wzmacniacz robi sie pod klienta pod jego

[bmiara]

"Różnice są. Często znaczące, nawet bardzo duże. Ale różnice w dźwięku wynikają przede wszystkim z właściwości głośników i kolumn. Różnice między wzmacniaczami są niewielkie, często znikomo małe."

[MariuszH]

No nikt chyba rozsądny nie neguje, że największe różnice są pomiędzy kolumnami, pomiędzy wzmacniaczami o wiele mniejsze. Ale są. Pomiędzy źródłami jeszcze mniejsze, ale są także.

[_Kuba_]

To straszne! te wszystkie tezy - wypisz wymaluj XYZ. Czyżby prawdziwa tożsamość XYZPawła została ujawniona :) ?

 

No ale stylistyka się różni nieco ;)

[MariuszH]

Nie gadaj głupot.

[Gość]

W końcu będzie można odesłać wierzących do artykułu w języku polskim, bo zdaje się fakt, że moje linki są głównie po angielsku, jest największą barierą w dyskusji... Większość dyskutantów po prostu nie zna angielskiego, ale boi się do tego przyznać :))

 

A Górecki jest jeszcze bardziej dosadny i "miły" dla audiofili niż ja :))

[Gość]

aha, i dobrze, że pawcio tego nie przeczyta, Górecki tyle razy tam pisze o "ciepłych" wzmacniaczach lampowych, że by tego nie przeżył ;)

[MariuszH]

K...a, debilu, to już szczyt... Ty potrafisz czytać po polsku? ZE ZROZUMIENIEM? Jesli przelecialeś tekst "po łebkach" wróć do początku i przeczytaj jeszcze raz. UWAŻNIE! Jeśli wiesz, co to znaczy.

Ja pi....le...

[gagacek]

Przeglądnąłem (przyznam że pobieżnie)artykuł, musze przyznac że mnie roczarował. Kilka szybkich uwag: wyważona opinia autora którą dzieli się podstawami tematu z czytelnikami. Właśnie: podstawami, wielu doskonale wprowadzi w temat i będzie stanowić podstawę do wyciągnięcia własnych wniosków. W kilku miejscach autor wyraźnie zaprzecza postawionym samodzielnie tezom co wprowadza akcent humorystyczny oraz też prowadzi do tego że wnioski końcowe są wyssane z palca. Określenia pokroju standard miękkiego dźwięku we wzmacniaczach lampowych po prostu mnie rozbroiły, takich kwiatków w tekście jest dużo więcej:)) Temat wymagałby rzeczowej dyskusji. No, ale aby o tym dyskutować trzeba nieco znać temat poza przeczytanymi w internecie badaniami że Ziemia jest płaska, czego od trolla xyz nie mogę wymagać więc tematu tutaj nie podejmę.

----------------------

xyz, ucz się od autora artykułu: Ma swoje przemyślenia, stara się wyważać swoje racje, umieszcza je w całości w jednym miejscu dzięki czemu każdy może się z nimi zapoznać. Nie trzeba z nimi się zgadzać ale intencje autora oraz jego poziom wiedzy należy szanować. Totalna przeciwwaga twojej działalności przez którą twoje prawdy objawione osiągnęły status śmieci i tyle są warte. Używając wcześniejszego określenia "internetowo śmierdzą".

I to by było na tyle jak mawiał nieodżałowany Jan Tadeusz Stanisławski.

[MariuszH]

agacek, 14 Wrz 2008, 09:49

>xyz, ucz się od autora artykułu (...)

 

To niemożliwe. Żeby to zrobić, musiałby posiadać umiejętność czytania ze zrozumieniem oraz analizować CAŁOŚĆ tekstu, a nie tylko wybrane, wyciągnięte z kontekstu fragmenty.

 

Niewykluczone też, że autor swoje tezy sformułował w taki sposób, że rzeczywiście każdy może wyciągnąć wnioski wygodne dla siebie :) Bo ja z tekstu zrozumiałem wyraźnie, że istnieją wzmacniacze lampowe, których brzmienie można odebrać jako "ciepłe", choć nie można powiedzieć tego o wszystkich lampiakach. I my to wiemy. Nigdzie też nie znalazłem informacji, jakoby to wszystkie wzmacniacze tranzystorowe brzmiały tak samo. Wręcz przeciwnie, systuacje które opisuje autor wyraźnie wręcz wskazują na to, że różne konstrukcje mogą brzmieć różnie. Autor tylko wyraźnie zaznaczył, że ON nie słyszy różnic pomiędzy różnymi wtykami, gniazdami i kablami. I niektórzy z nas, też to wiedzą... :)

[Gość]

MariuszH, 14 Wrz 2008, 10:07

 

 

>tranzystorowe brzmiały tak samo. Wręcz przeciwnie, systuacje które opisuje autor wyraźnie wręcz

>wskazują na to, że różne konstrukcje mogą brzmieć różnie.

 

Dam Ci szansę. Wprawdzie nie wierzę, żebyś ją wykorzystał, ale spróbuj chociaż ...

Spróbuj wykazać: co może sprawiać, że różne wzmaki tranzystorowe, współczesne, poprawnie zbudowane mogą brzmieć różnie. Bo oprócz głupich podśmiewajek, to nie masz NIC. Ja dałem niezliczone dowody na tezę przeciwną. Daj coś na swoją obronę. Oprócz "ja słyszę", bo to już wiemy, no nie ?

[MariuszH]

Dlaczego mam ci coś udowadniać, skoro ty nic nie rozumiesz i do ciebie nic nie dociera? Jeżeli z tekstu artykułu, o ile przeczytałeś go w CAŁOŚCI, nie potrafisz wyciągnąć takich wniosków, to jestem bezradny wobec twojej ignorancji. I powtórze to, co juz gdzies napisałem - z jednym się z tobą absolutnie zgadzam, rozmowa z tobą przekracza moje kompetencje. Tu potrzebny jest specjalsta.

[jac660]

usiłuję ten artykuł ściągnąć ale lipa. klikam na free user, pokazuje się kolejne okno o wdzięcznym tytule error i koniec. żadne download ani licznik nie wyskakuje. czy ktoś może mi jednak podesłać to na prv please.

[Andy777]

Uważam artykuł za słaby, oparty na słabych podstawach i co gorsza zerowych własnych doświadczeniach, a jedynie wybranych opiniach innych, które każdy może wyczytać i zebrać do "kupy" jak mu wygodnie. Jeśli ma być dla początkujących, to jest wielce szkodliwy - autor sili się na uogólnienia, do których nie ma wystarczających argumentów i wiedzy. Jeśli dla zaawansowanych, to pusty śmiech.

[MariuszH]

Andy777, 14 Wrz 2008, 10:37

 

> artykuł (...) oparty na słabych podstawach i co gorsza zerowych własnych doświadczeniach,

 

Kupa śmiechu.

[MariuszH]

Oczywiście można się z tezami nie zgadzać, ale oprócz pustych słow, jakieś argumenty? Nie mówię, że ich nie ma i chętnie posłucham.

[Desant]

jak komus rapidshare nie dziala dobrze to tu można też sciagać:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość rochu]

No to się zaczyna ; )

[michal stabro]

Desant, 14 Wrz 2008, 11:02

dzieki

ale

druga strona pokiereszowana

czy tylko u mnie?

[jac660]

jak na mój gust możesz zacząć czytać od 6-tej :)

[Gość]

MariuszH, 14 Wrz 2008, 10:36

 

http://www.audiostereo.pl/forum_znajdz.html?p=6&autors=MariuszH&szukajautor=1

Mariusz Ty masz jakąś obsesję na moim punkcie, pięć stron Twoich postów i 90% to: XYZ to, XYZ tamto... Fajnie :)) Czuję się wyrożniony, ale uważaj żebyś się nie zakochał... Mam już żonę :)

 

A tak w ogóle to weź sobie to do serca:

 

Umysł płata figle o jakich nam się nie śniło, a chciałbym podejść, a przynajmniej spróbować podejść do tego tematu rzeczowo i w taki sposób, aby wynik nie pozostawiał wątpliwości. Na pewno kiedyś to zrobię, tyle że póki co, niezliczona ilość podobnych wątków, a raczej Wasz sposób argumentacji, nieco mnie zniechęca, przyznam... :)

Bo ciągle czytam tylko - spróbuj, spróbuj. Ja wiem, że to wydaje się dość logiczne i z Waszej strony takie ciągłe namawianie "negantów" też może być dla Was już irytujące, ale ja przynajmniej spodziewam się jakiejś innej, może ciut lepiej popartej odrobiną argumentów zachęty... :) Bo... nie trzeba samemu skakać na łeb z dachu, żeby dowiedzieć się, że zrobi się sobie krzywdę i czyjeś usilne prośby, aby przekonać się o tym na własnej skórze, są takie sobie... :) A póki co, argumenty przeciw są, a za - oprócz "spróbuj" jakoś nie bardzo...

 

No właśnie, no właśnie...

[MariuszH]

No i?

Mógłbyś też łaskawie zaznaczyć, że to "cytat".

[pawcio]

XYZPawel, 14 Wrz 2008, 00:50

 

>aha, i dobrze, że pawcio tego nie przeczyta, Górecki tyle razy tam pisze o "ciepłych" wzmacniaczach

>lampowych, że by tego nie przeżył ;)

 

jak zwykle nie rozumiesz co sie do Ciebie mówi. więc powtórzę.

nie mam nic do ciepło brzmiących wzmacniaczy. sam kiedyś taki miałem.

zgodzę się z każdym kto powie, że sluchał lampowca i dla niego grał ciepło. jego wrażenia, jego słuch.

SŁUCHAŁ. rozumiesz?

a nie ZMYŚLAŁ tak jak Ty.

 

sorry za OT

[Gość]

MariuszH, 14 Wrz 2008, 11:56

 

>No i?

 

? Można to z powodzeniem do wzmaków zastosować... Spróbuj sam zastosować się do własnych przekonań.

 

>Mógłbyś też łaskawie zaznaczyć, że to "cytat".

 

Miałem nadzieję, że nie rozpoznasz ;)

[MariuszH]

XYZPawel, 14 Wrz 2008, 12:12

>? Można to z powodzeniem do wzmaków zastosować... Spróbuj sam zastosować się do własnych przekonań.

 

Tak, to dość uniwersalna teza, można ją sobie "przypinać" do czego sie chce. I na tym polega Twój problem, o czym wspominałem już nie raz - wyciągasz fragmenty wyrwane z kontekstu, jeśli tylko FRAGMENTY te pasują do Twojej wizjii świata.

 

A z kolei po raz setny unikasz odpowiedzi na argumenty niewygodne. Zrozumiałeś już artykuł? Zrozumiałeś już, że wzmacniacze mogą brzmieć różnie i że lampowe wzmacniacze mogą brzmieć ciepło?

[Gość]

MariuszH, 14 Wrz 2008, 12:22

 

Mariusz odkochaj się, bo się ludzie z forum zaczną z Ciebie śmiać... Pocieszny jesteś, to taka moja mała przyjacielska rada :)

[MariuszH]

Wiesz co? Szkoda mi czasu na wyciąganie sierpa z dupy, czym jest dyskusja z tobą. Mam pożyteczniejsze zajęcia.

[łowca debili]

xyz

>bo się ludzie z forum zaczną z Ciebie śmiać...

Ale to z ciebie śmieją się na priv do rozpuku. Pora przypomnieć że:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[łowca debili]

MariuszH

>Szkoda mi czasu na wyciąganie sierpa z dupy

A tyle razy pisali że rozmowa z hmm.. nieszczęsnym człowiekiem to strata czasu, pokona Cię doświadczeniem, nie mówiąc o sprowadzaniu do swojego poziomu.

 

Nie dyskutować! Nie podejmować z nim TEMATU, a zniknie tak szybko jak się pojawił, wraz tym czego nie ma w kartonie pod stołem.

[Gość]

Debilu, zaczynasz się zakochiwać jak Mariusz, uważaj bo wpadniesz jak On...

[Yul]

Wow! Sukinsynowie jak się ścięli, aż miło popatrzeć! Całkiem jakbym był na walce kogutów...