5.1+telewizor czy 2.0+projektor?

[Gość Sukin_Kot]

Uważacie ze lepszym rozwiązaniem na kino domowe byłby zakup projektora? czy 5.1? Osdobiście uważam ze projektor bedzie miał o wiele wiecej "kina" w sobie niż dzwięk. Wkońcu kino to duzy obraz.

[Piotrek]

Jeżeli zamierzasz przeznaczyć część wizyjną do oglądania filmów a nie programów TV (min. ze wzgl. na żywotność lampy i koszty jej wymiany) to inwestuj w projektor - najlepiej w DLP, bo LCD-ki wg. mnie świecą ciutkę gorzej (jak się patrzy z bliska, bo z daleka wszystko się zlewa w "płynny" obraz).

Na część dźwiękową (kolumny) przyjdzie czas :)

[Gość zalogowany]

Bardzo wiele osób wykorzystuje posiadany przez siebie zestaw odsłuchowy (stereo) również w czasie oglądania filmów. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem wg. mnie jest w takim przypadku stosowanie projektora. Stojący między głośnikami telewizor wpływa degradująco na tworzoną przez zestawy głośnikowe scenę dźwiękową a niejednokrotnie potrafi zmienić cechy brzmieniowe. To wydaje się być oczywiste - im większa gładka powierzchnia odbijająca w kluczowym miejscu sceny stereofonicznej - tym gorzej. Nawet jeśli w przyszłości będziesz rozwijał konfigurację do 5.1 to dobre warunki pracy (pod względem akustycznym) jakie zapewnisz głośnikom "bazowym" zaprocentują.

Na marginesie dodam, że podobny problem ma większość wielbicieli stereo (do których ja się zaliczam) i świadomie bądź nie godzi się na niekorzystny wpływ szafki ze sprzętem między swoimi kolumnami.

[Piotrek]

A nie wystarczy w takim przypadku wysunąć kolumny na "pierwszy plan"? Tak z 0.5-1 metra do przodu.