Skocz do zawartości
IGNORED

Odwaga H.Lis w obronie legendy NSZZ S.


noster

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

Stiller... Uch. Nie lubię tego, co pisze, ale siły charakteru i energii trudno mu odmówić. Tłumaczenia rozmaicie, czasem talent nadmiernie go ponosi, ale np. "Wyprawa na Żmirłacza" Lewisa Carrolla zrobiona w deseczkę. Niepospolity człowiek.

Horst

 

Ksiądz pokutę zadał tobie a nie nam i dlaczego cały czas na głos to powtarzasz.Czytam to już trzeci rok.Grzeszny z Ciebie katolik.Może ksiądz czeka aż cokolwiek zrozumiesz.Na przykład czy akta prawdziwe czy tworem Ubeków.I można ludziom dużą krzywdę zrobić a nie każdy Jarkiem Kaczyńskim i mimo "fałszywki" zostać bohaterem moherowej prawicy.

 

WSI mówisz i białoruskie metody powrócą.Ciekawe.

 

A co o tym powiesz

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

pomijając że zwrócisz uwagę na stopkę redakcyjną i już problemu nie ma.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

E, tam, dwa lata chłopaki robili porządek - skonczyło sie totalnym bajzlem... ani jeden SB w tym czasie nie ucierpiał. Bo chłopakom nigdy nie chodziło o prawdziwych SBeków - im jedynie to słuzy do walki z kumplami od styropianu.

Nawet, jak ich wybrac i dać władzę - to nic nie potrafią zrobić. jedynie pieprzyc o tym samym bez końca.

Horst, 10 Cze 2008, 14:37

 

>Niemców do tak szybkiego uregulowania zasad lustracji zmusiło społeczeństwo, które podczas

>narastającej fali demonstracji zaczęło przejmować budynki Stasi. Pierwsze przejęcie odbyło się w

>Erfurcie w Turyngii 4 grudnia, kolejne 5 i 6 grudnia 1989 roku w Rostocku, a 15 stycznia 1990 wzięto

>szturmem ostatni bastion komunistycznego państwa - centralę Stasi na Normannenstrasse w Berlinie.

>

>Gdy w byłej NRD wybrano pierwszy wolny parlament, posłowie otrzymali od obywateli polityczne

>zobowiązanie-spuściznę w formie akt, do których nie mieli już dostępu byli tajni oficerowie i

>funkcjonariusze Policji Ludowej (Volkspolizei). Akta trafiły pod kontrolę komitetów obywatelskich,

>które uniemożliwiły ich zniszczenie.

 

Otóż to!

A u nas, zamiast, pojawili się "pośrednicy", jak to pośrednicy - zawsze z tej jednej, wyspecjalizowanej nacji, co to nie sieje i nie orze tylko... pośredniczy. Panowie Szechter, Holzer, Ajnenkiel, Kroll zaopiekowała się co ciekawszymi obrzydzając całość "komitetom obywatelskim", a pozostali "pośrednicy" np. Geremek pilnowali tylko żeby do sterów nie dopuścić mas (rejestracja Solidarności II), albo wprost tłumaczyli, że wy, Polacy, sami sobie tylko krzywdę zrobicie, macie do wyboru albo Niemców lub Rosjan jako panów albo Nas, polskich "pośredników" (Kuroń do Kisielewskiego). Do pomocy dobrali sobie człowieków honoru, z którymi łączyło ich, a jakże, wspólne poczucie "hunoru", premier widowiskowo sobie mdlał no i mamy rezultat.

 

A usta ich pełne "demokracji", otwartości, "społeczeństwa obywatelskiego" itp. frazesów, a jakże.

 

P.S. Dziś w Bułgarii ogłosili że trzy tamtejsze "autorytety", znani pisarze to byli konfidenci służb.

I podobnie jak w Polsce - kilku byłych ubeków odkryto w ciałach odpowiadających za weryfikację dawnych funkcjonariuszy.

Ano "k**wa k**wie łba nie urwie" jak głosi ludowe porzekadło.

 

 

 

 

 

Przyjęto także jasne i klarowne rozwiązanie sposobu oceny

>komunistycznej służby bezpieczeństwa. Nie dzielono aparatu na "dobrą" Stasi i "złą"

>Stasi. Założono, że istnieje społeczna zgoda co do tego, że komunistyczna tajna policja zasłużyła w

>całości na negatywną ocenę.

>

>W Polsce natomiast 20 marca 1990 r. powołano tzw. "komisję historyków" (w jej skład weszli:

>Adam Michnik, Andrzej Ajnenkiel, Jerzy Holzer, Bogdan Kroll), mającą dokonać przeglądu archiwów

>ówczesnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Komisja stworzyła raport, w którym stwierdziła, że akta

>są zniszczone bądź niepełne i nie należy ich udostępniać obywatelom. Decyzja "historyków"

>znacznie opóźniła rozpoczęcie procesu polskiej lustracji.

>

>Być może dla ówczesnego premiera, Tadeusza Mazowieckiego, i jego otoczenia istotniejszym zadaniem

>była integracja podzielonego społeczeństwa na nowej drodze ku demokracji, natomiast dla Niemców

>ważniejszą stała się sprawa wiarygodności instytucji demokratycznych. Przyczyn i okoliczności

>wspierających niemiecką lustrację było znacznie więcej.

>

>Czynnikiem odróżniającym sytuację niemiecką od polskiej było doświadczenie zdobyte przy rozliczaniu

>narodowego socjalizmu. Niemiecka "gruba kreska" to brak rozliczenia odpowiedzialności za

>wybuch II wojny światowej, za mordy dokonane na Żydach, na komunistycznych i socjaldemokratycznych

>opozycjonistach i innych. Stłumienie i wyłączenie problemu winy i odpowiedzialności z debaty

>publicznej pokazało, że brak rozrachunku prowadzi do wybuchania wciąż nowych sporów społecznych.

>Niemcy do dziś szukają oczyszczenia, o czym świadczy najnowsza fala filmów o II wojnie światowej:

>"Upadek", "Dziewiąty dzień" czy "Sophie Scholl. Ostatnie dni".

>

>Kolejną różnicą miedzy procesami lustracji w Polsce i w Niemczech jest usunięcie ludzi Stasi ze

>stanowisk. Na ich miejsce sprowadzono nową kadrę z Niemiec Zachodnich. Nowi urzędnicy, sędziowie i

>nauczyciele sprawili, że przejście do nowego systemu odbyło się bez uszczerbku dla płynności

>funkcjonowania państwa. Państwo enerdowskie zostało dosłownie wtopione w stabilne struktury

>Republiki Federalnej. W miejsce Starsi wszedł zachodnioniemiecki wywiad,

>

>

>wschodnioniemieckich żołnierzy wcielono do Bundeswehry. Co istotne - RFN dysponowała nie tylko kadrą

>kierowniczą, ale i zasobami finansowymi, które wsparły rozwój nowo wcielonych landów wschodnich.

>

>W Polsce natomiast przyjęcie zasady masowych czystek oznaczałoby natychmiastowe braki kadrowe w

>armii, wymiarze sprawiedliwości i policji, co mogłoby zrodzić znacznie większe trudności

>transformacyjne niż w Niemczech. W naszym kraju odsunięcie ludzi dawnego obozu władzy polegało

>głównie na opuszczaniu przez nich eksponowanych stanowisk, które zajmowali na podstawie umów

>koalicyjnych z początku procesu przekazywania władzy.

>

>Niemcy konsekwentnie likwidowali struktury Stasi. W Polsce w tym samym czasie (czerwiec 1990 r.)

>gen. Czesław Kiszczak dokonywał reorganizacji struktur i kadr MSW. W miejsce zlikwidowanej Służby

>Bezpieczeństwa powołał Urząd Ochrony Państwa, w którym zatrudniono ponownie 7 tys. oficerów byłej

>SB. Drugie tyle nie zostało przyjętych do pracy z powodu braku pozytywnej weryfikacji.

>

>Polska doczekała się unormowań prawnych w postaci ustawy lustracyjnej i ustawy powołującej Instytut

>Pamięci Narodowej dopiero dziesięć lat po wielkim przełomie. Wcześniej byliśmy świadkami erupcji

>dzikiej lustracji w postaci tzw. listy Macierewicza, spektakularnego upadku rządu Jana Olszewskiego,

>dymisji premiera Józefa Oleksego, teczki premiera Belki. Polska ustawa lustracyjna, karająca tylko

>za fałszywe oświadczenia lustracyjne, zaczęła obowiązywać dopiero 1 stycznia 1999 r., i to po wielu

>sporach spowodowanych kłopotami z powołaniem Sądu Lustracyjnego.

>

>W Niemczech rok 2006 to formalny koniec lustracji. Odsunięci od pełnienia funkcji publicznych mogą

>ponownie ubiegać się o utracone stanowiska. Coraz rzadziej wpływają wnioski o udostępnienie akt.

>Niemcy zamykają za sobą drzwi i powoli chowają "trupa" Stasi w archiwalnych szafach. Marianne

>Birthler, nowa szefowa Urzędu Gaucka, koncentruje się obecnie na działalności

>informacyjno-dokumentacyjnej, z akcentem postawionym na edukację i zachowanie w pamięci wydarzeń z

>okresu NRD.

>

>W Polsce odwrotnie. Temat lustracji znów powrócił na pierwsze stron gazet: lista Wildsteina,

>lustracja Niezabitowskiej, Przewoźnika, Karkoszy, sprawa ojca Hejmo i wiele innych wątków. Rządzące

>partie prześcigają się w przedkładaniu projektów lustracji. Na forum Sejmu rozpatrywane będą

>projekty PiS, LPR i Samoobrony. Projekty te zakładają powszechny dostęp do akt i rozszerzenie kręgu

>osób podlegających obowiązkowemu sprawdzeniu pod kontem współpracy z komunistycznymi służbami

>bezpieczeństwa. Media prześcigają się w tropieniu kolejnych tajnych współpracowników, a pokrzywdzeni

>coraz częściej ujawniają nazwiska donosicieli.

wyczytałem w jakiejś gazecie, że koszty emerytur członków dawnej STASI horrendalnie przekraczają koszty świadczeń dla dawnych ich ofiar

 

z wordpress.com

 

"...zaraz po 1990 r. - gdy integrowano enerdowski system emerytalny z systemem RFN - emerytury dawnych pracowników SB (w Niemczech nazywano ją Stasi) ustalono na bardzo niskim poziomie. Podobnie surowo potraktowano także innych beneficjentów systemu władzy w NRD, których, mówiąc najogólniej, obejmowały rozmaite tzw. specjalne systemy emerytalne.

 

Potem mnóstwo osób - byli esbecy i przedstawiciele nomenklatury - zaskarżyło te przepisy. Nie wchodząc w szczegóły, efekt końcowy był taki, że sądy, a na końcu także Trybunał Konstytucyjny, zakwestionowały część rozwiązań przyjętych w 1990 r. i stopniowo podnosiły wysokość emerytur dla większości tych tzw. nomenklaturowych grup zawodowych. Z jednym wyjątkiem: byłych pracowników Stasi i tych funkcjonariuszy aparatu partyjno-państwowego, którzy w hierarchii służbowej nadzorowali bezpiekę. W ich przypadku Trybunał Konstytucyjny RFN uznał, że znaczące obniżenie emerytur jest zgodne z zasadami praworządności, gdyż już w NRD zarobki tych ludzi były niesprawiedliwie wysokie i nieadekwatne do ich kwalifikacji i pracy. Po kilkunastu latach sporów wschodnioniemieccy esbecy dostają emerytury w takiej wysokości, jak przeciętny obywatel byłej NRD.

 

...byli funkcjonariusze Stasi byli aktywnymi uczestnikami tych sporów. O swoje emerytury walczyli czasem indywidualnie, ale czasem również grupowo - tworząc stowarzyszenia o tak wdzięcznych nazwach, jak Stowarzyszenie Praw Obywatelskich i Godności Człowieka albo Stowarzyszenie Pomocy Prawnej i Humanitarnej. Kreowali się na ofiary politycznych, rzekomo, prześladowań. Ale niezbyt skutecznie - mogli liczyć jedynie na wsparcie partii postkomunistycznej (PDS)."

I tak właśnie postępuje się w tzw. państwach poważnych.

A u nas nawet zajadli zwolennicy lustracji pozwalają sobie na jakieś kwękania wywiedzione z zasady pacta sunt servanda, że niby skoro do takiej roboty co im wysokie składki zapewniała się najęli, to im się należy i choćby z obrzydzeniem, to trzeba im wypłacić.

 

Ja bym im załatwił jeszcze agroturystykę w Bieszczadach i koniki.

Andersa.

Ich ulubione.

dudkivan...a do kogo te pretensje?Napisz do jasniewielmozego niech zrobi cos. albo przynajmniej jakąs ustawę ..pchnie.Albo kolege brata namówi.jakiś zastój w tej materii.Ale wiesz.Jak nie oni, to kto?SLD?Napisz dudkivan tak jak tu piszesz.I wylej łzy...goryczy.Ciekawe czy ci jasnie ...odpisze.

To twój kraj jest niepoważny?

 

Która defilada jest z poważnego kraju?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-14383-100001605 1213117865_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jar1, 10 Cze 2008, 19:00

 

>W państwach poważnych to ludzie wybierają poważnych polityków a nie kartofle ;-)

 

Nie, w państwach poważnych rządzą ci, których wybrali ludzie a nie ci, których nastręczyły tajne służby.

jar1, 10 Cze 2008, 19:00

>W państwach poważnych to ludzie wybierają poważnych polityków a nie kartofle

 

wybieram kartofle z masełkiem i koperkiem, a do tego zimne zsiadłe mleko, szczególnie w taki upał jak dziś

 

coś o autorytetach nowej doby

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wladz, ja już kiedyś, dawno temu pisałem o fenomenie przerafinowania jaki obserwuję u wykształciuchów. Jak się taki wykształciuch w kształceniu rozpędzi, to ma taki pęd, że się nie może zatrzymać kiedy trzeba i wylatuje za bandę zdrowego rozsądku.

Innymi słowy, tak jak ma się słabą głowę do mocnych trunków to do wykształcenia niejedni też mają słabą głowę.

 

I później zadaje głupie pytania takie jak z obrazkami.

Dalej jest już tylko stupor i zjadanie własnych odchodów (z tego samego powodu - niezdolność do rozróżniania).

dudivan

 

Patrz jakie podobieństwo elektoratu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-14383-100001603 1213118734_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No i co z tym obrazkowklejaniem?

Obejrzyj sobie zdjęcia z rewolty '68 w Paryżu.

Czerwone flagi, gwiazdy, sierpy i młoty, Marks, Che, Mao (!).

 

Dzisiaj ci sami ludzie (np. Cohn-Bendit) budują Unię Europejską.

 

Jakieś refleksje na ten temat?

I dla ciebie to ten sam elektorat

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wladz, 10 Cze 2008, 20:19

 

>I dla ciebie to ten sam elektorat

 

Tylko jeden z tej hołoty ma czyste buty.

No i pan w garniturze po prawej za nimi oczywiście też.

 

To chyba o czymś świadczy?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.