcze czy zamienic swój player CD Yamahy a może Sony (tak było napisane w jakimś piśmie) i czy wreszcie lepiej będzie słychać swoją ulubioną płytę - ściska ją w ręce. A mnie ściska się serce. Ofiara czasopism widać.

 

 

 

Oczywiście wszystkie elementy systemu mają wpływ na dobry jakość dźwięku, ale uważając, że koncept systemu ograniczony jest zawsze ilością kasy to trzeba system próbować w oparciu o dobry plan. Taki plan dałem i sam go nie wymyśliłem, tylko czytałem w 2 amerykańskich pismach (tylko 2 są prawdziwe reszta to bardzo źle robią na usługach handlarzy) nie powiem jakich bo i tak mi wyczyszczą żeby nie było reklamy.

 

 

 

Mieszkam w Nowym Yorku i może nie piszę bardzo dobrze, ale chciałem się podzielić z audio hobby w Polsce swoją ideą. U nas hi-end nie jest bardzo popularny, w południowych stanach to ze świecą szukać, ale po za San Francisco to niewiele też słuchają jazz i klasyki. Ale w Polsce są ludzie dobrze słuchający i będzie też hi-end zobaczycie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że w przytoczonych wyżej opiniach jest sporo racji. Wmawianie ludziom posiadającym sprzęt budżetowy, o tym jaką różnicę usłyszą po wymianie kabla jest bardzo dużym szwindlem. Najgorsze, że działa mechanizm cudu. To tak jak z dewotkami, które muszą widzieć (tak jak sąsiadka z klatki obok) w szybie cudowną postać. Coś im się wydaje, nie są pewne, mają wątpliwości, ale żadna się do tego nie przyzna, bo przecież nie wypada i świadczyłoby o tym, że jest grzeszna (w przypadku audiofila, że jest głuchy)! Oczywiście, różne kable brzmią w różny sposób, ale są to tak nieznaczne niuanse, które przy sprzęcie na łączną kwotę kilku tysięcy złotych całość oraz przy akustyce bloku, nie mają praktycznego znaczenia. Podam żałosny przykład znany mi osobiście, gdy człowieka posiadającego wzmacniacz technic'sa sprzed ponad dziesięciu lat i CD philipsa (jeden z budżetowych) sprzed 12 lat i jeszcze peweksowskie kolumny technicsy, nieuczciwi sprzedawcy namówili na "srebrne" kable za ok. 1000 zł, które miały poprawić lokalizację, głębie i tym podobne bzdury.

Nabity w butelkę facio upierał się, że rzeczywiście dźwięk mu się znacząco poprawił (było nie było trudno się przyznać przed samym sobą, że jest się naciągniętym, szczególnie, że to samo mógł wyczytać w "fachowej" prasie), do czasu, gdy osobiście znalazłem mu na giełdzie używane, kilkuletnie dynaudio 40 za taką samą kwotę 1000 zł, którą wcześnie wydał na kable.

Od tego czasu facet, nie wydaje pieniędzy w błoto (na kable) tylko modernizuje sprzęt za niewielkie pieniądze. O ile pamiętam kupił później za 700 zł używanegp marantza CD-63se.

Jeszcze innym znacznie lepszym i naprawdę efektywnym sposobem poprawienia dźwięku jest poprawa akustyki pokoju (lokalizacja kolumn, elementy tłumiące itp.). Właśnie tutaj większość osób narzekających na dźwięk powinna szukać poprawy brzmienia, a nie w zakupie kabla "dającego głęboki i kontrolowany bas".

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-2787
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie. moim zdaniem sens kombinowania z kablami jest tylko wtedy (a i to niewielki), kiedy nic nie da sie juz poprawic w akustyce pokoju. pare polek na sciane, kwiatek itp(w przypadku zle wytlumionego pokoju)pomoze bardziej niz kable za 3000. a gdy pokoj zbyt wytlumiony, postepujemy odwrotnie - wywalamy polki(wyjdzie jeszcze taniej).

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-2788
Udostępnij na innych stronach
Gość Nareszcie !!!!

(Konto usunięte)

Uff - ulżyło mi. Nareszcie znaleźli się ludzie, którzy napisali parę słów prawdy. Miałem okazję testować różne kable i ... stwierdziłem, że jestem głuchy (miedziaki po 3,50/m "grały" w/g mnie równie piękne jak vdH).

Mam jeszcze swoje zdanie n/t odtwarzaczy cd - ale czekam.

W/g mnie - 1.kolumny 2.kolumny 3.kolumny 4. wzmacniacz 5. wzmacniacz

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-2796
Udostępnij na innych stronach

mysle ze prawda lezy jak zwykle po srodku, w toku moich dosc dlugich zmagan z hifi oraz wielu niezbyt udanych poszukiwan (syndrom czytelnika gazet) doszedlem do prawdy z ktorej kazdy sobie zdaje sprawe - slucha sie uszami, a co do istotnosci poszczegolnych skladowych zestawow -

wzmacniacz i jecze raz wzmacniacz - ze srednim czy byle jakim wzmacniaczem nawet super kolumna nie zagra i juz - odwrotnie tak - sprawdzone w momentach kiedy zmieniam kolumny graja u mnie tannoye M1 i da sie sluchac bez wielkich boli, ale wzmacniacz jest bardzo dobry (zrodlo tez ale to ciut mniej miom zdaniem wazne), kolejno albo na rowni ze wzmacniaczem i kolumnami , istotne jest pomieszczenie odsluchowe i ustawienie kolumn (ne wierzylem za bardzo w akustyke pomiesczenia, ale jak posluchalem to wierze ze jest to kluczowe)

kolejno kolumny, zrodlo, no i na koncu kable zarowno interkonekty, kolumnowe i sieciowe, piszecie Szanowni przedmowcy ze nie widzicie roznicy - moim zdaniem znaczy to ze system jest gorszy od kabla i blokuje mozliwosc uslyszenia roznic, nie przeceniam roli kabli ale kupic beznadziejne kable do dobrego sprzetu to ewidentna strata, rzezczywiscie jak ktos wspomnial kabla i jego krysztalow nie widac, nalezy sluchac - trafilo mi sie kilka razy, ze po zmianie kabla byly znaczace roznice w muzyce, raz nawet kolosalne, i dodam ze kable byly w podobnych cenach - stad raczej jest to kwestia upodoban i dopasowania kabli do systemu

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-2837
Udostępnij na innych stronach
Gość maciekw do Maćka

(Konto usunięte)

Gratuluję, jeśli słyszysz znaczącą różnicę, bo ja nie!!! Natomiast czy stosowałeś tzw. ślepe testy (słuchanie systemu z różnymi kablami, bez wiedzy jakie akurat zostały zastosowane)? Jeżeli tak, to jaka była ich trafność, czy powyżej 50%? I kolejne pytanie jaki masz system, że słyszysz różnice? Ile na niego wydałeś. Ja osobiście posiadałem bardzo dużo różnych klocków. Obecnie wartość posiadanego sprzętu wynosi (system nr 1 - salon, do słuchania muzyki ok. 18 kzł, system numer 2 - do kina domowego to 25 kzł, system nr 3 - do sypialni 11,5 kzł). W świetle moich doświadczeń (różny sprzęt i różne kable) nie widzę sensu, aby kombinować z kablami. Oczywiście unikam badziewia w rodzaju giełdowych podróbek monstera, ale uważam, że więcej zyskam zmieniając powoli klocki lub je tuningując (np. wymiana op-ampów w cd na lepsze). Dlatego też uważam, że zawsze należy brać pod uwagę stosunek przyrostu jakości dźwięku do kosztów zastosowanych środków - czyli efektywność działań.

I dlatego, szczególnie początkującym i nie mającym za wiele kasy do wydania zalecam do problemu kabli podchodzić ostrożnie. Nie zrobią one z taniego NAD-a dźwięku oferowanego z Krella. Trzeba z tym się pogodzić i zbierać kasę na dalszą wymianę klocków!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-2839
Udostępnij na innych stronach
Gość krwiopijca do maciekw

(Konto usunięte)

Maciekw- to z ciebie niezły bogacz jak masz sprzęcicho wartości ok.20kzł w każdym pokoju, a najlepsze w tym wszystkim jest to ,że połaczyłeś to wszystko kabelkami od żelazka, bo i tak nie słyszysz różnicy-hi,hi,hi, nie lepiej było kupić boomboxa za 600 zł-twój słuch na pewno by nie ucierpiał!!!!!!!!, a resztę kasiory przeznaczyć na dom dziecka?????????????????????

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-2841
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz

(Konto usunięte)

Zostałem jak gdyby wywołany do tej debaty. Uważam że kable są bardzo waznym elementem systemu, gdzie wartosc czy to wzm. czy kolumn przewyzsza 3 tys . moim zdaniem zarówno akustykapokoju jak i odpowiednio dobrane przewody maja równomierny wplyw na jakosc koncowa, a dla tych którzy uwazaja ze tak nie jest proponuje dla potwierdzenia swojej mysli tescik przesluchania przewodów np. vdh kimber k i np flatline. Dla mnie różnice sa czytelne a słuchajac np.vdh 122 ok 40zl 1m i winda ok 170zl 1m wybrałem ku mej uciesze ten drozszy

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-2842
Udostępnij na innych stronach
Gość maciekw do krwiopijca

(Konto usunięte)

Boomboxa nie kupię, bo dźwięk kiepski, ale gdyby mi się podobał to oczywiście nie kierowałbym się gazetowymi opiniami tylko bym kupił. Przewodów od żelazka nie używam, ale jako sygnałówki w każdym z systemów mam VDH Integration hybrid, w tym także XLR. I dlatego właśnie mogę (bo sam wiele przećwiczyłem) mieć swoją negatywną ocenę zjawiska, o którym mowa była na początku tego wątku, gdzie mowa m.in. o tym, że jak gość jest niezadowolony ze dźwięku to sprzedawcy i prasa mają jedną (bzdurną moim zdaniem) odpowiedź: kable, kable i jeszcze raz kable. Nie mniej pozdrawiam nietoperzy (myślę, że większość z kolegów wie o co mi chodzi)!

PS

Do sprzętu, który mam dochodziłem przez bardzo wiele lat, zaczynając od magnetofonu ZK 140 /lampowy/ i kolumn samorób z eliptycznym odlewanym głośnikiem tonsilu o niesamowitej na tamte czasy mocy 3 Watt.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-2850
Udostępnij na innych stronach
Gość lama do maciekw

(Konto usunięte)

Gratuluję trzeźwego spojrzenia. Co do gacków - niektórzy audiofile zaczną odbierać obraz z głowic USG co znacząco poprawi sytuację finansową naszych medyków (mniej wydatków na sprzęt) :)))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-2851
Udostępnij na innych stronach
Gość krwiopijca-wampir do maciekw

(Konto usunięte)

Po pierwsze nie jestem żadnym gackiem czy tez nietoperkiem, a po drugie to po kiego kupowałeś drogiego VDH z górnej półki skoro kable maja dla ciebie minimalne znaczenie- za ich cenę kupiłbyś setki opampów, zwrotnic i głośników -nie lepiej było tuningowac?????????!!!!!!!!! Jesteś niekonsekwentny- piszesz unikam badziewia w stylu podróbek Monstera, z czego wnioskować można ,że posiadasz jakieś niedrogie kabelki, a tu okazuje się że na kable wydałeś kilkanaście setek-to po cholerę ta gatka o ich nieprzydatności, o niewielkich różnicach?????????!!!!!!-trzeba więc było kupić chociażby budżetowego VDH!, a nie moralizować na temat prasy i sprzedawców, którzy tobie wcisnęli tak drogie kabelki!!!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-2857
Udostępnij na innych stronach
Gość maciekw do krwiopijcy

(Konto usunięte)

Kable wielokrotnie odsłuchiwałem z kumplami bawiąc się w tak zwane ślepe testy. Wykazały one jedynie, że tylko niektóre nieliczne kable są po prostu złe, chodzi tu o tajwańskie podróbki oraz o kable z tak zwanymi puszkami, kompemsatorami itp. Z kolei jeśli chodzi o kable dobre, to tutaj różnice są minimalne, na pograniczu błędu (trafność ślepego testu ok. 55% do 65%) i niezależne od ceny oraz ideologii. Jeszcze inny rodzaj kabli to kable węglowe, które nie mówią prawdy , aczkolwiek czasami robią to w sposób przyjemny.

Wiele natomiast zależy od sprzętu do którego są podłączone. Nie ma przy tym znaczenia klasa sprzętu, a raczej jego konstrukcja i parametry techniczne, tzn. m.in. impedancja wyjścia (przy wzmacniaczach mocy zależy od tego współczynnik tłumienia) oraz impedancja i pojemność wejścia. Można znaleść dobrze, po inżyniersku skonstruowany tani wzmacniacz, który jest mało czuły na oporność, pojemność i indukcyjność kabla i inne cuda, ale bywa także wzmacniacz drogi, który jest z punktu widzenia technicznego wynalazkiem. Oczywiście większość bardzo drogich wzmacniaczy niezależnie od marketingowego woodoo jest to po prostu doskonała inżynierska robota. Tu poprawić nie ma czego, można co najwyżej zepsuć.

Ja osobiście używam kabli, które nie są tanie, ale to ze względu na ich wykonanie, czyli solidność złącz, estetykę, trawłość, możliwość pewnego i wielokrotnego przełączania itp. Natomiast nie przeceniam ich wpływu na dźwięk. Dla amatorów poprawiania niuansów mam natomiast propozycję. Jeżeli wasze kable nie są najdroższe i mają już coś ponad rok, to spróbujcie użyć płynu do czyszczenia styków stosowanego w delikatnej elektronice, aby przetrzeć wtyczki i gniazda. Pełno takich sprajów w sklepach z częściami elektronicznymi. Dopiero po takim postępowaniu porównujcie swoje dotychczasowe kable z kablami nowymi wypożyczonymi ze sklepu. Bądziecie zaskoczeni, ile można uzyskać wydając kilkanaście zł na spray. Tutaj właśnie jest różnica pomiędzy wtyczkami WBT, o solidnym przywieraniu i braku tlenków na powierzchni, a tanimi wtyczkami, które są złocone wszystkim, ale nie złotem i po prostu po pewnym czasie utleniają się. Dlatego wtyczek WBT nie trzeba konserwować, a inne też będą świetne pod warunkiem okresowego przeglądu i czyszczenia.

Dlatego chodzi mi o to, aby nie wmawiać ludziom, którzy jeszcze nie mają swoich własnych doświadczeń spraw wątpliwych i nie przez wszystkich akceptowanych, które są dla nich dużym wydatkiem. Każdy musi powoli dojść do swoich własnych poglądów ucząc się i zdobywając własne doświadczenia. A wysokie tony w kolumnie łatwiej poprawić wymieniając kopułkę Vify na kopułkę Scan Speaka (ewentualnie lekko modyfikując zwrotnicę) niż stosować inny kabel sygnałowy. Na tym kończę swoje przynudzanie na temat poruszony w tym wątku, bo inaczej będzie to już tylko bicie piany.

 

Jednoczenie pozdrawiam Gacki (nie obrażajcie się) i innych Kolegów (Koleżanki jeżeli są na forum też) i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym 2003 roku.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-2862
Udostępnij na innych stronach

Szczyt oszustwa - kable Gut Cable - $5850 CAN za pare - miedz beztlenowa, potrojma izolacja itd. No ale jesli pan dyrektor firmy, Kozlowski z NY ktory jest teraz oskarzony o oszustwa kupil sobie kotare do wanny za $5000 to na pewno znajda sie tacy ktorzy kupia sobie te kable. Kwestia tylko ile masz pieniedzy. Cale okablowanie do 5 glosnikow kosztowalo mnie $30 CAN i jestem bardzo zadowolony.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-2944
Udostępnij na innych stronach
Gość Guru

(Konto usunięte)

Jezeli Pan Kozlowski zawinil tylko tym, ze sprzedawal zwykle kable za 5000 dol. to nie oszust, lecz geniusz marketingu.

Howgh.

 

Ktoś wcześniej pisal o ślepych testach, czy wyniki byly ponad 50% itd. A co to mnie obchodzi jak kable wypadają w ślepym teście? Jak je kupie to i tak bede wiedzial co gra, a wazne żeby gralo tak jak mi sie podoba. Slepe testy to idiotyzm: jezeli kabel A wypadnie najlepiej w ślepym teście, a kabel B w nie-ślepym, to zgadnijcie - który wybiorę? Oczywiście B, bo przecież zawsze będę wiedział co gra w moim systemie.

Amen.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-2955
Udostępnij na innych stronach
Gość Do guru

(Konto usunięte)

Faceci, którzy w Moskwie sprzedawali jaja tasiemca, jako tabletki na odchudzanie dla kobiet to dopiero są mistrzowie marketingu, no nie!!! I w odróżnieniu od kabli i innych bzdur, kobitki chudły!!! Super, co?

Jak będziesz starszy, to może zrozumiesz coś co w Polsce komunizm zupełnie zniszczył. To coś nazywa się rzetelnością kupiecką.

P.S.

A może ty stary zgred jesteś, ale po prostu zły człowiek lub "producent".

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-2960
Udostępnij na innych stronach
Gość do Guru

(Konto usunięte)

szanowny Guru - najwyraźniej nie rozumiesz na czym polega istota i sens tzw ślepych testów.

Otóż w ślepym teście odsłuchujesz w identycznych warunkach różne konfiguracje np kabli i wybierasz te, które Twoim zdaniem i dla Ciebie brzmią najlepiej. Przewaga tychże testów polega na tym, że nie sugerujesz się marką, ceną, prasowymi opiniami , a jedynie WŁASNYMI wrażeniami z odsłuchu. Przeprowadzenie ślepych testów na większej grupie odbiorców pozwala ocenić rzeczywistą wartość poszczególnych produktów.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-2970
Udostępnij na innych stronach

A propo kabli Jesli ktos slucha kiepso nagranych plyt, pokoj ma jak hangar pusty i do tego raz na rok siedzi w prawidlowym miejscu to co sie dziwic ze nie slyszy roznicy Brak doswiadczenia robi swoje Mi sie wydaje ze jak ktos ma Lamborgini i kupi sobie opony stomilu to i tak bedzie niezle nim wymiatal ale jak trafi na goscia ktory bedzie mial ekstra laczki i taki sam wozek to go rozlozy na kolana

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-2972
Udostępnij na innych stronach

Nieporozumienie. Kozlowski nie handlowal kablami ale sprzeniewierzyl sporo pieniedzy jako dyrektor poteznej firmy. Geniuszem na swoj sposob jest ale teraz moze posiedziec ( raczej malo prawdopodobne w Ameryce).

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-3155
Udostępnij na innych stronach
Gość Guru

(Konto usunięte)

Do "do guru"1: Niestety komunizm zniszczył coś jeszcze - zdolność do samodzielnego myślenia. Jeżeli ktoś kupuje kabel za 5000 dol. to, jeśli go na to stać, ma do tego pełne prawo. Jeżeli przy tym uważa, że kabel brzmi do kitu - to jest idiotą. Jeśli usłyszał, że brzmi wspaniale - to jest zadowolonym klientem. Rzetelność kupiecka nie ma tu nic do rzeczy. Przykład, który podałeś z tasiemcem to oszustwo, a nie nierzetelność kupiecka (klientki nie zostały poinformowane, że pastylka wywoła chorobę). Oczywiście zakładam, że dane podawane przez sprzedawcę są prawdziwe (potrójna izolacja itd).

Howgh

 

Do "do guru" 2: chyba nie wyraziłem się jasno, postaram się więc rozwinąć myśl. Wiedza o brzmieniu kabla odizolowana od informacji o wyglądzie kabla, jego producencie itd jest mi niepotrzebna. Dlaczego? No bo słuchając zakupionego kabla będę przecież wiedział, jak wygląda, kto jest producentem itd. Podczas normalnego słuchania u siebie w domu nie mogę za każdym razem stwarzać iluzji ślepego testu (bo przecież wiem, co gra). Dlatego wybieram ten kabel, który gra najlepiej podczas "zwykłego" testu - a więc w warunkach "jak w domu".

Oczywiście masz rację - ślepy test, przeprowadzony na statystycznie znaczącej grupie słuchaczy może wyłonić kabel brzmiący najlepiej dla większości słuchających (w warunkach ślepego testu, rzecz jasna). Tyle tylko, że zdanie większości mnie w tym wypadku nie za bardzo obchodzi - nie dla większości kupuję kabel, lecz dla siebie.

Amen

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-3159
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz

(Konto usunięte)

Do Guru

 

 

To conapisales chyba najlepiej oddaj sens sprawy Skromnie dodam ze ludzie sie spodziewaja po kablach takiej zmiany jakby zmienili kolumny przynajmniej na trzykrotnie drorzsze Wedlug mnie kable to taki ostatni szliw wykonczeniowy dopieszczenie systemu

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-3169
Udostępnij na innych stronach
Gość maciekw do guru

(Konto usunięte)

Nie obraź się, ale myślę, że twoje wypowiedzi są trochę nie na temat tego wątku. Zaczął się on na temat tezy, że kablami pasjonują się głównie posiadacze budżetowych systemów i związanej z tym "rzetelności" sprzedawców i recenzentów w prasie poświęconej audio.

 

Także tutaj na tym forum spotkać można wypowiedzi:

mam klocki za łączną wartość 4 kzł i brakuje mi basu, co mam zrobić (odp. kup kabel firmy "x" za 0,5 kzł i wtedy twoje problemy będą załatwione) lub pytanie jakie kable mam kupić by bas był obszerny?

 

Rzetelna odpowiedź powinna brzmieć:

1 wariant

 

Sorry stary, ale postaraj się wymienić ... (tu powinna być wpisana nazwa klocka, który jest najsłabszy) lub,

 

2 wariant (gdy klocki są w porządku, przynajmniej pod względem basu)

Stary na 99% masz złą akustykę pomieszczenia.

 

I to jest właściwe i rzetelne postawienie sprawy w przypadku budżetowych systemów.

 

Inna sprawa i do tego odnosi się twoja wypowiedź, gdy sprzęt jest już sporo droższy (przynajmniej klasa średnia - wyższa). W takim wypadku, gdy sam machasz wtyczkami to oczywiście test nie ma sensu . Natomiast, gdy poprosisz kumpla, dziewczynę lub żonę o pomoc i stworzysz warunki do rzetelnego (ślepego) porównania, to możesz mieć pewność, że to testujesz lub kupiłeś na pewno jest lepsze. W innym przypadku decyduje twoja psychika, na którą wpływ ma bardzo wiele czynników w tym również reklama, czy też istniejące w środowisku mity.

 

Z kolei ślepe testy realizowane z udziałem wielu osób nie są robione po to, by inni decydowali o naszym wyborze, ale po to, by przekonać się czy różnice w kablach dają znaczące efekty.

 

I tutaj leży pies pogrzebany.

 

Różnicę w brzmieniu przy zmianie kolumn zauważa 99% osób, natomiast zmianę w brzmieniu przy zmianie kabli zauważa jedynie ok. 60% osób.

 

To świadczy jednoznacznie, o tym co naprawdę ważne jest dla dźwięku.

 

Teraz sprawa kabla za 5000 zł. Jeżeli kupuję się je by mieć wrażenie ekskluzywności, ze względów estetetycznych lub ze snobizmu, to jest to w porządku. Natomiast jeżeli robi się to pod wpływem prania mózgu, polegającego na wmawianiu, iż kabel ten istotnie zmieni sposób brzmienia posiadanego systemu, to znaczy, że uwierzyłem w nierzetelną reklamę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-3190
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz

(Konto usunięte)

Do Maciekw Dobrze to napisales Ale mnie sie wydaje ze zamaly bas przy dobrych klockach to zamale pomieszczenie Jesli ktos ma za maly bas i to wina pomieszczenia (rozsadne wymiary 4.5*3.5)to tylko pozazdroscic Z tego co wiem to pozbycie sie basu z pomieszczenia domoweg to najtrudniejsza rzecz Chyba ze ktos lubi DUZY BAS i nie kontrolowany

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/405-ciekawe/#findComment-3212
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.