Skocz do zawartości
IGNORED

Uwaga ! Podrobione kable Cardasa


zoltar7

Rekomendowane odpowiedzi

Twój opis oddał to co chciałes przekazać bez owijania w ... . To co usłyszałeś. Czytając ten tekst miałem wrażenie że byłem obecny przy odsłuchu. Opisy redaktorów pism audio nie były w stanie dotrzeć do moich zmysłów w taki sposób. STĄD wielkie gratulacje.

 

A potwarz-> czy to nie skrót od poczwary? Osobnika zmieniającego zdanie i swoje opinie?

jozwa maryn, 4 Mar 2008, 22:32

 

>Slvn, jakoś wytrzymam. Zresztą, czy chciałbym dotrzeć do zmysłów cocine'a?

>PS To ty marzyłeś o LP12? Bo są wieści.

 

Nie moim zamiarem konkurowac z profesjonalistami w branzy, tylko napisalem co mi w duszy - glosnikach grało. Nie wiem gdzie Ty chcialbys dotrzeć, nie znam Cocine-a, nie znam tez Ciebie (może jedynie z ostatnich stron HFM).

 

Jakie wiesci? To pytanie o LP12 to do mnie? Chyba nie, bo nie marzylem o LP12, gramofon jawi mi się na razie w baaardzo dalekich planach :)

 

pozdrawiam serdecznie,

slvn

jozwa maryn, 4 Mar 2008, 22:32

 

>Slvn, jakoś wytrzymam. Zresztą, czy chciałbym dotrzeć do zmysłów cocine'a?

>PS To ty marzyłeś o LP12? Bo są wieści.

 

:):):)

Ja posiadam gramofon LP12 od czasu kiedy Ty się na niego jeszcze czaiłeś śliniąc się:). Nie musisz więc docierać do moich zmysłów i bardzo słusznie. Ale zyczyłbym sobie by Twoje opisy były barwniejsze i bardziej realne.

Również w czasach dzieciństwa czytywałem Nienackiego.

Zoltar nie osmieszaj sie

 

"Chłopie a słyszałeś o niejakim Albercie Einstein'ie... wyjaśnił tę kwestię swoją terią względności w latach 1905-1915... myślałem, że takie rzeczy należą do kanonu wiedzy wykształconego człowieka współczesnego, ale wiesz nie chce się w to zagłębiać, bo nie jestem fizykiem i nie będę udawał, że posiadam na ten temat wiedze szczegółową, bo nie posiadam. Ale ale a moje pytanie dalej pozostaje bez odpowiedzi.

 

 

Ty nawet nie wiesz o czym piszesz, abstrachując od tego ,że nie wiesz czym jest wszechswiat w sensie rozumianym przez fizykę, mało tego Albert nigdy nie opisał w czym lezy wszychswiat , nie masz pojecia o teori względności , nie mówią o terii super strun i nie sr** mi tu hasłami z Wikipedi, udowodniłeś ,że wode w wannie mierzysz termometrem, zegnam, zaraz przyleci po Ciebie Feniks zresetować Cie.

 

Bosche co za dzięcioł.

yalos no to jak wiesz lepiej to po co mi dupe zawracasz... :P

Naczytałeś się popularno naukowych książek to gratuluję, jesteś lepszy w temacie Wszechświata Oczywiście, że Albert nie opisał w czym leży wszechświat on dał teoretyczne podstawy do takiego opisu Matołku uhahuahhhahhaha

 

Ale dalej konfabulujesz aby nie odpowiedzieć na banalnie proste pytanie które zadałem ci kilka wątków wyżej.

  • Redaktorzy

"akie wiesci? To pytanie o LP12 to do mnie? Chyba nie, bo nie marzylem o LP12, gramofon jawi mi się na razie w baaardzo dalekich planach"

 

Dobra, bo rozglądam sie za kolegą, któremu go obiecałem. Pamiętam jak wygląda, ale nie pamiętam nicka :-) Nie szkodzi, znajdę.

  • Redaktorzy

"Ja posiadam gramofon LP12 od czasu kiedy Ty się na niego jeszcze czaiłeś śliniąc się:). "

 

Nie śmiałbym ci nawet proponować.

 

"Nie musisz więc docierać do moich zmysłów i bardzo słusznie. Ale zyczyłbym sobie by Twoje opisy były barwniejsze i bardziej realne."

 

Jeszce barwniejsze? To już szukaj w HiFi i Muzyce.

 

"Również w czasach dzieciństwa czytywałem Nienackiego."

 

Ale chyba nie tego??

yolaos, 4 Mar 2008, 22:49

 

 

 

>Ty nawet nie wiesz o czym piszesz, abstrachując od tego ,że nie wiesz czym jest wszechswiat..

 

Ladnie i madrze ale nie ortograficznie.. abstrahujac od tego ;-)

 

pzdrw

 

soso

LP12 z taką samą wkładką jak Unitra Fonomaster (ten deck bez wzmacniacza) brzmią niemal identycznie. W fonomastrze trzeba było wymienić kabelki w ramieniu i przewód sygnałowy :):)

Dziwne że prasa audio nie była na tyle obiektywna by zadać troche trudu i to sprawdzić:)

Dobrej nocy-> idę sobie posłuchać myzyki bo to przyjemniejsze niż nerwówka na forum.

No to jak to jest można czy nie można za pomocą pomiarów wykazać, że jeden kabel "gra" lepiej od drugiego?

 

Nie znam się na pomiarach, ale wyobrażam sobie, że z jednej strony kabla powinien być jakiś rodzaj generatora sygnału a z drugiej jakiś analizator widma sygnału... i jeżeli prawdom jest to co twierdzą tzw. audiofile, że różnice między kablami są słyszalne to znaczy że są mierzalne. Bo jeżeli koniec końców tak mało doskonałym urządzeniem jakim jest ludzkie ucho można usłyszeć jakieś różnice, to tym bardziej można te różnice pomierzyć jakimś precyzyjnym urządzeniem !!! To chyba jest bezdyskusyjne. A jeśli można to każde pismo o tematyce audio powinno być pełne zestawień wiarygodnych pomiarów różnych kabli, wykazujących w jakich aspektach jedne kable są lepsze od innych a w jakich są słabsze.

 

ps. nie mogę pojąć dlaczego fanatyczni wyznawcy kablarstwa, traktują to pytanie jako osobisty atak na ich "niezachwiane" przekonania, zamiast normalnie odpowiedzieć na moje pytanie, próbują wykazać, że osoba która śmie zadać takie pytanie musi być (delikatnie mówiąc) niedorozwinięta intelektualnie ;-)

 

Pozdrawiam wszystkich.

>zoltar7

>Bo jeżeli koniec końców tak mało doskonałym urządzeniem jakim jest ludzkie ucho można usłyszeć jakieś różnice, to >tym bardziej można te różnice pomierzyć jakimś precyzyjnym urządzeniem !!! To chyba jest bezdyskusyjne.

 

Dyskusyjne i to bardzo. Obserwując wszelkiego rodzaju ujęcia redukcyjne można zauważyć, że często w małym stopniu ujmują one badane zjawiska. Przedstawiony i "lansowany";) niegdyś program "fizykalizmu" (sprowadzenia całej wiedzy do zdań wchodzących w zakres nauki zwanej fizyką lub też zdań do tych pierwszych sprowadzalnych) to było właśnie tego typu podejście. Program ten został wysunięty kiedyś przez wybitne umysłowości, a więc zoltar7 - nie musisz popadać w kompleksy i polemiki z twoją osobą nie traktuj jakby ktoś traktował cię jako "upośledzonego". Po prostu mylą się nawet geniusze;)

Innym przykładem redukcjonizmu, tym razem w zakresie badań nad ludzkimi zachowaniami i motywacjami to behawioryzm.

 

 

Myślę, że himan w swoim poście powyżej ma rację.

A tak na marginesie myślę, że "ucho" (piszę w cudzysłowie celowo, ponieważ słyszenie nie sprowadza się tylko do ucha jako narządu) jest doskonałym "narzędziem".

>zoltar7

 

Ale w XX wieku było to najsłynniejsze "z powrotem do rzeczy !!!". Warto pójść za tym apelem;) i nie pozwolić, aby niekiedy "rzeczywistość" przesłaniały nam niekoniecznie prawdziwe teorie i różne uprzedzenia.

Nudy.

Dotąd dopóki rynek amatorski będzie się kierował doznaniami Voo Doo , to dotąd będzie jazda z kabelkami.

Jestem w stanie zrozumieć różnice brzmienia w okablowaniu , bo są i to czasem skrajne.

Lecz nie wynika to z czegoś nadprzyrodzonego ale z parametrów technicznych , czyli dopasowania.

W amatorce źródła w większości przypadków posiadają kiepskie wyjścia , a odbiorniki wejścia , dlatego różnice w okablowaniu sygnałowym są tak drastyczne.

Księgowa zawsze coś przytnie.

Tak że panie i panowie , pozostają 600 Ohm'owe [ liniowe ] tory zbalansowane.

Inaczej możecie sobie dobierać kable do ufajdanego kaput.

 

Pewnie jakiś yntelygent napisze że na 600 Ohm wszystko gra tak samo do dupy , to tylko mu odpowiem zawczasu ,

ucz się kolego i nie pisz rzeczy których nie rozumiesz lub nie słyszysz , a co gorsza nie jesteś w stanie ogryźć.

 

P.S.

Pewnie za niedługi czas zacznie sie zbiorowe wywalanie na śmietnik tzw. grubych audiofilskich wypasów , w szczególności puszkowych. Im kto ma wyższy klasowo sprzęt tym bardziej dochodzi do wniosku że te druty mulą i deformują dźwięk i żaden z nich high-end.

Tylko kiedy prasa zacznie kierować się inteligencją własną a nie marketingową ?

Wszak wiadomo że pisma nie żyją ze sprzedaży nakładu , bo ten wraca przynajmniej w 50% poziomie.

Wątpię by jakaś grupa redakcyjna ośmieliła sie pisać prawdę bez owijania w bawełnę.

Wszak ostatnio wszystko jest wybitne.

Najgłupszą listą rankingową określam poziom high end.

Tam już niema gwiazdek , jest tylko cena , a ta nam nic nie mówi.

Po prostu dowcip polega na umiejętnym zastosowaniu wiedzy technicznej i techniki opisowej.

>Darkul

>Lecz nie wynika to z czegoś nadprzyrodzonego ale z parametrów technicznych , czyli dopasowania.

>W amatorce źródła w większości przypadków posiadają kiepskie wyjścia , a odbiorniki wejścia , dlatego różnice w >okablowaniu sygnałowym są tak drastyczne.

>Księgowa zawsze coś przytnie.

>Tak że panie i panowie , pozostają 600 Ohm'owe [ liniowe ] tory zbalansowane.

>Inaczej możecie sobie dobierać kable do ufajdanego kaput.

 

No tobra to mogłoby tłumaczyć interkonekty. Ale ... co wówczas tłumaczy różnice w dźwięku po zmianie przewodów głośnikowych (bo to już chyba nie "niedopasowanie" wyjście - wejście, a zmiany też bywają znaczne)?

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

.....>>

 

...taki dawny moj wpis......dzis nadal drukuje sie recenzje kabli bez pomiarow, ten przedruk znajduje sie w "AUDIO"-bardzo ciekawy radze poszukac...

....no i zgadzam sie z Darkulem

>Clo

 

Tu mamy bardziej pod górę.

Niestety gro zestawów głośnikowych jest pasywnych.

W układach kolumn aktywnych problem okablowania jest pomijalny.

Jak wiemy całe zło w kolumnach pasywnych to zwrotnice.

Czyli super RLC.

Wydaje się że najlepszym wyjściem w takiej sytuacji byłoby zastosowanie odpowiednio dopasowanego wzmacniacza mocy , zbalansowanego. Na dodatek zbalansowanego z aktywnym tłumieniem.

Inaczej różnice w okablowaniu głośnikowym będą istotne.

Aby nie było niedomówień , też słyszę różnice w okablowaniu.

Natomiast wiem jak temu zaradzić.

Tylko czy zainteresowany audiofil zgodzi się na zunifikowanie całego systemu w postać zbalansowaną , linii 600 Ohm.? wielu ludzi podchodzi do zbalansowania jak pies do jeża.

Wcale mnie to nie dziwi , znając rożne cuda z klamotów które oglądałem.

Pseudo symetryzacje , czy wręcz chamskie de symetryzacje i to w uznanych klamotach.

W klamotach gdzie zachodnie periodyki potrafiły zataić ten fakt , opisując klocki jako full balanced !

Poprawnie wykonany układ zbalansowany powinien linię sygnałową separować galwanicznie.

Zarówno ze względów bezpieczeństwa jak i celem uniknięcia zapętlenia mas.

Osobiście preferuję linie zbalansowane DC , a zapięcie ich w odbiornikach separacja AC.

darkul, 5 Mar 2008, 08:58

 

>Nudy.

>Dotąd dopóki rynek amatorski będzie się kierował doznaniami Voo Doo , to dotąd będzie jazda z

>kabelkami.

>Jestem w stanie zrozumieć różnice brzmienia w okablowaniu , bo są i to czasem skrajne.

>Lecz nie wynika to z czegoś nadprzyrodzonego ale z parametrów technicznych , czyli dopasowania.

>W amatorce źródła w większości przypadków posiadają kiepskie wyjścia , a odbiorniki wejścia ,

>dlatego różnice w okablowaniu sygnałowym są tak drastyczne.

>Księgowa zawsze coś przytnie.

>Tak że panie i panowie , pozostają 600 Ohm'owe [ liniowe ] tory zbalansowane.

>Inaczej możecie sobie dobierać kable do ufajdanego kaput.

(...)

>Tylko kiedy prasa zacznie kierować się inteligencją własną a nie marketingową ?

>Wszak wiadomo że pisma nie żyją ze sprzedaży nakładu , bo ten wraca przynajmniej w 50% poziomie.

>Wątpię by jakaś grupa redakcyjna ośmieliła sie pisać prawdę bez owijania w bawełnę.

>Wszak ostatnio wszystko jest wybitne.

>Najgłupszą listą rankingową określam poziom high end.

>Tam już niema gwiazdek , jest tylko cena , a ta nam nic nie mówi.

 

Trudno się z tym nie zgodzić.

Co więcej pisma nie tylko przyjęły postawę klienta wobec dystrybutorów i producentów, ale również wobec... swoich czytelników. Jednym słowem jeśli chcesz mieć duży nakład to musisz przyciągnąć szeroką rzeszę odbiorców... czyli pisać to o czym chcą czytelnicy czytać.

clo2, 5 Mar 2008, 08:46

 

>Dyskusyjne i to bardzo. Obserwując wszelkiego rodzaju ujęcia redukcyjne można zauważyć, że często w

>małym stopniu ujmują one...

itd. itd.

 

Ale nie wiem czy zauważyłeś clo2, że mosty stoją, wieżowce się pną do góry, a telewizory LCD wypierają telewizory z lampami kineskopowymi... To dzięki podejściu inżynierskiemu, które można w skrócie wyrazić w ten sposób "jeśli nie zmierzysz to nie wiesz" :)

Oczywiście można wskazać rzeczy nie mieżalne (np. w fizyce kwantowej) ale to już raczej rozmawiaj ze specjalistą od fizyki niejakim yalosem :))

I niech Was Wszechświat błogosławi.

>zoltar7

>Ale nie wiem czy zauważyłeś clo2

 

Zauważyłem.

 

A ty zauważyłeś, jak wiele JEST w naszym życiu bardzo istotnych "rzeczy" (celowo w cudzysłowie), które nauka pomija lub też dokonuje nieuprawnionej redukcji a tym samym zafałszowania ujmowanej rzeczywistości? Na to też warto zwracać uwagę, może nawet bardziej.

>zoltar7

 

Ale wydaje mi się, że ty takim scjentystą to chyba nie jesteś. Widać w tobie jakiś rozsądek a to zaprzecza temu, iżbyś miał być nowym apostołem (starej już) nieograniczonej wiary w naukę;)

>zoltar7

>Ale clo2 bądźmy precyzyjni co jest takiego w kablu co nauka pomija?

 

Próby wyjaśnienia wpływu zastosowania okablowania na finalne brzmienie chętnie sobie czytam. Może dowiem się dlaczego jest tak, że po wymianie kabli zmienia się coś w doznawanym dźwięku. Ale jedna rzecz jest niewątpliwa - słyszę różnice w bezpośrednim doświadczeniu i bawią mnie padające czasem wypowiedzi, że kabel NIE MOŻE mieć wpływu na dźwięk. Czasem się ktoś zagalopuje i pisze w dodatku, że to wbrew nauce;). Jeśli tak, to skoro słyszę i wielu innych słyszy to z tą "nauką" musi być raczej coś "nie tak";).

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.