Skocz do zawartości
IGNORED

Co z tym basem? polemika


jarex

Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak w ostatnim wpisie przedmowca napisal o sobie same xxxxxxxxxx tak jest z tym basem u niego . Ja natomiast robie wszystko aby tego basu bylo jak najmiej a wiecej rzeczy typu przeszkadzajki ???? Oczywiscie liczy sie dobra scena przestrzen wokale ale te niuansy nie wszyscy moga uslyszec ze wzgledow na posiadany sprzet . Nie chce nikogo urazic tym co pisze bo dopiero jestem poczatkujacym audiofilem pozdrawiam .Slawek

Bas nie jest wartością samą w sobie, pamiętajcie o tym:-) Trudno słuchając muzyki na cymbałkach i trójkącie być wkurzonym, ze bas nie schodzi nisko

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

To, że niektórzy, forsują tezę, iż bas i audiofilstwo nie pasują do siebie- i napotykają sprzeciw audiofili, którzy będą się bronić mówiąc, że wolą mieć wierny przekaz, niż dziadoski bas...samo w sobie jest brnięciem w ślepą uliczkę. Są kolumny wytwarzające niskie częstotliwości i te grające dobry jakościowo bas...a wrażeń z odsłuchu jednych i drugich nie należy wkładać do jednego worka. Tak samo, jak tanich podłogówek i porządnych monitorów. Ale faktem jest, że nawet tanie podłogówki mogą zagrać potężnym basem, a nawet drogie monitory będą miały z tym problem. Z tym, że duży facet powinien mieć więcej siły od małego. Bo takie są prawa fizyki. Ale na szczęście siła to nie wszystko. A całą reszta może być nawet wymownym milczeniem.

tomato, 6 Paź 2008, 20:41

 

>:)jest znacznie gorzej :) kolega nawet w filharmonii najchetniej popodkrecalby jakies basowe galki

 

Jasne :) No to faktycznie entuzjasta.

 

Nawiasem mowiąc do niedawna moim sąsiadem był prof. laryngolog. Kiedys zlapał mnie za rękaw (szedlem w słuchawkach) i powiedział, że nie ma nic gorszego niż długotrwajacy dźwiek niskich tonów emitowany blisko ucha.

Z kolei największy meloman jakiego znam osobiście (mój tata ;)) słucha głównie na boomboxie w kuchni.

Jak kiedys stwierdziłem, żeby dał spokój bo niskich częstotliwości wcale nie słychać stwierdził: jak nie słychac to sobie wyobrażę :)

jarex, 6 Paź 2008, 22:49

>>>Trudno słuchając muzyki na cymbałkach i trójkącie być wkurzonym, ze bas nie schodzi nisko

 

 

I tu Cię zdziwię :) Mam utwór z nagraniem cymbałkow (sampler-o ile się nie mylę McIntosha) i... jest tam niski bas! :)

Jest nim pogłos sali. Nie słuchaczy, (bo takich tam nie słychać) ale przestrzen i echo. Zwlaszcza zanim muzyk zaczyna grać. I schodzi to nisko. Owszem, są to realizatorskie brudy, ale przecież my lubimy czasami wsadzić głowę za kulisy :)

Nie sądzę, by np CM1 to oddały.

kolumny co mają duży bas zagrają tak samo jak wszystkie kolumny tylko że jak puścisz jakeś tehno albo coś z basem to wtedy lepiej brzmi niż na gównie za 40000zł takie jak to

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) albo to

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zdzislav, 6 Paź 2008, 19:30

> załatw sobie soundtrack z dark knight'a!!!

 

A chętnie jak gdzies dorwę.

 

Kurczę, wychodzę na jakiegos fanatyka basu :) Nie. Dla mnie również najważniejsza jest średnica (z wiadomych powodów). I jasne, że im lepszej jakości tym lepiej. Ale basu (w tym niskiego) bronię jak niepodległości, bo bez niego brzmienie jest... niepełne. I staram się przedstawiac argumenty potwierdzające tę tezę. Może za dużo wkladam w to emocji, ale swoja przygodę ze sprzętem rozpoczalem od kolumn o potężnym brzmieniu, później zmienilem je na "lekkie" i teraz cieszę się jak dziecko, że znowu mam takie, które schodzą tak nisko jak te pierwsze. Na tym forum skrytykowano je jako "małoaudiofilskie", w miesięczniku na literę "H" w tabelce "ocena brzmienia" podsumowano je tylko jednym slowem -"basss..." :) wiec wdalem się w polemikę. Może, gdybym nie słyszał dobrych, drogich kolumn, to bym siedzial cichutko, ale tamte też pompowały ile wlezie, więc kompletnie nie rozumiem krytyki. Jasne, że to nie tej klasy dźwięk, ale w swojej klasie wcale nie odstają od innych (mam na myśli średnicę). A schodzą dużo niżej co ja uznaję za zaletę a niektórzy - jak widac - za wadę.

 

Ale najważniejsze, żeby - z basem czy bez- mieć frajdę ze słuchania. I tego Wam wszystkim życzę.

> Michal098

Bo własnie takie audio physic virgo (ktore nazywasz gównem), pokazą jak badziewnie nagrane jest to techno :) Bo w istocie nagrywane jest bardzo słabo :) Kolumny z wyższej półki odtwarzają coś jeszcze, co się nazywa "sceną", czego w muzyce techno nie ma w ogóle :D

Michal098, 6 Paź 2008, 23:55

>kolumny co mają duży bas zagrają tak samo jak wszystkie kolumny tylko że jak puścisz jakeś tehno

>albo coś z basem to wtedy lepiej brzmi niż na gównie za 40000zł takie jak to

 

No, ja bym tak odważny w tej opinii nie był. Zwlaszcza w pierwszym przykladzie. To potężne skrzynie o wielkich możliwościach. Moje im do pięt nie sięgają. I piszę to w ciemno nie znając brzmienia.

 

drugi przykład już jest lepszy. Przez chwilę ich sluchalem. Delikatnie powiem, że są moimi faworytami.

 

Tylko wytłumacz mi po co tak wysoko siegasz? To nie ta liga. A napewno nie do techno. Lamborgini do jazdy w terenie kompletnie się nie nadaje a też sporo kosztuje.

 

A do czego byś je podlączył? do techniksa z Allegro? :)

Proszę nie włączać do tej dyskusji techno, bo zapewne 70% nie zetknęło się z w/w gatunkiem muzycznym, tylko z techno-polo. Jako że każdy czegoś broni w tym wątku to ja jestem obrońcą muzyki elektronicznej i klubowej(underground). Dziś nie usłyszycie techno(ogólnikowo) w tv, radiach(polskich), chyba że będzie to jakaś relacja z koncertu. Wiele płyt muzyki elektronicznej i (klubowej)undergroundowej jest bardzo dobrze zrealizowana. Już nie off-topuję. Czas na uczelnie i prace. Chcecie posłuchać techno(ogólnikowo) zapraszam na choćby samurai.fm

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

Gość stary bej

(Konto usunięte)

Witam w temacie.

Mimo że nie odpowiem jednoznacznie "co z tym basem/" to jednak proponuję rozciągnąć "polemikę" na pozostałe klocki systemu.

Za bas, jego ilość, a właściwie jakość, nie odpowiadają tylko kolumny.

Pozostałe składowe systemu są również ważne.

Śmieszy mnie teza, że "ten wzmacniacz jest idealny do klasyki", a wywalając np. 100.000 zł na "rozwiązanie techniczne i wybitną myśl konstruktorską", mamy słuchać tylko klasyki? a co z tym basem, dopełnieniem pasma akustycznego, bo wysokie i średnie opisywane są w recenzjach, the best.

Zarówno źródło jak i wzmacniacz, powinny być urządzeniami "naturalnymi" w sposobie reprodukcji dźwięku, wszelkie ich podkolorowania umożliwiają nam dobieranie właściwych kolumn.

Albo słuchamy muzyki, która nawet w naturze nie ma znamion "kliniczności", albo sprzętu, który jest "upośledzony" przez producenta.

Witam!

Oczywiście można (trzeba) zgodzić się tezą że za bas odpowiada całość systemu.To jednak kolumny odpowiadają za jego końcową reprodukcję. Na nic nam potężne piece kiedy na standach stoją malutkie monitorki. Fizyki się nie da oszukać. Trudno oczekiwać wtedy potęgi brzmienia wgniatającej nas w fotel. Ale możemy oczekiwać jakości. Z drugiej zaś strony producenci wielkich podłogowców stosują pewne chwyty uwypuklając pewne podzakresy ( mowa o dole pasma) tak żeby nam się wydawało że kolumny poruszą nam dom. Sam przez wiele lat grałem na podstawkowcach NHT 1.5 ( genialne zamknięte monitorki) i teraz przesiadłem się na duże Triangle Zays 222. To są dwie inne bajki. Ale od NHTek nie oczekiwałem "poruszania nerką", natomiast jakości tak.

Nie ma trudnych głośników - tylko prądu czasem brak

Ja

ja wiem że tehno to scierwo ale po co komu kolumny co nie zagrają tak jak każde z normalną membraną bo jak chcesz sobie włączyć jakiś utwór to lepiej brzmi z jakimś tam basem niż wogule go by nie było

Bardzo ciekawy temat. Wydaje mi sie ze kilka odpowiedzi na poruszane wyzej kwestie mozna odnalezc w psychologii, dlatgo na tym tle tez warto by wspomniec czemu jest tyle szumu wokol basu :). Otoz wg mnie istotny jest aspekt emocjonalny, ktorego przyczyna jest wlasnie dolny rejeestr pasma slyszalnego. W czasach pierwotnych to wlasnie bas (pochadzacy z trzesien ziemi i erupcji wulkanow lub innych 'grubych' wydarzen) zwiastowal niebezpieczenstwo, wzbudzal w czlowieku trwoge i wzrost adrenaliny, ktora dziala ekscytujaco, znieczulajaco, dodawala energii, mocy itp itd. To jedyne tak niskie dzwieki w naturze. Te reakcja w nas pozostaly i mimo iz jestesmy bardziej cywilizowani niz 100tys lat temu to potrafimy te reakcje odczuc, sprawdzcie sami przy najblizszej okazji. I tu wlasnie tkwi istota techno wydobywajacego sie z sieczkarni w bagaznikach volksvagenow golfow. To miecho wydobywajace sie z 1000W glosniokw nie ma zbyt wiele spolnego z muzyka - pomimo ze zrodlem jest sygnal audio, ale daje wzrost adrenaliny a zarazem opanowanie trwogi a w konsekwencji instynktownie odczuwalna dume sluchacza - wyrazajaca sie w okrzykach o 'zajebistosci tego basu!!!'. Tu nie chodzi o muzyke. Natomiast w podejsciu audiofilskim chodzi jeszcze o muzyke - niech cale pasmo bedzie w slyszalne tak jak ja sobie tego zycze, ale mimo wszystko niech bas nadal budzi emocje. Nie podkrecamy go galka, + 20db w zamian w trybie 'direct' probujemy monstera opanowac w naszych kwadratach i wydobyc esencje ktora nie tylko uzupelni nam reszte pasma - ale tez podniesie poziom adrenaliny.

soomik dobrze pisze ;)

 

Ja mam natomiast wrażenie, że euforia nad basem pochodzi z jego braku z nie tak dalekich jeszcze lat produkcji sprzętu, głównie kolumn.

 

Posiadanie sprzętu z mocnym basem było albo kosztowne, albo wręcz niemożliwe, w porównaniu z dzisiejszymi możliwościami, dążono do jego posiadania. Teraz można odczuc zachłysnięcie się nim, widać to już, kiedy zbyt łatwo można to mieć. Podobnie jest w innych dziedzinach zycia...

Wracając do wątku psychologii w basie, pewnie wiecie, że basiści grający w zespołach rockowych mają duże powodzenie u kobiet po koncercie, po prostu bas działa jak naganiacz, zmiękcza kobietom kończyny dolne i nie tylko pewnie kończyny;-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Skończcie pier*&^% za przeproszeniem o muzyce o której nie macie pojęcia.

Żeby trochę Wam rozjaśnić sytuację co to jest Techno. Offtop, ale denerwuje mnie takie czcze gadanie. Poniżej linki do tego co większość którzy też dbają o tą kulturę rozumieją pod pojęciem techno(współcześnie-bo jak wiadomo zmieniało się od lat, jak i równolegle jest ta cała masa pseudo-techno dobiegającego np. z 1000W wzmaka z golfa). Do rzeczy:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

to takie pierwsze lepsze:) jest tu i trochę i czystego techno i electronic-techno, mnml, tech-house, elektro itd. Mówiąc krótko prawdziwe techno i jego kultura a nie jakaś pseudo sieczka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

Pod tym linkiem jest klasyk minimal techno, tym razem z orkiestrą, czy ciekawe? osądźcie sami

Po tym wracajcie do dyskusji o basie a nie techno:-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

jarex - link ciekawy, choc byloby to duzo lepsze gdyby częśc elektroniczna była bardziej zroznicowana i soczysta.

 

dawidm - bez przesady z tym techno chyba jesteś jakimś maniakiem gatunku. Gdybys zajmował się trochę produkcją muzyki, nie krzyczałbys jaki to ambitny undergorund. NIc w tym nadzwyczajnego, bardzo prosta muzyka której magia opiera się na ciągłych zmianach rytmicznych i zmianach użytych barw. Techno jak techno umcyk umcyk, żeby nie było że sie wywyższam, sam produkuje coś w rodzaju disco polo.

hehe nie jestem fanem gatunku ;)

Jeśli już mam wymieniać jakiego zespołu jestem fanem to były by to Portishead, Depeche Mode, Faithless. To główne bandy które uwielbiam. Co do produkcji to trochę się znam i wiem że zrobienie dobrego wyróżniającego się numeru to nie takie łatwe, kłania się ableton i reason bo na Nim się głównie tworzy + urządzenia midi. Jeśli chodzi o muzykę to mam szerokie spektrum wiedzy, a muzyka elektroniczna i klubowa(underground) to już od 14 roku życia. Także troszkę na ten temat wiem. Nie róbmy offtopa.

Ps. na tego typu imprezach czy legendarnych klubach jak tresor czy watergate nie ma przypadkowych ludzi to tyle jeśli chodzi o różnice między techno-polo a techno(ogólnikowo).

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

wy chyba macie nasrane w łbach ja podalem dla przykładu muzyke która ma bas bo tehno to tylko umcy umcy gdzie bas do takiej (do dupy osranej) muzyki jest potrzebny ale h*j z tym tehno mi chodzilo o to że lepsze są kolumny które umieją(dobrze) zagrać każdy rodzaj muzyki a nie tylko klasyczną bo jak włączysz utwór co wymaga dużo basu na kolumnach za 40000 to gówno brzmienie będzie do dupy !!bas musi być!!

Michal098, spokojnie nie unoś się tak ;) Jak to mówią luzik. Zgadzam się jednak z tym w 100%, że kolumny bez basu to gówno. Tak samo gówniane by były kolumny które nie przenoszą powyżej 10kHz. Nie ma co partolić o średnicu czy wysokich, jeśli jakieś pasmo nie to że jest kiepskie, tylko go po prostu nie ma! No chyba że mamy słuchać muzy gdzie nie ma absolutnie nic poniżej 120Hz

> Michal098

No to właśnie żeby odtworzyć muzykę klasyczną (np. orkiestra, organy, fortepian), potrzeba sprzętu z konkretnym basem, nie jakąś podpierdułką :) A muzykę klubową (gdzie ważne są podobno mega basy) techno/trance tworzą zwykle DJ-e na naprawdę małych kolumnach, podczas gdy słuchacze robią w domu niezłą młuckę :D Wpisałem sobie przed chwilą z ciekawości na youtube "Tiesto (taki znany DJ ;)) studio" i co? I pan pracuje na małych monitorkach B&W :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Panowie, bez bluzgow plizz.

 

A ja mam jeszcze jedną teorię. Te wszystkie małe kolumny:

-B&W CM1

-KEF IQ1 i 3

-Acoustic Energy One (evolution, aegis)

-Mission M31 M32 itp

 

stworzono jako kolumny efektowe kina domowego. Razem z kompletem brzmią wspaniale, ale zakupione oddzielnie, choc starają sie jak mogą, to niewiele wskrzeszą, bo granatem oderwano je od rodziny. I tu mamy typowy przykład pozbawiania słuchaczy niskiego pasma, bo w domyśle mial to robić dedykowany im sub.

 

Może podobnie jest z niektorymi podłogówkami? Są przeznaczone jako przody KD ale specjalnie nie schodzono nisko, bo jak ktos kupi całe kino, to bas z tych kolumn + bas z suba by pozabijał?

 

Tak sobie dywaguję, bo fakt faktem, że w najpopularniejszym przedziale (do 5.000PLN?) jest tylko kilka kolumn podlogowych, które są w stanie (o własnych siłach) zejść nisko.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

dwa tygodnie temu słuchalem B&W CM1. Recenzent z HI-FIiM po wysłuchaniu ich chciał lecieć na piechote rękę ściskać konstruktorowi, więc spodziewać się należało, że konstrukcja to wybitna. W budżecie 3.000PLN oczywiście.

 

I wiecie co sobie myślę? Fajne

 

 

To może czas sie przelecieć po nazwiskach?

 

WARUNEK KONIECZNY - piszemy tylko o kolumnach, ktorych sami sluchaliśmy. Nie - brat, wójek lub kuzyn szwagra. Sami, na własne uszy. Sprzętem towarzyszącym tez nie mogła być wieża NO NAME, ale to już pozostawiam Waszemu rozsądkowi.

 

Ja na pierwszy ogień wrzucam:

bez basu - B&W CM1. Ładna góra i średnica, ale

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.