Skocz do zawartości
IGNORED

Monitor Audio RS6 vs Wharfedale evo 2-30


Patryk-1980

Rekomendowane odpowiedzi

Majonez, do 20 m^2 nie wstawiałbym większych kolumn niż Evo2-30. Evo2-40 da Ci popalić, jeśli podłączysz je do wydajnego wzmacniacza :) W tym metrażu Evo2-20 spokojnie powinny dać radę.

A co do dźwięku Wharfedale Evo2, to rzeczywiście, jest on nieco głębszy i trochę zmiękczony na basie, ale góra i średnica są całkiem szczegółowe i zróżnicowane. Stąd nie uważam, żeby brzmienie było jakoś szczególnie zamulone. Tylko jest jeden warunek - z głową dobrać model do metrażu pokoju, bo wtedy rzeczywiście bas da się we znaki :)

Więcej odsłuchów tej serii będę robił za jakieś 3 miesiące.

Nom kolejne ciekawe wpisy, bardzo dobrze :) Im wiecej osob sluchajacych tych dwoch modeli kolumn i opinii na ich temat tym lepiej :)

"Lampa nie umiera nigdy"

W swoim poprzednim poście niejasno się wyraziłem i użyłem złego wyrazu, bo myślałem o dwóch rzeczach na raz :-). Chciałem napisać, żeby z głową dobrać model Evo2 do metrażu, bo jeśli wstawi się zbyt dużą kolumnę, to bas będzie dudniący i pogrubiony.

Naszla mnie pewna mysl.... jak u kolegow posiadajacych MA RS6 wypada wysterowanie. Dlaczego pytam, bo katologowo maja 91dB i 6 Ohm-ow, a rzeczywiste zmierzone 86 dB i impedancja 4 Ohm-y.

 

Czy trzeba mocno przekrecac volumin by slyszec wszystko w pelnej krasie czy przy cichym wieczornym sluchaniu tez jest duzo informacji w kazdym zakresie (wysokie, srednie niskie)?

"Lampa nie umiera nigdy"

Ja miałem wstępny odsłuch 2-40 w domu ale z pewnych przyczyn był on bardzo krótki

Nie było źle

Niemniej jednak -również z pewnych przyczyn o których nie chcę się rozpisywać-

był to test dający jakieś pojęcie ale niemiarodajny

 

Cała sprawa polega na tym że w wakacje będę robił remont tego pokoju

i zmieni się w nim gruntownie wszystko(podłoga, okna, meble)

Powinienem uzyskać przyzwoitą akustykę

Dopiero wtedy zrobię pełny odsłuch, pokombinuję z ustawieniem i będę mógł coś napisać

Wydaje mi się że jest szansa aby te głośniki zagrały - zobaczymy ;)

 

 

Jeśli chodzi o 2-30 to miałem dziwne wrażenie

jakby grały mniejsza sceną, mniej szeroko i nie tak przestrzennie

Jest to całkowicie subiektywne odczucie, możliwe że błędne

ale dla mnie 2-30 grały po prostu gorzej od 2-40

 

 

Słuchałem obydwu modeli z tą samą elektroniką ale w innych sklepach

choć pomieszczenia prawie identyczne metrażowo

bdaras, tak posiadam ten zestaw ktory jest opisany w "temacie" i "o mnie" wiec inny mnie nieinteresuje, jestem zadowolony i wystarcza mi to w 100%, dlatego teraz ten temat MA vs WH :)

 

Majonez, dobre podejscie ze czekasz az wnetrze bedzie zgola inne po remocnie co i dzwiek kolumn sie zmieni :)

"Lampa nie umiera nigdy"

Majonez, co do porównania Evo2-30 i 2-40 w różnych sklepach. Mimo że pomieszczenia miały podobny metraż mogło zaistnieć kilka zmiennych, które spowodowały, że kolumny zagrały inaczej.

1) Miałeś określony nastrój psychiczny, wrażliwość na bodźce => co za tym idzie, mogłeś słyszeć nieco inaczej (i nie ma co się śmiać, bo nawet na domowym systemie muzyka potrafi brzmieć trochę inaczej, w zależności od pory dnia, nastroju). To bardzo subiektywny i trudno uchwytny czynnik, niemniej ważny.

2) Inna akustyka obu pomieszczeń

3) Inne ustawienie kolumn względem siebie i względem miejsca odsłuchowego

4) Inny poziom głośności na wzmacniaczu

 

Co do odsłuchu w domu. Pisałeś, że był krótki. Czy słuchałeś tak jak zazwyczaj (co wywnioskowałem z "O mnie"), nie za głośno? Bo przy cichym słuchaniu nawet Evo2-40 nie będzie się aż tak wyrywał :) Nadmiar basu słychać dopiero po przekroczeniu pewnej granicy głośności.

Oczywiście oprócz pewnych zmiennych Evo2-30 i 2-40 różnią się trochę od siebie. Co najmniej mocą, realną efektywnością i wielkością obudowy. To także może dawać pewne słyszalne różnice w dźwięku. Ale co tam, ważne żeby kolumny cieszyły! :) A Wharfedale są bardzo ładne - stolarka najwyższej jakości...

Co do stolarki MA RS6 też są super zbudowane - ja mam czarne, naturalny fornir robi wrażenie :)Kosze to już czysty barok - dają po oczach jak się zdejmie maskownicę.

Corvin74, nie napisałem o stolarce MA, ale byłem pewien, że ktoś poruszy tę kwestię ;-) To prawda, że wykonanie Monitor Audio serii Silver i wyższych jest świetne. Podobnie jak w przypadku Wharfedale wygląd robi wrażenie - MA i W. to godni siebie konkurenci.

Altarus, 19 Sty 2009, 20:34

Co do odsłuchu w domu. Pisałeś, że był krótki. Czy słuchałeś tak jak zazwyczaj (co wywnioskowałem z

>"O mnie"), nie za głośno? Bo przy cichym słuchaniu nawet Evo2-40 nie będzie się aż tak wyrywał

 

Zawsze przy odsłuchach, czyli w sytuacji kiedy chcę się czegoś dowiedzieć o sprzęcie

słucham raczej głośniej niż ciszej ;)

Nie jakoś bardzo, czy mega-głośno ale na pewno zdecydowanie ;)

Nie napiszę na którą godzinę daję wzmak

bo to zależy od gabatytów pomieszczenia, wzmaka etc.

 

 

>1) Miałeś określony nastrój psychiczny, wrażliwość na bodźce => co za tym idzie, mogłeś słyszeć

>nieco inaczej

 

Nastawiony byłem na kupno 2-30

Dostałem doskonałą cenę, jechałem na odsłuch 90 km, kalkulacja względem pokoju też wskazuje na 2-30

i nie przekonałem się

 

>4) Inny poziom głośności na wzmacniaczu

 

W trakcie jednorazowego odsłuchu ustalam sobie poziom głośności

i jego się trzymam

Słucham zawsze tych samych płyt i tych samych utworów

 

 

Właśnie jestem na etapie kompletowania kolumn i wzmaka

więc kombinuję jak koń pod górę żeby te odsłuchy były jak najbardziej miarodajne

w moim własnym interesie

 

 

 

Prawdę mówiąc to sam byłem zdziwiony takim subiektywnym odbiorem

Przecież właściwie to te same kolumny tylko jedne wyższe a drugie niższe

 

Zobaczę jak już będę miał pokój zrobiony

to może uda mi się wypożyczyć jedne i drugie,

choć prawdę mówiąc raczej interesują mnie 2-40 a wypożyczenie obydwu egzemplarzy

to już będzie gimnastyka

Evo-40 to poprzednia generacja Wharfedale. Jeśli nie zjadło Ci dwójki, to znaczy, że słuchałeś właśnie tych starszych kolumn. A jeśli słuchałeś Evo2-40, to albo rzeczywiście Marantz daje taki efekt albo kolumny były niewygrzane.

Majonez, podziwiam Twoje zaangażowanie w poszukiwanie sprzętu. Widzę, że dbasz o każdy szczegół - to bardzo dobrze :)

Co do różnic w dźwięku, które mogą wynikać z budowy i parametrów tech. kolumn, zawsze mogą pojawić się jeszcze dwie zmienne: wygrzanie kolumn i okablowanie. I z tych dwóch czynników bardziej obstawiam ten pierwszy jako ewentualne źródło różnic, bo w kabelki nie za bardzo wierzę :)

Wygrzane kolumny grają zupełnie inaczej. Jako że miałem już niejedne kolumny, doświadczyłem tego na własnej skórze, a właściwie na uszach ;)

Kupując pierwszy "poważny" sprzęt miałem wobec niego ogromne oczekiwania. Wyciągnąłem kolumny z pudła, ustawiłem na komodzie, podłączyłem kabelki, wrzuciłem płytę do odtwarzacza, nacisnąłem play i... zonk! Z wielkiej euforii przed podłączeniem zostało tylko wspomnienie. Przez 3 tygodnie chodziłem jak struty, próbując kombinować z ustawieniem, bi-wiringiem itd. Nadal coś mi nie grało. Później, ku mojemu zdziwieniu, kolumienki zaczęły grać znacznie lepiej niż na początku. I wtedy też uwierzyłem, że słuchanie niewygrzanych kolumn i to w salonie audio, mija się z celem, bo można bardzo się zrazić.

Z tym niewygrzaniem to nie przesadzajmy. Jak cos gra to gra od początku, albo wcale. Może potem nieznacznie lepiej, nie mniej jednak ogólny charakter brzmienia zostaje zachowany po wygrzaniu. Ja osobiscie bez większych problemów potrafię rozpoznać urzadzenia w których drzemie potencjał, a w których nic ciekawego dla siebie nie znajduję i nie znajdę. I w tym konkretnym przypadku postawiłbym raczej na nowego Marantza i jego sygnaturę dzwiękową niż Wafli. Nie mniej jednak one też graja raczej jasno i to połaczenie było kompletnym niewypałęm brzmieniowym moim zdaniem. Pozdrawiam.

 

P.S. Jeśli chodzi o Wafle to oczywiscie evo2-40, jakoś tak mi się napisało z oszczędnosci, przepraszam.

Potencjał potencjałem. Przy niewygrzanych kolumnach można usłyszeć pewną tendencję, ale nie można na tej podstawie formułować wniosków o brzmieniu. W moim przypadku było tak, że przy jednych kolumnach na początku miałem dość jasny dźwięk, bez większej finezji, z mało ciekawą średnicą i suchym basem. Po jakimś czasie bas zyskał nieco potęgi i wypełnienia, a średnica zyskała lepsze barwy niż na początku.

W innych kolumnach brzmienie początkowo było trochę nijakie. Wysokie tony nie były dokuczliwe, ale słychać było zawoalowanie w średnicy, przez co dźwięk dobiegał jak zza kotary. Bas i niższa średnica były mało zróżnicowane, jednostajne i na początku dominowały przekaz powodując, że był stłumiony i mało szczegółowy. Po jakimś czasie efekty ustąpiły. Średnica się otworzyła, nie była już "nosowa" i zawoalowana, bas się zróżnicował, nie tracąc przy tym potęgi. Niższe oktawy przestały dominować w dźwięku, nastąpiło znacznie lepsze zrównoważenie brzmienia.

 

Nie wiem, czy wygrzewanie dotyczy wszystkich kolumn, bo nie wszystkie słyszałem. Ale zalecenia producenta dotyczące rozruszania membran nie biorą się z powietrza.

Lechb, nie zamierzam Cię przekonywać do swojego zdania na temat wygrzewania kolumn, ale nasze doświadczenia w tym względzie są różne i już.

 

Dla przykładu mogę jeszcze podać odsłuch Monitor Audio RS6 (prosto z pudła) na bardzo różnych piosenkach od Sary Brghtman do Sceptica. Podpięte pod dzielony wzmacniacz Advance Acoustic MPP206 i MAA406 i CD MCD-203II. Mocy nie brakowało, bo ledwo dało się przekręcić gałkę wzmocnienia i juz było głośno. Wrażenia? Szybki, niezbyt zróżnicowany dźwięk, raczej jasny, z mało plastyczną średnicą i mizernym basem. Mocne słowa, ale tak to odebrałem. Na niekorzyść odsłuchu przemawia to, że pomieszczenie było bardzo duże (ponad 40 m^2). Odległość miedzy kolumnami około 2m, do miejsca odsłuchowego około 2,5m, od tylnej ściany ponad metr. Do tej pory mam małą traumę po tym odsłuchu MA RS6. Ale za jakiś czas zamierzam pójść na ponowny odsłuch, w bardziej przyjaznych warunkach. Może nawet wezmę kolumny do domu.

 

Za chwilę posiadacze wspomnianych kolumn powiedzą, że to nieprawda, że RS6 grają tak, jak napisałem. I będą mieli rację. A ja wcale nie jestem zrażony do MA, bo wiem, że to właśnie ta fabryczna świeżość i akustyka spowodowały, że po tmy odsłuchu miałem takie, a nie inne wrażenia.

P.S. Podczas tej samej wizyty słuchałem także KEFów iQ7, już trochę wygrzanych. Przy tych samych warunkach zagrały lepiej niż MA RS6. Miały przyjemniejszy dźwięk, lepsze podparcie w basie.

Trochę niepotrzębna dyskusja Altarus, być może nie uważnie czytałeś moje wpisy. Winą za takie brzmienie obarczyłbym bardziej sygnaturę brzmieniową Marantza i nieodpowiednie zestawienie sprzętu z kolumnami, które też raczej grają po jaśniejszej stronie. Co do wygrzania to się zgadzam, że oczywiście dźwięk ulega poprawie, ale ogólną charakterystykę zachowuje zbliżoną. Jak coś gra bardzo jasno i wręcz ostro to łagodne nigdy nie będzie, nie oszukujmy się. Największą poprawę po wygrzaniu mamy zazwyczaj w średnicy i basie, Wysokie tez przed wygrzaniem potrafia być przytłumione i się nieznacznie potem otworzyć, potrafia tez delikatnie złagodnieć, ale zmian spektakularnych nigdy aż takich nie ma. Częściej coś brzmi po prostu źle w tym konkretnym zestawieniu. Pomimo to czasem niektórzy decydują się na taki zakup, a słuch po jakimś czasie przystosowuje się do tego charakteru grania i subiektywnie wydaje nam się, że nastapiła poprawa. Sam w przeszłości się wielokrotnie na tym przejechałem. Dzisiaj coś mi albo gra, albo nie gra. Mówię oczywiście o jakiś konkretnych przykładach zestawień, które dane mi było odsłuchać, bo żeby wypowiadać się na temat pojedynczych urządzeń to nalezałoby je odsłuchac w wielu konfiguracjach, aby ocenić ogólny zarys brzmienia, a to juz bym powiedział mozolna praca, a nie przyjemność, choć tez potrafi sprawić sporo radości.

Uważam, że dyskusja nie jest bezcelowa, bo w ogóle starałem się nie odnosić do Twojego odsłuchu Marantza i Wharfedale - jest bardzo możliwe, że nie było to najszczęśliwsze zestawienie. Chodziło mi o opisanie pewnych doświadczeń związanych z wygrzewaniem kolumn. Nie ulega też wątpliwości to co napisałeś, że słuch też w jakimś stopniu przyzwyczaja się do określonego brzmienia.

Z nowości Marantza słuchałem póki co tylko zestawu 5003 i też uważam, że to nie sprzęt dla mnie. Może po dłuższym odsłuchu zmieniłbym zdanie, ale nie sądzę. Kiedyś będę kupował sprzęt do drugiego pokoju, a wtedy może wezmę pod uwagę odsłuch Marantza 7003 i 8003. Nawet jeśli to nie będzie to, warto sprawdzić. Myślałem o wzmacniaczu lampowym, ale na tym kompletnie się nie znam, a nie mając umiejętności samodzielnej ewentualnej wymiany/naprawy lamp i innych układów, mam pewne obawy...

lechb, 20 Sty 2009, 12:49

>Z tym niewygrzaniem to nie przesadzajmy. Jak cos gra to gra od początku, albo wcale. Może potem

>nieznacznie lepiej, nie mniej jednak ogólny charakter brzmienia zostaje zachowany po wygrzaniu.

 

Mam identyczne wrażenia

 

>one też graja raczej jasno

 

Poważnie tak myślisz?

Pytam bo na mnie zrobiły dokładnie odwrotne wrażenie

Ładna mamy rozbieżność w subiektywnym odczuciu sprzętu hi, hi ;)

 

 

Względem ostrości

Mój CA w większości zestawień piłował po uszach niesamowicie

Jasny, ostro brzmiący cd

Długo szukałem kolumn pod niego i w tej kategorii cenowej tylko te Wafle mi podpasowały

Kable jak w "o mnie"

 

Te głośniki zrobiły na mnie wrażenie tak jak pisałem wyżej

ciepłych, misiowatych, nie do końca neutralnych

może nie ciemnych ale też nie jasnych

 

 

No cóż tak to jest z indywidualnymi odczuciami ;)

i masz rację :-)

 

MA RS6 przed a po wygrzaniu różnią się bardzo zasadniczo (w zasadzie jak testowałem różne kolumny to przy żadnych niebyło takiej różnicy po wygrzaniu).I nie chodzi mi o przyzwyczajenie ucha ponieważ nowe kolumny zawsze włączam cicho na pare godzin dziennie przez około tydzień i ich nie słucham. RS6 wygrzały się po około miesiącu. Dzwięk niewygrzanych był suchy i twardy a nawet dudniący. Po wygrzaniu bas nabrał głębi i sprężystości a średnica bardziejprzyjemna (ale nie jakaś ciepła) .

Gusta są różne i o nich się z czystej kultury nie dyskutuje, dlatego zawsze dopisuje, że "w moim odczuciu", "moim zdaniem". Słuchałem też ostatnio kolumn marki Energy (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) należącej do grupy Klipscha i brzmiały naprawdę dobrze jak nie bardzo dobrze, wykonanie też pierwsza liga. Model Rc-30 jak dobrze pamiętam. Dzwięk na tyle ciekawy, że wrył mi się w pamięć, elektroniki z jaka to grało niestety nie pamiętam. Cena za szt. cos około 1700,-. Warto się im przyjrzeć bliżej moim zdaniem, mogą być ciekawą alternatywą w tym przedziale cenowym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ponownie witam wszystkich :)

 

Na poczatku chcialem podziekowac osoba ktore podzielily sie ze mna radami i opiniami dotyczacymi mojego tematu DZIEKUJE :))

 

W piatek stalem sie kolejnym szczesliwym posiadaczem kolumn Monitor Audio RS6, dobra oferta cenowa a co najwazniejsze spelnily moje oczkiwania co do dzwieku (barwy przekazu i jakosci ogolem) Po krotce zgraly sie z moim zestawem tak jak tego chcialem do czego dazylem :)) Teraz czas wygrzewania - wiem ze potrafia zagrac jeszcze lepiej, wiec za jakis czas z pewnoscia napisze opinie o tym modelu kolumn by byla rzetelna i jak ochlone z wrazenia choc bedzie to bardzo trudne :)))

 

Pozdrawiam

"Lampa nie umiera nigdy"

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.