Skocz do zawartości
IGNORED

NAIM 5i - problem ze sprzedażą SH


kaem

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Sprzedałem Naima 5i, wyslalem DHLem, klient dzwoni i mówi że paczkę odebrał, rozpakował podłaczył odtwarzacz i... nie gra. W pierwszym odruchu zapewniłem go nawet że nie ma problemu i bedzie mógł odesłać. Potem jednak stwierdziłem, że wezmę zwrot pod uwagę jako ostatecznośc (w końcu wyslałem urządzenie w 100% sprawne, więc niby dlaczego to ja mam ponosić odpowiedzialność?), najpierw chciałbym sprawdzić jakie są szanse na ubezpieczenie (paczka z zewnątrz była nienaruszona, w srodku tez wszystko w porzadku, klient stwierdzil nawet że cedek wygląda jak nówka ze sklepu - nie powiem, starałam się przy pakowaniu, poza tym dbałem o niego chyba bardziej niz o własną zonę więc nie mógł inaczej wyglądać:)). Jest jeszcze jedna rzecz - klient poinformował mnie że podłaczył cedek do prądu w krotkim czasie po przywiezieniu go od kuriera - a wiadomo jakie mamy temperatury na zewnątrz.... Przypomniałem sobie też że nie używałem wogóle wyjścia RCA, które ponoć (wg info z HFiM) czasem trzeba aktywować aby działało.

 

Tak więc po namyśle podjąłem decyzję iż nie przyjmę zwrotu gdyż: 1/ mogł zawinić DHL (mało prawdopodobne ale jednak), 2/ odtwarzacz powinien był przed uruchomieniem przejść fazę aklimatyzacji do temperatury pokojowej, w przeciwnym razie mogło w nim nastapić jakieś zwarcie - dobrze myślę? 3/ klient podlaczył po nieaktywnym wyjsciu RCA. Na razie klienta o mojej decyzji nie powiadomiłem, ma sprawdzić czy RCA jest aktywne.

 

Dodam że odtwarzacz był sprawny w 100%, w ogłoszeniu proponowalem odsłuch u mnie na miejscu, a temu klientowi, ponieważ nie mógl do mnie podjechac, zaproponowałem spotkanie w Warszawie gdzie bywam dość regularnie, i tam mógłby go sobie obejrzeć i posluchac - niestety nie skorzystał z tej opcji.

 

A teraz pytania:

1/ czy dobrze zdiagnozowałem problem?

2/ czy są jakieś zwyczajowe zasady postępowania przy sprzedazy SH? Gdzie się kończy odpowiedzialność sprzedawcy a gdzie zaczyna kupujacego? Nie mam zamiaru ponosić odpowiedzialności za cudze błedy, ale tez nie chciałbym postąpić w sposób niedozwolony, niegodny, zostać nazwany oszustem...

 

Co robić??

kaem:

 

>W pierwszym odruchu zapewniłem go nawet że nie ma problemu i bedzie mógł

>odesłać.

 

I tego się trzymaj. Skoro zobowiązałeś się już do przyjęcia zwrotu, nie pozostaje ci nic innego, jak zobowiązania dotrzymać.

 

O ile odtwarzacz rzeczywiście nie działa, naturalnie.

co do problemów natury moralnej i technicznej- nie wiem.

Co do DHLu, jeżeli opakowanie było nienaruszone, to u nich nic nie zwojujesz (o ile w ogóle chciałbyś), a bez uszkodzenia opakowania, sprzęt można uszkodzic, ale udowodnić juz nie.

powodzenia

To sa sprawy prawne.Jezeli nie wyslales mu rupiecia , a moglo sie stac cos w czasie transportu(malo prawdopodobne) to on powinien zaniesc go do naprawy i niech stwierdzą co tam sie stało.Jak mial plombe gwarancyjną

to znaczy ze kupujacy nie grzebal w nim inaczej roznie moglo byc.

problem jest trudny i chyba trudno o jakąś receptę ja miałem podobny problem tylko że z komórką szukałem drogi porozumienia z klientem obniżyłem cenę ,chciałem aby komórkę odesłał . Efekt jest taki że mam na skutek insynuacji klienta zablokowane konto na allegro i negatywa . Nie mam ochoty z nimi walczyć,ani tłumaczyć ze nie jestem garbaty.

W konkluzji jak nie zrobisz tak bedzie żle ,ale może jestem uprzedzony.

->Teo

faktycznie byłoby to honorowo, ale gdy ochłonąłem (druga rozmowa) to powiedzialem klientowi że chcę sprawdzć zwrot zostawiam jako ostateczność. Już wtedy mu wspomnialem że być może spowodował zwarcie... Im dlużej nad tym myślę tym bardziej jestem jednak przekonany iż honor nie ma tu nic do rzeczy, jesli klient popełnił błąd (podłączył zimny cedek) to wg mnie odpowiedzalność spada na niego.

 

Może jednak działa? czekam na wiesci od klienta.

jeśli sprzęt był używany to koleś może ci skoczyć...nie kieruj się "seduszkiem" tylko pewnie był świadom że należy odczekac z kilka godzin do warunków pokojowych i wtedy włączyć.

->głaz

biorę pod uwagę, też o tym myslałem

->annawroc

nie było naruszone, i pomyslałem dokladnie tak jak Ty :(. Zostawiam to jako ostateczność

-> sav

umowy nie mam, niestety. Nie rozumiem w czym miałbym być konsekwentnym

-> thomaz

plomby ma, nie był grzebany

->McGywer

no własnie :) Dlatego myślę że to będzie to

->seventeen

o to chodzi, ja tez nie bedę udowadniał że nie jestem wielbłądem. Ja jednak proponowałem odsłuch, czego bym nie zrobił gdybym chciał oszukać

 

dziękuję wszystkim za wpisy

a w tym ze koleś kupujący winien być świadom ze kupuje sprzet bez żadnej umowy i w razie awarii moze liczyć TYLKO na Twoją uprzejmośc w momencie gdy sprzęt bedzie nie sprawny.w związku z tym niemasz żadnego obowiązku nawet interesowac się tym co jest teraz nie tak.SPRZET N I E P O D L E G A Z W R O T O W I

pozdr

zadzwon do kupujacego ,niech przy tobie sprzwdzi czy jak sie wlozy plyte to cedek przeczyta liczbe ciezek i zacznie odtrwarzac,jesli tak to niech sprobuje po zrobieniu stop nacisnac i przytrzymac przycisk disp na pilocie wtady pojawi sie jedno koleczko ,trzeba nacisnac jeszcze raz lub dwa i przelaczyc na symbol dwa koleczka i jeszcze raz przytrzymac disp.

 

jesli po tej operacji nie gra to masz taki sam problem jak ja mialem dwa razy,po prostu przy rzuceniu pudelka przez kuriera w naimach odpada taki dyndzelek w srodku i kompakt nie widzi ze jest zaladowana plyta.

 

wniosek jest taki zeby cd naima nie wysylac,tylko odbior osobisty.

kaem, 24 Mar 2008, 23:43

 

>->głaz

>biorę pod uwagę, też o tym myslałem

>->annawroc

>nie było naruszone, i pomyslałem dokladnie tak jak Ty :(. Zostawiam to jako ostateczność

>-> sav

>umowy nie mam, niestety. Nie rozumiem w czym miałbym być konsekwentnym

>-> thomaz

>plomby ma, nie był grzebany

>->McGywer

>no własnie :) Dlatego myślę że to będzie to

>->seventeen

>o to chodzi, ja tez nie bedę udowadniał że nie jestem wielbłądem. Ja jednak proponowałem odsłuch,

>czego bym nie zrobił gdybym chciał oszukać

>

>dziękuję wszystkim za wpisy

 

Uprzejmie proszę o niezniekształcanie mojego nicka

->mamz

te kółeczka - chodzi o przełaczenie z DIN na RCA?

A ten dzyndzelek? Czy to powazny problem?

 

odbior osobisty - oczywiscie teoretycznie racja, ale w praktyce czesto jest to niewykonalne.

mamz, 24 Mar 2008, 23:55

 

>dodam jeszcze ze w obydwu przypadkach bylem kupujacym (cd51 i cd5x) i sprzedawca bez problemu

>przyjal przesylki i wymienil na nowe sztuki.

 

skoro wymienił to chyba nie byl SH... Sklepy dzialaja na troche innych zasadach, tak mysle...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.