Bałagan z kablami.

[arturross]

Witam. Czy zna ktoś jakiś patent na rozprawienie się z tym bałaganem za sprzętem? Mowa tu o masie kabli idących z wzmacniacza,korektora,cd itd. Jeśli ktoś coś takiego wymyślił to proszę o opis jak tego dokonał, a najlepiej o foto.

[Molibden]

Bałagan musi być, chyba ze podłączysz do wzmacniacza tylko odtwarzacz CD i 2 kolumny.

Duża ilość żródeł, końcówek mocy, przedwamacniaczy, anten komplikuje sieć połączeń.

Kable sieciowe można "skracać" zwijając je na pewnym odcinku i spinając żeby się nie rozplątały. Przyda się listwa sieiowa powieszona na ścianie za sprzętem i odpowiednia odległość od ściany pozwalająca na mniejsze skłębienie kabli.

Korektor możesz odłączyć zupełnie i pominąć - obecnie to urządzenie jest całkowicie nieprzydane i niewiele nie koryguje tylko wypacza dźwięk.

[arturross]

Co do odsunięcia sprzętu od ściany to raczej u mnie niemożliwe ze względu na gabaryty pokoju, a korektorka to się raczej nie pozbędę bo prawdziwym audiofilem nie jestem i zniekształceń nie słyszę, a do dźwięku mi wniósł więcej niż mniej. Mam go od tygodnia i jestem z niego zadowolony.

[Blady99]

oto jest rozwiazanie twoich problemow..chodz nie takie tanie,,

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[arturross]

Jak bym to kupił to bym miał kolejny problem-jak to spłacić, a w takim razie wolał bym jednak ten bałagan w kabelkach. poniekąd problem mi rozwiązałeś.

[Blady99]

Wiesz , zawsze mozna sobie kupic np. kabelki da vinci, ktore nie sa drogie, a prezentuja sie bardzo ladnie..dzieki temu twoj balagan bedzie wygladal ladnie:)

[arturross]

No faktycznie się prezentują. a jak z ich jakością? Bo na allegro gość pisze że to hi-end.

[skow29]

->> Korektor możesz odłączyć zupełnie i pominąć - obecnie to urządzenie jest całkowicie nieprzydane i

>niewiele nie koryguje tylko wypacza dźwięk

 

 

bo można mieć wzmacniacze, odtwarzacze, kable i inne pierdoły które zmieniają brzmienie dźwięku na inne niz jest rzeczywiście, ludzie wymieniają klocki z jednego na drugi bo "brzmienie im nie odpowieda"

a korektora to już też mieć nie mozna - bo robi dokładnie to samo, co reszta klocków - zmienia charakter brzmienia, ale ma przy tym jedną zaletę - nie podoba się taki dzwięk - jeden suwaczek w górę - dwa suwaczki w dół,,, dalej sie nie podoba - jeden suwaczek w dół, jeden do góry,,,, i mamy szansę otrzymać to co nam odpowiada.... tak to nie hi-end ani audiofilizm bo ZA TANIE rozwiązanie....

[arturross]

Może ma ktoś jakieś foto w którym rozwiązał ten problem z kablami. nikomu żona nie psioczy na tą pajęczynę?

[jascha_violin]

Witam!

W IKEA mają takie plastikowe elastyczne rurki po 10PLN do układania kabli. Ja te rurki sobie pociąłem na długości jakich potrzebuję i powsadzałem do nich wszystkie kabelki. Dzięki temu za sprzętem mam teraz tylko 2-3 takie rurki i żadnej plątaniny.

Pozdrawiam i powodzenia!

[markam]

Tak poradziłem sobie z nadmiarem Resona w jednym kanale ( sprzęt stoi blisko jednej kolumny ). Zdjęcie zrobione blisko ściany - normalnie tego nie widać. Inne kable mam tak ułożone i przymocowane do szafki, że także są niewidoczne z frontu i z boku.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość discomaniac71]

skow29

o mnie | ignoruj | PW

stat: 62 / 173 / 0

 

21 Mar 2008, 10:56

->> Korektor możesz odłączyć zupełnie i pominąć - obecnie to urządzenie jest całkowicie nieprzydane i

>niewiele nie koryguje tylko wypacza dźwięk

 

 

bo można mieć wzmacniacze, odtwarzacze, kable i inne pierdoły które zmieniają brzmienie dźwięku na inne niz jest rzeczywiście, ludzie wymieniają klocki z jednego na drugi bo "brzmienie im nie odpowieda"

a korektora to już też mieć nie mozna - bo robi dokładnie to samo, co reszta klocków - zmienia charakter brzmienia, ale ma przy tym jedną zaletę - nie podoba się taki dzwięk - jeden suwaczek w górę - dwa suwaczki w dół,,, dalej sie nie podoba - jeden suwaczek w dół, jeden do góry,,,, i mamy szansę otrzymać to co nam odpowiada.... tak to nie hi-end ani audiofilizm bo ZA TANIE rozwiązanie....

 

 

Korektor i wszelkie korekcje we wzmacniaczach z loudnessem wlacznie degraduja dzwiek. Jak wymienisz wzmak i CD na cos z wyzszej polki to zrozumiesz ze korektor nie jest Ci do niczego potrzebny. Sprzet ma grac tak zeby dzwiek byl nasycony i niczego nie brakowalo. Dodajac suwakiem charakterystyki mnozysz szumy i znieksztalcenia.

[arturross]

Jak wcześniej pisałem to audiofilem wielkim nie jestem i zniekształceń nie słyszę. U mnie to jeszcze początkowe stadium choroby. Wzmacniacza najgorszego to nie mam, a poza tym to nie o tym w tym temacie tu mowa

[Molibden]

W porządku, wypada mi to uszanować, jak używasz korektora i do czego. Sprzęt masz niebylejaki. Na pewnym etapie zmiam i rozwoju swojego systemu pewnie poczujesz że korektor nie jest Ci już potrzebny. Bez niego całość będzie na tyle równo grać że nie będzie tam dla niego miejsca, chyba że np. czegoś jest za dużo. A nie jest dla sygnału obojętny dla sygnału bo najpierw rozfiltrowuje go na kilka pasm a potem łączy w całość w dość długim torze.

Spróbuj jednak posłuchać bez korektora - jego obecność to pewnie wpływ przyzwyczajeń.

Specjalnie nie przepadam za teorią korygowania cech jednego sprzętu przez inny - ma być na tyle uniwersalny, że zagra z całą resztą. Najtrudniej z głośnikami - one silnie współgrają (nie zawsze dobrze) z pomieszczeniem lub wymagają mocnego wzmacniacza.

Nie chodzi tylko o zniekształcenia ale sposób prezentacji, równowagę tonalną itp. Ale jak sam napisałeś - to tylko tak na marginesie tematu.