Skocz do zawartości
IGNORED

Reloop 6000 - opinie


arturp

Rekomendowane odpowiedzi

A jak działa antiskating w tym gramofonie?

Dziś sprawdzałem w sklepie model 4000, i tam owa regulacja CAŁKOWICIE nie działa, można sobie kręcić i nic to nie daje - sprzedawca był również zaskoczony:)

rzucił mi się w oczy wpis, że w niższych modelach (o ile dobrze pamiętam poniżej 6000

anitskating to atrapa

 

Jak nie zapomnę to sprawdzę jutro u kolegi w 1000 mk3 jak jest u niego

audiokarma.org

Zasadniczo to sprzedawca tego dokonywał: po wyważeniu, ramię bez względu na położenie pokrętła antiscatingu, było spychane do środka z tą sama siłą (sprawdzał bez płyty i płytą w połowie pustą).

Już w dwóch miejscach czytałem wypowiedzi, że takie coś się dzieje, lecz może to przydałość niektórych egzemplarzy, bo to absurdalna sytuacja.

Mam małe pytanko skoro jesteś posiadaczem modelu 6000mk6:

zdaje, że ten gramofon nie potrzebuje uziemienia i posiada wbudowany przedwzmacniacz - słuchasz poprzez LINE czy PHONO z własnym przedwzmacniaczem?

>demontege

A więc po kolei.

Antyscating sprawdzamy tak: poziomujemy ramię gramofonu z zamontowaną wkładką ( musi ono bezwładnie spoczywać w pozycji poziomej)robimy to przy nastawieniu antyscatingu na "0". Następnie pokręcając regulacją antiscatingu obserwujemy czy następuje ruch ramienia, jeśli nie to znaczy że faktycznie ona nie działa.

Model 6000 mk6 nie potrzebuje uziemienia, posiada wbudowany przedwzmacniacz i mam go podłączonego przez pozycję LINE do NAD C 372. NAD nie jest fabrycznie wyposażony w przedwzmacniacz gramofonowy.

Pozdrawiam Mariusz.

>WOY

Wszystko było przeprowadzone tak jak napisałeś, zatem chyba to rzeczywiście atrapa :)

 

Co do modelu mk6 niepokoi mnie jedna rzecz, w związku z tym przedwzmacniaczem i brakiem uziemienia, w sieci przewijają się określenia:

"posiada zintegrowane przedwzmacniacze equalizujące dla wyjścia Line i Phono (bez potrzeby uziemienia)"

Chodzi o słowo "equalizujące" :), oraz o fakt, że pomimo ustawienia wyjścia PHONO, nadal nie potrzeba uziemiać sygnału ergo NIE jest to chyba wyjście PHONO w czystej postaci, bez ingerencji wbudowanego przedwzmacniacza.

Nie znam się na technicznych szczegółach, ale może ktoś ma jakiś pogląd na ten szczegół.

No to akurat dosyć proste, albo gamofon ma pre albo go nie ma. Jeśli ma to podłączasz go tak samo 2 kabelkami jak odtwarzacz CD do dowolnego wyjścia, jeśli nie ma to podłączasz do zewnętrznego pre 2 kabelkami i uziemieniem, chyba że o czymś nie wiem.

Pozdrawiam

Nabyłem ostatecznie wersję MK5. Z wkładką AT120E - jak na moje ucho brzmi to rewelacyjnie. Gra to z Marantzem PM8003 i jego wbudowanym pre.

Jedyny mankament praktyczny to BRAK POKRYWY :) Do tego modelu nie jest ona dostępna, a od niższych chyba nie będzie pasować :(

demontage, 12 Lut 2010, 17:30

 

>Nabyłem ostatecznie wersję MK5. Z wkładką AT120E - jak na moje ucho brzmi to rewelacyjnie.

z czasem 120e nabierze ogłady, góra stanie się mniej natarczywa i zejdzie lekko na basie

po prostu musi się 'ułożyć' z 50h

audiokarma.org

Może powinienem założyć nowy temat, na razie napiszę tu.

Niestety dostrzegłem właśnie pewnien problem, który wystąpił w innym wątku

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ale mój zdaje się mieć inne podłoże.

 

Po dotknięciu przez igłę powierzchni płyty (nawet nieruchomej) powstaje coś na kształt przydźwięku, cichego buczenia słyszalnego na większej głośności (w jednym kanale, w drugim praktycznie niesłyszalne). Uziemienie jest podłączone, ale nawet gdy je odłączę nic się nie zmienia. Jak sprawdziłem, nie jest to spowodowane przenoszeniem dragań na gramofon przez kolumny/wzmacniacz. Inne gniazdka też sprawdzałem.

Gdzie szukać winowajcy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 3 tygodnie później...

Odkryłem, że owo buczenie pochodzi bezpośrednio z samego gramofonu, po przyłożeniu ucha do talerza, da się słyszeć ów dźwięk gołym uchem, choć jest on bardzo cichy. TECHNICS 1210 MK II Wkładka zatem jedynie wzmacnia ten sygnał.

Zdaje się więc, że wkładka może być zbyt czuła jak na ten gramofon, który jednak do odsłuchu z założenia nie jest przeznaczony.

Mała prośba: czy mógłbyś spróbować również "osłuchać" swój gramofon w podobny spośób i dać znać o wynikach?

>>>demontage,

"...Zdaje się więc, że wkładka może być zbyt czuła jak na ten gramofon, który jednak do odsłuchu z założenia nie jest przeznaczony..."

 

Nie ma takiego tematu jak "wkładka zbyt czuła". Trzeba jakoś uciszyć gramofon.

Zgodnie z Twoją prośbą posłuchałem swoich gramofonów. Ale ja mam paskowce. Jeden ma wydzielony poza obudowę gramofonu silnik i transformator - w tym wypadku nie ma o czym mówić. Drugi ma silnik podwieszony do plinty na gumowych "szelkach". Ten też nie hałasuje.

Pozdro,

Yul

>Odkryłem, że owo buczenie pochodzi bezpośrednio z samego gramofonu, po przyłożeniu ucha do talerza

Jak rozumiem masz Technicsa 1200 MK II. Nie powinno być nic słychać. Oznacza, że masz wadliwy gramofon.

Pozdr,

yen

Mam Reloopa 6000 mk5, omyłkowo wkleiłem tego Technicsa :)

Moja prośba była do WOY'a jako, że on ma ten model tylko mk6.

Pan z serwisu twerdzi że to niemożliwe, nigdy nie bylo reklamacji tych modeli poza sztukami połamanymi lub pełnymi piasku, jedynie jakiś audiofil się kiedyś czepiał:)

>demontage

Dzisiaj na skutek Twojej sugestii, bardzo dokładnie osłuchałem swojego Reloop-a. Po włączeniu go do sieci zupełnie nie wykazuje żadnych objawów buczenia. Kiedy opuszczam igłę na płytę też jest cicho (płyta oczywiście się nie obraca). Jedynie przy dużym wysterowaniu wzmacniacza (pokrętło na godz. 15-16 słychać w głośnikach lekki szum wydobywający się z kopułki wysokotonowego).

Mariusz.

  • 2 miesiące później...

Witam.

Temat przerabiałem dawno temu. U mnie przyczyną "buczenia" ( w obu kanałach ) po opuszczeniu igły na nieruchomą płytę był transformator . Ciekawe, mimo że sam bardzo cichy to wystarczyło to jednak aby przenieść się na talerz no i dalej na kolumny. Nie było to jakieś wielkie buczenie ( inni nie przejęliby sie tym w ogóle ) ale lubię ciszę :) i dlatego trafo zostało wykwaterowane na zewnątrz do osobnej plastikowej obudowy. W samym gramowfonie zrobiłem w obudowie odpowiednie złącza , więc wszystko łądnie się "spina" odpowiednimi kabelkami ze złączkami i mam swoją upragnioną ciszę.

 

 

Pozdrawiam

Jacek

  • 3 lata później...
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.