Jak się pozbyć szefa - praktyczne porady

[Gość stary bej]

Jeśli tylko Ty chcesz "ujaić" szefa to sprawa nie jest prosta, no chyba że i współpracownicy są podobnych myśli.

Może bierzesz udział w wyścigu, wiesz o jakim mówię, i może nie nadążasz, a to zmienia punkt widzenia.

Jak masz stalowe nerwy i jesteś odporny na zawał, to powinieneś wytrzymać.

Jeśli zaś masz "miękkie serce" to musisz mieć "stalową dupe".

[electro]

arturp

podwladny nie usuwa szefa, z kultura czeka az zmienia sie warunki ptacy albo zmienia prace, to co wypisujesz jest dla mnie nie do pojecia, z jednej strony pewnie trzesiesz sie ze strachu i lizesz facetowi dupe, a z drugiej patrzysz kiedy noz w plecy wsadzic, ja ci na pewno nie pomoge bo sie brzydze takimi ludzmi...

[arturp]

electro ,

to nie pisz w tym wątku .

PS

Ale ty naiwny jesteś , cytuję twój wpis >>podwladny nie usuwa szefa, z kultura czeka az zmienia sie warunki ptacy albo zmienia prace

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[arturp]

tego pragnę

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wladz]

W kilku miejscach pracowałem i problem atrupa dotyczył każdego z tych miejsc.Z wyjątkiem jednego gdzie sam tylko sobie i czytelnikom byłem szefem.

[Molibden]

Sprawdź czy ma konto na nasza-klasa.pl.

Jeżeli ma to może się przydać, jeśli nie to tym lepiej - załóż mu je i wykorzystaj przeciw niemu!

[arturp]

molibden ,

bardzo ciekawy pomysł .

[SR_71]

arturp

 

Życzę tobie w przyszłości takich podwładnych jakim ty jesteś obecnie.

Z tym podejściem nie ma szans w przyszłości bo nikt nie będzie miał oporów aby podłożyć tobie świnie.

[SR_71]

Jeżeli piszesz na serio to mam nadzieję, że szef wywali ciebie z pracy najszybciej jak to tylko możliwe.

[arturp]

SR_71

, nie o to chodzi w tym wątku . A szefem jestem od 15 lat więc wiem jak jest w rzeczywistości i nie trawię poprawnego politycznie bełkotu o szlachetnych obyczajach . Jesteś kolejnym ,,sprawiedliwym nudziarzem " oderwanym od realiów . Ale jestem przekonay ,że jak szef na ciebie burczy to liżesz mu pupkę a potem , kiedy nie słyszy , to obrabiasz tą samą pupkę przed współpracownikami ...

[arturp]

nie udało mi się wygrać z tą mendą więc temat zamykam i dziękuje za wsparcie oraz kuksańce .