Skocz do zawartości
IGNORED

Euro,korzysci(straty),dla kogo ta waluta


tomek7776

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

"A poza tym na początku kryzysu słychać było opinie, że Polaka opiera sie tak dobrze kryzysowi dzięki temu że nie jest jeszcze w strefie euro, no to wreszcie jak jest?"

 

 

Przypuszczam że kluczowe byłoby pytanie, skąd słychać te opinie. Jeśli z okolic tych samych osób, które spowodowały, że Polska z 2005-6 roku nie weszła do ERM, to nic dziwnego. Tomek pisze, ze nie chce euro, bo będzie wtedy WIDAĆ, ze zarabia 600 euro. Teraz też zarabia tyle, tylko nie WIDAĆ, bo dostaje to w złotych. Czy to jeszcze ekonomia, czy może już czarna magia i zamawianie uroków? Jednak nawet patrząc od tej strony, gdyby nie słynne i chwalone na wyprzódki niezajmowanie się gospodarką przez rząd Marcinkiewicza a potem Kaczyńskiego, to dziś zarabiałby raczej 1000 euro, i to już nie w złotówkach, wiec może tak by się nie wstydził?

a jak to jest z tymi kursami bankowymi a kantorowymi?

w baNKU SPADA A W KANTORACH ROŚNIE?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 2 tygodnie później...

euro dobije Słowację?

 

Od 1 stycznia 2009 r. euro stało się walutą narodową Słowacji. Z dużą uwagą przyglądamy się temu procesowi w świetle naszych aspiracji

 

Sukces Słowacji może być znaczącym argumentem za przyjęciem euro w Polsce, porażka na pewno będzie wykorzystana politycznie przez przeciwników wspólnej waluty. Oficjalne stanowisko władz słowackich i polskich zostało ogłoszone na konferencji, zorganizowanej w naszym Senacie. Podsumować tę konferencję można krótko: sukces! Zarówno słowacki pełnomocnik ds. wprowadzenia euro, Igor Barat, jak i minister Jacek Rostowski, podkreślali wzrost stabilności i zaufania do gospodarki słowackiej. Szkoda, że nie wskazano zagrożeń, wynikających z błędów popełnionych przez Słowaków w procesie walutowej konwersji.

 

Kryterium kursowe

 

Proces wstępowania do obszaru wspólnej waluty jest skomplikowany i wymaga spełnienia określonych warunków konwergencji nominalnej. Kryteria fiskalne i monetarne muszą być uzupełnione przez spełnienie kryteriów prawnych. Warto zastanowić się nad jednym z aspektów przyjmowania euro - kryterium kursowym i związanym z nim kursem konwersji waluty krajowej na euro. Tak zwany referencyjny kurs wymiany ma ogromne znaczenie dla międzynarodowej konkurencyjności danego kraju i na wiele lat wyznacza atrakcyjność inwestycyjną. Doświadczenia Słowacji w tym zakresie nie są optymistyczne i mogą istotnie rzutować na wzrost gospodarczy w ciągu najbliższych kilku lat. Słowacja związała swoją koronę z systemem ERM 2 w listopadzie 2005 r. przy kursie 38,45 za 1 euro. W tym samym czasie kurs złotego wynosił 3,90, a kurs korony czeskiej 28,90. Korona słowacka była dwa razy rewaluowana: w marcu 2007 o 8,5 proc. i następnie w maju 2008 o 15 proc. Referencyjny kurs wymiany ustalono na 30,126 korony za 1 euro. Od momentu wstąpienia do ERM 2 korona słowacka umocniła się o 21,65 proc. w stosunku do euro.

 

Zgodnie z założeniami systemu ERM 2, opracowanego w roku 1999, kurs waluty aspirującej do strefy euro powinien w okresie dwuletnim zawierać się w dopuszczalnym paśmie wahań wynoszącym +/-15 proc. Zasada ta została w przypadku Słowacji złamana. W tym samym okresie polska złotówka osłabiła się o 10,5 proc,. a korona czeska umocniła się tylko o 4,46 proc. Kurs referencyjny ustalony został w czasie znacznej aprecjacji wszystkich walut naszego regionu, spowodowanej znacznym napływem inwestycji portfelowych i dynamicznym rozwojem bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Korona słowacka została przewartościowana, a skutkiem tego zjawiska może być utrata międzynarodowej konkurencyjności.

 

Gorsza pozycja

 

Przyjęcie euro na pewno obniża ryzyko inwestycyjne i obniża koszty transakcyjne. Jednakże skala przewartościowania korony słowackiej może nie rekompensować tych korzyści. Pozycja Słowacji, związana z kursem przeliczeniowym, pogorszyła się o około 15 proc. w stosunku do Czech oraz o około 30 proc. w stosunku do Polski. Trudno dziś przewidywać, kiedy waluty naszego regionu podlegać będą ponownie procesom aprecjacyjnym i jaki będzie nowy poziom równowagi. Jeżeli kursy PLN, CZK i HUF pozostaną przez dłuższy czas na dzisiejszych poziomach, to międzynarodowa konkurencyjność Słowacji znacznie osłabnie. Deprecjacja walut daje także dodatkową szansę na ekspansję eksportu, której Słowacja jest pozbawiona.

 

Gospodarka słowacka jest bardzo silnie uzależniona od przemysłu samochodowego. Blisko 35 proc. produkcji przemysłowej i aż 40 proc. słowackiego eksportu to produkcja VW, Kia i Peugeota. Rok 2009 zapowiada się bardzo niekorzystnie dla branży samochodowej w całej Europie, należy więc liczyć się ze znacznym spadkiem produkcji na Słowacji. Z uwagi na przewartościowanie słowackiej korony spadnie także atrakcyjność turystyczna w stosunku do Polski i Czech.

 

Większość Polaków spodziewa się wzrostu cen po przyjęciu euro

Ponad połowa Polaków (54 proc.) spodziewa się, że po wejściu Polski do strefy euro wzrosną ceny - wynika z sondażu TNS OBOP dla programu "Forum" w TVP Info. więcej »

Po latach bardzo dynamicznego rozwoju Słowację może czekać okres "chudych" lat. Wysoki wzrost PKB w latach 2002-2007 wynikał z wysokich bezpośrednich inwestycji zagranicznych, które we wcześniejszych latach 90. omijały Słowację, lokując się w Polsce, Czechach i na Węgrzech. Spowolnienie wzrostu, po latach dynamicznego rozwoju, jest zjawiskiem naturalnym. Pogorszenie ogólnoświatowego klimatu inwestycyjnego wywrze dodatkowo negatywny wpływ na wzrost PKB. Przyjęcie przez Słowację euro w przewartościowanym kursie wymiany spotęguje niekorzystne tendencje i będzie istotnie wpływać na kształt tej gospodarki w najbliższych latach.

Polskie wnioski

 

Trzeba liczyć się z próbą politycznego wykorzystania w Polsce słowackiego niepowodzenia. Przeciwnicy wspólnej waluty będą starali się powiązać przyjęcie euro ze wszystkimi nieszczęściami, dotykającymi gospodarkę słowacką, a większość tych nieszczęść i tak by wystąpiła, bez względu na walutową konwersję. W świetle doświadczeń słowackich należy, w przypadku Polski, zwrócić szczególną uwagę na zagadnienia referencyjnego kursu wymiany. Zapewnienie jego optymalności może istotnie wpływać na międzynarodową konkurencyjność przez wiele lat. Proces aprecjacji walut naszego regionu będzie przebiegać w sposób bardziej zrównoważony; poprzez wzrost eksportu, bezpośrednie inwestycje zagraniczne oraz napływ pomocowych środków unijnych, bez znaczącego udziału kapitału portfelowego. Stwarza to szanse na optymalizację referencyjnego kursu wymiany.

 

Niedoszacowanie kursu może także być niekorzystne. Po początkowym silnym impulsie proeksportowym mogą wystąpić napięcia inflacyjne i wzrost nacisków płacowych. W trudnym procesie ustalania kursu referencyjnego należy kierować się średnim długoterminowym kursem waluty krajowej, występującym w różnych fazach cyklu koniunkturalnego, uwzględniającym krótkoterminowy wpływ kapitału portfelowego. Ustalenie referencyjnego kursu wymiany słowackiej korony odbyło się w bardzo niekorzystnym momencie (szczyt aprecjacji walut regionu) i nie uwzględniało średniego kursu długoterminowego. W przypadku Polski ten referencyjny kurs na pewno nie może wynosić ani 3,20, ani 4,30. Musi zawierać się w przedziale 3,60-3,90, aby zapewnić warunki optymalności.

 

Przewartościowana korona nie jest jedynym problemem Słowaków. Zbyt silne uzależnienie od stanu jednej gałęzi przemysłu (samochodowego) naraża gospodarkę na asymetryczny szok sektorowy, a mała mobilność słowackiej siły roboczej nie będzie w stanie zareagować. Skutkiem przewartościowania korony będzie konieczność poprawy międzynarodowej konkurencyjności słowackich przedsiębiorstw poprzez zwiększenie dyscypliny płac oraz redukcję zatrudnienia. W przypadku wystąpienia zewnętrznego szoku popytowego (a z tym właśnie mamy do czynienia), pozbycie się własnej waluty wyklucza możliwość automatycznego dostosowania po stronie kursowej. Nie zadziała więc ten automatyczny stabilizator koniunktury, czego konsekwencją będzie impuls recesyjny. Nie będzie można już przeciwdziałać metodami monetarnymi - stopy procentowe są z góry ustalone przez EBC. Jedynym orężem pozostaje polityka fiskalna i elastyczny, mobilny rynek pracy. W horyzoncie średniookresowym Słowację czeka stagnacja popytu konsumpcyjnego, co w połączeniu z utratą bieżącej konkurencyjności gospodarki w stosunku do Polski i Czech spowoduje recesję lub stagnację PKB. W społecznym odczuciu winą za taki stan gospodarki obciąży się przyjęcie euro.

 

Proces konwersji walutowej jest bardzo skomplikowany. Warto już dziś wskazywać na błędy popełnione przez Słowację w tym trudnym procesie, aby wytrącić populistyczne argumenty politycznym przeciwnikom przystąpienia Polski do strefy euro.

 

Dariusz Graj

 

Autor jest doktorantem Wydziału Ekonomicznego Uniwersytetu Gdańskiego

  • Redaktorzy

"a chcialbys,aby Twoi rodzice dostawali po 200euro emerytury?"

 

200 eur czy np. 900 zł? Wszystko jedno, to w końcu tyle samo. Nie rozumiem problemu.

Gość

(Konto usunięte)

Wyobrażasz sobie pączka za 25 eurocenów bo ja nie. Prędzej będą pączki po 1 euro. Wiele cen tanich produktów wzrośnie ze wzgledów psychologicznych. Albo żeby piwo w pubie było po 2 euro? To jakos głupio wygląda wieć zrobia po 5 albo po 7 euro. Tak samo twierdzili że ceny po denominacji nie wzrosną . A wzrosły. NAwet w sklepiku szkolnym w mojej podstawówce.

no i pamietam,jak wprowadzali podatek VAT,jak pieli,ze ceny nie wzrosna,,,,,,hehe

jozwa,,,,zyjesz tyle lat co ja,,,,i nie zauwazasz pewnych powtarzajacych sie klamstw?

  • Redaktorzy

"Wyobrażasz sobie pączka za 25 eurocenów bo ja nie. Prędzej będą pączki po 1 euro."

...

 

Właśnie na tej podstawie niektórzy układają programy polityczne i ekonomiczne. Bo "nie wyobrażają sobie pączka po 25 centów". Nie martw się stary, jesteś równie dobry w te klocki, jak ekonomiczni doradcy braci K. Oni posługując się identycznym rachunkiem ekonomicznym wyliczyli, ze na wejściu do strefy euro każdy emeryt straci akurat 240 złotych. To pewnie przez te pączki. Doprawdy nie wiem, czemu w pobliskim sklepie kosztują teraz 1 złoty 60 groszy. Przecież nie wyobrażam ich sobie taniej, niż po 2 złote. A tu nic...

tomek

widze, ze jestes coraz bardziej przybity, wiesz co to tylko kwestia ceny, ja chetnie kupie jakis samochod z Twojego placu, po co mam obcemu dawac zarobic? jak wezmiesz moj stary w rozliczeniu i jakis fajny wozek sobie wybiore to na koniec roku jestesmy umowieni, dobra? trzeba sobie pomagac....

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.