Skocz do zawartości
IGNORED

Kolumny za 7k do Myryada


asiki

Rekomendowane odpowiedzi

NIE !

Ten "jeden z najlepszych na świecie" JMLab też nie zejdzie do piwnicy z basem...

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Trzeba się zdecydować, gdzie się chce słuchać muzyki w piwnicy czy w pokoju.Jeżeli w piwnicy to te byłyby w sam raz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

asiki

W takim układzie masz troszke sprzeczne wymagania. W jakimkolwiek pomieszczeniu, ponizej 20m2, bym nie sluchal kolumn podlogowych, zawsze bas byl przewalony, nienaturalny i byl problem z jego kontrola i prowadzeniem. Ja nie potrzebuje jakis niebotycznych i spektakularnych zejsc na basie wiec mnie male monitorki wystarczaja, a Ty....musisz sam wyrobic sobie zdanie. Czyli wypozycz kilka par kolumn do domu i odsluchaj we wlasnym pomieszczeniu odsluchowym. Zadna burza muzgów na tym forum tego nie zastapi.

>houek

" W jakimkolwiek pomieszczeniu, ponizej 20m2, bym

nie sluchal kolumn podlogowych, zawsze bas byl przewalony, nienaturalny i byl problem z jego

kontrola i prowadzeniem. "

 

Widocznie nie trafiles jeszcze na kolumny podlogowe, ktore pod tym wzgledem nic nie maja wspolnego z tym o czym piszesz. Moj pokoj o podobnym metrazu, kolumny spore 3 drozne ze Skanem fi 22 na dole

i bas nie wykazuje zadnej z tych cech o ktorych piszesz. Ponadto sluchalem (zanim kupilem)ich w znacznie mniejszym pomieszczeniu i zadnych problemow z basem. Widac wszystko zalezy od zestrojenia..., czyli umiejetnosci konstruktora.

Ciekaw jestem w takim razie Twojej opinii na temat jakosci basu w niewielkim pomieszczeniu - i to z duzych kolumn - po bezposrednim odsluchu. Zapewne sobie przypominasz, ze kiedys - dawno temu - goscilem Cie u siebie, jak jeszcze mialem 2 drozne i byc moze pamietasz, ze z racji grania kiedys na basie, na jakosc tego zakresu jestem szczegolnie wrazliwy - moze nawet ktos by powiedzial: " przewrazliwiony"

Zapraszam zatem ponownie do siebie (nie masz daleko) na przyjemne spedzenie czasu przy muzyce (nie przepadam za okresleniem: "na odsluch") i przy okazji zobaczymy - a raczej posluchamy - co to bedzie sie dzialo z tym basem wydobywajacym sie ze sporych kolumn podlogowych :-)))

->Lutek

Jasne, ze pamietam Twoja goscine:) Bylo bardzo milo. Pamietam równiez brzmienie Credo z Caiynem na KT88 i Rotelem 971. Widzisz, sprawa rozbija sie o to, ze ja jestem przyzwyczajony do odsluchow studyjnych bliskiego pola....i po tym doswiadczeniu zapewniam Cie, ze wiekszosc podlogówek to dla mnie "burczybasy":)Ale kazdy ma prawo do tworzenia systemu wg. wlasnych upodoban.Autor watku musi sam posluchac i wybrac wlasna droge...ja mu tylko wskazuje na inne rozwiazania, ktore byc moze okaza mu sie atrakcyjne.

> houek

" Pamietam równiez brzmienie Credo z Caiynem na KT88..."

Nie slyszales Credo, bo wtedy jeszcze nie mialem. To bylo Cremo..., a to zasadnicza roznica.

One byly na Vifach i na gorze Morel MDT29. Credo sa na SS i na gorze Dynaudio D260 Esotec.

Zaproszenie nadal aktualne :-)

Sorry za off topic.

Asiki porozmawiaj z Mahlerem z LABYRYNTHOS. Naprawdę ma świetne zestawy OZ.Wykonanie super. Słuchałem ze swoja elektroniką i grało to naprawdę wybornie. W tej cenie to rodzynek. Wypożyczy Ci napewno do odsłuchu do domu. Jeden warunek - tyłek do auta i wycieczka do Krakowa a podróż napewno się opłaci.

Przejrzystość, muzykalność, dynamika i wyrównane pasmo. Dla mnie bajka w tej cenie.

houek, 13 Kwi 2008, 11:43

 

>asiki

>W takim układzie masz troszke sprzeczne wymagania. W jakimkolwiek pomieszczeniu, ponizej 20m2, bym

>nie sluchal kolumn podlogowych, zawsze bas byl przewalony, nienaturalny i byl problem z jego

>kontrola i prowadzeniem. Ja nie potrzebuje jakis niebotycznych i spektakularnych zejsc na basie wiec

 

Bajki opowiadacie Panie houek.

A może Forumowicz za mało zestawów słuchał, a może pomieszczenie było kiepskie, a może kolumny były do bani bądź elektronika?? Nie jednego zestawu podłogówek słuchałem w pomieszczeniu mniejszym jak 20m kw. i najczęściej nie było problemu z ,,przewalonym basem,,

 

pozdr

"Widzisz, sprawa rozbija sie o to, ze ja jestem przyzwyczajony do odsluchow studyjnych bliskiego pola....i po tym doswiadczeniu zapewniam Cie, ze wiekszosc podlogówek to dla mnie "burczybasy":)Ale kazdy ma prawo do tworzenia systemu wg. wlasnych upodoban.Autor watku musi sam posluchac i wybrac wlasna droge...ja mu tylko wskazuje na inne rozwiazania, ktore byc moze okaza mu sie atrakcyjne."

 

Johny

Przeczytaj tekst powyzej i zastanow sie jeszcze raz.

Pozdrawiam

Właściwie to sam nie jestem szczególnie osłuchany. M.in. dlatego najpierw zamierzam posłuchać w warszawskich sklepach (kilka zestawów za jednym zamachem, podstawki kontra podłoga). Jak już sobie trochę lepiej wyrobię zdanie odnośnie co potrafi moja elektronika i czego tak naprawdę szukam, będę mógł udać się na dalsze wojaże i pozawracam głowę zapraszającym na odsłuch kolegom z forum oraz firmom spoza Wawy. Rozmawiałem już z Mahlerem (kolumny śliczne i powinno wszystko razem ładnie się zagrać, jednak cena... ale i tak postaram się posłuchać).

Planuję wszystko w takiej kolejności żeby po prostu nie zawracać ludziom głowy i bez sensu nie jeździć 2 razy. Jak trafię - skrzynki do wozu i do domu ;) Jak nie trafię - wracam na sklepy i szukam dalej.

 

=> Houek

Słuchałem u kolegi Ikonów 6 w słabo wytłumionym pomieszczeniu 13m2 i było ok, nic nie dudniło. Sam byłem w szoku. Inna historia to że bas w Ikonach nie schodzi zbyt nisko, może dlatego... Na pewno dlatego Dali wypadają z listy ;)

Co ciekawego, dla mnie burczybasem są moje stare bowersy 602s2. Bas jest przyjemnie miękki i dość nisko schodzi, ale brzmi nienaturalnie i jest jakiś taki rozbełtany.

 

Ten tydzień (a zwłaszcza weekend) poświęcam na sklepy. Co na pewno będę chciał posłuchać:

- Dynaudio (Audience 72 SE, ew. jakiś Focus; dlaczego dranie nie uznają bi- ?!)

- Epos (M22)

- Harbeth (HL Compact 7mk3)

- ESA (Intrada 3, Triton 3, Continuum 2)

- RLS (Charon II, Triton)

- QBA (?)

- Triangle (Altea EX, Trio)

- Focal.Jmlab (Chorus 816V)

- Proac (Studio 125/130)

 

Jak przy okazji będzie to:

- Audio Physic (Yara II Superior, Spark 5)

- Monitor Audio (GS20)

- Vienna Acoustic (Mozart Grand)

- B&W (CM7, 704)

Tu nie spodziewam się synergii, ale kto wie...

 

Fajnie by było gdyby w Warszawie udało mi się posłuchać:

- Akkus

- Argos

- Labyrinthos

- Xavian

Ma ktoś pomysł gdzie?

w Warszawie są AP Avanti

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bardzo chętnie, tylko w tydzień po zakupie zostałbym razem z nimi pogrzebany ;) Albo raczej w nich.

A'propos. Widzę że 5 ma supertweeter, czego nie ma w 7. Coś mi się obiło o uszy o tym przetworniku w kontekście SACD. Czy ten przetwornik dużo wnosi, zwłaszcza w kontekście zwykłego CD?

Akkusa, można posłuchać w wawie, w centrum. Wejdź na ich stronę i poszukaj adresu. Tylko z pewnością trzeba wcześniej umówić się telefonicznie. Aha, jeśli nic się nie zmieniło od roku, to mają tam marne pomieszczenie - lepiej wziąć kolumny do domu i posłuchać w docelowych warunkach.

Ewidantnie na Twojej liście brakuje usherów CP-6311. Nie tak dawno szukałem głośników i kierowałem się takimi samymi kryteriami jak Ty, chciałem cieszyć się wielogodzinnym słuchaniem muzyki bez cienia zmęczenia, poprostu czysta przyjemność, głęboki bas scena i bardzo realistyczne wokale. Ushery są do tego stworzone. Do 20m^2 CP-6311 będą idealne chyba, że chcesz, żeby bas urwał Ci głowę to kup Ushery z opisu "o mnie" czyli CP-6381, ale wtedy musisz zainwestować w akustykę, odpowiednie okablowanie i solidne cokoły granitowe bo będą problemy z kontrolą i dominacją tego pasma, no i niestety budżet przekroczysz. Natomiast CP-6311 powinny w budżecie sie zmieścić, ponieważ audiofast podaje ceny w dolarach, a wiadomo jak zielone teraz stoją. Koniecznie ich posłuchaj, a tu możesz je zobaczyć, płeć piekna będzie zachwycona:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

asiki, 14 Kwi 2008, 12:22

....lepiej raz a dobrze

nawet za cene zlego humoru wspolmalzonki

musiala by cie rozczlonkowac na lewy i prawy kanal

ale chyba warto

posluchaj bo to w jedym salonie

w naszej przypadlosci

wzrok odwrtnie do sluchu przyzwyczaja sie :)

'musiala by cie rozczlonkowac na lewy i prawy kanal'

Myślę że byłaby w stanie ;) A tak na poważnie - posłucham, nie wykluczam ;)

Najwyżej pozostaną u mnie na baaaaaardzo długo, w zasadzie na wieczność :D

W sumie żyje się raz :D

 

Arek80 o Usherach: '...płeć piekna będzie zachwycona'

Małżonka o Usherach: 'brzydale (...) okropne'

:D Nic, do mnie też się z czasem przyzwyczaiła :D

 

Mały offtopic odnośnie wzroku: wczoraj kupiłem pierwsze w życiu okulary. Hehe, żyleta!, jak niezły upgrade sprzętu :D

Ja porównywałem Ushery i Akkusa na usherach. Tzn miałem w domu V1 Akkusa i porównywałem z cp-6371. Słuchałem także 6311 i 6381. Moim zdaniem ten monitor akkusa jest wyjątkowo udany, prawie wszystko jest tak jak w oryginalnych, ogólny charakter dźwięku, gładkość, góra itd (no rzecz jasna bas nie schodzi tak nisko), ale dźwięk się nie odkleja od kolumn tak jak w oryginałach. I dlatego w domu zostały 6371 :-)

 

6311 przy tym kursie dolara to okazja. Zdecydowanie polecam, nie powinny udusić się w 20 metrach, ale oczywiście musiałbyś to wszystko sprawdzić ze swoją elektroniką.

Tymczasem sprawdziłem - co to za piecyk Myryad-a Z140.

Producent deklaruje 50 W na kanał przy 8 ohm, niecałe 7 kg wagi. Nowy podobno ok. 3 tys. zł (tak pisze sprzedawca z allegro). Nie chcę szukać dziury w całym. Wiem, że "angole" potrafią zagrać z małego pudełka. Ale czy za bardzo nie się zagalopowałeś z kolumnami za 7 kawałków ? Wg mnie Z140 może nie "ruszyć" większości proponowanych głośników.

Pozdrawiam.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Owszem, te kolumny to tak ciut na wyrost.

Ale liczę sobie tak: wzmak za 3k + końcówka za 2k (kiedyś) - w sam raz do kolumn za 7k. Dlatego też zależy mi na możliwości biampingu.

Drugi wariant: załóżmy że nie dokupię końcówki. Obecna elektronika nie wyciśnie wszystkiego z kolumn, powiedzmy że dobrą partią byłyby raczej kolumny za 5k. Ale wolę przepłacić 2k i przez jakiś czas żyć ze świadomością że kolumny potrafią więcej, niż przy następnej zmianie znowu wywalać wszystko (lub tracić conajmniej 50% wartości).

Oczywiście te wszystkie szacunki finansowe są o kant d... potłuc bo równie dobrze głośniki za 3k mogą mi zagrać lepiej niż za 10k. Ale pewien budżet muszę założyć, jakiś punkt wyjścia muszę mieć. A czy będą to skrzynki za 5k czy za 10k (wtedy zaoszczędzę na trumnie) pokaże praktyka.

 

Z140 mocy zmierzonej (przez bodajże HiFiChoice) ma 2x60W/8om i 2x100W/4om. Nie jest elektrownia, ale zakładając że nie robię dyskoteki większe znaczenie ma wydajność prądowa (a chyba nie jest najgorsza). Muszę więc słuchać, słuchać, słuchać... ;)

->asiki

"Proac Studio 125 (3900 używana) - bardzo naturalne i neutralne, bywa łączony z Z140" - tego się trzymaj, te kolumny potrafią docenić o wiele droższą elektronikę. Jeśli lubisz smaczki, kulturalne i przestrzenne brzmienie to 125 są drogą do sukcesu. Jedyny warunek, muszą być w dobrym stanie. Różnicę pomiędzy założonym kosztem a rzeczywistym przeznacz na porządne podwójne okablowanie (odwdzięczą ci się z nawiązką) i płyty.

Iceman,

 

Akustyki RR-2 trafiły do mnie „przypadkowo”. Miałem składać Akkusy, kupiłem wysokotonówki Ushera, no i w międzyczasie okazało się, że kolega Elberoth pozbywa się swoich kolumn.

 

3 tygodnie temu przywiozłem je do domu późnym wieczorem co oczywiście nie przeszkodziło mi w tym, żeby je podłączyć do mojej końcówki Sony TA-N 90ES kabelkami głośnikowymi Audioquesta CV-4 jeszcze tego samego wieczoru, po czym słuchałem ...prawie do rana.

Od razu po podłączeniu okazało się, że mieszkanie wypełniło się takim dźwiękiem i przestrzenią jakiej jeszcze u siebie nie słyszałem. Moje dotychczasowe kolumny Triangle Altea oferują zupełnie inne brzmienie.

Akustyki grają bardzo spójnym i przestrzennym dźwiękiem. Żadna część pasma nie wychodzi „przed orkiestrę”. W trianglach jednak bas starał się dominować, wysokie czasami potrafiły zakłuć w uszy. A w RR-2 takich niespodzianek nie ma, a basu jest tyle ile potrzeba na dodatek świetnie kontrolowanego.

 

Totalnie urzekł mnie odsłuch muzyki klasycznej, a zwłaszcza wybrzmienia instrumentów perkusyjnych. Trąbka czy wiolonczela to prawdziwe mistrzostwo świata, że o fortepianie nie wspomnę.

Nie wiem czy znacie płytę Petera Cincotti’ego z 2003 roku, która nagrana jest z bardzo małym składem – miałem wrażenie, że panowie znaleźli się u mnie w mieszkaniu. Coś niesamowitego!!!

 

Audioquesty zostały wymienione na Moonwalk’i Audionovy, ponieważ CV-4 grały zbyt szczupłym basem, co nie jest dziwne, bo raczej nadają się do sekcji wysokotonowej. Natomiast docelowo w tym lub przyszłym tygodniu Moonwalk’i zostaną zastąpione przez Acoustic Zen Satori – mam nadzieję, że tu się świetnie sprawdzą.

 

Akustyki są bardzo muzykalne i dokładne, absolutnie nie tuszują żadnych wpadek realizatorskich, jeśli takowe miały miejsce.

 

Uważam, że bardzo dobrze się stało, że kolumny te zagościły w moim systemie – oferują to czego mi brakowało w przypadku Triangli – spójność, muzykalność, detal i trójwymiarową przestrzeń.

 

POLECAM!!!

No i stało się!

 

Dotarły do mnie z dalekiego kraju Acoustic Zen Satori. Wpiąłem je z olbrzymią niecierpliwością do moich kolumienek - i na początku przykre rozczarowanie - coś jest nie tak!

 

Zostawiłem włączony sprzęt na kilka godzin w spokoju i później wróciłem na odsłuchy.

 

Panowie,

 

Akustyki zagrały tak, że mi "szczena opadła". Ale do rzeczy - pozostał świetny detal i rozdzielczość, natomiast zmieniła się średnica i cały zakres niskich rejestrów - i tu ważna informacja dla Elberotha - Akustyki potrafią dać naprawdę dużo basu, świetnie kontrolowanego i bardzo dokładnego.

Co najciekawsze zdecydowanie polepszyła się przestrzeń - niesamowita sprawa!

Mam w tej chwili bardzo muzykalny i transparentny system - i o to chodziło.

 

W przypadku Moonwalków trzeba było dokładnie ustawiać kolumny, aby zapewnić sobie najlepsze walory odsłuchowe - a w przypadku Satori to nie ma tak olbrzymiego znaczenia.

 

To naprawdę świetne kabelki. Jeden z amerykanów napisał, że są warte każdego wydanego dolca, i potwierdzam to w całej rozciągłości.

Witam ponownie,

 

Jestem już po pierwszych odłuchach. Bardzo dziękuję panom z Audiopunktu i StudioPro za udostępnienie sprzętu i umożliwienie odsłuchu.

 

Pierwszy na ogień poszedł RLS Oberon II (10k,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ). Fantastyczne wykonanie, świetne przetworniki, ale Myryadowi po prostu zabrakło prądu. Z jednej strony mieliśmy świetną barwę i precyzję, z drugiej nieco siadającą dynamikę. Ostatecznie dźwięk za bardzo ani nie wciągał, ani się nie otwierał. Są to świetne kolumny ale wymagają mocnego pieca. Tu nie zagrało.

 

Triangle Altea (5.5k).

Niezła dynamika, podkreślone skraje. Bas czasem zadudnił, gwizdek czasem porozrzucał pinezki albo inne żyletki, środek zaś wycofany. Co prawda to nie ta klasa co Oberony (no, dość oczywiste), ale Traingle to kolumny ogólnie niezłe, z moim wzmakiem zagrały w pewnych aspektach nawet lepiej niż poprzednie. Są to jednak skrzynki typu kochaj albo rzuć. Ze względu na wycofany środek i ostrą górę, decyzja była szybka - lecimy dalej.

 

RLS Charon II (5k,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ).

Bardzo dobra dynamika, niezły środek, niestety na tym koniec. Bas był bardzo ubogi, najniższego w ogóle nie było. Góra krzykliwa. Nie dla mnie.

 

RLS Nereida II (6k,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ).

Barwa podobna do RLS Oberon II, tylko klasa pół półeczki niżej. No, w końcu zaczęło grać! Żaden aspekt dżwięku co prawda nie powalił na kolana ale nie było do czego się przyczepić. Dynamika ok, wokale całkiem całkiem (choć też jeszcze nie do końca). Tym razem prądu starczyło. I ta przestrzeń: głośniki po prostu zniknęły a pozostała tylko grająca i śpiewająca przestrzeń. Niestety na odsłuch tych monitorów mieliśmy tylko parę minut i nie zdążyły nawet dojść do siebie. Z każdą minutą było coraz lepiej, myślę że nie pokazały do końca co potrafią, wiążę więc z nimi spore nadzieje. Czuliśmy tylko pewne braki w najniższym basie, ale czego oczekwiać od niedużych monitorów. Dlatego nie mogę się doczekać aż dowiozą Tritony (podłogowa wersja, 7.5k) - to może być kres moich poszukiwań.

 

Epos M22i (5.4k).

Po prostu synergia. Świetna dynamika, najlepsza jaką słyszeliśmy tego dnia i jedna z lepszych jakie w ogóle słyszałem (hehe, zaraz powiedzą że niewiele słyszałem ). Bas zarówno szybki, punktowy, dobrze kontrolowany a równocześnie schodzący niziutko. Wysokie tony nie były tak wyrafinowane jak w wyższych konstrukcjach RLS, ale właściwie nie można nim nic konkretnego zarzucić - szczegółowość dobra, mogłaby być lepsza, ale akceptowalna. Jedyny zarzut mieliśmy do środka. Wokalista zawsze śpiewał kilka metrów dalej niż powinien albo siedział w kolumnach. Przepięcie interconnecta na mojego Nordosta sporo pomogło (zwłaszcza w kwestii wygoniena z kolumn), przepięcie kabli głośnikowych w inne zaciski - znów kroczek do przodu. Ale zostały do przejścia jeszcze 2 metry. Reasumując: fantastyczne połączenie, gdyby nie braki w środku już bym je miał w domu. Mimo wszystko są to drugie kolumny które przechodzą do kolejnego etapu, mam nadzieję że zabawa kablami głośnikowymi pomoże otworzyć środek.

 

AudioPhysic Spark 5 (7.8k).

Tak, to jednak ciut wyższa klasa niż Eposy. Wokale naturalne, góra detaliczna, ale nadal czegoś nam brakowało, tej obecności. Dynamika jako tako - nieźle, ale po przesiadce z Eposów jednak nieco gorsza. Zagrały przyjemnie, kameralnie ale aż usypiająco (przynajmniej na początku). Myślę jednak że te niedostatki to nie wina samych kolumn - tu podobnie jak w RLS Oberon II po prostu brakowało prądu. Nie na taką skalę jak w Oberonach, ale porównując z tym co pokazały Eposy - było oczywiste że Sparki chcą ciut ciut więcej (ogólnie jednak było ok). Jedyny poważny problem to dudniący bas. Nie pomogło nawet przestawianie kolumn. Nie ma sensu dochodzić dlaczego dudnił, po prostu Sparki raczej są nie dla mnie. Choć... potrafią zaczarować.

 

Harbeth 7 (8.3k).

Wielkie monitory. Odsłuch trwał najkrócej bo był po prostu nieprzyjemny. Tam zadudniło, tam zatrzeszczało. Tragedia. Kompletny brak kontroli. Wokale początkowo takie sobie po pru minutach stały się nawet fajne, cała reszta nie nadawała się do niczego. To połączenie (podkreślam: połączenie, nie kolumny!) okazało się największą pomyłką tego dnia.

 

Po dzisiejszym dniu do kolejnego etapu przechodzą Epos M22i oraz RLS Nereida II (a także ich starszy brat, jak się uda).

Zdałem sobie sprawę że mój wzmak niby potrafi grać na 4om (ma wtedy 2x100W) ale dobrej dynamiki można oczekiwać tylko w połączeniu z kolumnami minimum 6om. Jedynym wyjątkiem był RLS Charon II, ale on ma aż 91dB skuteczności.

Kolejna sprawa: jeśli ktoś gdzieś pisze że kolumna lubi prąd - to już w tym miejscu ma u mnie przewalone (kolumna oczywiście). Myryad niby napędza, ale gdzieś brakuje tego kopa, tej tzw. iskry bożej. Od razu mogę więc skreślić parę pozycji. Aha, nie oznacza to bynajmniej żeby Myryad okazał się słabikiem czy nudziarzem, z Eposami dał czadu aż miło. Potrafi zagrać dynamicznie, ale trudne obciążenia raczej odpadają.

 

I teraz najlepsze: w żadnych z kolumn (nawet tych lepszych) nie znalazłem tego pięknego wokalu na którym mi zależy najbardziej. Co śmieszniejsze, w zasadzie absurdalne: większą bezpośredniość, namacalność, poczucie obecności wokalisty mam w domu na starych badziewnych bowersach 602s2 w pokoju o fatalnej akustyce, na kablach głośnikowych których nie wezmę na odsłuchy bo by mnie zabili śmiechem. W pozostałych aspektach - nie ma o czym mówić, bowersy padają, ale żadne z głośników nie zaoferowały takiej obecności. Mam więc nadzieję że dzisiejsi zwycięzcy jednak pokażą się i z tej strony, ja zaś szukam dalej.

 

Pzdr,

Asiki

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.