Skocz do zawartości
IGNORED

Dual mono - GainClone vs Markówki


misha_kasparov

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Forumowiczów!

Jak każda osoba na tym forum, tak i ja kompletuję swój zestaw stereo, który to docelowo ma dać taki efekt, że kiedy kumpel przyjdzie ze swoją ulubioną płytką, to po odsłuchu powie: "Stary, pomimo kilkuset wcześniejszych przesłuchań tej płyty, nigdy nie słuchało mi się jej tak dobrze jak u Ciebie" :-) Znaczną większość mojego aktualnego zestawu zawdzięczam wspaniałemu kuzynowi, który to zaopatrując się w coraz lepszy sprzęt obdarowuje mnie swoim wcześniejszym nabytkiem(pozdrowienia dla Andrzeja!). Aktualnym źródłem jest Pioneer z serii PD-S904, wspaniała maszyna, która jeszcze długo będzie figurować w moim zestawie; głośniki to podłogówki Polarisa(trójdrożne) o mocy ok. myślę 80-90W, których póki co również nie mam zamiaru wymieniać. No i teraz sedno sprawy. Najsłabszym ogniwem tego łańcucha jest wzmacniacz, a właściwie to amplituner Unitra(konkretnie Aida AWS 105), który do godziny 10-11 gra całkiem przyzwoicie, no ale potem to już jest makabra. Po prostu brakuje mu prądu biedakowi(jest to konstrukcja 2x20W). No i teraz stanąłem przed wyborem wzmacniacza, który odpowiadałby moim potrzebom. Będąc na wizytacji u kuzyna zakochałem się w kostrukcji Petera Daniela, czyli GainClone-ie. Szczególnie spodobało mi się to, że mogliśmy wzmacniacz wykręcać do końca, a ten ciągle potrafił odpowiednio pokierwoać kolumnami, tak aby słuchacz wciąż z przyjemnością(pomimo dużego hałasu) mógł delektować się odtwarzaną jakością nagrania. I to właśnie chciałbym sobie postawić jako PRIORYTET przy wyborze wzmaka - aby móc wykręcić go do końca. Na namyślenie mam sporo czasu, ponieważ myślę, że pieniążki uzbieram nie prędzej jak w połowie wakacji. Myślę o kwocie max.700zł. Początkowo zastanawiałem się nad zmontowaniem GainClone-a, ale szybko mi ta choroba minęła, ze względu na brak wiedzy, umiejętności i ostatecznie również czasu. Pomyślałem więc o kupnie gotowego Gain-a, ale z tym to już kompletnie kaplica - mało kto decyduje się na odsprzedanie GC na konkretnych podzespołach. Zacząłem więc rozważać kupno markowego wzmacniacza. Jako, że nie miałem styczności ze zbyt wieloma wzmakami pomyślałem, że może warto byłoby zaufać od początku do końca marce Pioneer i tu moją uwagę przykłuły dwa modele: A-77X oraz A-88X. Ze względu na to, że zależy mi również na konstrukcji dual-mono zasilanej dwona trafami, toteż właśnie dlatego zdecydowałem się na te modele. Są to konkretne czołgi, które z pewnością nie będą miały problemy z napędzeniem moich Polarisów, jednak mam pytanie: czy jest możliwe, aby wzmacniacz okazał się za mocny? I z tego powodu nie będę mógł go odkręcić do końca? Jeśli macie jakieś doświadczenie z tymi wzmacniaczami prosiłbym o kilka rad i wskazówek, aby mój wybór był trafny i abym nie musiał w najbliższym czasie ponownie wymieniać wzmaka. Jeśli natomiast znacie inne, ciekawsze pozycje(tylko dual-mono), to również prosiłbym o wskazanie mi ich.

 

Cholera rozpisałem się strasznie, a przecież wystarczyło napisać "Pioneer A-77X i A-88X, który lepszy?" :-D Haha!

 

Pozdrawiam serdecznie!

Michał Kasperkiewicz

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/43158-dual-mono-gainclone-vs-mark%C3%B3wki/
Udostępnij na innych stronach

>I to właśnie chciałbym sobie postawić jako PRIORYTET przy wyborze wzmaka - aby móc wykręcić go do końca.

 

Abstrahując od całej reszty... mnie jest ciężko dojść do godziny 9-tej bo się zbyt duży hałas robi w pokoju, nie wiem jakie musiałyby być warunki i jak mało efektywne kolumny żebym mój wzmacniacz rozkręcił na 100%.

wzmak powinno się tak dobrać aby nie rozkręcac go raczej ponad połowę. Im dalej tym większe zniekształcenia i tym wieksze ryzyko uszkodzenia głośników przez takowe zniekształcenia. Do nagłośnienia 20 m2 pokoju teoretycznie powinno wystarczyć - 20 - 30 W. Oczywiście lepiej aby był zapas mocy - 100 W to nadmiar już. Sprawnego wzmaka o tej mocy raczej nie odkręcisz ponad połowę bo wyskoczą Ci głośniki z kolumn.

No dobra, może i muszę zmienić priorytety ;-) W każdym razie ciągle chciałbym wzmak o konstrukcji dual-mono, może skupmy się na tym. Czy taki Pionek mógłby dorównać GainClone-owi?

Rety, rety - to jest po prostu piękne! Ta prostota! Ciekawe, jak to to gra w ogóle.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

z tego co widzę takie bezkompromisowe urządzenia mają swoje zalety i ograniczenia. Posiadam taki prosty wzmak o bardzo krótkiej ścieżce zbudowany minimalistycznie na drogich i porządnie dobranych elementach - Drakulę. Jest bardzo przyjemny, ciepły o fantastycznej barwie. jest szybki. Ale nie posiada tak idealnej kontroli jak duże i rozbudowane wzmaki, Wszystkie wybrzmienia wygasza szybko, nic nie buczy. Nie ma jednak takiego rozciągniecia microdynamiki jak porządne rozbudowane konstrukcje. nie jest aż tak przejrzysty jak co niektóre drogie firmowe wzmaki. No ale włśnie - kwestia jeszcze punktu odniesienia. Własciwie to w wiekszości aspektów Drakula jest lepsza od dajmy na to takiego Denonka PMA 860 - tu wogóle nie ma nawet co porównywać. Niestety taki już Roksan caspian w pewnych aspektach jest sporo lepszy. Drakula ma za to trochę fajniej nasyconą średnice czy barwę. Takie konstrukcje nie do wszystkiego się nadają. brak pewnych układów wymaga starannego doboru pozostałej części toru - ale jak nam się to uda to możemy nie jednego kolegę z drogim firmowyk klockiem zawstydzić:)

Sugeruję sprzęt sh:

 

ostatnio poszedł na alledrogo całkiem przyzwoity GC:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

może coś z "vintage", np.:

 

Technics SU-8080

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

- już zakończona, ale trafiają się co jakiś czas

 

Yamaha A1000

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Yamaha A1020

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Yamaha AX900

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Marantz PM 84

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Możliwe, że w cenie ok 250-300 EURO da się je kupić.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>mirfak

 

Tak się składa, że mam Symasyma, ale właśnie zakochałem się w klockach, które są popychane przez dwa trafa, stąd moje poszukiwania konstrukcji w dual mono. Wiem też, że pewnie możnaby przerobić tego symka na taki system, ale w mojej sytuacji za dużo byłoby z tym zachodu.

może nie 2 ligi ale dwie szkoły brzmienia i przeznaczenie. Symek to zimny tranzystor. gain to czarowniś. Dla każdego coś miłego.

Dwa trafa tu raczej nic nie zmieniają. MOzna dać dwa mniejsze - ale to nie ma dużego znaczenia. Ostatnio miałem wzmak w domu który miał jedno za małe - jak dla wzmacniacza 40 Watowego chociaż sam był policzony na ok 120 Watt - ale śweitnie sobie dawał radę. Więcej tu zależy od samej konstrukcji wzmaka. Oczywiście powinna ona mieć "poparcie" z odpowiednim zasilaniu - ale ono aboslutnie nie będzie przesądzało o szybkości, głośności itd...

Priorytetem powinien być zawsze dźięk:)) Ostateczny efekt!

Seba78, 19 Maj 2008, 10:55

 

>wzmak powinno się tak dobrać aby nie rozkręcac go raczej ponad połowę. Im dalej tym większe

>zniekształcenia

 

Przy tranzystorowych im dalej tym mniejsze zniekształcenia .... a dopiero kiedy jesteś niedaleko mocy maksymalnej następuje gwałtowny wzrost zniekształceń.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.