Skocz do zawartości
IGNORED

Kabelki technokratycznie


GuS

Rekomendowane odpowiedzi

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

XYZPawel

22 Kwi 2008, 21:46

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 42 / 138 / 0

 

nedj

 

Niestety, discomaniac potrafi tylko kłamać i swoje niedowarzone sądy uważa za prawdy absolutne.

 

Paweł

 

 

Myslalem ze Ci bedzie lepiej jak odpowiem na to Twoje pytanie ale Ty wyraznie szukasz zaczepki. Wybacz nie podejmuje rekawicy. Zbyt marnym jestes przeciwnikiem.

kurcze... ale wy ciągle tutaj piszecie ogólnikowo o dźwięku,

już w jednym z postów kolega pytał co wybrać Xindak czy Denon CD700AE a zaraz jako pierwsza odpowiedź padła: "daruj sobie tego denonka". Tak to napisał disco... ale coś głębiej? jakiś szczegół? co powoduje, że powinien zmienić poszukiwania w innym kierunku? NIC absolutnie nic - z takimi postami a raczej nic nie wnoszącymi do wypowiedzi kwestiami koleś pewnie przestał czytać wątek bo z tego słowotoku nic nie wynikało.

Tutaj też... "a weź kolego nie bierz tego CD-ka bo tamten jest zbudowany lepiej.. prawie jak czołg" - a co to ma wspólnego z dźwiękiem?

Kurna.. ludzie zacznijcie w końcu pisać,że np. nie bierz tego CD-ka bo bas jest mało punktowy, ogólne brzmienie jest mocno podkreślane przez wysokie składowe co skutkuje mocno rozjaśnionym dźwiękiem co przy długim odsłuchiwaniu będzie będzie skutkowało bólem głowy, zbyt mocna średnica i mało neutralna itd. itp.

Skoro jest tutaj na forum wiele osób mocno osłuchanych w sprzęcie to chyba mogą w bardziej elokwentny sposób niż ten mój mało precyzyjny przykład budować swoje wypowiedzi?

Jak ktoś mnie kiedyś zapyta lub będzie taki wątek to chętnie podpowiem jaka jest np. różnica pomiędzy Yamaha CDX-393MkII a NAD C-540 bo tego ostatniego wczoraj przytargałem do domu :)

kurcze... ale wy ciągle tutaj piszecie ogólnikowo o dźwięku,

już w jednym z postów kolega pytał co wybrać Xindak czy Denon CD700AE a zaraz jako pierwsza odpowiedź padła: "daruj sobie tego denonka". Tak to napisał disco... ale coś głębiej? jakiś szczegół? co powoduje, że powinien zmienić poszukiwania w innym kierunku? NIC absolutnie nic - z takimi postami a raczej nic nie wnoszącymi do wypowiedzi kwestiami koleś pewnie przestał czytać wątek bo z tego słowotoku nic nie wynikało.

Tutaj też... "a weź kolego nie bierz tego CD-ka bo tamten jest zbudowany lepiej.. prawie jak czołg" - a co to ma wspólnego z dźwiękiem?

Kurna.. ludzie zacznijcie w końcu pisać,że np. nie bierz tego CD-ka bo bas jest mało punktowy, ogólne brzmienie jest mocno podkreślane przez wysokie składowe co skutkuje mocno rozjaśnionym dźwiękiem co przy długim odsłuchiwaniu będzie będzie skutkowało bólem głowy, zbyt mocna średnica i mało neutralna itd. itp.

Skoro jest tutaj na forum wiele osób mocno osłuchanych w sprzęcie to chyba mogą w bardziej elokwentny sposób niż ten mój mało precyzyjny przykład budować swoje wypowiedzi?

Jak ktoś mnie kiedyś zapyta lub będzie taki wątek to chętnie podpowiem jaka jest np. różnica pomiędzy Yamaha CDX-393MkII a NAD C-540 bo tego ostatniego wczoraj przytargałem do domu :)

Gość

(Konto usunięte)

marivs

 

>Kurna.. ludzie zacznijcie w końcu pisać,że np. nie bierz tego CD-ka bo bas jest mało punktowy,

>ogólne brzmienie jest mocno podkreślane przez wysokie składowe co skutkuje mocno rozjaśnionym

>dźwiękiem co przy długim odsłuchiwaniu będzie będzie skutkowało bólem głowy, zbyt mocna średnica i

>mało neutralna itd. itp.

 

Sęk w tym, że jeden powie, że punktowy bas, drugi powie że rozlazły, a drugi że za szczupły, i każdy będzie mówił o tym samym wzmacniaczu :)) Po prostu takie subiektywne sądy, kogokolwiek, są nic nie warte, powtarzają się tylko wtedy, kiedy jeden rżnie opinie od drugiego, uważanego za guru. Taka jest smutna prawda.

Moje kolumny LS30 miały same entuzjastyczne recenzje w prasie hi-fi, począwszy od "Magazynu hi-fi" (oni byli prekursorami subiektywnych recenzji i cała polska prasa audio miała kompleksy na ich tle ;), a czytałem ich od 2 numeru :) (w 91 roku ?) i nikt, powtarzam nikt ze złotouchych, nie usłyszał, że te kolumny są wadliwie zbudowane, mają potężny 12 dB spadek na średnich, wokale są ciemne, schowane i bez życia, a gitary prawie nigdy nie były ostre !!! Po wymianie zwrotnicy kolumny zaczęły grać zupełnie inaczej, przypomniały mi się czasy, jak fajnie czasami brzmiała muzyka na kolumnach DIY z tonsilów (były, jak się okazuje, lepiej zbalansowane...). Tyle są warci najlepsi recenzenci z naszej prasy, a co dopiero jacyś discomaniacy.

 

pozdro

Paweł

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

XYZPawel

22 Kwi 2008, 22:47

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 42 / 139 / 0

 

marivs

 

>Kurna.. ludzie zacznijcie w końcu pisać,że np. nie bierz tego CD-ka bo bas jest mało punktowy,

>ogólne brzmienie jest mocno podkreślane przez wysokie składowe co skutkuje mocno rozjaśnionym

>dźwiękiem co przy długim odsłuchiwaniu będzie będzie skutkowało bólem głowy, zbyt mocna średnica i

>mało neutralna itd. itp.

 

Sęk w tym, że jeden powie, że punktowy bas, drugi powie że rozlazły, a drugi że za szczupły, i każdy będzie mówił o tym samym wzmacniaczu :)) Po prostu takie subiektywne sądy, kogokolwiek, są nic nie warte, powtarzają się tylko wtedy, kiedy jeden rżnie opinie od drugiego, uważanego za guru. Taka jest smutna prawda.

Moje kolumny LS30 miały same entuzjastyczne recenzje w prasie hi-fi, począwszy od "Magazynu hi-fi" (oni byli prekursorami subiektywnych recenzji i cała polska prasa audio miała kompleksy na ich tle ;), a czytałem ich od 2 numeru :) (w 91 roku ?) i nikt, powtarzam nikt ze złotouchych, nie usłyszał, że te kolumny są wadliwie zbudowane, mają potężny 12 dB spadek na średnich, wokale są ciemne, schowane i bez życia, a gitary prawie nigdy nie były ostre !!! Po wymianie zwrotnicy kolumny zaczęły grać zupełnie inaczej, przypomniały mi się czasy, jak fajnie czasami brzmiała muzyka na kolumnach DIY z tonsilów (były, jak się okazuje, lepiej zbalansowane...). Tyle są warci najlepsi recenzenci z naszej prasy, a co dopiero jacyś discomaniacy.

 

pozdro

Paweł

 

 

Takiego ignoranta dawno nie widzialem. Pozjadal wszystkie rozumy a za przeproszeniem w dupie byl i gowno widzial. Potrafi tylko prowokowac i obrazac inwektywami. Skad wiesz ze moj nick wiaze sie z rodzajem sluchanej muzyki? A nawet jesli to czy jest to powod do tego zeby mnie obrazac? Moje forumowe doswiadczenie i wklad jest na pewno wielokrotnie wiekszy niz Twoj. Przynajmniej cos w praktyce zrobilem a nie siedze i nie pieprze. Gdzies na forum znajdziesz moje imie i nazwisko oraz wytlumaczenie skad wzial sie moj nick. Jest tez spis plyt ktore zawsze biore ze soba na odsluchy w Krakowie ktore organizuje. Nie ma tam ani jednej plyty z muzyka taneczna. A nawet jesli bylaby to co z tego? Powod do tego zeby mnie obrazac? Ciekaw jestem czy bylbys tak odwazny zeby przedstawic sie z imienia i nazwiska. Ba zeby spotkac sie w realnym swiecie i pogadac. Nie bo dla Ciebie liczy sie bicie piany i wypisywanie dyrdymalow ktore uznajesz za prawde objawiona. Ponoc masz za soba 25 lat sluchania muzyki. Z poziomu jaki reprezentujesz nie sadze zebys na to poswiecil choc jedna piata z tego czasu.

PS Obrazasz nie tylko mnie ale takze innych forumowiczow i wcale sie nie dziwie ze obrywasz. Jestes jednym z tych ktorzy w ostatnim czasie zrobili z forum szambo.

Gość

(Konto usunięte)

disco

 

Ty chyba ciągle bierzesz jakiegoś swojego posta i wklejasz go jako nowego, wciąż piszesz to samo...

Wciąż czujesz się obrażony, i ani razu nie pokazałeś co Cię tak strasznie obraziło ?!?

Ale specjalnie dla Ciebie mam fajny obrazek:

strona 41 pdfu

http://www.theaudiocritic.com/back_issues/The_Audio_Critic_17_r.pdf

 

To jest właśnie to co Ty słyszysz :)))

Znowu się obrazisz ?

 

Paweł

p.s Za to Ty mnie naprawdę obrażasz, ale nie jesteś w stanie mnie obrazić, zbyt groteskowe to jest.

a moze byscie tak wrocili do tematu?

na razie to wychodzi na to ze audiofile na poparcie swojej tezy maja tupnięcie nogą, powołanie sie na swoje wieeelkie doświadczenie, stwierdzenie ze słysze i juz, ewentualnie folder reklamowy producenta.

zamiast pieprzyc od rzeczy pogłówkowalibyście troche jak czarno na białym wykazać ze audiofilski kabel wierniej przekazuje sygnał

 

i sie zdecydujcie czy:

kabel ma byc "przezroczysty" czy ma degradować sygnał np przez tłumienie wysokich

od jakiego pułapu cenowego mamy słyszeć te kable i dlaczego na tańszym sprzęcie nie

jaki charakter subiektywnie i fizycznie mogą mieć zmiany rzekomo wprowadzane przez kable.

 

od tej pory będe zgłaszał do moderacji kazdy post off topic w tym watku. macie coś do powiedzenia na temat?

 

ps - genialne to zdjęcie veluma z watku o kablach pradowych. kosmiczny produkt nie ma co.

>XYZPawel,

Nie ma innej metody jak porówniania i jeśli znajdzie się osoba, która miała możliwość odsłuchu obu a może i wielu urządzeń w bezpośrednim porównaniu to jest w stanie wskazać lepsze i gorsze strony danego urządzenia. A to jest chyba dobra wiedza, przy czym istnieje możliwość nakierowania osoby poszukującej na dobry trop?

Nawet w tej chwili jestem w stanie wskazać czym różnią się pomiędzy sobą urządzenia: NAD C-540, Philips CD820, Yamaha CDX-393 MkII, Pioneer DV-400 bo mam akurat z nimi ciągłą styczność. Mało tego... odsłuchiwałem ich na dwóch różnych systemach i różnice zawsze były takie same, więc opinię mogę wyrazić dość obiektywną.

 

>disco..

Przywołałem tutaj twoją odpowiedź głównie z tego powodu, że była lakoniczna. Proponuję wskazywać na słabe lub mocne strony urządzenia zamiast dawać odpowiedź ogólną.

 

A w sumie do was dwóch - po co i o co walczycie z sobą na różnych wątkach? Jak zaczynałem czytać to forum jakieś 2 miesiące temu to nie spotkałem sę z taką zażartością w wypowiedziach jaką obecnie mamy. Panowie przystopujcie trochę bo faktycznie zrobi się "guano"

 

 

>GuS,

tematycznie: jak pisałem już wcześniej miałem jakieś kabelki Jamo ale jeden z kanałów zaczął ciszej grać, wymieniłem na inne i problem zniknął. Ubiegam pytania: połączenia były poprawnie zrobione, dobrze dokręcone przewody w gniazdach itp.. co się stało z przewodem, że na niskich poziomach głośności było to wyraźnie słyszalne? Nie wiem.. może jakaś degradacja samego przewodu miedzianego?

kiedyś lampka zaczeła mrugać u sąsiada, powodem był ukręcony kabel.

innym razem miałem badziewne wtyki do których za diabła nie dało sie nic dolutowac tzn glut sie robił nie lut. niby trzymało ale słabo przewodziło. a moze miałem wtedy (lata temu) złą cyne/lutownicę?

skoro problem dotyczył jednego kanału dopatrywałbym sie przyczyn natury czysto mechanicznej lub w mocno zasniedziałych stykach.

styki wykluczam bo stosuję gołe przewody, mocno dokrecone w gniazdach więc to mogem wyeliminować na samym początku... podejrzewam, że może styki we wzmacniaczu, chociaż z drugiej strony dziwnym trafem efekt minął gdy tylko wymieniłem okablowanie

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

GuS

23 Kwi 2008, 08:42

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 48 / 134 / 0

 

a moze byscie tak wrocili do tematu?

na razie to wychodzi na to ze audiofile na poparcie swojej tezy maja tupnięcie nogą, powołanie sie na swoje wieeelkie doświadczenie, stwierdzenie ze słysze i juz, ewentualnie folder reklamowy producenta.

zamiast pieprzyc od rzeczy pogłówkowalibyście troche jak czarno na białym wykazać ze audiofilski kabel wierniej przekazuje sygnał

 

i sie zdecydujcie czy:

kabel ma byc "przezroczysty" czy ma degradować sygnał np przez tłumienie wysokich

od jakiego pułapu cenowego mamy słyszeć te kable i dlaczego na tańszym sprzęcie nie

jaki charakter subiektywnie i fizycznie mogą mieć zmiany rzekomo wprowadzane przez kable.

 

od tej pory będe zgłaszał do moderacji kazdy post off topic w tym watku. macie coś do powiedzenia na temat?

 

ps - genialne to zdjęcie veluma z watku o kablach pradowych. kosmiczny produkt nie ma co.

 

 

 

 

Nie jestem zadnym audiofilem. Na co dzien zajmuje sie dziennikarstwem muzycznym pracujac w rozglosni radiowej. I tutaj nie chodzi o zadne foldery i takie tam bla bla bla ale o osluchanie. Cos od czego antykablarze uciekaja: test odsluchowy sprzetu oferujacego naprawde dobry dzwiek w skali bezwzglednej z dwoma roznymi kablami: tym bardzo tanim czyli np Klotz i niech bedzie krytykowany przez Ciebie Velum. Bylem mocno zdziwiony dlaczego Jaromir Waszczyszyn z Ancient Audio uzywa wlasnie Veluma ale po podlaczeniu tanszych kabli zrozumialem. Po prostu calosc musi stanowic harmonie a kiepskie kable w dobrym systemie degraduja dzwiek. Ale zeby sie o tym przekonac trzeba posluchac a nie teoretyzowac.

i rozumiem ze podmiana zwyklego sieciowego kabla na kawalek zwyklego kabla zaplecionego do polowy w warkoczyk obudziła orkiestre i kazala jej grac jak nalezy.

no wez nie zartuj

przelaczanie kabli wiaze sie zawsze z pewna przerwa w odsluchu - im lepszy sprzet - np stawiana na piedestale lampa tym przerwa dluzsza. trudno wtedy porownac dzwieki chyba ze ktos ma niesamowita pamiec dzwiekowa. proponuje ciekawy eksperyment.

wezcie kabel głosnikowy taki tani za kilka pln/m, rozdzielcie zyły i w czasie odsluchu oddalajcie i zblizajce je do siebie. niewatpliwie parametry kabla sie zmienia. opiszcie - Ci slyszacy oczywiscie - jak sie zmienia dzwiek. powinno pojsc latwo bo nawet nie trzeba wylaczac sprzetu.

proponuje tez zmienic dlugosc kabli glosnikowych - tu sie nie obedzie bez przerwy technicznej (takich z metra) z 2 na 3 m (potrzebny bedzie oczywiscie ten sam model kabla. jesli kable graja zmiana powinna byc radykalna - opiszcie jaka zmiane zauwazyliscie. tylko wygrzejcie te kable najpierw, dobra?;)

wiesz discomaniac moge sluchac byle z sensem. tak zeby mozna bylo cos wykazac. pianie z zachwytu po przełączeniu na drogi firmowy kabel po ceremonii jego wpięcia w system i namaszczeniu przez kultowego konstruktora nie ma nic wspolnego z obiektywnym testem.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

GuS

23 Kwi 2008, 12:08

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 48 / 135 / 0

 

i rozumiem ze podmiana zwyklego sieciowego kabla na kawalek zwyklego kabla zaplecionego do polowy w warkoczyk obudziła orkiestre i kazala jej grac jak nalezy.

no wez nie zartuj

przelaczanie kabli wiaze sie zawsze z pewna przerwa w odsluchu - im lepszy sprzet - np stawiana na piedestale lampa tym przerwa dluzsza. trudno wtedy porownac dzwieki chyba ze ktos ma niesamowita pamiec dzwiekowa. proponuje ciekawy eksperyment.

wezcie kabel głosnikowy taki tani za kilka pln/m, rozdzielcie zyły i w czasie odsluchu oddalajcie i zblizajce je do siebie. niewatpliwie parametry kabla sie zmienia. opiszcie - Ci slyszacy oczywiscie - jak sie zmienia dzwiek. powinno pojsc latwo bo nawet nie trzeba wylaczac sprzetu.

proponuje tez zmienic dlugosc kabli glosnikowych - tu sie nie obedzie bez przerwy technicznej (takich z metra) z 2 na 3 m (potrzebny bedzie oczywiscie ten sam model kabla. jesli kable graja zmiana powinna byc radykalna - opiszcie jaka zmiane zauwazyliscie. tylko wygrzejcie te kable najpierw, dobra?;)

wiesz discomaniac moge sluchac byle z sensem. tak zeby mozna bylo cos wykazac. pianie z zachwytu po przełączeniu na drogi firmowy kabel po ceremonii jego wpięcia w system i namaszczeniu przez kultowego konstruktora nie ma nic wspolnego z obiektywnym testem.

 

 

GuS analizuj dalej - ja wole sluchac. Wplyw kabli mozna zauwazyc majac juz pewnej jakosci sprzet. Widac na Twoim tego nie slychac ale nie przekonuj innych ze masz 100% racji. I nie chodzi tutaj o onanizm ze mamy super hiper duper kable tylko o zmiany w dzwieku. Jakbys zobaczyl moje IC robione przez kolege namelessclub nie dalbys za niego nawet zlotowki. Ale gra mimo ze ma tandetna plastikowa obudowe. W stosunku do oferowanej jakosci kosztuje grosze. Jedynym kablem ktory zagral zdecydowanie lepiej byl Furutech na ktorego trzeba wydac 1.5kzl.

co tak nisko mierzysz, przeciez Twój sprzęt nie pokaze pełni możliwości bez kabla za 9kzl;)

no goń króliczka;)

i przy okazji daj zarobić:D

 

jak dowiedziałem sie z genialnych ulotek i recenzji zmiana na niektóre kosztowne kable daje więcej niż wymiana elektorniki. jaki genialny i prosty upgrade.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Teoretyzujesz i upraszczasz pokazujac przy tym ze Twoje doswiadczenie odsluchowe zamyka sie na klockach ktore posiadasz. Jak to sie mowi z g... bata nie ukrecisz. Z mojej strony koniec dyskusji z Toba.

zeby nie bylo ze sie przyrownuje, gdzie tam.

ale chcialbym zauwazyc ze taki Einstein tez tylko teoretyzowal

zreszta nie tylko on

jesli to robić rzetelnie teoretyzowaniem mozna bardzo dużo osiagnąć.

 

za to wielu co obserwowali trwało w błędzie - z obserwacji przynajmniej pobieżnych wynika ze słońce krąży dookoła ziemi. dopoki ktos nie zaczał teoretyzowac tak sie wszystkim wydawało

>juz prawie dalem sie skusic na sluchanie kabli ale w koncu inzynierski zmysl wzial gore i kazal policzyc

 

Rozumiem, że dalej nie słuchałeś? Nie masz wątpliwości, że może trzeba by posłuchać? Boisz się, że usłyszysz? Co zrobisz, jeżeli usłyszysz?

powtorze sie ale moze warto

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

zblizcie glowe na jakies 15 cm. wymaga chwili cierpliwosci ale efekt oszałamiajacy

 

 

a potem pomyslcie czy przejezdzajac na zielonym swietle jestescie nadal pewni ze ono bylo zielone.

bo w tej animacji nie ma ani jednego zielonego pixela...

 

jerry224 co zrobisz jak znikna wszystkie kropki a ostatnia zmieni kolor?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ma

 

pokazuje ze bez pomiaru (w tym wypadku aby zobaczyc co naprawde widze proponuje chocby zrobic print screan) daleko z naszymi zmysłami nie dojdziemy

 

oczywiscie ktos kto zaprojektowal ten trick miał solidne podstawy teoretyczne i wiedział co animuje i to jest druga droga rozwiazania zagadki - rozwazanie teoretyczne.

GUS, XYZPawel

 

Zadalem Wam juz kilka razy proste pytanie na ktore nie otrzymalem odpowiedzi. Ponizej zamieszczam raz jeszcze posty, ktore ze soba wymienilismy. Wiem, ze jestescie "kablarskimi ingnorantami", ale chyba mozecie odpowiedziec na proste pytanie (nie ignorowac?)

 

 

-----------------------------------------------------------------------------------------

 

HYBRYD

Gus, nadal nie otrzymalem odpowiedzi. Czy bylbys tak laskaw zdradzic nam swoja tajemnice ?

dotyczy ponizszego postu.

 

 

GuS

 

"sęk w tym ze kabel ma być niesłyszlany, przynajmniej pomijalnie niesłyszalny - transparentny,

>przezroczysty czy jak tam sobie chcecie. i takie kable technicznie sa wykonalne i kosztuja grosze."

 

hybryd

Badz tak dobry i podaj mi nazwe kabla/kabli o ktorych piszesz. Z checia zakupie kilka metrow w celach testowych, kto wie moze wypra moje obecne kable. Jesli "nie ma roznicy to po co przeplacac?" - powiedziala Dosia :)

 

------------------------------------------

GuS, 9 Kwi 2008, 15:10

 

>HYBRYD, poddaje sie, Twoje nawet jak nie lepsze to cięższe i grubsze są na pewno, tylko pamiętaj ze

>bez tej białej nitki w oplocie to juz nie bedzie to wiec jej nie przetrzyj przypadkiem;)

>

>"Podnosi klasę dźwięku systemu o 2 poziomy. Daje więcej, niż zakup droższych komponentów

>elektronicznych"

>

>to mi się podoba:) to było o sieciówce. po cholere wydajecie na klocki, przecież wystarczy dobry

>kabelek :D

 

Gus, zadalem Tobie powazne pytanie, a ty sobie zartujesz. Podaj mi jakie to mam kupic tanie kable, by miec dzwiek transparentny, przezroczysty itd. (to co opisales)

 

Gdybys mnie zapytal sie o podanie kabli, ktore maja cechy jakie wymieniles, polecilbym Tobie Velum Reference. A jakie Ty kable polecasz ?

 

Co do wygladu, wagi, srednicy kabli nie ma to dla mnie znaczenia. Nie mierze, nie waze, ja slucham :)

 

-----------------------------------

 

XYZPawel

9 Kwi 2008, 19:06

 

hybryd

>Gdybys mnie zapytal sie o podanie kabli, ktore maja cechy jakie wymieniles, polecilbym Tobie Velum

>Reference. A jakie Ty kable polecasz ?

 

Ja Ci polecam dobrze wykonany (dobre połączenia, solidne wykonanie) IC za max 50zł, a głośnikowy: tani kabel OFC, 2,5 mm2 (5 zł/m) dla kolumn wystarczy. Jest to znakomity, transparentny hi-endowy kabel :))

 

OFC, 2,5 mm2 (5 zł/m) - dla kabla glosnikowego

IC za max 50zł (dobre połączenia, solidne wykonanie)

 

pozdro

Paweł

 

Moglbys podac konkretne przyklady ? Link do strony producenta/aukcja allegro ? Czy moze nie wazne jakie kable kupie ? Wazne by spelnialy ponizszy warunek ?

@ GuS

 

>daleko z naszymi zmysłami nie dojdziemy

 

Poznajemy produkty naszego umysłu, zgadza się. Ale co to ma do rzeczy w przypadku kabli, bo jeżeli ma, to konsekwentnie musiałbyś zanegować wiele rzeczy i ich sens, np. żółty kolor na monitorze RGB, kino trójwymiarowe itd.

 

Bezsensownie kręcimy się w kółko, pytałem o to czy słuchałeś, bo kiedyś targały mną takie same wątpliwości jak Tobą teraz i nikt nie potrafił mi pomóc, w przekonujący sposób przedstawić powodu, modelu czy przyczyn różnic brzmienia kabli. Utwierdzało mnie to w przekonaniu, że mam rację i kable nie mogą mieć znaczenia.

 

Każdy ma prawo do swojego świata, jego ograniczeń i zadowolenia osiąganego wewnątrz.

 

Nie wydaje Ci się, że początkowe założenie: "juz prawie dalem sie skusic na sluchanie kabli ale w koncu inzynierski zmysl wzial gore i kazal policzycwiec licze" może kryć w sobie pułapkę? Nie masz żadnych wątpliwości?

Ma wątpliwości, tyle że być może podświadome i maskowane pewnością siebie oraz agresją -

Może jednak słychać, a tylko ja nie słyszę?

A jak usłyszę, to zawali się mój racjonalny świat!

Więc lepiej nie słuchać, tylko mędrkować.

 

Gdyby wątpliwości go nie dręczyły, dawno machnąłby ręką na tą bezsensowna dyskusję, nie traciłby multum czasu i nie zajmowałby się wariatami, którym bez przerwy coś się wydaje.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

Technokracja (Mag: Wstąpienie)

Technokracja to w grze fabularnej Mag: Wstąpienie organizacja magów, których paradygmatem jest nauka, a magię praktykują przez wykorzystanie technologii. Jej celem jest stworzenie rzeczywistości opartej na stabilności i przewidywalności praw natury oraz zapewnienie bezpieczeństwa i supremacji Ludzkości nad nadnaturalnymi stworzeniami. Technokracja zaś miałaby przewodzić Ludzkości w stworzeniu nowego, lepszego świata.

By osiągnąć te cele Technokracja eliminuje wszelkie mistyczne paradygmaty i stworzenia nadnaturalne w imię bezpieczeństwa Ludzkości. Wspierając postęp technologiczny i kształtując paradygmat ludzkości przyczyniła się do zaniku wiary w magię, przez to znacznego utrudnienia posługiwania się nią.

Od momentu jej założenia w Średniowieczu, cele i sposoby działania Technokracji zmieniły się - o ile kiedyś Technokraci byli pasterzami uciemiężonego ludu, to teraz są jego panami, władając Masami za pomocą pieniądza i starannie dopracowanych ideologii, mód i trendów.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.