Skocz do zawartości
IGNORED

creek evo - jakie kolumny i okablowanie


liquido

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

 

po kilku tygodniach poszukiwań, odsłuchów, zostałem szczęśliwym posiadaczem zestawu creek evo.

Naturalną koleją rzeczy jest optymalne dobranie kolumn. Oczywiście mam swoje po-odsłuchowe typy, acz nie wszystkie wpasowują sie w moje docelowe sprzętowo pomieszczenie - pokój 16m2 wysokość 2.80.

Od razu dodam że odpada firmowe naturalne połączenie eposy - m22 są naturalnie za duże, a pozostałych charakter dźwięku mnie nie przekonuje.

Dysponuje budżetem ok 4500, lecz jeśli coś ma zabrzmieć wybitnie to jestem w stanie poczekać i dołożyć kolejne 1.5-2kpln.

Założenia - plastyczna wielobarwna średnica, solidna podstawa basowa (tego brakuje mniejszym eposom) oraz względnie niewielka odległość od tylnej ściany (do 40cm).

Czy AP sparki ew yara classic to dobry kierunek?

Pzdr

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/41311-creek-evo-jakie-kolumny-i-okablowanie/
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że monitory Dynaudio 50 byłyby tu ciekawą opcją bo Creek Evo z jego mocą - przy 8 ohmach może uzyskać moc 85 watów, a przy 4 ohmach 160 watów, chyba poradziłby sobie z tymi wymagajacymi a świetnymi 4-ohmowymi głośnikami.

Yamahy Savo 1 tez sa wporzadku, jak i Esa Triton I, Kef Xq20 slicznie wygladaja i z opini tez tak graja, nie zapominajmy o Usherach z serii BE-718, takze masz w czym wybierac i co sluchac:)

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

otóz to, słuchalem Audience 42 z EVO i bardzo mi brakowało wypelnienia średnicy, mialem nieodparte wrażenie że ten wzmak po prostu nie ciągnie tych kolumn. Z 52 może byc chyba jeszcze trudniej, gdzieś pisali że sa bardziej wymagające od 42. Dla porównania NAD 372 nie ma problemu z Dynkami 42 choc wychodzi b.ocieplony dźwięk, Primare i21 radzi sobie bez zarzutu.

 

Powodzenia

>Z 52 może byc chyba jeszcze trudniej, gdzieś pisali że sa bardziej wymagające od 42. Dla porównania NAD 372 nie >ma problemu z Dynkami 42 choc wychodzi b.ocieplony dźwięk

 

Ponoc kazdy chwali zestwienie audience42 z creek evo jakims tam modelem.Nierozumiem po co podlaczac tak duzy

wzmacniacz jak nad 372 do takich kolumn , to bezsensu , kto w malym pokoju bedzie sluchac tak glosno muzyki.Do nada 372 predzej juz bym podlaczal audience 50 , 52 ale ponoc mozna tanszy i lepszy wzmak kupic.

"Nierozumiem po co podlaczac tak duzy

wzmacniacz jak nad 372 do takich kolumn , to bezsensu , kto w malym pokoju bedzie sluchac tak glosno muzyki"

372 wcale nie jest duży, a do tego raczej słabowity.

Co ma z tym wspólnego głośne słuchanie?

Witaj.

Gratuluję zakupu - mam też Evo, kupiony po długich poszukiwaniach, wahaniach i odsłuchach.

Miałem B&W 686, już "poszły w ludzi", postanowiłem je zmienić. Słuchałem:

1. Monitor Audio RS1 ( dużo niższa półka cenowa od Twojej) - ogólnie: za ostre, cięły po uszach.

2. Dynaudio 52 SE- bardzo fajnie, choć specyficznie grające kolumienki - spory bas, spokój w przekazie, lekki "tył", tak, jakby nigdzie się nie spieszyły... Odprężone, pełne koloru i nastroju granie...

3. ProAc Studio 100 - mój nr 1. Szybkie, przejrzyste, pełne niuansów podanych pieczołowicie, z dopowiedzeniem, przestrzenią... Bardzo sugestywne chociaż zupełnie pozbawione presji, interpretacji... Kultura, a pod nią energia.

Polecam.

Pozdrawiam

Pat

>eposy - m22 są naturalnie za duże, a pozostałych charakter dźwięku mnie nie przekonuje.

 

A testowałeś w domu M5 lub M12.2? Może weź za kaucją - bo w sklepie to rzeczywiście może brzmienie ginie, ale w domu powinno być lepiej.

Miałem okazję słuchać M15.2 - zupełnie mnie nie przekonały, w mojej opinii kreują dźwięk w skali mikro.

Miałem przez dwa dni w domu nieco lepszą wg mnie konstrukcję - m16. Tak naprawdę nie dałem im szansy - grały dwa dni (niewygrzana elektronika i kolumny), za mało głębi, trochę sucho i mało namacalnie, jakby evo nie do końca sobie radził z ich wysterowaniem (nie są najłatwiejsze). Jestem jednak przekonany że mają coś w sobie i mogą się podobać. Lada chwila wchodzą do sprzedaży w Polsce m16i, ciekaw jestem różnicy.

 

Pat miałem okazję wczoraj posłuchać studio 100, moja krótka opinia tak jak niedługi był odsłuch - mam wrażenie że te kolumny niezwykle realnie rysują dźwięki, czy to wokale czy instrumenty. Góra dźwięczna ale chyba nie wybitna, nie do końca zadowalająca separacja samej góry (ale tu czepiałbym się raczej evo) Natomiast w najniższych rejestrach zupełnie nie to czego szukam, mało plastycznie i słabo czytelnie /zgrzeszyłem?;)/. Nie mam zamiaru Proaców profanować to dobre paczki ale nie dla mnie.

 

Podsumowując... słucham porównuję, wybieram dalej, mam w tym mnóstwo przyjemności, z każdym odsłuchem wiem więcej, świadomość do czego dążę oraz pewność czego nie chcę.

Priorytetami niezmiennie gęsta soczysta średnica, solidny niejednowymiarowy bas, dynamika oraz okazała przestrzeń. Nie ma i nie musi być audiofilsko, ale ucho ma być wiecznie głodne, a paszcza nieustannie wykrzywiona w radosnym grymasie.

Poza wszystkim zdaję sobie sprawę z ograniczeń budżetowej przecież elektroniki oraz akustyki pomieszczenia - w tym pierwszym kiedyś nastąpi upgrade, a drugie będzie zapewne ewoluować w dobrym kierunku.

Dzięki za opinie i czekam na kolejne.

liquido, 26 Mar 2008, 11:51

 

>Miałem okazję słuchać M15.2 - zupełnie mnie nie przekonały, w mojej opinii kreują dźwięk w skali

>mikro.

>Miałem przez dwa dni w domu nieco lepszą wg mnie konstrukcję - m16. Tak naprawdę nie dałem im szansy

>- grały dwa dni (niewygrzana elektronika i kolumny), za mało głębi, trochę sucho i mało namacalnie,

>jakby evo nie do końca sobie radził z ich wysterowaniem (nie są najłatwiejsze). Jestem jednak

>przekonany że mają coś w sobie i mogą się podobać. Lada chwila wchodzą do sprzedaży w Polsce m16i,

>ciekaw jestem różnicy.

>

>Pat miałem okazję wczoraj posłuchać studio 100, moja krótka opinia tak jak niedługi był odsłuch -

>mam wrażenie że te kolumny niezwykle realnie rysują dźwięki, czy to wokale czy instrumenty. Góra

>dźwięczna ale chyba nie wybitna, nie do końca zadowalająca separacja samej góry (ale tu czepiałbym

>się raczej evo) Natomiast w najniższych rejestrach zupełnie nie to czego szukam, mało plastycznie i

>słabo czytelnie /zgrzeszyłem?;)/. Nie mam zamiaru Proaców profanować to dobre paczki ale nie dla

>mnie.

 

Bynajmniej nie zgrzeszyłeś. Te kolumny potrafią zagrać bardzo dobrze, ale są cholernie upierdliwe i wymagające wobec wzmacniacza. Jeżeli zatem niskie rejestry były "za mało plastyczne i słabo czytelne" to znaczy tylko tyle, że wzmacniacz sobie z nimi nie poradził.

 

>Podsumowując... słucham porównuję, wybieram dalej, mam w tym mnóstwo przyjemności, z każdym

>odsłuchem wiem więcej, świadomość do czego dążę oraz pewność czego nie chcę.

>Priorytetami niezmiennie gęsta soczysta średnica, solidny niejednowymiarowy bas, dynamika oraz

>okazała przestrzeń. Nie ma i nie musi być audiofilsko, ale ucho ma być wiecznie głodne, a paszcza

>nieustannie wykrzywiona w radosnym grymasie.

>Poza wszystkim zdaję sobie sprawę z ograniczeń budżetowej przecież elektroniki oraz akustyki

>pomieszczenia - w tym pierwszym kiedyś nastąpi upgrade, a drugie będzie zapewne ewoluować w dobrym

>kierunku.

>Dzięki za opinie i czekam na kolejne.

Z tego co pamiętam z rozmowy z dystrybutorem, to seria M z dodatkiem "i" będzie się różniła obudową, materiałowym grillem i innym okablowaniem wewnętrznym. Ponadto kable zostaną przylutowane do przetworników a nie tylko zapięte na wsuwki. Po za tym same przetworniki i ich aplikacja ma pozostać taka sama. Ot taka kosmetyka aby zamieszać znów w kotle (znaczy się na rynku).

Pisałem Ci, że słuchałem swoich M22 (choć bardzo krótko) z Accuphasem i to było to! Moje wzmaki jak narazie leżą na łopatkach i to jeden mocowo a drugi barwowo. Gonić królika, gonić królika, gonić.......

Słuchając rozumu....

Panowie... Creek Evo zestawiany jest z Epos-ami (przecież to fabryka Creek-a) wiec po co sobie szukać. Przykład:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Audioklan też "fajnie" zestawia swoje B&W :)

 

A tak poważnie to właśnie o tym piszemy, że Creek jest za słaby dla M22 i w związku z tym co zaobserwował liquido uważam, że dla M16 również.

Słuchając rozumu....

Od przedwczoraj mam ProAki Studio 100. Zdecydowałem się na nie po tygodniowym słuchaniu we własnych, domowych warunkach.

Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem "separacja góry" - ale u mnie gra to wspaniale. Przeszkadzajki na płycie "Paraiso" Gerry Mulligana brzmią zewsząd, dokładnie zlokalizowane, barwne. Natomiast nie należy oczekiwać po tych kolumnach chirurgii i sopli lodu... To raczej nie ta szkoła - one oddają muzykę, a nie biorą płyty na stół operacyjny.

Tak samo z basem - zespolony ze środkiem nie narzuca swojego "cienia" reszcie pasma, raczej dopowiada i słychać raczej jego brak niż obecność.

Twoje wrażenia mogą wynikać z pobieżnego odsłuchu niewygrzanych kolumn - słyszę, jak z dnia na dzień ich charakter sie zmienia, pojawia się coraz większa klarowność, błysk. Jeśli natomiast basu z ProAków jest Ci za mało, posłuchaj Dynaudio, one mają go znacznie więcej.

ProAkom nic nie brakuje - znakomicie służą jako monitory studyjne. Ale - bez obrazy - do tego brzmienia trzeba też trochę dojrzeć.

Pozdrawiam

Pat

 

P.S. Słyszałem Dynaudio 52SE i z Creekiem, i z Naimem 5i. Pierwszy ma 85W, drugi 50. W obu przypadkach kolumienki dawały radę. Myślę, że z tym "wysterowaniem kolumn" jest trochę nie tak... Chodzi o to, że z lepszym wzmacniaczem takie 52SE zagrają na pewno znakomicie, co nie znaczy, że z Creekiem zagrają źle.

Pozdrawiam

Pat

liquido

 

Szkoda, że nie miałeś możliwości poczekać aż cały zestaw (creek+epos) się wygrzeje. Ja po 2 tygodniach muszę zmienić zdanie na temat M22. I co ciekawe.... wróciłem nawet do tego chłodniejszego wzmaka.... cholercia, może by Ci to jednak zagrało!

 

Ale o wygrzewaniu napisano (nawet na tym forum) już nie jednego posta, więc nie ma się co dziwić, że i w przypadku Eposów, to "działa". Tak samo miałem kiedyś w KEFach serii Q. Natomiast co mnie rozłożyło na łopatki to efekt jaki uzyskałem po wywaleniu firmowych zworek i wsadzeniu w ich miejsce grubej srebrzanki. Zawsze wywalam miedziane blaszki (tak dla zasady aby spać spokojnie) ale to jak na ten zabieg zareagowały Eposy zaskoczyło mnie jak rzadko co. Pełna rekomendacja dla wszystkich Eposowców!

Słuchając rozumu....

Foni szczere gratulacje.... m22 to chyba najbardziej uznana konstrukcja eposa i pewnie gdyby nie ograniczenia metrażowe sam bym ich spróbował.

Co do creeka - nie pozbyłem się zestawu i jestem szczęśliwy że mogę porównywać wciąż nowe konstrukcje głośnikowe. Zatem parę zdań o tych, które miałem okazję posłuchać w ciągu ostatnich 3 dni.

 

Audio Physic Yara Classic - sympatyczne, teoretycznie ustawne - dolny bass reflex, mimo tego w ok 25 metrowym pomieszczeniu ku mojemu zdziwieniu bas dudnił. Pospiesznie ustawione nie zachwyciły ktreowaniem sceny, wyraźnie odseparowany lewy i prawy kanał. Lekko ocieplone brzmienie, przyzwoita rozdzielczość, słowem przyjemne. Tak odbierałem je do chwili podłączenia.................

 

Audio Physic Spark 5 - pierwsze wrażenie, pozamiatane. Podłączenie tych kolumn zobrazowało niedostatki Yara Classic Scena szeroka i spójna, wszystko na miejscu, bez przepychanek na scenie. Dźwięk nieco oddalony, podany z klasą. Bas akuratny gdzieś po środku między ciepłem a twardością. Korci żeby napisać banalnie - niezwykle muzykalne - to piszę. Szkoda tylko że z powodu ograniczeń czasowych nie miałem okazji usłyszeć ich w klimatach rockowych i klasyce. Podsumowując opinia o nich jednoznacznie pozytywna.

 

Monitor Audio RS6 - skuszony entuzjastycznymi recenzjami prasowymi spędziłem z nimi cały kwadrans, czyli o 15 minut za dużo - unikam mądralowania ale tu napiszę z całą stanowczością - brzmią fatalnie od świszczącej góry przez kartonowo plastikowy środek do niedefioniowalnego dołu. Jakiś plus? no dobra są dynamiczne, tyle tylko że dynamikę to ma również moja szczoteczka do zębów (dźwiękowo wybieram szczotę).

 

Na koniec o jakże pięknej uczcie dousznej - z braku czasu lecz bezwzględnej potrzebie podzielenia się opinią o odsłuchu Usherów Be-718 wklejam parę zdań które popełniłem w innym miejscu....

 

Gorąco polecam bliższe poznanie Ushera. Podszedłem do nich z rezerwą mimo entuzjastycznej recenzji w AV (obserwuję choć mogę się mylić, że wybrane firmy mają tam jednoznacznie przychylne opinie).

Ushery zachwycają w całym spektrum. Po raz pierwszy miałem okazję się przekonać co znaczy kopułka berylowa. Góra jest piękna, czysta, naturalna, skrząca, bajecznie rozdzielcza. Nie ma mowy o sybilantach. W największym skrócie lepszej góry jeszcze nie słyszałem. Pozostałe aspekty bez zarzutu... rozdzielczość, oddech, lekkość przekazu mimo masywnego mięsistego dźwięku, niezwykle dynamiczne. Potęga gitary basowej, kontrabas jak z pełnowymiarowych podłogłówek. Jedyny minusik scena nie była tak dookólna, jaką zbudowały wspomniane Sparki.

Wybaczcie huraoptymizm, ciągle się uczę słyszeć i słuchać i to determinuje moje oceny.

Ja polecam rodzime ESA. Mam Vivace 3 ładnie mi chodzą z cd creeka clasic player ale wzmacniacz mam lampowy.Ale wysokie i bas i ta szczegółowość dźwięku jest przekonująca i nie musisz wydawać więcej a nawet mniej niz masz za naprawde dobre kolumny. Wejdź na stronę esa.com.pl

To prawda, EVO potrzebuje wygrzania, cdek dokupiłem nieco później i po podłączeniu przeżyłem kompletne rozczarownie, ale było mu trzeba nieco czasu żeby pokazał swoje możliwości - warto było poczekać!

Nie wiem na ile Twoje poszykiwania kabelków są aktualne, ja mam to spięte sprawdzonym od dłuższego czasu IC i pewnie dość egzotycznym na rynku: Rapport NM1801, kawał kabliska z pancernymi wtyczkami i pewnie to Chinol, bo pisze "Made in USA", to bardzo muzykalny kabelek, gra znakomitym nasyconym dźwiękiem o raczej nutralnym zabarwieniu, któremu jak za te pieniądze niczego nie brakuje. W każdym razie póki co nawet nie zamierzam się rozglądać za czymś innym. Do kolumn biegnie jedynie AQ Type 6+, choć myslę o zamianie na CV4 bo zagrał bardziej neutralnie ale ze znacznie dźwięczniejszą górą.

 

Pozdrawiam

nick102..... z Vivace nie zmieszczę sie w pokoju, nie zapominaj że to tylko 17m2...

 

MareG.... z kablami zacznę kombinować już po zakupie kolumn, a ten mam nadzieję tuż tuż. Głośnikowo wstępnie myślałem o AQ szóstce lub ósemce.

 

Pozdrawiam

  • 2 tygodnie później...

Witam,

minęło parę wiosennych dni od ostatniego wpisu... czas spędzony również na odsłuchach kolejnych propozycji do tytułowej elektroniki. Były focale, były kefy (bardziej sentymentalnie), b&w, dynki, proaki i jeszcze parę innych konstrukcji. Najważniejsze jednak że dokonałem wyboru, pierwszy raz tak naprawdę świadomie, kierując się wyłącznie satysfakcją moich uszu. Nie udało się co prawda pogodzić tego z zadowoleniem oczu ślicznej drugiej połówki (cóż wybór estetyczny pasuje bardziej do amerykańskich domów urządzanych na bogato), za to finalnie z dźwięku zachwyceni jesteśmy oboje.

Panie i Panowie docelowym partnerem życiowym creeka został...... usher be-718 na dedykowanych podstawkach.

Nie będę się rozpisywał teraz o tym jak gra całość, gdyż parę wpisów temu popełniłem entuzjastyczną opinię, pozostaje mi tylko ją podtrzymać. Mogę jedynie dodać że w moim pokoju gra prawie dokładnie tak jak w pomieszczeniu odsłuchowym, mimo dość radykalnego dosunięcia do ściany (wymóg żony)i skąpej póki co adaptacji akustycznej.

Więcej oczywiście napiszę po wygrzaniu, choć nie wyobrażam sobie że może być znacząco lepiej.

 

A teraz skupię się na drugiej części pierwotnie zadanego pytania - okablowanie. Budżet całości 1500pln a chętniej 1000. Wiem że nie musi być ultra drogo żeby było pysznie. Uwaga póki co gram na tanich procabach.

 

PeeS

jeśli szukacie naprawdę fajnych monitorów nie odpuszczajcie sobie odsłuchu tych usherów

czy słuchałeś focal chorus 807V ? Ja szukałem monitorów do primare 20 i przy odsłuchu bardziej przypasowały mi focale od Twoich usherów, choć tańsze...Ale...de gustibus non est disputandum, jak mawiali starożytni Wikingowie ;)

youtube.com/watch?v=azHdFUdMtqc

liquido, 12 Kwi 2008, 00:45

Mogę jedynie dodać że w moim pokoju gra prawie dokładnie

>tak jak w pomieszczeniu odsłuchowym, mimo dość radykalnego dosunięcia do ściany (wymóg żony)i skąpej

>póki co adaptacji akustycznej.

>A teraz skupię się na drugiej części pierwotnie zadanego pytania - okablowanie. Budżet całości

>1500pln a chętniej 1000. Wiem że nie musi być ultra drogo żeby było pysznie. Uwaga póki co gram na

>tanich procabach.

 

Hmmm, to warto się zapytać w salonie na jakich to kablach grało, bo może się okazać, że te procaby są OK i szkoda wywalać kasy na voodoo;-)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.