Kondycjonery - fakty i mity

[globtroter1]

Idąc tym tropem to listwy ( nawet te najszlachetniejsze) to też zło! Bezpośrednie linie górą!

[skolopendra]

swoją drogą drogie te auricap-y

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[skolopendra]

swoją drogą drogie te auricap-y

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[skolopendra]

swoją drogą drogie te auricap-y

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[globtroter1]

No właśnie!Cena!Brrr!!!

[meloman 62]

Shunyata nie ma jednak nic wspólnego z Gigawattami, Neelami, Helionami itd., które to ślicznie mulą wzmaki, choć czasmi się to podoba ;)

 

Też się bałem, że kondycjoner "zmuli" mi dźwięk Kupiłem sobie jednak Gigawatta PC-3 i o dziwo nic takiego nie nastąpiło. Mimo, że konstruktor zaleca wpięcie wzmacniacza bezpośrednio do gniazdka, to u mnie wzmacniacz wpięty w wysokoprądowe gniazdo kondycjonera brzmi lepiej. Żadnego mulenia nie zauważyłem, co ciekawe zacząłem na płytach słyszeć rzeczy, które przedtem były trochę zamaskowane. Dźwięk instrumentów stał się jeszcze bardziej realistyczny, słyszę też rozmaite niuanse w głosie śpiewaków. Przedtem odtwarzacz był podłączony przez listwę A-V i jednak to nie było to - teraz dźwięk jest dużo lepszy. Tak więc w moim wypadku ten kondycjoner to był strzał w dziesiątkę

[johny]

Za czy przeciw, taniej czy lepiej!(?)

Ale tu, calkowity gąszcz!

Tyle kabli i połaczeń - to z zasady wzbudza podejrzenia. I ta cena.

Miałem u siebie np. "elektrownie" Accu i powiem, że jak dla mnie roznice były subtelne, wiekszość z nich ( przy CD) wpisywała sie w firmowe brzmienie producenta (pastele, złagodzenie dynamiki itp. itd)- ogólnie przyjemnie, mniej prawdziwie, ze wzmacniaczem (mocną końcówką) - raczej żle!

Chętnie spróbuje przy okazji Audience i opiszę wrażenia.

 

 

Posłuchaj Shunyata V Ray ze starej serii lub Mit Z Powerbar. Polecam z czystym sumieniem z przewagą na tego drugiego.

[globtroter1]

Posłuchaj Shunyata V Ray ze starej serii lub Mit Z Powerbar. Polecam z czystym sumieniem z przewagą na tego drugiego.

 

Od jakiegoś czasu zamierzam zrobić wręcz coś odwrotnego. Jak pisałem wyżej mam dwie linie bezpośrednie (CD + końcówka), każda zakończone bdb gniazdem w obudowie (nie w ścianie). Mogę więc nimi swobodnie manewrować. Do tych gniazd wpinam zwyczajowo kabel (kable) zasilające. Eksperyment ma polegać na ominięciu tego gniazda i drogiego kabla zasilającego i wpięćiu kabla instalacyjnego zakończonego jednym z najlepszych wtyków bezpośrednio do urządzenia. Zysk nr 1: Spadek liczby "szkodliwych" połączeń (2 zamiast 5). Zysk nr 2: oszczędność na siecówce. Spodziewany Zysk nr 3: pozytywny wpływ na dźwięk. Zacznę od jednego, by mieć mozliwość porównania.Dam znać jak znajdę trochę czasu na zabawę.Pewnie jednak dopiero po świętach. Pozdrawiam.G.